Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Black Publishing. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Black Publishing. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 8 września 2015

Życie cudem jest



Autor: Katarzyna Archimowicz
Tytuł: W kolejce po życie
Wydawnictwo: Black Publishing   
Liczba stron: 365
Oprawa: miękka
Data wydania: 2015
ISBN: 978-83-8049-107-6 





Życie to najcenniejszy dar, jaki każdy z nas ma. I o tym darze w jego różnych odsłonach jest najnowsza książka Katarzyny Archimowicz W kolejce po życie.
W Krasnobrodzie poznajemy rodzinę Ewy Czarskiej, razem z nią spędzamy Boże Narodzenie. Z końcem roku dwaj synowie wyjeżdżają do akademików, a jej mąż Leszek, zawodowy kierowca, rusza w trasę. Niestety, rok kończy się tragicznie. W Sylwestra 2011 roku policjant informuję Ewę, że jej mąż miał poważny wypadek samochodowy pod Ciechocinkiem. Uporządkowane życie kobiety legło w gruzach. Może zapomnieć o monotonii dnia codziennego i zacząć się martwić o przyszłość.
Leszek jest w śpiączce, w bardzo ciężkim stanie. Nie wiadomo, kiedy wyzdrowieje. Ewa przenosi się do Ciechocinka i całe dnie czuwa przy mężu, a dzięki uprzejmości lekarza Krzysztofa Podolskiego zamieszkuje w willi jego ciotki baronowej Konstancji Hoffstein. Tu poznaję jej rodzinę. Tu zaczyna bawić się w pielęgniarkę, gdy pewnego zimowego dnia po otworzeniu drzwi na dywan w salonie upada zakrwawiony młody człowiek. Baronowa bardziej przejmuje się zniszczonym dywanem niż rannym człowiekiem. Tajemniczy Adam przysparza kobietom nieco kłopotu…
A to dopiero początek problemów i podejmowania trudnych życiowych decyzji przez Ewę i innych bohaterów tej powieści. To od tych decyzji zależy, jak potoczy się ich życie. Dopiero z czasem okaże się, czym dla kogo jest życie i ile ono znaczy. Bowiem wszystko zależy od doświadczeń osobistych i priorytetów.

czwartek, 8 maja 2014

Polowanie czas zacząć



Autor: Katarzyna Archimowicz
Tytuł: Miłość w Burzanach
Wydawnictwo: Black Publishing
Liczba stron: 453
Oprawa: miękka
Data wydania: 2014
ISBN: 978-83-7536-766-9 





Czasem, w najmniej spodziewanym momencie, spotykamy osobę, która odmienia nasze życie. W niemal bajkowy sposób… Burzany są dla Grety prawdziwym azylem. Stąd pochodzi, to właśnie na urokliwym Polesiu chciałaby kiedyś zapuścić korzenie. Podczas wizyty w rodzinnych stronach Greta dowiaduje się, że jej mąż podjął za jej plecami ważne życiowe decyzje. Jest rozczarowana, a do jej serca wkrada się żal. Czy Grzegorz rzeczywiście jest tym jedynym? Czy potrafi zadbać o szczęście Grety? Wątpliwości przybierają na sile, kiedy w okolicy pojawia się intrygujący mężczyzna. Tajemniczy przybysz kupuje podupadły dworek i burzy tym samym spokój okolicznych mieszkańców. Kim jest? I czy można mu ufać?

Burzany są mi znane z powieści Renaty Kosin Bluszcz prowincjonalny (recenzja TUTAJ). Dlatego z wielką chęcią i zaciekawieniem sięgnęłam po powieść zupełnie nieznanej mi pisarki – Katarzyny Archimowicz Miłość w Burzanach. Jednakże te Burzany to zupełnie inna miejscowość – mała wieś na Polesiu nad Bugiem, a nie miasteczko. Nawet wzięłam ogromny atlas Polski, by się przekonać, czy Burzany istnieją, ale znalazłam tylko 2 miejscowości Burzyny. Ale to nieważne. Również Burzany Katarzyny Arichimowicz ujęły mnie za serce. Czym? Sielskością, zielenią, ospałym Bugiem spokojnie płynącym do Wisły, wolnym tempem życia mieszkańców, swoistym urokiem i zielonością! Bo przyroda tam grała pierwsze skrzypce! Zresztą sama okładka przyciąga wzrok zielonością, gradowymi chmurami i piękną kobiecą twarzą.
Miłość w Burzanach to według mnie taka współczesna bajka dla kobiet. Młode małżeństwo trochę sobą znudzone, w którym pojawiają się pierwsze zgrzyty. On, zawodowy żołnierz, chce już mieć dziecko. Ona, analityczka w banku, nie ciągnie ją do pieluch, woli jeszcze korzystać z życia. Odskocznią od szarej rzeczywistości są dla nich wyjazdy do Burzan – do stryja Grety. A stryjem jest… ksiądz Michał. Bardzo rubaszny ksiądz, który nie cacka się z parafianami, rzuca prawdę prosto w oczy, a z ambony potrafi tak kazanie powiedzieć czy coś ogłosić, że wszyscy się zorientują w jego zamiarach. Oj ma cięty język! Do tego ksiądz świetnie gotuje i krzyczy na Wikarego… swego psa berneńskiego!