Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Turzyniecka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Turzyniecka. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 2 czerwca 2015

Popaść w depresję



Autor: Agnieszka Turzyniecka
Tytuł: Dziewczynka z balonikami
Wydawnictwo: Szara Godzina
Liczba stron: 176
Oprawa: miękka
Data wydania: 2014
ISBN: 978-83-64312-22-9





O książce Agnieszki Turzynieckiej Dziewczynka z balonikami dużo dobrego czytałam. W końcu i ja mogłam się zapoznać z tą powieścią.
Otóż 27-letnia Marlena Serafin z Polski, od kilku lat mieszkająca i pracująca w Niemczech, podejmuje życiową decyzję. Na własne życzenie 14.01.2010 r. idzie do szpitala psychiatrycznego w Karlsrume z powodu depresji. Leczenie szpitalne w jej przypadku jest koniecznością, ponieważ kobieta mieszka sama i nikt ją nie wspiera. Marlena trafia na oddział łagodnych przypadków. Lekarz stwierdza u niej chorobę afektywną dwubiegunową, czyli zaburzenia maniakalno-depresyjne (raz mania, raz depresja). Wówczas dochodzi do wniosku:
Jestem więc oficjalnie zagrożona samobójstwem. (s. 13)
Leczenie w początkowej fazie, o ile w ogóle można by było je tak nazwać, jest zwykłą obserwacją, zaś pacjentka uczęszcza na różne zajęcia, nie bierze żadnych leków i czuje się coraz gorzej:
Ja już nie chcę nic czuć. (s. 19)
Rzeczywistość ponownie zaczyna boleć. (s. 37)
Różne etapy choroby Marleny powodują, że kobieta bywa rezydentem na każdym z oddziałów szpitala psychiatrycznego. To ona sama opisuje te oddziały, pracujących tam lekarzy i pielęgniarki, pacjentów z różnymi chorobami psychicznymi. Przyznam szczerze, że czułam pewien niedosyt. Chciałam lepiej poznać funkcjonowanie takiego szpitalu, zwłaszcza pracę z ludźmi psychicznie chorymi. Zwłaszcza zabrakło mi bardziej szczegółowych opisów zajęć.

wtorek, 25 lutego 2014

Być na tropie



Autor: Agnieszka Turzyniecka
Tytuł: Inspektor Kres i zaginiona
Wydawnictwo: Szara Godzina
Liczba stron: 255
Oprawa: miękka
Data wydania: 2013
ISBN: 978-83-64312-02-1




Inspektor Kres prowadzi śledztwo w sprawie zaginięcia młodej, samotnej kobiety. Dla doświadczonego policjanta, który równocześnie zajmuje się też innymi przestępstwami, ta sprawa staje się priorytetowa. Kilkumiesięczne poszukiwania Basi nie przynoszą rezultatu, rodzice tracą powoli nadzieję na odnalezienie córki. Kres jednak nie daje za wygraną. Dowiaduje się o pewnych tajemnicach Basi, ukrywanych przez nią przed rodzicami. Pewnego dnia dociekliwy inspektor wpada na nowy trop, który zaprowadzi go za granicę…

Ostatnimi czasy ciągnie mnie do sensacji i kryminałów. Z tego też powodu sięgnęłam po debiut Agnieszki Turzynieckiej Inspektor Kres i zaginiona. Spodziewałam się czegoś innego niż otrzymałam. Trochę jestem rozczarowana, bo według mnie tytuł nie pasuje do treści. Dlaczego?
Poszukiwanie tytułowej zaginionej przez inspektora kresa nie jest głównym wydarzeniem powieści, jest jednym z wielu zadań, zagadek, jakie otrzymał policjant do rozwiązania. Wątek zaginionej młodej kobiety Basi pojawia się w części pierwszej i piątej, ostatniej. Z rzadka jest wspominany w trakcie. Moim zdaniem powieść Inspektor Kres i zaginiona to powieść o pracy Mariana Kresa – inspektora policji, najlepszego policjanta w Piotrkowie Trybunalskim, który prowadzi kilka spraw na przestrzeni czasu akcji. I choćby z tego względu powieść powinna mieć inny tytuł.