Tytuł:
Powódź
Wydawnictwo: Księży Młyn
Liczba stron: 213
Typ książki: e-book
Typ książki: e-book
Format: mobi
Rozmiar: 0,5 MB
Data wydania:
2019
ISBN: 978-83-7729-503-8
Za oknem susza. Wypatruję deszczu, tymczasem jego hektolitry przybrały formę literackiej powodzi w postaci debiutu Pawła Fleszara, kryminału Powódź.
Zobaczyła nogi,
tułów, kilka płytek chodnikowych. (s. 13)
W
Krakowie z mieszkania w wieżowcu wyskakuje Jakub Modzelewski. Czterdziestolatek
zostawia list pożegnalny i zdjęcie dziewczyny. W liście napisał, że jego życie
straciło sens, gdyż zły człowiek zabrał jego Zuzię. Oficjalne śledztwo prowadzi
komisarz Wit Nawrocki, który na podstawie danych stwierdza, że to modelowy
przykład samobójstwa. Do Krakowa ponownie przyjeżdża przyjaciel Kuby z
dzieciństwa Krzysztof, zwany Krisem. Wprawdzie od dawna nie utrzymywał z nim
kontaktów, ale przyjaźń sprzed lat zobowiązuje. Zaczyna prowadzić prywatne
śledztwo, gdyż sprawa dla niego wydaje się zbyt oczywista. Z pomocą nastolatków
dokonuje zaskakujących odkryć…
On chciał to
wyjaśnić, nawet gdyby ugrzęznął w grzęzawisku. (s. 100)
Spodobał
mi się pomysł na poprowadzenie prywatnego śledztwa przez zawodowego żołnierza. I
to nie byle jakiego. Kris ma na koncie pobyt na misji, a jego kariera obfituje
w gwałtowne i nieoczekiwane zmiany. W małżeństwie mu się nie układa. W dodatku
męczy się sam ze sobą – ma nadciśnienie i lekką nadwagę, kiepsko strzela. Znalazłam
w bohaterze odrobinę siebie – dziecięcą fascynację książkami Karola Maya i
Indianami.
Ta sprawa jest
ewidentna, ale jednocześnie dziwna. (s. 86)