Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Fortuna i Namiętności. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Fortuna i Namiętności. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 16 stycznia 2017

Zemsta za doznane krzywdy



Autor: Małgorzata Gutowska-Adamczyk
Tytuł: Zemsta
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia  
Seria: Fortuna i namiętności  
Tom: 2
Liczba stron: 480
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2016
ISBN: 978-83-10-12872-0 


Kraj rozbity, podzielony na dwoje, dwóch królów, a jakby żadnego nie było (s. 51)
Dziś dalsze losy bohaterów serii historycznej Małgorzaty Gutowskiej Adamczyk Fortuna i namiętności, czyli drugi i niestety ostatni tom – Zemsta.
Rzecz się dzieje roku pańskiego 1734. Coraz bardziej komplikuje się sytuacja w Polsce. W kraju wrze. Armia rosyjska wkroczyła na tereny Polski. Zwolennicy Augusta III Sasa i Stanisława Leszczyńskiego dzielą się na dwa wrogie obozy. Nie tylko szlachta, ale i zwykli ludzie głowią się:
Który król uczciwie wybrany, a który uzurpator? Który dla Rzeczpospolitej lepszy? Piast czy Sas? (s. 176)
To poddani tracą bliskich i majątki na wojnie. Dla nich obojętne jak niegdysiejsze śniegi, który król będzie rządził, bo i tak podatki zostaną podniesione i trzeba będzie płacić. Ale ważniejsze jest, by uniknąć wojny na swoim poletku. Salomea tak mówi do swej córki Zofii:
Króla nie wybierałaś, zresztą co za różnica Piast czy Sas. Ani my tu, na Litwie jego rządy czujemy, ani jego samego widzimy. Nam król lada jaki się nada, byle wojny z kasztelanem uniknąć. (s. 36)
Zofia z lękiem przyjęła decyzję podstarościego Kacpra Hadziewicza o przyłączeniu się do walk, a nie wie, że groźniejsza będzie rywalka skłonna do intryg. Matka jej doradza:
W pewnych szczególnych okolicznościach mus własne szczęście na później odłożyć. (s.93)

wtorek, 9 czerwca 2015

Rzucić klątwę



Autor: Małgorzata Gutowska-Adamczyk
Tytuł: Fortuna i namiętności. Klątwa  
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Seria: Fortuna i namiętności
Tom: 1
Liczba stron: 464
Oprawa: miękka
Data wydania: 2015
ISBN: 978-83-10-12616-0 


21 VIII 1811 roku w miasteczku na terenie mojego powiatu spalono na stosie ostatnią czarownicę w Europie – Barbarę Zdunk. Kobieta została oskarżona o podpalenie kilku budynków (spłonął wówczas również zamek) i odprawianie czarów. Skuto ją ciężkimi łańcuchami, wsadzono na wóz drabiniasty i przewieziona na Szubieniczną Górę koło Reszla. Egzekucję wykonał kat z Lidzbarka Warmińskiego.
To historyczne wydarzenie od razu przypomniało mi się, gdy zaczęłam czytać pierwszy tom serii Fortuna i namiętności Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk pt. Klątwa. Pierwsza scena powieści to właśnie spalenie na stosie młodej dziewczyny oskarżonej o czary. Rzecz się dzieje na Litwie Anno Domini 1733. Ofiara pomówień zanim zginęła w płomieniach odrzuciła ofertę kata i rzuciła klątwę na winnych swej krzywdy. Od tej pory pech prześladuje Tadeusza Jańdźwiłła z Turowa, a nawet Polskę…
Klątwa to jest, wiecie, takie paskudztwo, że gdziebyście nie poleźli, tam was dopadnie. Choćbyście się w mysiej dziurze skryli powlecze się za wami i swoje zrobi. Można przed nią uciekać za góry, za lasy, nic to nie da. (s. 259)