Tytuł:
Stinger. Żądło namiętności
Tłumaczenie:
Marta Czub
Wydawnictwo: Septem
Liczba stron: 408
Oprawa: miękka
Data wydania: 2016
Oprawa: miękka
Data wydania: 2016
ISBN: 978-83-280-2023-9
Kto powiedział, że konferencje branżowe
muszą być nudne? Nawet jeśli tak bywa, to na pewno nie w Las Vegas, mieście, w
którym wszystko może się zdarzyć. To właśnie tam pewna poważna młoda osoba,
Grace Hamilton, uczestnicząca w Międzynarodowym Zjeździe Studentów Prawa,
poznaje Carsona Stingera, aktora z branży erotycznej, z którym spędza kilka
upojnych chwil. Ale cóż może na dłużej połączyć dwoje tak odmiennych ludzi,
mających całkowicie inne poglądy na świat i życie? Grace to dziewczyna, która
uparcie dąży do realizacji swoich celów, a Carson żyje z dnia na dzień i na
niczym szczególnie mu nie zależy. Oboje doskonale wiedzą, że ich drogi
skrzyżowały się tylko na chwilę... A jednak nie potrafią o sobie zapomnieć.
Kiedy szczęśliwym zrządzeniem losu wpadają na siebie ponownie, nie mogą odrzucić
tej szansy. Zwłaszcza że w międzyczasie oboje nieco dojrzeli, a Stinger
porzucił branżę porno na rzecz służby w armii USA. Romans pięknej pani
prokurator i przystojnego komandosa nie przypomina sielanki, ale czy życie bez
emocji jest ciekawe?
Życie jest przedziwne. (s. 395)
Oj,
tak! I te realne, i te wykreowane przez pisarzy. Zaczęło się od Eweliny-Ejotka,
która „wmanewrowała” mnie w indywidualne wyzwanie czytelnicze z powieścią Mii
Sheridan, a wybór miałam ograniczony do książki Stinger. Żądło namiętności.
A potem „wmanewrował” mnie w czytanie świat fikcji literackiej i jej dwóch
bohaterów – Grace i Carsona. Przepadłam w momencie, gdy przeczytałam napis na
plakietce:
„Carson Stinger,
aktor heteroseksualny, Targi Branży Erotycznej”. (s. 13)
Nie
powiem, zaczęło się burzliwie, ciekawie, zabawnie, magnetyzująco oraz z
podtekstami, rzecz jasna erotycznymi. W tej pierwszej ważnej dla bohaterów
scenie od razu spodobała mi się ich kreacja, a właściwie jej zarys. Równolatkowie
o zupełnie odmiennym podejściu do życia – ona panna porządna i poważna,
speszona jego profesją; on wyluzowany chłopak z sąsiedztwa, pewny siebie i
swego męskiego uroku. Oboje bystrzy, inteligentni, wolni, lecz ona wrogo do niego
nastawiona. Oboje potrafiący łapać za słówka, wyłapywać podteksty i konteksty, a
ich dialogi budzą wesołość w czytelniku. I to wiele razy!
Gra nazywa się „Rzut
o sekret”. (s. 35)