Pokazywanie postów oznaczonych etykietą XIX wiek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą XIX wiek. Pokaż wszystkie posty

sobota, 30 grudnia 2023

Zaklęta w ciszy

Autor: Urszula Gajdowska

Tytuł: Zaklęta w ciszy

Wydawnictwo: Lucky

Liczba stron: 440

Oprawa: miękka

Data wydania: 2023

ISBN: 978-83-67787-35-2

 

 

Bardzo lubię powieści z akcją osadzoną w przeszłości i dlatego z przyjemnością sięgam po książki Urszuli Gajdowskiej. Z końcem roku sięgnęłam po powieść Zaklęta w ciszy. Blurb:

Londyn, 1823 rok. Gdy umiera stary hrabia Foglar, jego synowie nie tylko dziedziczą znaczny majątek, lecz także dowiadują się o istnieniu nieznanej wcześniej siostry. Dziewczynka cierpi na zagadkową przypadłość, objawiającą się niemożnością mówienia przy obcych. Nikt nie zdaje sobie sprawy z tego, że milczenie małej Evie kryje mroczną i niebezpieczną tajemnicę z przeszłości Wraz z dziewczynką w życiu najstarszego syna i dziedzica hrabiowskiego tytułu, Fryderyka, pojawia się jej guwernantka, panna Florence Thompson. Choć między tymi dwojgiem od początku iskrzy, to wydaje się, że dzieli ich ogromna niechęć i bariery społeczne nie do pokonania. Mają jednak wspólny cel: pomóc swej małej podopiecznej pokonywać jej lęki. Czy im się to uda? Czy Fryderyk i Florence znajdą też drogę do siebie? I czy stary hrabia pozostawił swoim dzieciom mapę do pirackiego skarbu?

Pochłonęła mnie ta historia. Ostatnio słucham dużo audiobooków. Tę powieść również zaczęłam słuchać, ale... bateria padła i sięgnęłam po wersję papierową. Nie wiem dlaczego, lecz do końca historii trzymałam w ręku książkę. Może tak było mi lepiej odkrywać piękno historii ukrytej w słowie drukowanym...?


Dlaczego warto przeczytać "Zaklętą w ciszy"?

  • główna tematyka – mutyzm wybiórczy, czyli zaburzenie lękowe dotykające najczęściej dzieci. To opis symptomów, zachowań Evie, sposoby postępowania, oswajanie rzeczywistości małymi kroczkami. Tę historię powinni poznać wszyscy, którzy pracują z dziećmi. 

niedziela, 26 listopada 2023

Dewajtis

Autor: Maria Rodziewiczówna

Tytuł: Dewajtis

Wydawnictwo: MG

Liczba stron: 272

Oprawa: twarda

Data wydania: 2023

ISBN: 978-83-7779-932-1

 

 

 

Jak pies wierny będziesz i jak kur czujny, i nie dasz nikomu wziąć Orwidów dobra, chyba kto ci przyniesie drugą połowę tego sygnetu. Taka była umowa z nimi, zapamiętasz? Ja przysiągłem, a ty dochowasz? (s. 21)

W zeszłym roku pokochałam Lato leśnych ludzi Marii Rodziewicz. Teraz sięgnęłam po Dewajtis. I powiem Wam, że się zakochałam. Nie znam wszystkich książek pani Marii, niektóre tylko z ekranizacji, lecz Dewajtis uważam za najlepszą.

Stary Czertwan umiera. Ostatnia wola despotycznego ojca przysparza pierworodnemu synowi nowego ciężaru. Musi dodatkowo zająć się majątkiem Poświcie pozostawionym pod opiekę przez Kazimierza Orwida swojemu przyjacielowi. Marek staje się sługą Orwidów. Jego plany ułożenia sobie samodzielnego życia legły w gruzach. Nie pozwala mu na to wrodzone posłuszeństwo. Los młodego Żmudzina odmienia wiadomość o odnalezieniu w Ameryce jedynego dziecka tragicznie zmarłego Kazimierza – Ireny Orwid. Marek przekazuje jej fatalną spuściznę, by zająć się własnym życiem, lecz los ma wobec niego i opieki nad Poświciem zupełnie inne plany…

