Pokazywanie postów oznaczonych etykietą talent. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą talent. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 12 listopada 2023

Wyjęci spod prawa

Autor: Jonathan Stroud

Tytuł: Wyjęci spod prawa

Tłumaczenie: Wojciech Szypuła

Wydawnictwo: Poradnia K

Cykl: Scarlett i Browne

Tom: 1

Liczba stron: 400

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Data wydania: 2023

ISBN: 978-83-67784-01-6

 

Ooo, niegrzeczna dziewczynka… Ale nie, nie szukam dentysty, szukam natomiast panny Alice Cardew, znanej również, między innymi, jako Jane Oakley. Zabójczyni. Złodziejka. Wyjęta spod prawa. (s. 185)

W dzieciństwie zaczytywałam się książkami przygodowymi i tak mi zostało do dziś. Często są to młodzieżówki fantastyczne od wydawnictwa Poradnia K. Ostatnio otrzymałam egzemplarz powieści Wyjęci spod prawa, nowej serii Jonathana Strouda Scarlett i Browne.

Anglię zmieniła się od czasu Kataklizmu. To, co zostało z mocarstwa, przedstawia smutny obraz. Zamiast Londynu – laguna, wielkie miasta zniknęły. Ocalała ludność żyje normalnie w ufortyfikowanych miastach, choć wokół po dzikich terenach włóczą się bestie i dziwacznie przekształcone zwierzęta. Prawo egzekwowane jest surowo, łącznie z karą śmierci. Nieliczni stawiają opór. Wśród nich talentem i zuchwałością wyróżnia się dwójka – Scarlett McCain i Albert Browne. Wyrzutki społeczne z ponurą przeszłością i kłopotami z prawem razem uciekają przez dzicz do Wielkich Ruin. Ich tropem podążają uzbrojeni po szyję prześladowcy, a w dziczy czają się Skażeni i zniekształcone zwierzęta. W pewnym momencie Scarlett zdaje sobie sprawę, że Albert skrywa straszną tajemnicę…

Jak ważny jest początek powieści, to wie każdy wytrawny czytelnik. Zwłaszcza pierwsze zdanie. Tak było i w tej książce. Nie ma to, jak pobudka wśród czterech martwych mężczyzn, a chwilę później brawurowy skok na bank i ucieczka przez okno. Ale to dopiero początek. Przedsmak tego, co autor zafundował swoim czytelnikom. Dalej jest jeszcze bardziej emocjonująco, niebezpiecznie i krwiożerczo, a zarazem bardzo ciekawie.

W akcję tak naprawdę wprowadzają dwie mapy zamieszczone na początku książki – podział wielkiej Brytanii na królestwa oraz mapa przedstawiająca Mercję wzdłuż nurtu Tamizy i Lagunę Londyńską z powiększeniem miasta Lechlade i Wielkich Ruin. Smutny to widok, lecz również intrygujący. Co tam się dzieje? Kto mieszka? Jak się żyje w takich warunkach?

środa, 9 listopada 2022

Gustaw, nieśmiały duszek

Autor: Flavia Z. Drago

Tytuł: Gustaw, nieśmiały duszek

Tłumaczenie: Urszula Gardner

Ilustracje: Flavia Z. Drago

Wydawnictwo: Świetlik

Liczba stron: 40
Oprawa: twarda
Data wydania: 2022

ISBN: 978-83-8321-000-1

 

 

Gustaw, nieśmiały duszek Flavii Z. Drago to książka, którą otrzymałam do recenzji ze znanej księgarni internetowej.

Gustaw był duchem.

Mały Gustaw straszy innych, przechodzi przez ściany, sprawia, że przedmioty świecą i latają w ciemności. Jest duszkiem, który uwielbia grać na skrzypcach. Jego problemem jest nieśmiałość. Chciałby mieć przyjaciół, lecz nie może. Pewnego razu przełamuje swoje onieśmielenie i zbiera się na odwagę. Swoim znajomym wysyła list z zaproszeniem na koncert skrzypcowy. Kto przyjmie zaproszenie? Czy Gustaw znajdzie przyjaciół?


 A wiecie, co było najgorsze?

