Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Garbaliński. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Garbaliński. Pokaż wszystkie posty

piątek, 8 kwietnia 2016

Obnażyć prawdziwą naturę człowieka



Autor: Janusz Garbaliński
Tytuł: Obnażone
Wydawnictwo: Nowy Świat
Liczba stron: 145
Oprawa: miękka
Data wydania: 2016
ISBN: 978-83-7386-606-5


Kobiety to długa i interesująca opowieść.
Na pewno niosą wiele dobrego i są interesujące. (s. 48)
Janusz Garbaliński to w Polsce pisarz jeszcze nieznany. Właśnie na polskim rynku wydawniczym ukazała się pierwsza jego książka Obnażone, choć w rzeczywistości nie jest to debiut autora. Zbiór opowiadań Dokąd zmierzamy? został wydany przez Novae Res. A ja zostałam wybrana przez autora do zrecenzowania jego powieści.
Akcja rozpoczyna się od przypomnienia imprezy w domu naukowca, która miała miejsce rok wcześniej. Goście wyszli, gospodarz zaczął sprzątać, gdy nagle z łazienki wyszedł George, który przez cały wieczór uważnie obserwował bohatera, a potem sprytnie się schował. George zaczął się prężyć, pokazywać swą muskulaturę, a potem zdjął spodnie i slipki… Po chwili złapał za bożka „P” głównego bohatera (tak nazywał on swój penis), ale nie doczekał się reakcji. Zwątpił. Zaczął chodzić na czworakach myśląc, że wypięty tyłek będzie lepszym wabikiem. Gospodarz domu nie zareagował tak, jak George oczekiwał. Homoseksualista uciekł, a pan profesor… następnego dnia po pracy pojechał do jednej ze swych kochanek szukać ratunku. Jednakże okazało się, że ma problemy z erekcją. Stał się impotentem. Stracił możliwość seksualnego spełnienia.
Od tego wydarzenia pan profesor nie tylko szuka pocieszenia u swych kochanek, starych i nowych, bo w łóżku to on nie lubił leżeć sam – zapełniał go młodym narybkiem; ale także dużo rozmyśla. Cała ta niefortunna sytuacja z Georgem stała się punktem wyjścia do głębszych rozważań psychologiczno-filozoficznych na jego relacje z kobietami. A przedstawicielki piękniejszej płci często mają mroczne dusze, ujawniają swoje własne motywacje miłosne i to wcale nie romantyczne, a egoistyczne, wyrachowane, a nawet fizjologiczne! Czytelnik poznaje: Catherinę, Ewę, Titti, Mariannę i Hannę L.
Mężczyźni, czyli między innymi ja, będąc wizualistami, łapią się na to zewnętrzne piękno, zapominając o różnorodnym wnętrzu każdej kobiety lub… myślą, że jakoś to będzie. (s. 37)
Autor porusza w książce ważny problem – problem impotencji nie tylko na przykładzie profesora, ale też opowiada historię jego ojca i kolegi z dzieciństwa. Perypetie seksualne, problemy z erekcją dotykają mężczyzn w różnym wieku i z różnych powodów, ale i im można zaradzić… na przykład na niebiesko.
Pociągam je swoją pozycją i zaspakajam ich emocjonalne i cielesne potrzeby. Nazwałbym to harmonijną wymianą usług. (s. 137)