Pokazywanie postów oznaczonych etykietą romans. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą romans. Pokaż wszystkie posty

sobota, 30 grudnia 2023

Zaklęta w ciszy

Autor: Urszula Gajdowska

Tytuł: Zaklęta w ciszy

Wydawnictwo: Lucky

Liczba stron: 440

Oprawa: miękka

Data wydania: 2023

ISBN: 978-83-67787-35-2

 

 

Bardzo lubię powieści z akcją osadzoną w przeszłości i dlatego z przyjemnością sięgam po książki Urszuli Gajdowskiej. Z końcem roku sięgnęłam po powieść Zaklęta w ciszy. Blurb:

Londyn, 1823 rok. Gdy umiera stary hrabia Foglar, jego synowie nie tylko dziedziczą znaczny majątek, lecz także dowiadują się o istnieniu nieznanej wcześniej siostry. Dziewczynka cierpi na zagadkową przypadłość, objawiającą się niemożnością mówienia przy obcych. Nikt nie zdaje sobie sprawy z tego, że milczenie małej Evie kryje mroczną i niebezpieczną tajemnicę z przeszłości Wraz z dziewczynką w życiu najstarszego syna i dziedzica hrabiowskiego tytułu, Fryderyka, pojawia się jej guwernantka, panna Florence Thompson. Choć między tymi dwojgiem od początku iskrzy, to wydaje się, że dzieli ich ogromna niechęć i bariery społeczne nie do pokonania. Mają jednak wspólny cel: pomóc swej małej podopiecznej pokonywać jej lęki. Czy im się to uda? Czy Fryderyk i Florence znajdą też drogę do siebie? I czy stary hrabia pozostawił swoim dzieciom mapę do pirackiego skarbu?

Pochłonęła mnie ta historia. Ostatnio słucham dużo audiobooków. Tę powieść również zaczęłam słuchać, ale... bateria padła i sięgnęłam po wersję papierową. Nie wiem dlaczego, lecz do końca historii trzymałam w ręku książkę. Może tak było mi lepiej odkrywać piękno historii ukrytej w słowie drukowanym...?


Dlaczego warto przeczytać "Zaklętą w ciszy"?

  • główna tematyka – mutyzm wybiórczy, czyli zaburzenie lękowe dotykające najczęściej dzieci. To opis symptomów, zachowań Evie, sposoby postępowania, oswajanie rzeczywistości małymi kroczkami. Tę historię powinni poznać wszyscy, którzy pracują z dziećmi. 

piątek, 25 sierpnia 2023

Cygański diabeł

Autor: Melisa Bel

Tytuł: Cygański diabeł

Wydawnictwo: własne

Cykl: Co za para!

Tom: 3

Liczba stron: 302

Oprawa: miękka

Data wydania: 2023

ISBN: 978-83-965763-3-0

 

Kobiety zawsze sieją zamęt i chaos. (s. 95)

Cykl Co za para! niezmiernie mnie bawi i dostarcza emocji oraz pewnych tematów do przemyślenia. Dlatego wkrótce po skończeniu drugiego tomu z przyjemnością sięgnęłam po trzeci – Cygański diabeł.

Sara Stewart po śmierci rodziców trafiła pod opiekę brutalnego kuzyna. Liczy dni do wolności. Nieoczekiwanie kuzyn informuje ją, że zamierza ją poślubić. Gdy któregoś dnia używa wobec niej przemocy i chce ją zgwałcić, Sarze z trudem udaje się uciec z jego domu. Po pomoc biegnie do Marcusa Huntera, znanego pięściarza o pseudonimie Czarny Diabeł. Prosi go o lekcje samoobrony, gdyż dość ma bezsilności. Hunter robi wyjątek dla kobiety, przypominając sobie o złożonej przed laty obietnicy. Zgadza się ją trenować. Determinacja kobiety i jej odwaga czy fiołkowe oczy i przyciąganie sprawiły, że podjął taką decyzję?