Dla wielu z nas zainicjowanie zwykłej rozmowy wydaje się łatwe, jest czymś oczywistym, naturalnym jak oddychanie. Niektórzy mają z tym ogromny problem. Historia o Gustawie jest nie tylko dla nieśmiałych, by znaleźli  w sobie odwagę i przełamali wewnętrzny strach. To także opowieść dla tych „śmiałych”, by zauważyli w swoim otoczeniu osoby, które stoją z boku i z ukrycia ich obserwują, trochę z zazdrością na nich patrzą. Wprawdzie bohaterami są duchy i inne maszkary, lecz to może być każdy z nas – niezauważalny, niewidzialny w tłumie, pomijany wzrokiem.

czwartek, 22 września 2022

Zaborcza bestia

Autor: Melisa Bel

Tytuł: Zaborcza bestia

Wydawnictwo: wydanie własne

Cykl: Niepokorni

Tom: 5

Liczba stron: 306

Oprawa: miękka 

Data wydania: 2022

ISBN: 978-83-962815-8-6 

 

Seria Niepokorni Melisy Bel dobiegła końca. Finalny tom Zaborcza bestia skradł moje serducho. Bestia mnie dorwała i porwała!

Zawsze spełniała oczekiwania innych i co jej z tego przyszło? (s. 24)

Lady Annabel Brooke to panna na wydaniu, która strojem i uczesaniem przypomina mniszkę. Charakterem też. Nic dziwnego, że nie ma powodzenia na salonach. Apodyktyczna matka wybiera jej na męża młodszego kuzyna, zadufanego w sobie konserwatywnego pastora. Annabel sprzeciwia się matce. Pokora i cnotliwość schodzą na bok. Chwyta się rękawa Jonathana Hawkinsa, przystojnego właściciela teatru nazywanego „Bestią”. Ten podejmuje grę. Jednak stawia swoje warunki. Rudowłosa lady zrobi wszystko, nawet zaprzeda duszę diabłu – zawrze układ z bestią…

Jest pani dla mnie zagadką. (s. 103)

Nieśmiałą i zahukaną lady Annabel Brooke poznałam wcześniej. Teraz to ona jest główną bohaterką. Jej inteligencja i surowe wychowanie plus talent dekoratorski i rude włosy to mieszanka iście wybuchowa. Zwłaszcza gdy w pobliżu znajduje się władczy i porywczy mężczyzna słusznej postury, znawca kobiet i bestia, także w łóżku. Między nimi iskrzy aż miło! Ich gorące spojrzenia zmieszane z chłodnymi, mowa ciała nieświadomej panny, wilczy apetyt dyrektora i gra słów rozpalają akcję do czerwoności. Autorka dopracowała postacie w każdym szczególe, nie pozostawiła nic przypadkowi. Gdybym miała napisać pełne charakterystyki tych bohaterów, to za dużo bym zdradziła. Niektóre zdarzenia można przewidzieć, lecz Melisa Bel chowa kilka asów w rękawie. Tajemnice muszą być.

Z mojej perspektywy jest pan prawie starcem! (s. 248)

piątek, 5 listopada 2021

Herbata szczęścia

Autor: Agnieszka Grzelak

Tytuł: Herbata szcęzścia

Lektor: Anna Kerth

Wydawnictwo: XAUDIO

Seria: Blask Corredo

Tom: 1

Typ książki: audiobook

Czas: 11 h 24 min.

Rozmiar: 1450,6 MB

Data wydania: 2021

ISBN: 978-83-6680-754-9

 

Dawno nie słuchałam audiobooka, dlatego z wielką przyjemnością wsłuchałam się w przyjemny głos lektorki Anny Kerth, która zabrała mnie do świata fantasy stworzonego przez Agnieszkę Grzelak. Tak poznałam Herbatę szczęścia, pierwszy tom Blasku Corredo.

Właściwie… jak to nie może pani namalować?

To historia Szklarki z Wyspy Sierot, która nigdy nie zaznała miłości. Młodej, utalentowanej kobiety, która nie zna swoich rodziców i nie może wyjść za mąż. Jej życie pełne jest tajemnic. Szklarka dostaje nowe zlecenie od tajemniczego mężczyzny. Ma za zadanie namalować roślinę – herbatę szczęścia. Jednak nie wiadomo, jak ona wygląda. Szeroko zakrojone poszukiwania nie przynoszą rezultatu. W tym samym czasie wyrusza wyprawa poszukiwawcza. Cel to odnalezienie herbaty szczęścia. Na pokładzie statku znajduje się hrabia Sedun. Jego myśli nie kierują się w stronę narzeczonej, a pięknej Szklarki…

Instruktorki ukradły mi imię.

czwartek, 30 września 2021

Nazywam się...