Przeniosłam się na Żmudź, w widły Dubissy i Ejni, w okolice gaju dębowego, w którym rósł wielki, stary dąb Dewajtis. Zauroczyła mnie okolica – spokojna, sielska, w pewien sposób majestatyczna. Dąb, symbol wytrzymałości, siły, potęgi, mądrości, ale też długowieczności i wieczności, kojarzony z królami, czuwa nad okolicą i Żmudzinami. To przyjaciel, powiernik, świadek historii, istota żywa. Przypatruje się wszystkiemu, nasłuchuje, wspiera, koi szumem liści. Jest i trwa. Ale i jego życiu w dąbrowie ktoś zagraża…

niedziela, 17 września 2023

Przeklęty posag

Autor: Urszula Gajdowska

Tytuł: Przeklęty posag

Wydawnictwo: Szara Godzina

Cykl: Dworek nad Biebrzą

Tom: 2

Liczba stron: 320

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Data wydania: 2023

ISBN: 978-83-67102-86-5

 

Od kiedy dziadek zdradził jej na łożu śmierci, że nękają go wyrzuty sumienia z postępku, którego wespół z dwoma innymi dżentelmenami dokonali wiele dekad wcześniej na pokładzie statku płynącego do Europy, ona również nie przespała spokojnie jednej nocy. (s. 7)

Kiedy otaczająca mnie rzeczywistość z różnych powodów mnie „nudzi”, uciekam w książki historyczne. Ostatnio często bywam w XIX wieku. Teraz wybrałam się tam z powieścią Urszuli Gajdowskiej Przeklęty posag. To drugi tom serii Dworek nad Biebrzą.

Wiosna 1824 rok. Henriettę Fleming dręczą koszmary związane z historią jej rodziny i sekretem dziadka. Panna musi rozwiązać tajemnicę skradzionego posagu, odnaleźć skarb, odkupić grzechy dziadka i uwolnić rodzinę od klątwy. Tylko w ten sposób zdejmie fatum ciążące na jej rodzinie. Opuszcza dworek nad Biebrzą, by udać się do Anglii. Na statek wsiada w przebraniu staruszki. Jej maskaradę odkrywa hrabia Anthony Atherton. Postanawia odkryć tajemnice pięknej uciekinierki. Nie tylko on…

Urszula Gajdowska ponownie zabrała mnie w podróż czasie do XIX wieku. Powróciłam nad Biebrzę, by po chwili wylądować nad Tamizą i na wsi angielskiej. Tym razem w centrum wydarzeń znajduje się średni syn hrabiny Modlińskiej – Anthony. Intryga kryminalna została osnuta wokół zdarzeń sprzed trzydziestu lat, kiedy to dziadek Henrietty wraz z dwoma dżentelmenami nie dotrzymał obietnicy i nie przekazał posagu w prawowite ręce. Brzmi intrygująco. Klątwa Wielkiego Niebieskiego Diamentu daje o sobie znać. Coraz częściej męczą pannę Fleming koszmary, ma majaki, widzi zmarłych. Im bliżej rozwiązania zagadki, tym robi się coraz bardziej niebezpiecznie, a nawet groźnie. Dochodzi do dziwnych przypadków i wypadków. Ktoś zagraża Henrietcie i Anthonemu. Nie tylko oni próbują odnaleźć skarb. Złoczyńcy także nie próżnują. Dużo się dzieje i czasami ciężko złapać oddech. Jest klimatycznie i autentycznie.

środa, 16 sierpnia 2023

Zabójczy książę

Autor: Melisa Bel

Tytuł: Zabójczy książę

Wydawnictwo: wydanie własne

Cykl: Co za para!