Od wróżki przez czarodziejkę, kusicielkę, sekutnicę, wiedźmę po diablicę. Gama wydawałoby się sprzecznych cech charakteru ukrytych w pięknym ciele, do tego upór, ambicja, inteligencja, spryt. Czytelnik ma okazję je odkrywać wraz z diabłem wcielonym, znaczy się właścicielem klubu bokserskiego w Soho w Londynie, Marcusem Hunterem. Przy okazji odkrywa wnętrze Marcusa. Zasady zasadami, lecz serce nie sługa, a obietnicy należy dotrzymać. Sytuację komplikują siostrzyczki lady Rosalyn de Clare i Hazel. Ich wizyty, dobre rady, „rodzinne” wścibstwo i dbałość o siebie nawzajem nie ułatwiają mu życia. Inteligentne i domyślne łatwo braciszkowi nie odpuszczają. Zdaniem służącego są jak Sodoma i Gomora.

W moim sercu od dawna goszczą Hamiltonowie, Hazel i Rosalyn, a teraz dołączyła do nich także Sara. Ta młoda dama krzyżuje nie tylko pięści z Marcusem, ale także idzie z nim na noże. Ostro się z nim spiera i go kokietuje. Ich potyczki słowne przykuwają uwagę i rozpalają zmysły, niemniej jednak według mnie to postać drugoplanowa skradła show. 

środa, 16 sierpnia 2023

Zabójczy książę

Autor: Melisa Bel

Tytuł: Zabójczy książę

Wydawnictwo: wydanie własne

Cykl: Co za para!

Tom: 2

Liczba stron: 316 

Oprawa: miękka

Data wydania: 2023

ISBN: 978-83-965763-2-3

 

 

Świat nie jest usłany różami i od nas zależy, czy potrafimy chwytać w dłonie nadarzające się okazje. (s. 186)

Jak się dorwałam, to przepadłam! Tak najczęściej bywa z książkami Melisy Bel. Tym razem zaczytałam się w powieści Zabójczy książę.

Książę Evan de Clare sieje postrach w londyńskim towarzystwie i wśród służby. Nazywany jest potworem, gdyż doprowadził do śmierci swojej żony. Znów szuka guwernantki dla swojej córki. Jego szorstki i nieprzystępny sposób bycia, mroczne spojrzenie odstraszają kolejne kandydatki. Tylko skromnie ubrana okularnica stawia mu czoła i za nic ma jego tytuł. Książę przyjmuje wygadaną dziewczynę, prawdziwą piękność ukrytą pod brzydką suknią. Jego ciało intensywnie reaguje na jej bliskość. Panna Foster wywraca jego życie do góry nogami, krytykuje go na każdym kroku. Nie zdaje sobie sprawy, że od nienawiści do namiętności dzieli ją jeden krok.

Porwała mnie akcja kolejnej powieści Melisy Bel. To drugi tom serii Co za para! Autorka ma dryg do pisania romansów historycznych. Lekkim piórem kreśli barwne sceny pełne emocji, jak ostrą szpadą kreśli dialogi pełne humoru, aluzji i celnych ripost, ze znawstwem kreuje męskich bohaterów z tytułami arystokratycznymi i bohaterki z ciętym językiem i wojowniczym charakterkiem. Do tego dba o detale historyczne i tworzy atmosferę pełną napięcia, erotycznego również.

U Melisy Bel zawsze trafia swój na swego, a wtedy lecą iskry. Iskry złości, zazdrości i namiętności. Miłość pełna pasji, często skrywana i tłumiona, bo nie uchodzi, bo się nie godzi. Tak jest i tutaj. Nie do pomyślenia jest, by zwykła guwernantka z nizin społecznych mogła się związać z arystokratą. A jednak… Posiadanie wolnej woli i rozumu, analityczne podejście do życia i feministyczne poglądy sprawiają, że pewien rodzaj relacji staje się możliwy.

poniedziałek, 7 sierpnia 2023

Riley Thorn i martwy sąsiad

Autor: Lucy Score

Tytuł: Riley Thorn i martwy sąsiad

Tłumaczenie: Olgierd Maj

Wydawnictwo: Editio

Cykl: Riley Thorn

Tom: 1

Liczba stron: 464

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Data wydania: 2023

ISBN: 978-83-283-8827-7

 

Macie przeczucia, że coś się wydarzy? Prorocze sny? A może wizje? Taki dar ma bohaterka najnowszej powieści Lucy Score Riley Thorn i martwy sąsiad.