Autor: zbiorowy

Ilustracje: kolorowe

Wydawnictwo: Media Rodzina

Seria: Nazywam się…

Liczba stron: 64

Oprawa: półtwarda

Dziś nietypowy post. Nie jest to zwykła recenzja, gdyż dotyczy pewnej serii dla dzieci i młodzieży. Serii Nazywam się… wydawnictwa Media Rodzina, która weszła do kanonu lektur jako lektura uzupełniająca dla klas IV – VI. Postanowiłam je wszystkie przeczytać, dlatego dziś zawitałam do biblioteki miejskiej oddziału dla dzieci. Oddałam sześć książek, wypożyczyłam pięć, a jedną już zdążyłam przeczytać.

Nazywam się…

To seria dla dzieci i młodzieży, przedstawiająca biografię postaci o znaczeniu uniwersalnym. W każdej książeczce osoba, która odegrała istotną rolę w historii, nauce, sztuce, kulturze, literaturze bądź historii idei w przystępny i ciekawy sposób opowiada o swoim życiu i dokonaniach, a także o czasach, w których żyła. Bogate ilustracje, inspirowane stylem i estetyką epoki, pozwalają nam lepiej poznać czasy, o których opowiada bohater.

poniedziałek, 13 stycznia 2020

Wychowanie przez bajanie


Autor: Dominika Słomińska
Tytuł: Kostka i Bruno. Bajki wychowajki
Ilustracje: Aneta Dmowska
Wydawnictwo: G+J
Liczba stron: 184
Oprawa: twarda
Data wydania: 2013
ISBN: 978-83-7778-594-2


Dzieciaki, Przedstawiam Wam Kostkę i Brunka, dwoje rezolutnych przyjaciół. Czy trudno przyznać się do winy? Dlaczego trzeba myć ręce? Czy można wchodzić na zamarznięty staw? Czy kiedy po kryjomu chowamy do kieszeni nie swoją rzecz, to jest kradzież, czy tylko pożyczka? Dwoje przedszkolaków w czasie swoich przygód znajduje odpowiedzi na te i inne pytania. Jeżeli Wy też chcecie je poznać, poproście rodziców, żeby przeczytali Wam te książkę. Rodzice, Każda minuta spędzona z dzieckiem, jest jak poszukiwanie skarbu. Z tą tylko różnicą , że kiedy szukamy skarbu, mamy mapę i brak pewności że go znajdziemy. Wychowując dziecko nie mamy mapy, za to 100% gwarancji, że znajdziemy w przyszłości skarb - mądrego, dobrego, wartościowego człowieka. Ta książka jest drogowskazem w tych poszukiwaniach. 15 bajek dla dzieci, 15 problemów wychowawczych, 15 komentarzy psychologicznych z poradami dla rodziców.

Praca zobowiązuje, wykształcenie też, życie również, dlatego w me ręce trafiła pozycja Kostka i Bruno. Bajki wychowajki Dominiki Słomińskiej.
Kiedy jest źle na świecie, to najlepiej się komuś wyżalić i od razu robi się lepiej. (s. 45)
Bajki dotyczą różnych sytuacji i zachowań, w których znajdzie się dziecko. Może być ono świadkiem wydarzenia, może być pokrzywdzonym czy też osobą dokuczającą. Autorka porusza m.in. tematykę dziecka niepełnosprawnego czy noszącego okulary, przezywanego, ulegającego wpływom innych, kradzieży, pomyłki, popełniania błędów. Skupia się na emocjach takich, jak zazdrość, lęk, smutek, wstyd. Dotyka trudnych spraw – rozwodu rodziców, choroby bliskiej osoby czy chorowania przez ignorowanie zasad wpajanych przez rodziców, mycia rąk przed jedzeniem. Autorka podaje świetny sposób na mycie rąk z wykorzystaniem… kotka i płotka. Jedna z bajek dotyczy zorganizowania urodzin w domu, co zwykle jest dla dziecka mało atrakcyjne. Takie przyjęcie urodzinowe, jak miała Kostka, sama chciałabym mieć!

czwartek, 12 września 2019

Utkana z mgły


Autor: Renata Kosin
Tytuł: Dziecko z mgły
Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 388
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2019
ISBN: 978-83-8075-619-9 





