Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pensjonat. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pensjonat. Pokaż wszystkie posty

środa, 19 kwietnia 2023

Ślubów nie będzie!

 Autor: Jacek Getner

Tytuł: Ślubów nie będzie!

Wydawnictwo: Lucky

Cykl: Miłość w promocji

Tom: 3

Liczba stron: 336

Oprawa: miękka

Data wydania: 2023

ISBN: 978-83-67184-91-5

 


Ileż to rzeczy można kupić w promocji! Nawet miłość. Jacek Getner coś o tym wie. To on od zeszłego roku sprzedaje Miłość w promocji. Tym razem po raz ostatni. Promocja się kończy, to i…. Ślubów nie będzie!

No właśnie, jej narzeczony… Czy to nadal aktualne? (s. 126)

Związek Ani i Kornela kwitnie. Wzięty aktor komedii romantycznych znów ma stanąć przed kamerami. Kwestia poprawienia scenariusza. Anka ukończyła kurs i próbuje swoich sił w pisaniu scenariuszy. Jej mentorka jest wpływową osobą w branży filmowej. Ta zagorzała feministka i pesymistka jest wrogiem happy endów w filmach. Pod jej wpływem Anka zaczyna inaczej postrzegać swoją pracę i narzeczonego. Działa radyklanie, gdy nabiera uzasadnionych podejrzeń wobec niego.

Żadnego ślubu nie będzie. (s. 168)

Starsza pani Słomkowska również ma problemy w związku. Za trzy miesiące ślub z Konstantym, a tuż przed jej drzwiami zjawia się duch. Niespodziewanie powrócił mąż Romek. Postanowił zabrać żonę na Bali i odkupić swoje dawne winy. Ułożone życie pani Katarzyny wywraca się do góry nogami. Ślub stoi pod znakiem zapytania. Dentysta czarno widzi swoją przyszłość bez sąsiadki u boku. Producent filmu także…

Zwariować można. (s. 272) 

Nie ma to jak tytuł powieści z nieszczęśliwym zakończeniem. Wielka miłość, plany na przyszłość i bach, ślubu nie będzie. Chociaż jak tak sobie myślę, to dla niektórych brak ślubu może być szczęściem. Taka uciekająca panna młoda na przykład albo zagorzała feministka raczej obrączki nie będą chciały nałożyć. Zanim dojdzie do odwołania ślubów, to trzeba w życiu bohaterów trochę namieszać. Trochę więcej, trochę mocniej.

sobota, 9 kwietnia 2022

Do zakopania jeden trup

Autor: Iwona Banach

Tytuł: Do zakopania jeden trup

Wydawnictwo: Dragon

Seria: Seria z trupem

Tom: 4

Liczba stron: 352

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Data wydania: 2022

ISBN: 978-83-8172-937-6

 

Dziś o trupkach mowa, czyli czwarta odsłona Serii z trupem – komedia kryminalna Iwony Banach Do zakopania jeden trup.

Spadek? Nie chcę żadnego pieprzonego spadku! (s. 19)

Emilia Gałązka cierpi na depresję, bo końca świata jak nie było, tak nie ma. Niespodziewanie otrzymuje spadek po krewnej z USA. Nie interesują ją pieniądze, ale ze względu na ciążę siostrzenicy Magdy i jej plany założenia agencji detektywistycznej postanawia go przyjąć. W tym celu wyjeżdża na trzy tygodnie do ośrodka „Jesienny Płomień”, który aktywizuje bogate seniorki. Oprócz zamożnych pań i płatnych podrywaczy można natknąć się na trupa. I to niejednego! Z całą sprawą powiązany jest płaskoziemiec, ekscentryczny zwolennik teorii płaskiej Ziemi. Duch wisielca też jest, na pewno w legendzie krążącej wśród miejscowych.

Emilia po prostu umiała o siebie zadbać. (s. 22)

W ośrodku ma miejsce apokalipsa handmade. Zamach za zamachem na życie nieeleganckiej kobiety z apokaliptycznymi zaburzeniami. Jakieś wybrakowane te próby morderstwa, ale giną inni. Mikołaj wychodzi z siebie i zieje ogniem. Duch Malwiny majta mu się wszędzie przy każdej brodni. Plotki mieszają się z faktami. Prawda się rozmywa. Śledztwo rozłazi się w szwach. Zakalapućkana akcja, dziwne wpadki i wypadki, zapętlone przesłuchania, bohaterowie nie zawsze w pełni władz umysłowych i co się dziwić policjantowi, który tego umysłem ogarnąć nie może. Próbowałam nadążyć za tokiem rozumowania bohaterów, lecz przy Cieciorku i jego czyścicielach z NASA wymiękałam. I tak aż do rozwiązania zagadki detektywistycznej.

Dowód zbrodni zeżarli… Łojezusie Maryjo. (s. 102)

wtorek, 18 stycznia 2022

Tylko tam

Autor: Marta Bielawska

Tytuł: Tylko tam

Wydawnictwo: EmpikGo

Liczba stron: 202
Typ książki: e-book

Format: epub

Rozmiar: 1,1 MB

Data wydania: 2021

 

 

Po kilku ciężkich gatunkowo i tematycznie publikacjach sięgnęłam po lżejszy kaliber, a mianowicie po Tylko tam Marty Bielawskiej.

Przyjechała tu, by znaleźć rozwiązanie swoich problemów, a nie dokładać sobie nowych.