Tom: 2

Liczba stron: 316 

Oprawa: miękka

Data wydania: 2023

ISBN: 978-83-965763-2-3

 

 

Świat nie jest usłany różami i od nas zależy, czy potrafimy chwytać w dłonie nadarzające się okazje. (s. 186)

Jak się dorwałam, to przepadłam! Tak najczęściej bywa z książkami Melisy Bel. Tym razem zaczytałam się w powieści Zabójczy książę.

Książę Evan de Clare sieje postrach w londyńskim towarzystwie i wśród służby. Nazywany jest potworem, gdyż doprowadził do śmierci swojej żony. Znów szuka guwernantki dla swojej córki. Jego szorstki i nieprzystępny sposób bycia, mroczne spojrzenie odstraszają kolejne kandydatki. Tylko skromnie ubrana okularnica stawia mu czoła i za nic ma jego tytuł. Książę przyjmuje wygadaną dziewczynę, prawdziwą piękność ukrytą pod brzydką suknią. Jego ciało intensywnie reaguje na jej bliskość. Panna Foster wywraca jego życie do góry nogami, krytykuje go na każdym kroku. Nie zdaje sobie sprawy, że od nienawiści do namiętności dzieli ją jeden krok.

Porwała mnie akcja kolejnej powieści Melisy Bel. To drugi tom serii Co za para! Autorka ma dryg do pisania romansów historycznych. Lekkim piórem kreśli barwne sceny pełne emocji, jak ostrą szpadą kreśli dialogi pełne humoru, aluzji i celnych ripost, ze znawstwem kreuje męskich bohaterów z tytułami arystokratycznymi i bohaterki z ciętym językiem i wojowniczym charakterkiem. Do tego dba o detale historyczne i tworzy atmosferę pełną napięcia, erotycznego również.

U Melisy Bel zawsze trafia swój na swego, a wtedy lecą iskry. Iskry złości, zazdrości i namiętności. Miłość pełna pasji, często skrywana i tłumiona, bo nie uchodzi, bo się nie godzi. Tak jest i tutaj. Nie do pomyślenia jest, by zwykła guwernantka z nizin społecznych mogła się związać z arystokratą. A jednak… Posiadanie wolnej woli i rozumu, analityczne podejście do życia i feministyczne poglądy sprawiają, że pewien rodzaj relacji staje się możliwy.

sobota, 26 listopada 2022

Zbuntowana szlachcianka

Autor: Urszula Gajdowska

Tytuł: Zbuntowana szlachcianka

Wydawnictwo: Szara Godzina

Seria: W dolinie Narwi

Tom: 5

Liczba stron: 432

Oprawa: miękka 

Data wydania: 2022

ISBN: 978-83-67102-60-5

 

Mogłabym zanucić: „I tak się trudno rozstać…”, ponieważ Zbuntowana szlachcianka to już ostatni tom serii W dolinie Narwi Urszuli Gajdowskiej.

Proszę, proszę. A kogóż my tu mamy? (s. 258)

1818 rok. Podlasie, gdzieś pod Ostrołęką. Hanna Królikiewicz, najstarsza z sióstr, odrzuciła zaloty kolejnego absztyfikanta. Z tego powodu matka zamyka córkę w panieńskim pokoju. Młoda szlachcianka ucieka z pokoju i uciec nie może. Z opresji ratuje ją lord Adrian Garenwill, który przybył do Polski z Anglii z tajemniczą misją. Młodzi odnawiają znajomość zerwaną przed pięciu laty. Za namową bliskich zawierają układ i wikłają się w serię niepokojących zdarzeń. Śledztwa komplikuje odkrycie, że żyje wuj Adriana, baron Ostrowski.

Chyba nie wierzy pani w takie bzdury? (s. 174)

Zamysł tej powieści opiera się na układzie młodych ludzi, którzy udają narzeczonych. To udawana mistyfikacja. Szczęście w nieszczęściu, że oboje wpadli sobie w oko. Żadne z nich się do tego nie przyznaje, a iskry sypią. Tych dwoje się tak pięknie przekomarza, zręcznie włada sarkazmem niczym szpadą, że uśmiech nie schodzi z twarzy. Haneczka haleczka swoimi wybrykami bawi od początku. Jest znana z szalonych wyczynów nawet na warszawskich salonach. Charakterku i temperamentu Królikiewiczównej nie brakuje, gdyż sarmacka krew przodków chętnych do bitki daję o sobie znać w niewłaściwy sposób. Zamiłowania do wiedzy też nie. Adrian Garenwill, zmora z przeszłości, pięknie zaplata końskie grzywy i niejednokrotnie ratuje damę z opresji mimo tego, co wydarzyło się wcześniej.