Ktoś zastrzelił Dickiego. (s. 48)

Riley Thorn zarabia marnie jako korektorka, a jeszcze płaci alimenty byłemu mężowi, który jest gwiazdą telewizji. Straciła dobrą pracę. Upokorzona wprowadziła się do kamienicy zamieszkałej przez specyficznych emerytów. Ma dar jasnowidzenia, którego chętnie pozbyłaby się daru jasnowidzenia, bo wystarczy jej komplikacji w życiu. Jedna jej przybyła. To seksowny przystojniak Nick Santiago, prywatny detektyw, amator zagadek kryminalnych i pięknych kobiet. Riley poznał, gdy szukał jej sąsiada. Wkrótce kobieta stała się podejrzaną o zabójstwo sąsiada. Nick ruszył z pomocą, by odnaleźć prawdziwego mordercę. Nie pomagały mu paranormalne zdolności kobiety i jej uroda. Sprawę skomplikowało pojawienie się dziwnego nieznajomego koło Riley. Morderca się wymykał…

Daj mi chwilę, dobrze? (s. 100)

Po raz pierwszy spotkałam się z piórem Lucy Score, choć jest autorką bestsellerów Amazona i „Wall Street Journal”. Jej powieści to współczesne komedie romantyczne przetłumaczone na kilkanaście języków. Wychowana w Pensylwanii, w wiejskich okolicznościach przyrody i wśród książek wiodła spokojne życie. To tam kształtowała się jej wyobraźnia.

Kod: zapiekanka z kapusty.

Główna bohaterka Riley Thorn próbuje nie rzucać się w oczy i wieść spokojne życie. Jednak nie jest to możliwe. Przeszkadza jej „dar”, który odziedziczyła po kądzieli. Riley słyszy głosy zmarłych i cudze myśli. Wygłasza ostrzeżenia do obcych ludzi wbrew własnej woli, bo każe jej to zrobić czyjś duch. Stara się ignorować swoje paranormalne zdolności, tłumi swój dar, ale do czasu. Dopóki nie zobaczy wizji śmierci swojego sąsiada Dicka. Dopóki wizja nie stanie się rzeczywistością.

czwartek, 29 czerwca 2023

Zagubiona pszczoła

Autor: Patrycja Żurek

Tytuł: Zagubiona pszczoła

Wydawnictwo: Dragon

Liczba stron: 320

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Data wydania: 2023

ISBN: 978-83-8274-291-6

 

 


Lato się zaczęło, lipiec za pasem, czas kręcić miód lipowy. To najlepsza pora, aby opowiedzieć Wam o książce Patrycji Żurek Zagubiona pszczoła, którą otrzymałam do recenzji do Wydawnictwa Dragon.

Jacenty schylił się i wziął do ręki pszczołę. (s. 5)

Pewnego poranka pszczoła z pasieki Jacentego użądliła jego żonę. Katarzyna trafiła do szpitala i zapadła w śpiączkę. Tego samego dnia mężczyzna poznał Maciejkę. Kobieta podziela jego zainteresowanie pszczołami w przeciwieństwie do żony. Tych dwoje przyciąga do siebie niewidzialna siła. Zbliża ich wspólna praca nad książką o pszczołach. W krótkim czasie życie Jacentego się zmienia. Wszystko komplikuje niespodziewany przyjazd Konrada. Jacenty nie ma z synem dobrych relacji. Z czasem wychodzą na jaw tajemnice, a małżeństwo mężczyzny stoi pod znakiem zapytania.

Wiesz, że nie żałuję tego. (s. 189)

Po trzech tygodniach nieczytania wróciłam stęskniona do książek. I to tak bardzo, że powieść przeczytałam jednego dnia. Byłam złakniona literek drukowanych, lecz także porwała mnie akcja. Z każdym rozdziałem odkrywałam mądrość przelaną na kartki papieru, ukrytą w słowach i między wierszami. Nie bez znaczenia dla mnie były nazwy własne jak wieś Miodula czy pensjonat Lawendowa Chata. Tu przyroda jest wszechobecna. Brzęczało, bzyczało, ćwierkało, szumiało i pachniało. Tę książkę z racji jej walorów przyrodniczych najlepiej czytać na łące.

Choroba to nie wybór. (s. 265)

sobota, 3 czerwca 2023

Truposz za potwierdzeniem odbioru

Autor: Monika B. Janowska

Tytuł: Truposz za potwierdzeniem odbioru

Wydawnictwo: Lucky

Liczba stron: 456

Oprawa: miękka

Data wydania: 2023

ISBN: 978-83-67787-07-9

 

 

 

W maju odbierałam wiele przesyłek i obawiałam się, czy w którejś nie będzie „niespodzianki”. Wszystko przez wydawnictwo Lucky, od którego do recenzji otrzymałam powieść Truposz za potwierdzeniem odbioru Moniki B. Janowskiej.

