Autor: Aneta Jadowska
Tytuł: Denat wieczorową porą
Wydawnictwo: SQN
Seria: Garstka z Ustki
Tom: 3
Liczba stron: 320
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2021
ISBN: 978-83-8210-216-1
Jeśli
macie dość upałów, to sięgnijcie po książkę z zimą w tle. Ja tak zrobiłam. W me
ręce trafiła powieść Anety Jadowskiej Denat
wieczorową porą.
Stroje wieczorowe mile widziane. Tajemnice również. (s. 40)
Anonimowe zaproszenie na Bal Tajemnic w Ustce Uroczysku otrzymuje kilka osób. Maria Garstka ulega namowie przyjaciółki Anieli Grzebałko i szykuje się na bal. Kobiety przyjeżdżają do starego domu w lesie. Na balu bawi się niewielkie grono gości, ale jakże znajome. Tu rozgrywa się konfrontacja i znajduje się finał przemyślanej intrygi. To tu wychodzą trupy z szafy i te prawdziwe. Maria musi wyznać prawdę. Tylko którą? Kobieta od lat coś ukrywa, czymś się martwi. Stopniowo na jaw wychodzą tajemnice gości zgromadzonych na balu. Ta jedna noc zmieni ich życie na zawsze. Komu los wystawi rachunek za grzechy?
To pierwsza tajemnica tego wieczoru. (s. 137)
Koszmarna noc dosłownie i w przenośni. Autorka od początku umiejętnie buduje klimat grozy i dba o to, by strach stopniowo narastał i zmieniał się w przerażenie. Goście zamknięto w pokoju na klucz w domu jak z horroru. Pogoda potęguje strach. Za oknem śnieżyca, wichura, sztorm na morzu. Noc w zasypanym domu bez zasięgu z każdą chwilą staje się coraz bardziej tajemnicza i mroczna. Dzieją się dziwne rzeczy. Maria – mistrzyni niedomówień, kobieta powściągliwa i łagodna o złotym sercu skrywa tajemnice, których ktoś żąda ujawnienia. Atmosfera się zagęszcza, gdy trup sobie pościelił, a na arenie pojawiają się wnuczki Marii. Długa noc obfitująca w wiele niebezpiecznych zwrotów akcji ciągnie się w nieskończoność. Kumulacja pecha i Garstek, a w tle zemsta szantażysty.
„Miarka się przebrała! Pożałujesz!”. (s. 77)