Jedź tam i zobacz, co się święci. (s. 299)

czwartek, 22 września 2022

Zaborcza bestia

Autor: Melisa Bel

Tytuł: Zaborcza bestia

Wydawnictwo: wydanie własne

Cykl: Niepokorni

Tom: 5

Liczba stron: 306

Oprawa: miękka 

Data wydania: 2022

ISBN: 978-83-962815-8-6 

 

Seria Niepokorni Melisy Bel dobiegła końca. Finalny tom Zaborcza bestia skradł moje serducho. Bestia mnie dorwała i porwała!

Zawsze spełniała oczekiwania innych i co jej z tego przyszło? (s. 24)

Lady Annabel Brooke to panna na wydaniu, która strojem i uczesaniem przypomina mniszkę. Charakterem też. Nic dziwnego, że nie ma powodzenia na salonach. Apodyktyczna matka wybiera jej na męża młodszego kuzyna, zadufanego w sobie konserwatywnego pastora. Annabel sprzeciwia się matce. Pokora i cnotliwość schodzą na bok. Chwyta się rękawa Jonathana Hawkinsa, przystojnego właściciela teatru nazywanego „Bestią”. Ten podejmuje grę. Jednak stawia swoje warunki. Rudowłosa lady zrobi wszystko, nawet zaprzeda duszę diabłu – zawrze układ z bestią…

Jest pani dla mnie zagadką. (s. 103)

Nieśmiałą i zahukaną lady Annabel Brooke poznałam wcześniej. Teraz to ona jest główną bohaterką. Jej inteligencja i surowe wychowanie plus talent dekoratorski i rude włosy to mieszanka iście wybuchowa. Zwłaszcza gdy w pobliżu znajduje się władczy i porywczy mężczyzna słusznej postury, znawca kobiet i bestia, także w łóżku. Między nimi iskrzy aż miło! Ich gorące spojrzenia zmieszane z chłodnymi, mowa ciała nieświadomej panny, wilczy apetyt dyrektora i gra słów rozpalają akcję do czerwoności. Autorka dopracowała postacie w każdym szczególe, nie pozostawiła nic przypadkowi. Gdybym miała napisać pełne charakterystyki tych bohaterów, to za dużo bym zdradziła. Niektóre zdarzenia można przewidzieć, lecz Melisa Bel chowa kilka asów w rękawie. Tajemnice muszą być.

Z mojej perspektywy jest pan prawie starcem! (s. 248)

czwartek, 15 września 2022

„Niepokorni” Melisa Bel

Dziś premiera Zaborczej bestii Melisy Bel…


.. i dziś oficjalnie zakończyła się seria romansów historycznych Niepokorni



Co takiego niezwykłego jest w tej serii?

poniedziałek, 25 kwietnia 2022

Zakochana hrabina

Autor: Urszula Gajdowska

Tytuł: Zakochana hrabina

Wydawnictwo: Szara Godzina

Seria: W dolinie Narwi

Tom: 3

Liczba stron: 392

Oprawa: miękka 

Data wydania: 2022

ISBN: 978-83-67102-18-6


Ostatni tydzień spędziłam W dolinie Narwi. Zabrała mnie tam Urszula Gajdowska wraz z Zakochaną hrabiną.