Nie mogę was zostawić na pastwę losu! (s. 36)

Po piętnastu latach małżeństwa Waldemar zostawił matkę swoich córek, osobistą kurę domową, żonę Krzysztofę Grądzińską. Wszystko przez wycieczkę do Pragi, korek w tunelu, audi a8 long, pełny pęcherz i znicz. Zabiera z domu pralkę, zmywarkę i telewizor, choć jest bogaty i stać go na kupno nowego sprzętu. Czterdziestolatka zatrudniła się w firmie kurierskiej, by utrzymać rodzinę. Pierwszy dzień w pracy zaczyna się od koszmaru. Mało brakowało, a Krzysztofa byłaby świadkiem morderstwa. To dopiero początek katastrofy. Do domu kobiety wprowadza się jej teściowa złorzecząca na syna i jej matka. Obie na zmianę współczują i chcą pomóc. Gdy dowiadują się o śmierci Staszka Migotki, odkrywają w sobie żyłkę detektywistyczną. Wraz z Krzysią i jej sąsiadem Łukaszem rozpoczynają amatorskie śledztwo w profesjonalnym wydaniu.

Może ty lepiej zamiast do pracy idź do egzorcysty? (s. 69)

Z Krzysztofą wszystko idzie na opak i niestereotypowo. Kobieta ma wyjątkowego pecha. Nowe spodnie kurierskie długo się na niej nie trzymają z różnych względów. Zwykle w tych wypadkach/przypadkach pojawia się obcy mężczyzna z wyglądu przypominający aktora Toma Hiddlestona. W żenujących sytuacjach konsternacja miesza się ze wstydem, zaskoczenie z chęcią niesienia pomocy. Niektóre z poczynań kurierki prowadzą ją na SOR, wprawiając w zdumienie lekarza i pielęgniarkę, jednocześnie poprawiając im humor. Mnie też. Zwroty akcji z udziałem Krzysi były często absurdalne, ale to one budowały komizm sytuacyjny w powieści. Nieco ironiczne spojrzenie na rzeczywistość wywoływało delikatny uśmiech na twarzy.

Korzystaj z życia i nie oglądaj się za tym patafianem! (s. 306)

Teściowa Marzena wyprowadziła się od męża i wprowadziła do synowej na znak solidarności z porzuconą kobietą. Nie żałuje sobie i umawia się na spotkanie ze starym znajomym. Pozwala głośno obgadywać swego syna i sama to robi. Zupełnie inaczej podchodzi do relacji damsko-męskich mamunka Bożenna. Rozpacza nad losem córki. Wmawia jej, że już nie potrzebuje do życia żadnego mężczyzny. Działała mi na nerwy swym pesymizmem i podejściem do życia.

Znowu Mauryca! (s. 265)

środa, 19 kwietnia 2023

Ślubów nie będzie!

 Autor: Jacek Getner

Tytuł: Ślubów nie będzie!

Wydawnictwo: Lucky

Cykl: Miłość w promocji

Tom: 3

Liczba stron: 336

Oprawa: miękka

Data wydania: 2023

ISBN: 978-83-67184-91-5

 


Ileż to rzeczy można kupić w promocji! Nawet miłość. Jacek Getner coś o tym wie. To on od zeszłego roku sprzedaje Miłość w promocji. Tym razem po raz ostatni. Promocja się kończy, to i…. Ślubów nie będzie!

No właśnie, jej narzeczony… Czy to nadal aktualne? (s. 126)

Związek Ani i Kornela kwitnie. Wzięty aktor komedii romantycznych znów ma stanąć przed kamerami. Kwestia poprawienia scenariusza. Anka ukończyła kurs i próbuje swoich sił w pisaniu scenariuszy. Jej mentorka jest wpływową osobą w branży filmowej. Ta zagorzała feministka i pesymistka jest wrogiem happy endów w filmach. Pod jej wpływem Anka zaczyna inaczej postrzegać swoją pracę i narzeczonego. Działa radyklanie, gdy nabiera uzasadnionych podejrzeń wobec niego.