Przyznam się bez bicia, że mam małe zaległości w czytaniu powieści Renaty Kosin. Konkretnie sztuk dwie: Złodziejka dusz i Nić Arachny. Dziś Dziecko z mgły.
Telefon w nocy. Głos każący natychmiast przybyć na lotnisko. Alicja wykonuje „rozkaz”. Na miejscu nie może wyjaśnić nieporozumienia, gdyż wyniosła i pozornie uprzejma panna Emma Parker nie daje dojść jej do słowa. Kobieta ma zaopiekować się dziewczynką, swoją daleką krewną, ale przecież ona nie ma krewnych, jest sierotą. Spokojne i poukładane życie singielki staje na głowie. Od teraz ma pod opieką dziecko o nieznanej przeszłości i pochodzeniu. W dodatku dostała wyraźne polecenie: „I nie rób żadnych głupot. Najlepiej nic nie rób. Wkrótce ktoś się z tobą skontaktuje, odpowie na twoje pytania i przekaże kolejne wskazówki”. Robi się coraz bardziej tajemniczo.
Sześciolatka Mia Mor wydaje się utkana z mgły. Jest tak delikatna i krucha, że „przypominała lalkę z delikatnej, starej porcelany”. Wkrótce okazuje się, jak jest niezwykła. Można by rzec, że miała szczęście, że trafiła w dobre ręce, ponieważ Alicja pracuje w poradni jako terapeutka integracji sensorycznej i pedagog specjalny. Jednak bardziej zdziwi powód, dlaczego singielka musi się nią zaopiekować…

czwartek, 20 września 2018

Walka nie tylko o miłość


Autor: Amy Harmon
Tytuł: Królowa i Uzdrowiciel
Tłumaczenie: Marcin Machnik
Wydawnictwo: Editio
Cykl: The Bird and the Sword
Tom: 2
Liczba stron: 296
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2018
ISBN: 978-83-283-4233-0


Będzie bitwa. Musisz chronić swoje serce!
Rzadko okładka książki magnetyzuje mnie swoim widokiem. Tak było z powieścią Amy Harmon Królowa i Uzdrowiciel. Zelektryzowały mnie oczy kobiety, patrzące gdzieś daleko przed siebie, niekoniecznie w rzeczywistości, jakby nieobecne, jakby chciały mnie prześwietlić i zajrzeć w głąb mnie.
Moja pani nie żyje. Ty mnie uzdrowiłeś. Teraz należę do ciebie. (s. 26)
W Królestwie Jeru panuje względny spokój, wciąż istnieje zagrożenie ze strony Volgarów – monstrualnych ptakoludzi. Kjell z Jeru, bękart, przyrodni brat króla Tirasa z Jeru, jako dowódca gwardii królewskiej jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo. Ze swoją drużyną przemierza dalekie prowincje królestwa w poszukiwaniu niedobitków Volgarów. Pewnego dnia natknął się na umierającą dziewczynę. Postanowił ją uzdrowić, choć nic do niej nie czuł, dlatego obiecał jej, że spróbuje ją pokochać.
Widziałam twoją śmierć. Szpony przebijające ci serce. (s. 94)
Uratowana Sasha była niewolnicą w Solemn. Nie pamiętała swej przeszłości, ale widzi wiele rzeczy – ma wizje. Dzieli się z nimi z Kjellem w czasie ich dalszej podróży. Chroni go, gdyż widziała jego śmierć. A kapitana gnębi poczucie winy, do tego zmaga się z własną niechęcią i oczekiwaniami innych. Oprócz pokonania starych wrogów musi sprostać nowym wyzwaniom, a zwłaszcza jednemu – zaakceptować samego siebie takim, jaki jest naprawdę i jakim widzi go Sasha. W jego pobliżu kręci się zazdrosna, egoistyczna Zmieniaczka, Ariel z Firi, która potrafi się zmienić w każde zwierzę. Nie ma dobrych zamiarów, stanowi zagrożenie dla wszystkich z otoczenia kapitana, a on sam tego do końca nie rozumie. Nikt nie jest bezpieczny…
Odtąd jechała w jego ramionach, spała przy jego boku i wkradała się w jego wnętrze. (s. 105)

czwartek, 30 sierpnia 2018

Urloppowo - Biały Ambaras



Autor: Magdalena Trubowicz
Tytuł: Miłość w kolorze bieli
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Seria: Kupidyn w spódnicy
Tom: 2
Liczba stron: 324
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2018
ISBN: 978-83-7976-835-6 


Dla kogo zabiją dzwony kościelne? Salon sukien ślubnych "Embarras" to miejsce jedyne w swoim rodzaju. To właśnie tutaj przeplatają się radości i smutki przyszłych panien młodych, co przyprawia o niejeden ból głowy jego właścicielki: Laurę, Elę i Kaję, które prowadzą rodzinny biznes. Do salonu przychodzi właścicielka biura matrymonialnego "Kupidyn w spódnicy", Wanda, w towarzystwie  Barbary – narzeczonej swojego byłego męża. Mają wspólnie wybrać suknię dla Barbary, która szykuje się do ślubu. Sprawa może wydawać się dziwna, ale tylko na pierwszy rzut oka, „Embarras” gości bowiem tylko osobliwych klientów. Oprócz nich, w pobliżu uroczych bohaterek kręcą się różni, szczerze zainteresowani nimi kawalerowie.