Usiądź, napij się i powiedz po kolei, co się stało. (s, 191)

Wdowa hrabina Aurelia Plater de domo Strzelecka wróciła z Indii. Na salonach ponownie przyciąga uwagę wielu adoratorów już nie tylko ponadprzeciętną urodą, ale i fortuną po zmarłym mężu. Zamiary mężczyzn nie zawsze są uczciwe, o czym hrabina przekonuje się na własnej skórze. Na jej drodze ponownie pojawia się uwodziciel i hazardzista, major Edmund Breza. Od lat Aurelia toczy z nim wojnę, choć on sam wcale nie jest jej obojętny. Los ma swój plan wobec nich…

Szybko zdołała sobie pani narobić kłopotów, hrabino. (s. 82)

Jest rok 1817. Ponownie przeniosłam się do Warszawy i na Podlasie. Aurelia brylowała na balach w strojnych sukniach, bywała na różnych spotkaniach, gdzie wielbiono jej wdzięki i zabiegano o jej względy. Jest ktoś, kto czyni to w nader tajemniczy sposób. Prezenty i prezenciki, a do tego anonimy groźnie brzmiące. Autorka zadbała, by hrabina nie nudziła się po powrocie do kraju i wplątała ją w serię niebezpiecznych zdarzeń. A to upadek z konia, a to „prezent” w karocy, a to uwikłanie jej w próbę zabójstwa. Intryga kryminalna zgrabnie poprowadzona i nie taka prosta do rozwiązania. Jednak zamiast ratunku od zaufanego człowieka, los wplątuje ją w jeszcze poważniejsze problemy. Strzały, napaść, ucieczka, napad, porwanie. Uff, emocji nie brakuje! Potyczek językowych też nie, gdyż major nie pozostaje dłużny hrabinie, a i sam ją prowokuje słowami i czynami. Iskrzy między nimi.

Pomożesz mi zejść i dojść w ustronne miejsce? (s. 159)

niedziela, 3 kwietnia 2022

Desperatki

Autor: Weronika Wierzchowska

Tytuł: Desperatki

Wydawnictwo: Lira

Liczba stron: 416

Oprawa: miękka 

Data wydania: 2022

ISBN: 978-83-67084-17-8

 

 

 

Lubię powieści historyczne, dlatego sięgnęłam po najnowszą powieść Weroniki Wierzchowskiej Desperatki, którą otrzymałam do recenzji ze znanej księgarni internetowej. I nie zawiodłam się!

Musiały uciec jak najdalej, zanim zaczną się łowy. (s. 70)

Trwa powstanie styczniowe. Jest maj. Nad zbiorową mogiłą powstańców zebrała się grupa kobiet. Modlitwę przerywa najazd Kozaków. Kobiety uciekają w popłochu. Trzy z nich połączył los. To dziedziczka Izabela Antecka z Komorowa, opłakująca syna; Anna Turkułło – córka profesora, która opłakuje śmierć narzeczonego i złodziejka z Powiśla Wiesia Keller – córka łazęgi i moczymordy, rozpaczająca po śmierci brata. Trzy zdesperowane kobiety połączone chęcią zemsty zawiązują spisek, by zabić rosyjskiego generała odpowiedzialnego za przedwczesną śmierć ich bliskich. Przeprowadzają zamach. W wyniku niespodziewanych okoliczności same stają się celem zemsty. Uciekają z Warszawy, dołączają do powstańców. Los prowadzi je do austriackich więzień, a potem dalej na południe Europy i za ocean. Cały czas po piętach depcze im Runow, który ma za zadanie dostarczyć je żywe.

No cóż, dobrze trafili, my też jesteśmy desperatkami. (s. 179)

Trzy główne bohaterki od razu wzbudziły moją sympatię. Są zdeterminowane, zdesperowane, odważne. Łamią konwenanse i schematy w imię wyższych celów. Babskie przymierze stopniowo pod wpływem nieprzewidzianych wydarzeń zamienia się w prawdziwą przyjaźń. Mimo wspólnego celu i niedoli dochodziło między kobietami do sprzeczek. Wynikały one z różnic. Dzieliło je pochodzenie, wykształcenie i status majątkowy. Każda ma inny charakter(ek), inną osobowość i umiejętności, dlatego we trzy uzupełniały się i stanowiły niezwykłą siłę. Wytrwałe i waleczne. Niektórzy mężczyźni zaczynają je doceniać. Jak wspaniale i z kobiecą gracją ucierały nosa oficjelom i swoim prześladowcom!