Żadnego ślubu nie będzie. (s. 168)

Starsza pani Słomkowska również ma problemy w związku. Za trzy miesiące ślub z Konstantym, a tuż przed jej drzwiami zjawia się duch. Niespodziewanie powrócił mąż Romek. Postanowił zabrać żonę na Bali i odkupić swoje dawne winy. Ułożone życie pani Katarzyny wywraca się do góry nogami. Ślub stoi pod znakiem zapytania. Dentysta czarno widzi swoją przyszłość bez sąsiadki u boku. Producent filmu także…

Zwariować można. (s. 272) 

Nie ma to jak tytuł powieści z nieszczęśliwym zakończeniem. Wielka miłość, plany na przyszłość i bach, ślubu nie będzie. Chociaż jak tak sobie myślę, to dla niektórych brak ślubu może być szczęściem. Taka uciekająca panna młoda na przykład albo zagorzała feministka raczej obrączki nie będą chciały nałożyć. Zanim dojdzie do odwołania ślubów, to trzeba w życiu bohaterów trochę namieszać. Trochę więcej, trochę mocniej.

czwartek, 29 grudnia 2022

Niewinne ofiary

Autor: Katarzyna Wolwowicz

Tytuł: Niewinne ofiary

Wydawnictwo: Zwierciadło

Cykl: Seria kryminalna z komisarz Olgą Balicką

Tom: 1

Liczba stron: 384

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Data wydania: 2022

ISBN: 978-83-8132-412-0

 

Kryminałów nigdy dość! Dlatego z wielką ciekawością sięgnęłam po Niewinne ofiary Katarzyny Wolwowicz, który otrzymałam do recenzji ze znanej księgarni internetowej. To pierwszy tom Serii kryminalnej z komisarz Olgą Balicką.

 Czy mamy narzędzie? (s. 23)

W lesie pod Jelenią Górą odnaleziono ciała dwóch zamordowanych dziewczynek. Makabryczna zbrodnia wstrząsnęła okolicą. Także Olgą Balicką, komisarz wydziału kryminalnego, która nie mogła powstrzymać odruchu wymiotnego. Nie tylko ona. Okrucieństwo zbrodni przerosło jej wyobraźnię i dotychczasowe doświadczenia. Być może był to mord rytualny. Balicka prowadzi śledztwo. Szef przydzielił jej partnera, nadkomisarza Kornela Mureckiego z Warszawy, który dopiero co przyjechał. Tych dwoje ma wspólną przeszłość, z którą muszą się zmierzyć, tak jak ze sprawą, w której nic nie jest takie, jak się wydaje. Policjanci szukają odpowiedzi na wiele pytań, a Olga na jeszcze dwa – kim tak naprawdę jest Murecki i po co przyjechał ze stolicy…

Kto do diabła robi takie rzeczy?! (s. 77)

Biłam się z myślami, czy przeczytać ten kryminał. Zbrodnie popełniane na dzieciach szczególnie mnie bolą. Jednak mroczna i tajemnicza okładka utrzymana w ponurej kolorystyce oraz blurb zaciekawiły mnie na tyle, że sięgnęłam po książkę. Opis zbrodni wstrząsnął i mną. Do tej pory mam go w pamięci! Nie wiem, jak można być tak zdeprawowanym, tak wyzutym z emocji, by dokonać kilku makabrycznych przestępstw na dzieciach. W głowie mi się to nie mieści! Ale… po kilkunastu stronach przepadłam. Dałam się porwać akcji. Nie bez znaczenia był dobry styl autorki i normalni bohaterowie. Książka zwyciężyła z sielskością świąteczną, filmami bożonarodzeniowymi i rozleniwieniem. Przegrała tylko z ciastami. Święta miałam rodzinne oraz kryminalne, mroczne.

