Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dziedzictwo von Becków. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dziedzictwo von Becków. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 24 lipca 2018

Piętno tajemnicy


Autor: Joanna Jax
Tytuł: Piętno von Becków
Wydawnictwo: Videograf
Seria: Dziedzictwo von Becków
Tom: 2
Liczba stron: 416
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2017
ISBN: 978-83-7835-437-6


Julia Kunis, prawnuczka Wernera von Becka, postanawia prześledzić dzieje rodu von Becków. W trakcie swoich wędrówek poznaje historyczkę Martę Landowską, spadkobiercę żydowskich jubilerów – Dawida Halperna i cynicznego poszukiwacza drogocennych pamiątek III Rzeszy – Toma Andersa. Odkrywając historię swojej rodziny i osób z nią związanych, Julia wkracza na niebezpieczną ścieżkę, która może zakończyć się dla niej tragicznie. Skrzywdzona przez ostatniego partnera nie chce wchodzić w kolejne związki, ale głos serca nie pozwala jej zapomnieć o sile uczuć. W trakcie sentymentalnej podróży do kraju przodków na jej drodze stają miłość i namiętność, które kolejny raz wygrywają ze zdrowym rozsądkiem. Jednak piętrzące się przeszkody i strach przed kolejnym zranieniem wydają się nie do pokonania…

Ale nie każdy, wnusiu, żyje z piętnem tajemnicy, którą dusi w sobie przez lata. (s. 79)
Po przeczytaniu Dziedzictwa von Becków zostałam z wieloma zagadkami i pytaniami, dlatego szybko sięgnęłam po Piętno von Becków Joanny Jax..
Ja chcę poznać historię swojej rodziny. Muszę wiedzieć, kiedy narodziło się w niej zło. (s. 17)
Wcale się nie dziwię głównej bohaterce Julii Kunis, że interesuje się historią swojej rodziny, że pragnie poznać jej historię i odkryć sekrety. Tak samo postąpiłabym na jej miejscu. Jednak ona sięga dalej i głębiej – chce się dowiedzieć, kiedy u von Becków narodziło się zło; i kto chce zniszczyć jej ukochanego dziadka Maurycego. Znajduje kobietę, która jest właścicielką teczki zawierającej tajemnice krewnych Julii. Cena? Jedyne sto tysięcy! Ale nie tylko ona chce ją mieć. Na arenie pojawia się historyczka Marta Landowska, która przypuszcza, że jej rodzina jest spokrewniona z von Beckami; dziennikarz Tom Anders, poszukiwacz pamiątek III Rzeszy; agent David Halpern spadkobierca żydowskich, przedwojennych jubilerów. A wszystkiemu jest winien daleki krewny Julii, Ernest von Beck, który pojawił się, aby wyrównać rachunki z przeszłości.
Przeklnę ich i ich potomstwo do piątego pokolenia. (s. 138)

poniedziałek, 30 października 2017

Miłość polsko-niemiecka



Autor: Joanna Jax
Tytuł: Dziedzictwo von Becków
Wydawnictwo: Videograf
Seria: Dziedzictwo von Becków
Tom: 1
Liczba stron: 408
Oprawa: miękka
Data wydania: 2014
ISBN: 978-83-7835-323-2 

Joanna Jax to olsztyńska pisarka, która ma na koncie kilka książek. Jedną z nich jest Dziedzictwo von Becków­ – powieść, którą chciałam przeczytać ze względu na… tytuł!  
Kocham cię bardziej, niż chciałabym się do tego przyznać. I właśnie dlatego obawiam się, że przyniosę ci zgryzoty zamiast szczęścia. Z wielu rzeczy przeze mnie będziesz musiał zrezygnować. (s. 34)
Te prorocze słowa wypowiada Maria Tarnowska do swojego ukochanego Wernera von Becka. Zetknął ich los. Ona sierota, biedna nauczycielka, aczkolwiek niezwykle piękna i subtelna. On przystojny mężczyzna, absolwent architektury i syn bogatego pruskiego junkra o arystokratycznych korzeniach. Ktoś by powiedział – mezalians… I miałby rację, bo w roku 1934 również w Wolnym Mieście Gdańsku obowiązywały jeszcze pewne zasady dotyczące zawierania małżeństw. Ta płomienna miłość między dwojgiem młodych ludzi może w innych czasach miałaby szansę przetrwać, ale lata 30. XX wieku były burzliwe. W Niemczech coraz silniejszą pozycję zdobywał Adolf Hitler…
Mamo, są inne czasy. Te nasze tytuły już nic dzisiaj nie znaczą. Chełpienie się takimi rzeczami jest wręcz niewłaściwe. (s. 47)
Wprawdzie to był już XX wiek i do pewnych spraw podchodziło się bardziej liberalnie niż wcześniej, to mimo to w kręgach arystokratycznych wciąż liczyła się dobra pozycja, majątek, pochodzenie. Rodzice Wernera wybrali mu narzeczoną – lekarkę Ritę von Lausch. Mężczyzna nie miał szans na podjęcie własnej decyzji, choć jego ukochana czekała na niego w Gdańsku. Splot nieoczekiwanych wydarzeń sprawił, że Werner został w rodzinnej posiadłości. Nie zapomniał o Marii i ich nienarodzonym dziecku, za to inni bardzo chcieli, aby tak się stało. I dopięli swego w dość okropny sposób. Maria wyjechała, zniknęła z oczu nielicznych osób. A Werner ożenił się z Ritą i został oficerem SS. Jednak ich miłość, mimo że podeptana, zbrukana, jeszcze się w nich tliła… Tliła się, aby przetrwać, aby mógł dalej istnieć ród von Becków.
Tego, co miała w sercu, nikt nie był w stanie spalić ani w żaden inny sposób zniszczyć, i to było najważniejsze. (s. 320)