Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dark Elements. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dark Elements. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 18 czerwca 2017

By ocalić świat



Autor: Jennifer L. Armetrout
Tytuł: Ostatnie tchnienie
Tłumaczenie: Katarzyna Agnieszka Dyrek
Wydawnictwo: Filia
Seria: Dark Elements
Tom: 3
Liczba stron: 448
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2017
ISBN: 978-83-7554-310-0

Bycie demonem czy strażnikiem nie definiowało mojej tożsamości. Czyniły to moje decyzje i podjęte działania. I nie zachowywałam się idealnie, ale też nie czyniłam zła. Byłam po prostu sobą. (s. 422)
To Layla, główna bohaterka serii Dark Elements autorstwa Jennifer L. Armentrout. Wiele już przeszła, ale wiele przed nią, czyli w ostatnim tomie serii, w Ostatnim tchnieniu.
Już na początku akcja zaczyna się od sensacyjnej wiadomości (uwaga spojler) – Sam, chłopak Stacey i przyjaciel Layli, był lilinem odbierającym dusze innym. Nie żył, nie istniał, a jego dusza była na dole. W domu Stacey rozgrywają się dramatyczne wydarzenia – Roth, książę i następca piekielnego tronu, wraz ze swym adiutorem smokiem, w towarzystwie strażnika i rywala do serca Layli Zayne’a staje przeciwko lilinowi. Pojawiają się dwie alfy, a Layli wyrastają opierzone skrzydła. Robi się gorąco i niebezpiecznie.
Dopiero zaczynasz się zmieniać, mała. Nie wiesz, do czego jesteś w pełni zdolna. (s. 183)
Okazuje się, że Layla, córka Lilith i strażnika Elijaha, jest demonem wyższej kasty. Coś się w niej zmienia – w jej wyglądzie i umiejętnościach, sile. Dorasta, w końcu jest 17-letnią nastolatką. Z jednej strony chce walczyć o duszę Sama i w tym celu musi zejść do piekła, by pertraktować z Czarnym Kosiarzem. Z drugiej strony musi unicestwić najniebezpieczniejszego demona – lilina, który sieje spustoszenie wokół niej i ma zamiar zniszczyć świat. A po trzecie przeżywa miłosne rozterki – nie wie, którego adoratora wybrać, czy troskliwego strażnika Zayne’a, czy grzesznego i seksownego, demonicznego księcia piekieł Rotha. Której połowie swojej natury zaufa? Któremu odda swe serce? Według mnie łatwo się domyślić.
Nie mogłam mieć ich obu. A uczucia, które do nich żywiłam, różniły się. […] Obaj sprawiali, że czułam się szczęśliwa. Obaj mnie rozśmieszali. Obaj napełniali tęsknotą i pociągali. (s. 72)
Layla niczego już nie jest pewna. Jest rozdarta między dwoma skrajnie różnymi chłopakami i między dwoma światami. Tajemnica goni tajemnicę, prawdę trudno odkryć, a stare kłopoty powracają. Nastolatce nie pozostaje nic innego, jak posłuchać głosu serca, wybrać stronę i walczyć do końca. Wierzy w nią Czarny Kosiarz, pan piekieł:
W przeciwieństwie do twojej matki, wierzę w ciebie, Laylo. Ale pamiętaj, rezultat zawsze okupiony jest krwią. (s. 271)

poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Poszukiwanie zła



Autor: Jennifer L. Armetrout
Tytuł: Arktyczny dotyk
Tłumaczenie: Katarzyna Agnieszka Dyrek
Wydawnictwo: Filia
Seria: Dark Elements
Tom: 2
Liczba stron: 556
Oprawa: miękka
Data wydania: 2016
ISBN: 978-83-8075-113-2