Szlachectwo dziś już nic nie znaczy. (s. 69)

Nieformalną przywódczynią spisku została najstarsza z nich. Iza to nowoczesna, silna kobieta, chodząca w spodniach. Podziwiałam jej dojrzałość i chłodną głowę, teoretyczną wiedzę medyczną Anny wdrażaną w praktyce oraz zdolność przeżycia na ulicy przesądnej Wiesi. Wspaniale się czytało dialogi między nimi, w dodatku stylizowane – gwara warszawskiej złodziejki, władczy ton ziemianki, erudycja córki profesora. Trochę gorzej czytało mi się opisy, bo te, choć ciekawe i bogate w detale, to jednak były dość obszerne, przez co nieco spowalniały akcję.

Taki smutny naród, zawsze w żałobie. (s. 192)

wtorek, 29 marca 2022

Wilczy Lord

Autor: Melisa Bel

Tytuł: Wilczy lord

Wydawnictwo: wydanie własne

Cykl: Niepokorni

Tom: 3

Liczba stron: 324

Oprawa: miękka 

Data wydania: 2022

ISBN: 978-83-962815-6-2

 

Czasami mam wilczy apetyt na książkę. Tak było z romansem historycznym Wilczy lord Melisy Bel, trzecim tomem cyklu Niepokorni.

Proszę się nie martwić, panno Summer, (s. 175)

Była wychowanka sierocińca św. Barbary, dwudziestoczteroletnia Charlotte Summer, przejęła zarządzanie zadłużoną instytucją. Krytyczna sytuacja finansowa zmusza nową zarządczynię do szukania wsparcia. I znajduje w osobie człowieka bezwzględnego, do cna zepsutego, zwanego królem rozpusty – we właścicielu ekskluzywnego klubu dla dżentelmenów. Lord James Hamilton, zwany Wilczym Lordem, jeszcze nie wie, co szykuje dla niego pewna młoda dama, która kiedyś już go zbeształa i od tamtej pory siedzi zadrą w oku i sercu. Charlotte zaprasza Hamiltona do przytułku i odwołuje się do jego szlachetnej natury, jednak lord ma inny plan. Przewrotny plan…

To na pewno książę. (s. 21)

Z miejsca przeniosłam się do Londynu, do roku 1819. Miałam okazję częściej bywać w domu uciech dla bogatych arystokratów niż w sierocińcu czy okazałej rezydencji pani Williams. Atmosfera w przytułku, choć ciepła i serdeczna, niestety nie nadrabiała deficytu ciepłej, smacznej strawy czy ciepłego wnętrza. Los zrealizował swój plan względem tego miejsca. Za to bardzo dobrze się czułam w luksusowych pokojach klubu lordowskiej mości, w których zwykle przebywały pary damsko-męskie w czysto rozrywkowym celu, ku uciesze najczęściej mężczyzny. Ale nie zawsze.

Wierz mi, droga Lotty, zawód nie czyni człowieka. (s. 216)

Autorka… uczłowiecza prostytutki. Pozwala czytelniczkom poznać bliżej dwie damy lekkich obyczajów. Sally i Peggy to zwyczajne kobiety, których los nie oszczędził w życiu i na pewnym etapie zmusił do podjęcia takiej pracy. Potrafią z niej czerpać przyjemność. Kobiety swoją życzliwością i sympatią zjednują sobie nie tylko klientów klubu. Ich szczera rozmowa z Summer bawi niedomówieniami i wskazówkami. Widzą to, czego nie zauważa ani Charlotte, ani James.

