Autor: Jonathan Stroud
Tytuł: Wyjęci spod prawa
Tłumaczenie: Wojciech Szypuła
Wydawnictwo: Poradnia K
Cykl: Scarlett i Browne
Tom: 1
Liczba stron: 400
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2023
ISBN: 978-83-67784-01-6
Ooo, niegrzeczna dziewczynka… Ale nie, nie szukam dentysty, szukam natomiast panny Alice Cardew, znanej również, między innymi, jako Jane Oakley. Zabójczyni. Złodziejka. Wyjęta spod prawa. (s. 185)
W dzieciństwie zaczytywałam się książkami przygodowymi i tak mi zostało do dziś. Często są to młodzieżówki fantastyczne od wydawnictwa Poradnia K. Ostatnio otrzymałam egzemplarz powieści Wyjęci spod prawa, nowej serii Jonathana Strouda Scarlett i Browne.
Anglię zmieniła się od czasu Kataklizmu. To, co zostało z mocarstwa, przedstawia smutny obraz. Zamiast Londynu – laguna, wielkie miasta zniknęły. Ocalała ludność żyje normalnie w ufortyfikowanych miastach, choć wokół po dzikich terenach włóczą się bestie i dziwacznie przekształcone zwierzęta. Prawo egzekwowane jest surowo, łącznie z karą śmierci. Nieliczni stawiają opór. Wśród nich talentem i zuchwałością wyróżnia się dwójka – Scarlett McCain i Albert Browne. Wyrzutki społeczne z ponurą przeszłością i kłopotami z prawem razem uciekają przez dzicz do Wielkich Ruin. Ich tropem podążają uzbrojeni po szyję prześladowcy, a w dziczy czają się Skażeni i zniekształcone zwierzęta. W pewnym momencie Scarlett zdaje sobie sprawę, że Albert skrywa straszną tajemnicę…
Jak ważny jest początek powieści, to wie każdy wytrawny czytelnik. Zwłaszcza pierwsze zdanie. Tak było i w tej książce. Nie ma to, jak pobudka wśród czterech martwych mężczyzn, a chwilę później brawurowy skok na bank i ucieczka przez okno. Ale to dopiero początek. Przedsmak tego, co autor zafundował swoim czytelnikom. Dalej jest jeszcze bardziej emocjonująco, niebezpiecznie i krwiożerczo, a zarazem bardzo ciekawie.
W akcję tak naprawdę wprowadzają dwie mapy zamieszczone na początku książki – podział wielkiej Brytanii na królestwa oraz mapa przedstawiająca Mercję wzdłuż nurtu Tamizy i Lagunę Londyńską z powiększeniem miasta Lechlade i Wielkich Ruin. Smutny to widok, lecz również intrygujący. Co tam się dzieje? Kto mieszka? Jak się żyje w takich warunkach?