Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ikar. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ikar. Pokaż wszystkie posty

piątek, 4 listopada 2016

Dorosła nastolatka



Autor: Małgorzata Gutowska-Adamczyk
Tytuł: Jak zabić nastolatkę (w sobie)?...
Wydawnictwo: Ikar
Liczba stron: 119
Oprawa: miękka
Data wydania: 2010
ISBN: 978-83-89694-15-7 




Bo młodość to choroba wirusowa, na którą nie ma lekarstwa. Zewnętrznie niby mija bez śladu, ale jej ognisko tli się gdzieś w tobie, gotowe wybuchnąć w każdej chwili. Zabij wreszcie tę nastolatkę w sobie! Choć nie sposób w to uwierzyć, jesteś już dorosła. (s. 8)
Nakłanianie do morderstwa… niezły wstęp, prawda? Niby człowiek staje się dorosły, gdy kończy 18 lat, przynajmniej w Polsce, a tak naprawdę nie do końca jest dorosły w swoich poczynaniach, w swoim zachowaniu, choć metryka nie kłamie, a Ty, człowieku, masz coraz więcej zmarszczek. I tu wyciąga do Was pomocną dłoń pani Małgorzata Gutowska-Adamczyk oferując swoją niepozorną książeczkę Jak zabić nastolatkę (w sobie)?...
Pod takim tytułem był kiedyś blog prowadzony przez autorkę, który był początkiem tej książki. Ma ona nawet taką budowę jak notki na blogu – bardzo krótkie rozdziały z chwytliwymi tytułami. Czasem kilka notek tworzyło dłuższą spójną wypowiedzieć podzieloną tytułami na mniejsze części. To też swego rodzaju dziennik prowadzony przez Lilkę, która od razu uprzedza czytelniczki:
Moja historia niczego cię nie nauczy. (s. 7)
Bohaterka to kobieta w wieku 40+, która zajmuje się prowadzeniem domu i wychowaniem 2 chłopców, gdy mąż tymczasem zarabia na rodzinę. Ale bycie kura domową nie daje jej satysfakcji. Coś jej w życiu umyka, nie jest do końca szczęśliwa. Marzy o napisaniu książki i pójściu do pracy. Latka lecą, a ona chce nadal być piękna i zgrabna, młoda i uwielbiana. Kocha to, co ma, co osiągnęła, lecz jednocześnie tęskni za tym, co minęło. Silna, a zarazem oczekująca, by mąż się nią troskliwie zajął.
Właśnie przyjechała z rodziną na wczasy nad Bałtyk. Spotkanie z rodzinką karaluchów wywarło na Lilce wielkie wrażenie, nie mniejsze serwowane posiłki i kaowiec. Codzienne wyjście na plażę to eskapada. Słodkie lenistwo wcale nie jest takie słodkie, kiedy trzeba zająć się rezolutnymi i ruchliwymi synami. Jeszcze gorzej, gdy na plaży nie zauważa cię przystojny „Banderas”. Przemyślenia wpędzają Lilkę w dołek. Pikanterii dodaje fakt, że w tym samym ośrodku wypoczynkowym mieszka była dziewczyna jej męża, piękna kobieta. Wraz z nią pojawia się zazdrość Lilki o męża. Zjawia się też były chłopak bohaterki, a wraz z nim jej pytanie z cyklu: „Co ja w nim widziałam?”.