Gra czy nie, pytanie, czy ty zamierzasz w nią zagrać. (s. 60)

środa, 23 marca 2022

Sprawa tajemniczego zniknięcia księżnej

Autor: Nancy Springer

Tytuł: Sprawa tajemniczego zniknięcia księżnej

Tłumaczenie: Elżbieta Gałązka-Salamon

Wydawnictwo: Poradnia K

Seria: Enola Holmes

Tom: 6

Liczba stron: 200

Oprawa: twarda 

Data wydania: 2022

ISBN: 978-83-67195-10-2


Dziś ma premierę ostatni tom serii detektywistycznej dla młodzieży Enola Holmes Nancy Springer. Ostatni tom Sprawa tajemniczego zniknięcia księżnej przynosi zaskakujące rozwiązania wielu spraw.

Czy zechciałaby pani podjąć się tego zadania? (s. 31)

Po ostatnich wydarzeniach Enola zamieszkała w Klubie dla Pań. Teraz jako Johnowa Jacobson jest osobistą asystentką perdytorysty Ragostina. Kolejna jej sprawa dotyczy zaginięcia żony hiszpańskiego diuka. Księżna Blanchefleur del Campo zeszła w czeluści metra przy Baker Street i wszelki słuch po niej zaginął. Niewinny kaprys duquesy spowodowany monotonią życia, żądzą przygód i chęcią poznania wszystkich zakamarków Londynu doprowadził do tragedii. W tym samym czasie Enola zamartwia się o matkę i umyka bratu depczącemu jej po piętach. Tymczasem Sherlock jedzie do rodzinnej posiadłości wezwany przez zarządcę. Odbiera tajemniczą przesyłkę skierowaną do siostry, lecz jej nie otwiera. Nie wie, gdzie jest niesforna panna, ale znalazł sposób na znalezienie jej…

Bardzo naciągana teoria. (s. 93)

Ten tom to prawdziwa perełka. Sprawa niełatwa, z wysokiego C. Różne teorie przychodzą Enoli do głowy. Jedna z nich prowadzi ją do podziemnej kolei. Kiedy detektywka jest na tropie, nic jej nie jest w stanie powstrzymać, co najwyżej nieco spowolnić. Potrafi nie jeść i nie spać, byle tylko rozwiązać zagadkę. Nie boi się ubrudzić, a przebieranie weszło jej w krew. Akcja mknie żywo. Jej zwroty zaskakują. Czasami rozśmieszają, czasami przyprawiają o lekką grozę. Pojawiają się bohaterowie znani z poprzednich tomów oraz wspomnienia poprzednich spraw. Cyganka prawdę mówi, a bracia… Autorka przedstawiła stanowiska braci na temat swej młodszej siostrzyczki. W intrygujący sposób rozwiązała „niesnaski” między rodzeństwem i sprawę ich zaginionej matki. Gratką było dla mnie poznanie skytale – starej metody szyfrowania wiadomości.

Udałam się metrem, rzecz jasna. (s. 55)

niedziela, 6 marca 2022

Panna bez majątku

Autor: Urszula Gajdowska

Tytuł: Panna bez majątku

Wydawnictwo: Szara Godzina

Seria: W dolinie Narwi

Tom: 2

Liczba stron: 440

Oprawa: miękka 

Data wydania: 2021

ISBN: 978-83-66573-70-3

 

Panna bez majątku to druga odsłona historycznego cyklu W dolinie Narwi Urszuli Gajdowskiej. Na co mogła liczyć uboga szlachcianka dwa stulecia temu?

Chodzi o dziwne dźwięki, jakie w zasadzie tylko ja słyszę od jakiegoś czasu. (s. 132)

Królestwo Polskie, Podlasie, lato 1816 roku. Małgorzata Strzelecka wraz z ciotką przyjeżdża na wieś do majątku stryja, by spędzić lato. Pewnej upalnej nocy młoda dama poszła się wykąpać dla ochłody w jeziorku. Jej spokój zakłócił nieznany mężczyzna – przystojny i… nagi. W całej okazałości Ksawery Wigura, przyszły sąsiad jej stryja. Mężczyzna przyjechał odwiedzić ciotkę, która uważa, że w okolicy dzieje się coś dziwnego, a ona sama nie może spać ze strachu. Tropy prowadzą do kradzieży celtyckich manuskryptów z zamkniętej chaty należącej do zmarłego wuja. Baron Wigura ma co robić…