Przecież my wszyscy wzajemnie pragniemy swego szczęścia. (s. 311)
Kupidyna w spódnicy Magdaleny Trubowicz ciąg dalszy, czyli pora na drugi tom serii – Miłość w kolorze bieli. Można go czytać niezależnie od pierwszego tomu Kącik zagubionych serc, który pod względem wydarzeń i bohaterów tylko na początku łączy z następnym wspólny mianownik.
Salon sukien ślubnych Embarras – zwany również Ambarasem – rządził się swoimi prawami od ponad czterdziestu lat. (s. 12)
Tym razem akcja powieści rozgrywa się w salonie sukien ślubnych Laury Mazur o wdzięcznej nazwie Embarras. Córka właścicielki Elka twierdzi nawet, że ta nazwa jest magnesem na kłopoty. Biel w różnych odcieniach, dodatki ślubne, wystrój salonu zmieniany przed wizytą i pod kątem każdej przyszłej panny młodej, wystawa w witrynie zmieniana co tydzień, wysoki poziom obsługi, kalendarz pełny na wiele miesięcy na przód, a na dodatek własna, choć dopiero początkująca projektantka sukien ślubnych – to wszystko świadczy o renomie salonu. Tylko że pani Laura chętnie by odpoczęła i przeszła na emeryturę, ale trudno jej się rozstać z pracą, bo musi mieć na wszystko oko.
No to dopiero będzie ambaras! (s. 165)
Ambarasów w tej powieści nie brakuje, bo ambaras w Ambarasie to żadna nowość. Musi się zagmatwać, żeby potem było co prostować. Tylko częściowo sprawiają je klientki salonu. Jednak główny powód ambarasów to trzy kobiety o nazwisku Mazur – Laura, Ela, Kaja, które wszystkie są pokręcone i każda ma zawirowania miłosne. Jak twierdzi Tolek, bliźniak nieżyjącego męża Laury, jej cichy, a raczej skrywany absztyfikant, z kółka błogosławionych niewiast coraz częściej robi się sabat czarownic. Kłótnie, spory, fochy trzech pokoleń kobiet są coraz częstsze, aż w końcu wtrąca się Tolek. Wcześniej wolał mieć święty spokój.
Człowiek wiele rzeczy odkłada na potem, a tego potem może zabraknąć. (s. 90)

piątek, 27 lipca 2018

Podróżniczka po epokach


Autor: Alexandra Bracken
Tytuł: Pasażerka
Tłumaczenie: Maciej Pawlak
Wydawnictwo: SQN
Seria: Passenger
Tom: 1
Liczba stron: 432
Typ książki: e-book
Format: epub
Rozmiar: 2,5 MB
Data wydania: 2017
ISBN: 978-83-65836-77-9

Kto lubi podróże w czasie i przygody, ten niech zdobędzie bilet na drogę, czyli książkę Alexandry Bracken Pasażerka. Ja ją zdobyłam na portalu CzytamPierwszy.pl.
Nikt cię nigdzie nie przeniósł. Po prostu odbyłaś podróż. Sama.
Przenieśmy się do współczesnego Nowego Jorku i oczekujmy na koncert charytatywny, w którym wystąpi niespełna osiemnastolatka Etna Spencer, cudowne dziecko skrzypiec. Trema nastolatki jest niczym w porównaniu z natłokiem uczuć i emocji, które zaraz staną się jej udziałem na skutek zbiegu okoliczności. W jednej chwili Etta traci wszystko, co dla niej najważniejsze, co znała i kochała i… przenosi się w czasie. Trafia do 1776 roku. Znajduje się na statku gdzieś na Atlantyku, który właśnie jest atakowany przez piratów.
Wysłano nas na skraj świata po coś, co najprawdopodobniej nie istnieje
Jej los nie zależy już od matki i nauczycielki skrzypiec, lecz od XVIII-wiecznego pirata Nicholasa Cartera, którego wiąże kontrakt z potężną rodziną Ironwoodów. Etta zostaje pasażerką na statku kapitana Cartera. Wkrótce dziewczyna się dowiaduje, dlaczego przebyła podróż w tunelu czasu. Tylko ona jest w stanie odzyskać pewien wartościowy i tajemniczy przedmiot, mityczny artefakt o bezcennej wartości. Gdy jej się to uda, wróci do swoich czasów, lecz wpierw musi odbyć niebezpieczną podróż po epokach i egzotycznych miejscach, w poprzek czasu. Etta od tego momentu staje się podróżniczką w czasie, zaś jej partnerem jest pirat Nick.
Zawsze istnieje jakieś wyjście, trzeba go tylko poszukać.

