Tytuł:
Zaklęta
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 470
Oprawa: miękka
Data wydania: luty 2011
Oprawa: miękka
Data wydania: luty 2011
ISBN:
978-83-7659-164-3
W
bibliotece mój wzrok padł na okładkę miłą dla oka, więc od razu książka
znalazła się w moich rękach. Przeczytałam notkę ze skrzydełka:
Wychowywana w środku lasu przez
ekscentryczna zielarkę dziewczynka nie ma pojęcia o istnieniu innych ludzi.
Wzrasta wśród drzew, ziół - posłuszna prawom natury, żyjąca w idealnej harmonii
ze wszystkim, co ją otacza. Opiekunka za wszelką cenę próbuję uchronić ją przed
zepsutym, zgorzkniałym światem ludzi, pragnąc uczynić z niej istotę czystą, nie
zabrudzoną kłamstwem cywilizacji. Uważa, że trzymając dziewczynkę z dala od jej
gatunku, daje jej szansę na lepsze życie. Ale czy ma rację? Co się stanie,
kiedy dziecko lasu na własną rękę zacznie poznawać ten inny świat? Świat
ludzi... Jak wielki wpływ na to, kim jesteśmy, ma sposób, w jaki nas wychowano?
A jak wiele mamy trwale zapisane we krwi? Akcja 'Zaklętej' toczy się w
średniowieczu, w burzliwych czasach, gdy nowa religia wypierała stare, a
jeszcze nie wszędzie docierała ludzka stopa. Jej głównym tematem jest refleksja
nad psychiką człowieka: nad tym, co wrodzone, pierwotne i tym, co wyuczone. Nad
odwiecznym konfliktem dwóch światów. Powieść luźno i w sposób przewrotny
powiązana jest z jedną z najsławniejszych baśni braci Grimm, 'Roszpunką', co
nadaje jej niepowtarzalny, magiczny klimat. Historia Roszpunki pokazuje, że nie
wiemy nic – i może to dobrze...[1].