W takim razie, co jeszcze pani miała na myśli? (s. 132)

Jak wspaniale było spędzić wakacje w Dolinie Narwi w Wiśniowym Dworze! Miałam zapewnioną słoneczną pogodę, piękne okoliczności przyrody, relaks, nawiązałam bliższą znajomość z sąsiadami, spotkałam rodzinę naukowców, ale także rozwiązywałam zagadkę tajemniczych wydarzeń wokół domu Walentyny Wigury. Nie planowałam lekkiej fascynacji inteligencją i odwagą oraz dobrze zbudowaną sylwetką pewnego przystojniaka, który w kontaktach z młodymi kobietami wykazywał się nieśmiałością, a raczej niezdarnością. Kręciłam się na karuzeli emocji, miałam zapewnione przygody sensacyjno-kryminalne, nieplanowane porywy serca i… myśli uciekające ku męskiemu ciału. Mniej mi się podobała zbyt głęboka analiza myśli i uczuć głównej pary bohaterów, trochę to odciągało od wydarzeń. Za to finał to skutek… byka z winem.

Przed panią niczego nie da się ukryć. (s. 247)

piątek, 11 lutego 2022

Zadziorna baronówna

Autor: Urszula Gajdowska

Tytuł: Zadziorna baronówna

Wydawnictwo: Szara Godzina

Seria: W dolinie Narwi

Tom: 1

Liczba stron: 384

Oprawa: miękka

Data wydania: 2021

ISBN: 978-83-66573-60-4

 

Bardzo lubię czytać powieści historyczne, dlatego skusiłam się na powieść Zadziorna baronówna Urszuli Gajdowskiej, pierwszy tom cyklu obyczajowo-historycznego W dolinie Narwi.

Każda kobieta pragnie znaleźć męża. (s. 11)

Baronównę Sabinę Ostrowską śmiertelnie nudzi salonowe życie arystokracji. Z jednej strony towarzystwo uważa ją za starą pannę, aczkolwiek urodziwą dwudziestopięciolatkę. W powszechnej opinii Sabina to inteligentna ekscentryczka, z żywym temperamentem i ciętym językiem, która nie zamierza wyjść za mąż, a wszelkich kawalerów przegania. Z drugiej strony ma aspiracje, by razem z ojcem i jego ludźmi prowadzić śledztwa w kręgach arystokracji. Ciotka Gertruda specjalnie przyjechała, by wydać bratanicę za mąż i w niebezpiecznych przygodach widzi szansę nie tyle na utemperowanie charakterku Sabiny, ile na znalezienie jej męża. Idealnym kandydatem według cioteczki jest baron Wiktor Godlewski. Czy plan się powiedzie, a czarna owca zamieni się w potulną owieczkę?

Zawiłość toku pani rozumowania jest dla mnie zbyt dużym wyzwaniem. (s. 178)

Cofnęłam się w czasie do 1815 roku… i z miejsca polubiłam Sabinę. Młoda dama, a raczej stara panna na szlacheckim rynku małżeńskim, podbiła me serducho swoim światopoglądem (m.in. nie uznaje podziału ról społecznych ze względu na płeć), uporem, bystrością, inteligencją, temperamentem, spostrzegawczością oraz kąśliwym językiem. Bawiłam się setnie, czytając potyczki słowne naszpikowane ripostami i ironią, zwłaszcza gdy w szranki stawał baron Godlewski. Oboje byli siebie warci. Trafił swój na swego. Co ciekawe, oboje nie potrafili ugryźć się w język i czasami krzywdzili siebie. Miało to też pozytywne efekty, gdy oboje zaczynali się zastanawiać nad swoim postępowaniem, słowami oraz rozmówcą, co w konsekwencji dawało początek całkiem mił(osn)ych uczuć. Do tego humor sytuacyjny i robi się całkiem wesoło, lecz niebezpiecznych i dramatycznych przygód autorka nie szczędziła swoim głównym bohaterom.

Widocznie gra toczy się o wysoką stawkę. (s. 245)