wtorek, 26 czerwca 2018

Magiczne pudełko


Autor: Pati Maczyńska
Tytuł: Skarb Szeptuchy

Seria: Dziedzictwo Południcy
Tom: 3
Wydawnictwo: Psychoskok
Liczba stron: 176
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2018
ISBN: 978-83-8119-184-5



Jak się dorwałam wczoraj po południu, to przepadłam! Wciągnął mnie świat legend, demonów, wierzeń pogańskich, zabytki i piękno przyrody oraz sympatyczna rodzinka Sjenów-Sowińskich. A to wszystko znalazłam w powieści Pati Maczyńskiej Skarb Szeptuchy. Jest to trzeci tom, zamykający trylogię. Niestety, nie znam dwóch poprzednich: Południcy ze Świątyni Słońca, Klątwy Nawii.
„O nieszczęsny! dostaniesz to, o co prosisz”. (s. 10)
Prolog przenosi czytelnika do 237 n.e. Tomira w Noc Kupały odnajduje kwiat paproci i wypowiada życzenie. Znajduje szkatułę – drewnianą kostkę z pięcioma kluczami. Jej życzenie się spełnia. Młoda kobieta ukrywa skrzyneczkę. W 1920 r. odnajduje ją Leokadia i chowa przed starszą siostrą. Trzyma je w sekrecie. Swej tajemnicy nie zdradziła przez następne dziewięćdziesiąt pięć lat.
Teraz tylko musieli się zmierzyć z dorobkiem życia ciotki Leośki. (s. 15)
Minęły dwa tygodnie od pogrzebu ciotki, która poświęciła swe stu jednoletnie życie, by uratować Roksanę. Oriana z rodziną jadą po rzeczy ciotki Szeptuchy. Zabierają spakowane pudełka i wielki, drewniany kufer. Wieczorem w domu ciekawska Paula zagląda do kufra i znajduje drewniane pudełko z czterema kluczami. Zabiera je ze sobą. W nocy Roksana ma zły sen o pudełku z kluczami. Wkrótce prawda wychodzi na jaw. Od tej pory trzy czterolatki bliźniaczki Paula i Jola oraz Roksana mają sekret przed resztą rodziny. Ich ciekawość zaczyna stawać się niebezpieczna…
Jako dziecko indygo była obdarzona pewnym darem: widziała echa przeszłości, duchy pokoleń. (s. 23-24)
Roksana od urodzenia widywała duchy – cienie postaci z w strojach z różnych epok. Towarzyszyły jej one na co dzień, przez co miewała problemy z rówieśnikami. Z czasem nauczyła się je ignorować i odróżniać od rzeczywistości. Ze swoim darem oswoiła się dopiero w rodzinie Sjenów-Sowińskich, która ją przysposobiła po śmierci jej matki. Po raz pierwszy dziewczynka była sobą. Wciąż zadziwiała nim dorosłych, bo jej dar był zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem.
Nie ma co zadzierać z trojaczkami. (s. 74)

poniedziałek, 27 lutego 2017

By zdobyć lek



Autor: Victoria Scott
Tytuł: Kamień i sól
Tłumaczenie: Marzena Dziewońska
Wydawnictwo: Iuvi
Seria: Ogień i woda
Tom: 2
Liczba stron: 368
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2016
ISBN: 978-83-7966-018-6