Zabiją nas, a wy i tak się nie dowiecie dlaczego. (s. 59)

Choć Katarzyna Wolwowicz debiut literacki ma za sobą, ta powieść jest jej debiutem kryminalnym. Udanym. Autorka skrupulatnie zaplanowała fabułę, a właściwie to serii kryminalnej, gdyż otwarte zakończenie i niedokończone wątki prowadzą do kolejnego tomu. Złożona intryga kryminalna i wielowątkowość to kolejne atuty. Mamy tu: zaniedbywane dzieci z najbiedniejszej dzielnicy miasta z rodzin dysfunkcyjnych; podejrzane zachowanie kierowniczki MOPS-u; potrącenie młodego mężczyzny; ostrzeżenia z darknetu; morderstwo dzieci; zaginięcie braci; obrzęd satanistów; były policjant oskarżony w przeszłości o molestowanie syna; życie prywatne Olgi; wspólna przeszłość Olgi i Kornela; tajemnicze dochodzenie warszawskiego policjanta; uroczysta gala z okazji rocznicy współpracy policji z trzech krajów; lokalna mafia; miejscowa elita…

Oby teoria z diabłem się nie potwierdziła. (s. 29)

Policjanci mają mało dowodów. Niczego nie są pewni. Śledztwo się komplikuje, a spraw do rozwiązania przybywa. Nic tu nie jest oczywiste, jakby autorka grała się z czytelnikiem w jakąś kryminalną grę. To ona podrzuca skrawki dowodów, podpowiada hipotezy, myli tropy, obala teorie, dokonuje zwrotów akcji, narzuca szybkie tempo i nie pozwala się nudzić. Utrzymuje uwagę czytelnika na wysokim poziomie, a ten jest w kropce i w napięciu szuka rozwiązania. Pewności i oczywistości tyle co nic, a tu jeszcze przykrywka Mureckiego, pod którą prowadzi tajemnicze śledztwo…

Dzisiaj to chyba ja będę twoim niewolnikiem. (s. 125)

Powieść nie jest klasycznym kryminałem. Nieco rozbudowana warstwa obyczajowa ukazuje realia życia w „Pekinie”, najbiedniejszej dzielnicy miasta. Odsłania tajemnice z przeszłości Olgi i ukazuje jej szczątkowe życie prywatne. Romans między Olgą i Kornelem nie do końca do mnie przemawia. Być może ma ona jakiś ukryty cel. Nie mniej dobrze mi się czytało ten miłosno-erotyczny wątek „duetu w trójkącie”. Zaintrygował mnie fakt, że ci dwoje znali się dużo wcześniej, a teraz muszą się zmierzyć z przeszłością i ułożyć relacje na nowo. Niebanalny duet śledczych w pracy i w życiu.

Przynieś zakupy z korytarza albo będę musiała cię obezwładnić. (s. 122)

Lubię, gdy dochodzenie prowadzi kobieta. Katarzyna Wolwowicz główną rolę powierzyła młodej, lecz doświadczonej komisarz, ambitnej i pracowitej, upartej i charakternej Oldze Balickiej, o trudnej przeszłości. Taka swoja baba, twarda, choć niepozbawiona uczuć wyższych i poczucia odpowiedzialności za śledztwo i zespół. Moją uwagę przykuły inne kobiety – psycholog Katarzyna Sarnecka, która rozkwita „psychologicznie”, odkąd dołączyła do zespołu, oraz informatyczka Otylia, która po raz pierwszy bierze udział w naradach grupy i bardzo przeżywa sprawę, a mimo tego angażuje się w nią. Sekretarka pani Janina jest dobrym duchem i sprawuje matczyną opiekę nie tylko nad  szefem.

I? (s. 208)

Żeby nie było… mężczyźni również przykuli moją uwagę. Szczególnie Kornel działający pod przykrywką i jego tajemnicze śledztwo. Komendant Kawecki trochę śliski według mnie, ale dbający o podwładnych, zwłaszcza o Olgę. Mirek Zagórski stopniowo zyskał w moich oczach, nie tylko moich. Całość dopełniają zwierzęcy bohaterowie – pies Nabój i kot Lufa.

No mów! Bo tu zejdę z ciekawości. (s. 258)

Niewinne ofiary to początek interesującej i złożonej serii kryminalnej z Olgą Balicką w roli głównej i przy współudziale warszawskiego policjanta Kornela Mureckiego oraz kilku pracowników wydziału kryminalnego komendy w Jeleniej Górze. Mroczny kryminał w jesiennym anturażu trzyma w napięciu, gwarantując wielowątkowe i skomplikowane śledztwo pełne niejasności i nieoczywistości, powiązane z tajemniczym dochodzeniem Mureckiego, prowadzące do zaskakującego i otwartego zakończenia. Zapadający w pamięci.  

Zobacz inne książki z kategorii kryminał.

Za egzemplarz książki dziękuję księgarni: