Pokazywanie postów oznaczonych etykietą modelka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą modelka. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 26 marca 2019

Wystrzałowy finał pokazu mody


Autor: Alek Rogoziński
Tytuł: Śmierć w blasku fleszy
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Liczba stron: 304
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2019
ISBN: 978-83-8164-013-8 





Alek Rogoziński, nazywany Księciem Komedii Kryminalnej, ponownie jest w centrum uwagi, a to za sprawą najnowszej swej powieści Śmierć w blasku fleszy.
Możesz się teraz śmiać do woli, ale sam zobaczysz, że zapamiętamy te pokaz na długo! (s. 82)
Te prorocze słowa wypowiedziała Miśka, czyli Dominika Szustek, współwłaścicielka agencji zajmującej się organizacją imprez. I chyba wypowiedziała je w złą godzinę, gdyż cztery dni później jej przepowiednia spełniła się, aczkolwiek w innym sensie. Miśka i Mario (Mariusz Kosek) otrzymali zlecenie – mają przygotować pokaz mody najpopularniejszych projektantów. Robią wszystko, by to wydarzenie towarzyskie było najważniejsze w sezonie. Mają dostęp do najlepszych modelek, do bogatych sponsorów i choć w ostatnich dniach muszą ugasić kilka pożarów, to pokaz staje się strzałem w dziesiątkę! Dosłownie, lecz nie tak, jak to sobie wymarzyli. 
Intuicja mówiła jej, że coś tu jest nie tak. Tyle że nie precyzowała co. (s. 118)
Wystrzałowy finał najważniejszego pokazu mody kończy się śmiercią znanej modelki na oczach tłumu dziennikarzy i celebrytów. Podejrzenia padają na jedną z pracownic agencji Miśki i Maria, dlatego oni sami biorą sprawy w swoje ręce, zaczynają własne śledztwo – „takie małe amatorskie dochodzonko”. Niespodziewanie przychodzi im z pomocą współczesna panna Marple w osobie nietuzinkowej i zażywnej pani po pięćdziesiątce, zakochanej w kryminałach Agathy Christie. To pani Stefania Szustek, która marzy o przeżyciu takiej przygody, jak jej literacka idolka. Gospodyni domowa z Ciechanowa wkracza do akcji ze swą „życzliwością i dyplomacją”. Swoim gadaniem potrafi wszystkim nieźle namącić w głowach. Czy z taką „pomocą detektywistyczną” uda się uratować reputację agencji i znaleźć prawdziwego mordercę?
Każdy z nas może być mordercą, prawda? (s. 220)