W Piekielnym Wyścigu siła i spryt to za mało. Czasami równie ważne jest szczęście. (s. 312)
I nie tylko. W drugim tomie serii Ogień i woda Victorii Scott – Kamień i sól czytelnik bierze udział w kolejnych etapach wyścigu o lek dla umierającej bliskiej osoby, a to dzięki narratorce i głównej bohaterce 16-letniej Telli Holloway.
Nastolatka wraz ze swoją pandorą lisem Madoxem pokonała dżunglę i pustynię. Zdobyła też nowe pandory iguanę i niedźwiedzia. Przetrwali też znani z poprzedniego tomu: Guy, Jaxon, Brown, Olivia. Inni, którzy zginęli lub zrezygnowali z wyścigu, zostają we wspomnieniach. Przed kolejnym etapem Tella i inni uczestnicy są przydzielani do drużyn według kolorów bransoletek. Trzeci etap rozpoczynają 64 osoby, a będzie on rozgrywał się na oceanie. Każdy uczestnik ma swoje urządzenie, z którego poznaje dalsze instrukcje. W pewnym momencie w urządzeniu odzywa się kobiecy głos:
Za chwilę podzielicie się na ośmioosobowe grupy i każda z grup wejdzie na pokład łodzi, którą będziecie nawigować podczas tego etapu. Wszyscy uczestnicy, którzy nie znajdą się w łodzi, zostaną odesłani do domów. Tylko załogi sześciu pierwszych łodzi, które dotrą do obozu, będą mogły kontynuować wyścig, a pierwsza osoba z danej łodzi, która wejdzie do bazy, będzie się liczyć jako cała grupa. Uczestnicy z ostatnich dwóch łodzi wrócą do domu. (…) Na koniec wyścigu jeden uczestnik wygra lek, który ocali kogoś, kogo kocha. (s. 52-53)
Każdy z uczestników walczy dla bliskiej osoby śmiertelnie chorej, ale Tella, znająca okrutną prawdę o nim, ma trochę inną misję:
Wygrać Piekielny Wyścig, ocalić Cody’ego, dostać zaproszenie do kwatery głównej, zniszczyć wyścig. (s. 52)
Do etapu trzeciego w ostatniej chwili dołączają Harper i jej orlica. Kobieta wygrała poprzedni etap, ale po śmierci córeczki wróciła dla Telli, by pomóc jej wygrać lek dla brata. Wyścig został wznowiony i ruszył pełną parą. Rozpoczął się etap trzeci, a i ten jak poprzednie będzie miał swoje wyzwania.
Zagrożenie trzeba zawsze mieć w zasięgu wzroku. (s. 224)
Owszem, ale czy da się przewidzieć to, co przewidzieli organizatorzy wyścigu? Zdecydowanie nie, gdyż oni nie mają zamiaru ułatwiać jego uczestnikom dotarcia na metę. Wręcz przeciwnie. Ich przebiegłość i pomysłowość zaskakują swoją brutalnością. Choć udają dobrych, to tak naprawdę są źli, bowiem zmuszają uczestników do polowania na siebie, do zabijania cudzych pandor. Chodzi o eliminację i znalezienie najlepszych, najwytrwalszych, najbardziej zdeterminowanych ludzi, którzy są gotowi poświęcić naprawdę wiele, by przeżyć i zdobyć lek.
Rozczarowanie, problem z zaufaniem, walka o przetrwanie między sobą oraz walka z oceanem i górami. Natura również jest przeciwko uczestnikom – burza na oceanie czy burza śnieżna w górach to test na wytrzymałość i umiejętność przeżycia w skrajnych warunkach. Czasami przeżycia bez swej pandory, które miały na celu chronić swoich właścicieli.
Pandory zostały stworzone do wykonywania rozkazów. (s. 350)

czwartek, 25 sierpnia 2016

Piekielny wyścig



Autor: Victoria Scott
Tytuł: Ogień i woda
Tłumaczenie: Marzena Dziewońska
Wydawnictwo: Iuvi
Seria: Ogień i woda
Tom: 1
Liczba stron: 366
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2015
ISBN: 978-83-7966-015-0