Nadal nie pogodziłam się z faktem, że byłam w połowie strażnikiem, w połowie demonem, że było we mnie zarówno dobro, jak i zło. (s. 340)
Drugi tom serii Dark Elements Jennifer L. Armentrout zjawił się u mnie wraz z pierwszym, a na trzeci przyjdzie mi długo poczekać. Dziś Arktyczny dotyk dosięgnie i Was…
Zakończenie poprzedniego tomu było tragiczne w skutkach dla Layli Shaw, głównej bohaterki i narratorki. Nastolatka próbuje poskładać kawałki swego życia w całość i uważa, że gorzej już być nie może. A jakże się myli! Nie może przestać myśleć o Rocie, przystojnym, demonicznym księciu, który najlepiej ją rozumiał. Niby obok jest Zayne, przyjaciel i obiekt marzeń nastolatki, jednak ona doskonale wie, że on jest dla niej nieosiągalny. Jeden pocałunek i Zayne straci życie, zamieni się w upiora. W dodatku klan strażników pod dowództwem Abbota, ojca Zayne’a, który dotychczas ją chronił, zaczyna skrywać przed nią niebezpieczne sekrety.
Nagle okazuje się, że niezwykłe umiejętności Layli zmieniają się. Przestaje widzieć dusze i nie może oznaczać demonów, przez co czuje się bezużyteczna. Wszyscy wokół oskarżają ją o najgorsze i we wszystkim szukają drugiego dna. Nastolatka ma coraz mniej przyjaciół i przychylnych jej osób, a utrata zaufania jest obopólna. Wkrótce poznaje smak zakazanego owocu. Stale towarzyszy jej tatuaż węża i żywy wąż w jednym – adiutor Bambi.
Z piekła przybywa Roth. Wiadomości są niepokojące – narodził się lilin. Było to co najmniej dziwne, skoro według strażników zostały spełnione 2 z 4 warunków, ale… interpretacja tekstu ze starożytnej księgi Małego Klucza Salomona „Lemegetonu” mogła się okazać bardziej skomplikowana, niż wszyscy zainteresowani zakładali. Lecz z drugiej strony…
Nie było mowy, by lilin – demon z rasy, która mogła odbierać dusze samym dotykiem – mógł zostać stworzony. Liliny były okrutne, ponieważ obieranie duszy zabijało człowieka albo strażnika i zmieniało go w mściwego upiora – piekielnego ducha nastawionego na zniszczenie. (s. 73-4)
A wystarczy jeden lilin, aby w bardzo krótkim czasie całe miasto stało się jednym, wielkim placem zabaw, jak twierdzi Roth:
Może odebrać duszę, zaledwie ocierając się o kogoś, lub może bawić się ludźmi, powoli odbierając im to, kim są, zmieniając ich cały kodeks moralny. (s. 81-2)
I jak dodał Cayman, gestor piekielny i przyjaciel Rotha:
I tylko liliny są w stanie kontrolować upiory. Jeśli całkowicie odbiorą duszę, mściwe stworzenie, które zbudzą, będzie odpowiadało tylko przed nimi. To jakby… podwójnie przerąbane.  (s. 82)

wtorek, 12 lipca 2016

Diabelski pocałunek



Autor: Jennifer L. Armetrout
Tytuł: Ognisty pocałunek
Tłumaczenie: Katarzyna Agnieszka Dyrek
Wydawnictwo: Filia
Seria: Dark Elements
Tom: 1
Liczba stron: 491
Oprawa: miękka
Data wydania: 2016
ISBN: 978-83-8075-086-9

Na świecie musi istnieć dobro i zło. Człowiek musi mieć wybór. (s. 326-7)
W me rączki wpadła nowa seria Jennifer L. Armentrout, autorki Lux, Dark Elements. Tytuł pierwszego tomu Ognisty pocałunek nie jest taki oczywisty, jakby się na początku wydawało.
Layla jest 17-latką chodzącą do liceum i spotykającą się z przyjaciółmi Stacey i Samem. Sęk w tym, że ciągle ich okłamuje. Przyjaciele nie wiedzą, że Layla jest tak naprawdę pół strażnikiem, pół demonem o osobliwych umiejętnościach, która ukrywa swoją mroczną stronę. To strażnicy gargulce ją wychowali, a ich misją jest polowanie na demony i dbanie o bezpieczeństwo ludzi. Dziewczyna po lekcjach oznacza demony, częściowo krzywdząc własną rasę. Ma silne pragnienie cudzej duszy i musi nieustannie z tym walczyć. Tak naprawdę jest samotna, pogubiona, nie zna swoich rodziców, okłamuje przyjaciół i bliskich. Nie może nikogo pocałować, bo jej pocałunek zabija tych, którzy posiadają duszę. Pierwszy pocałunek może być zarazem tym ostatnim. Zwłaszcza dla Zayne’a, strażnika, z którym się wychowywała i z w którym się zadurzyła. Po 17. urodzinach w życiu Layli zaczyna się coś dziać.
W ciągu kilku dni wpadłaś na tropiciela, zombie i ścigał cię człowiek opętany przez demona. To za dużo, jak na zbieg okoliczności. (s. 189)
Z opresji ratuje ją za każdym razem Roth, seksowny demon wyższej kasty z tatuażami– jej osobiste utrapienie, które ciągle zaburza jej osobistą przestrzeń i chce czegoś więcej. Demon, który jest jednocześnie jej kolegą z klasy i… wrogiem. Jest on pierwszym chłopakiem, którego nastolatka może pocałować, a on to przeżyje, bo demony nie mają duszy. Wzajemne przyciąganie sprawia, że Layla ulega w pewnym stopniu urokowi Rotha. A on przybył z piekła na ziemię, bo ma zadanie od Szefa do wykonania:
Jestem tutaj, by cię chronić przed tymi, którzy cię szukają. A mam na myśli demony większe i potężniejsze niż te, z którymi zazwyczaj miałaś do czynienia. (s. 243)
Wkrótce nastolatka dzięki demonowi odkrywa prawdę o sobie, o innych i jej osobisty świat wywraca się do góry nogami.
Piekło cię szuka, Laylo. (s. 55)