Amelia nakrywa męża na zdradzie z jej wspólniczką w kancelarii prawnej. W biegu się pakuje i wyjeżdża z Warszawy. Zatrzymuje się u przyjaciółki Zuzy. Schowana w małym pensjonacie Dębówka na Suwalszczyźnie dochodzi do siebie. Pobyt zakłóca jej obecność gburowatego Sebastiana, który nie radzi sobie z traumą po powrocie z Iraku. Dwoje poranionych przez życie ludzi pcha ku sobie przeznaczenie.

To dobre miejsce, żeby zebrać myśli, zastanowić się co dalej.

Przeniosłam się na Suwalszczyznę skąpaną w jesiennych deszczach, otuloną wiatrami. Podziwiałam widoki. Opisy przyrody i gospodarstwa agroturystycznego Dębówka we wsi Szawiany zapraszają czytelnika w gościnne progi. Tu czas płynie wolniej, a troski ulatują. Autorka kusi tym miejscem, zaprasza do jego odkrycia. Odpoczynek gwarantowany. Nie powiem, zrelaksowałam się, ale bardzo krótko ze względu na objętość książki i błędy, niedopracowanie. Niby się nie wgłębiałam w akcję, pozwoliłam się jej nieść, lecz czasami mnie coś irytowało. Autorka ma lekki styl, ale nie ze wszystkim sobie dobrze poradziła. Na pewno docenia wartości, jakimi jest rodzina i przyjaźń.

Ja też muszę coś zmienić.

wtorek, 4 stycznia 2022

Tylko tam - zapowiedź

Dziś przychodzę do Was z zapowiedzią książki mojej imienniczki Marty Bielawskiej. To powieść Tylko tam  wydana niespełna miesiąc temu przez EmpikGo, która liczy zaledwie 202 strony. Jestem ciekawa, czy to nie za mało, bo blurb mnie zaciekawił – Suwalszczyzną i traumą. Oto on:

Kiedy Amelia, odkrywa zdradę swojego męża, postanawia porzucić ukochaną Warszawę i wyjechać na suwalską, zapomnianą wieś do dawno niewidzianej przyjaciółki. Tam, w zapomnianym przez ludzi zakątku, Zuza prowadzi kameralne gospodarstwo agroturystyczne – Dębówkę.

Przeprowadzka dla młodej i zaradnej prawniczki, myślącej że w życiu nic nie może jej już zaskoczyć okazuje się niespodziewanym wyzwanie, a sytuacji nie poprawia postać Sebastiana – gburowatego gościa pensjonatu, który przyjechał na Suwalszczyznę, by poradzić sobie z traumą po powrocie z misji w Iraku.

Dwójka życiowo zagubionych osób nie spodziewa się, że w jesiennej aurze każde z nich odkryje coś o czym dawno już zapomniało – prawdziwej i szczerej miłości. Jednak czy uczucie przetrwa piętno mrocznej tajemnicy i przeszłości ukrywanej przez każde z nich?


 

Skusicie się? Dajcie znać! 

Ja swój egzemplarz zdobyłam na portalu Czytam Pierwszy.


czwartek, 29 lipca 2021

Denat wieczorową porą

Autor: Aneta Jadowska

Tytuł: Denat wieczorową porą

Wydawnictwo: SQN

Seria: Garstka z Ustki

Tom: 3

Liczba stron: 320

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Data wydania: 2021

ISBN: 978-83-8210-216-1 

 


Jeśli macie dość upałów, to sięgnijcie po książkę z zimą w tle. Ja tak zrobiłam. W me ręce trafiła powieść Anety Jadowskiej Denat wieczorową porą.

Stroje wieczorowe mile widziane. Tajemnice również. (s. 40)

Anonimowe zaproszenie na Bal Tajemnic w Ustce Uroczysku otrzymuje kilka osób. Maria Garstka ulega namowie przyjaciółki Anieli Grzebałko i szykuje się na bal. Kobiety przyjeżdżają do starego domu w lesie. Na balu bawi się niewielkie grono gości, ale jakże znajome. Tu rozgrywa się konfrontacja i znajduje się finał przemyślanej intrygi. To tu wychodzą trupy z szafy i te prawdziwe. Maria musi wyznać prawdę. Tylko którą? Kobieta od lat coś ukrywa, czymś się martwi. Stopniowo na jaw wychodzą tajemnice gości zgromadzonych na balu. Ta jedna noc zmieni ich życie na zawsze. Komu los wystawi rachunek za grzechy?

To pierwsza tajemnica tego wieczoru. (s. 137)

Koszmarna noc dosłownie i w przenośni. Autorka od początku umiejętnie buduje klimat grozy i dba o to, by strach stopniowo narastał i zmieniał się w przerażenie. Goście zamknięto w pokoju na klucz w domu jak z horroru. Pogoda potęguje strach. Za oknem śnieżyca, wichura, sztorm na morzu. Noc w zasypanym domu bez zasięgu z każdą chwilą staje się coraz bardziej tajemnicza i mroczna. Dzieją się dziwne rzeczy. Maria – mistrzyni niedomówień, kobieta powściągliwa i łagodna o złotym sercu skrywa tajemnice, których ktoś żąda ujawnienia. Atmosfera się zagęszcza, gdy trup sobie pościelił, a na arenie pojawiają się wnuczki Marii. Długa noc obfitująca w wiele niebezpiecznych zwrotów akcji ciągnie się w nieskończoność. Kumulacja pecha i Garstek, a w tle zemsta szantażysty.

„Miarka się przebrała! Pożałujesz!”. (s. 77)