Pożyczyłam od siostrzenicy powieść Vistorii Scott Ogień i woda, pierwszy tom serii fantasy, bowiem w swej bibliotece posiadam tylko tom drugi.
Narratorką i główną bohaterką jest 16-letnia Tella Holloway. Prawie rok wcześniej jej życie legło w gruzach, bo decyzją rodziców ze względu na przewlekłą chorobę brata Cody’ego cała rodzina przenosi się z Bostonu do Montany. Tella jest odcięta od znajomych i świata – nie ma TV, laptopa, iPoda, nie chodzi do szkoły, bo uczy ją mama. Normalnie… masakra! Cody z dnia na dzień czuje się coraz gorzej, jest bliski śmierci, a ona jest bezradna.
Pewnego dnia na łóżku znajduje tajemnicze niebieskie pudełko, a w nim małe, białe urządzenie z czerwoną diodą. Nastolatka częściowo odsłuchuje wiadomość. Otóż Tella została zaproszona do Piekielnego Wyścigu. W ciągu 48 godzin musi się zgłosić, by wybrać swoją pandorę, a w przeciwnym wypadku… i tu następuje mały armagedon. Ojciec wpada w szał i w nocy niszczy urządzenie. Jednak dziewczyna się nie poddaje. Ratuje swój prezent i odsłuchuje całą wiadomość. Okazuje się, że ma szansę wygrać lek dla swego brata. Po chwili wahania pakuje się i rusza w drogę. Weźmie udział w wyścigu, który potrwa 3 miesiące i obejmie 4 ekosystemy: pustynię, morze, góry i dżunglę. Nastolatka postanawia:
Będę silna dla mojego brata. (s. 30)
Z tą jej siłą na początku bywa różnie. Tella ma momenty załamania i zwątpienia, nawet na linii startu Piekielnego Wyścigu, kiedy zaczyna dezerterować. Konkurencja jest dość duża – oprócz niej startuje jeszcze 121 uczestników i każdy marzy o zdobyciu bezcennego leku dla swej bliskiej, umierającej osoby. Walka będzie zaciekła. Nikomu nie można ufać. Może tylko liczyć na swoją pandorę, która wykluje się z jajka i która będzie jej pomagać swoimi niezwykłymi zdolnościami…
Pomysł na fabułę całkiem ciekawy, choć z lekka kojarzył mi się z Igrzyskami śmierci. Tempo akcji było różne, czasami wolne, szczególnie na początku wyścigu, gdy bohaterka wędrowała sama przez dżunglę i za dużo myślała, za dużo wspominała rodzinę, dokładnie opisywała rzeczywistość dookoła niej. Drażniła mnie swym melodramatyzmem i myślami. Odniosłam wrażenie, że trochę brakowało jej odwagi, dlatego szczególnie mocno zaopiekowała się swoim jajem z pandorą – tuliła je, śpiewała mu, nadała imię, jakby w ten sposób chciała podbudować swoje morale. Pocieszając jajo, pocieszała siebie. Z czasem i wraz z pokonywanymi przeciwnościami losu ujawnia się prawdziwa natura Telli. Najlepiej podsumowują ją słowa innego z uczestników:
To dziewczyna, w której płonie ogień. Z tą swoją pandorą może wygrać wyścig. (s. 308)
Akcja staje się bardziej dynamiczna wraz z rozwojem akcji i kolejnymi zadaniami do wykonania, przeszkodami do pokonania, najbardziej zaciekawia w drugiej części powieści. Wyścig trwa od flagi do flagi… aż do obozu. Autorka przedstawia różnych bohaterów – nie ma tu żadnych ograniczeń, a jedyny warunek przystąpienia do wyścigu to ciężko chora bliska sercu osoba. Czytelnik poznaje i dzieci, i nastolatków, i dorosłych. Różne typy osobowości i charakteru, które dają się lubić lub nie.
Szczególnie przystojny, wysoki Guy od początku robi wrażenie na dziewczynie. Nie tylko wyglądem, ale i spojrzeniem, zachowaniem. Stopniowo Tella zaczyna darzyć chłopaka uczuciem, próbuje się do niego zbliżyć, wyciągnąć z niego  informacje osobiste i na temat wyścigu (to dopiero jest ciekawe!). Miłość coraz szybciej się rozwija, ale czasami nastolatka w swych opisach popada w melodramatyczny ton:
Moja klatka piersiowa rozwiera się, a żebra otwierają na oścież. I zostaje tylko moje serce. (s. 354)
Najciekawsze są jednak pandory, specjalnie tworzone do Piekielnego Wyścigu przez ich twórców, specjalnie programowane genetycznie. Wybór jajek z nimi był przez uczestników przypadkowy, na zasadzie: „kto pierwszy, ten lepszy”, ale ich zawartość była wynikiem eksperymentu. Z jajek wykluły się niby zwykłe zwierzęta na pierwszy rzut oka, ale o niezwykłych właściwościach, bo przecież lew nie zieje ogniem, a szop nie ma kłujących kolców, a to tylko ułamek ich możliwości. Ich zadaniem jest bronić swego właściciela, ale z tym bywało różnie…
Ogień i woda to ciekawy początek fantastycznej przygody, a zarazem walki o lek na śmierć i życie, zarówno uczestnika Piekielnego Wyścigu, jak i bliskiej mu ciężko chorej osoby. Jestem ciekawa, czy drugi tom okaże się lepszy.
Każdy z nas ma w domu jakiś powód, dla którego walczy z dżunglą. (s. 146)

Książka przeczytana w ramach wyzwań: