Wczoraj
dzwonek do drzwi oderwał mnie od książki, opalania i ewakuował w trybie
natychmiastowym z balkonu. Kurier przywiózł dziwną kopertę. Ładną i intrygującą,
nieprawdaż? Pytam się kuriera, co to jest, a on do mnie, że pewnie coś wygrałam.
Zaczął wyciągać jakieś kartki A4 do podpisania. W końcu dotarło do mnie, że
przyszła moja nowa kreacja ;) A wszystko dzięki moim literkom! I Dorocie Wellman
oraz Dove!
Wystarczyło
wypełnić formularz i dokończyć zdanie: Jestem
piękna, bo… Zgłaszałam kilka swoich propozycji, bo można było. Jedna z nich,
i to ta, która jest w moim opisie blogowym, znalazła uznanie w oczach jurorów. I
oto mam nową kreację! I świadomość, że jestem piękna, bo każda z nas jest,
tylko często nam trudno w to uwierzyć!
A
tak wygląda w całości…