Co prawda nie Zenek, ale sens ten sam.
Jak spędzacie weekend? Bo u nas napadało masę śniegu, dwa dni padało! dziś Miranda i Regina zapragnęły skorzystać z wielkiej ilości śniegu i trochę po saneczkować. Ale jak tu wyjść z domu?
I taki oto sposób znalazły.
Ken Junior i Syriusz zostali wyposażeni w sprzęt najnowszej generacji ;)
I jak widać zasilany paliwem ekologicznym.
A w dodatku dopingowani przez piękne panie.
Machali łopatami jak wiatraki ;)
Każdy swojej dziewczynie nieba by przychylił, co dopiero śnieg odwalił.
No i praktycznie można już iść na saneczki.
A po powrocie.
Miranda zaprosiła Syriusza na herbatkę, naleśniki i pączki.
A Regina Juniora na tartę z owocami i kieliszek wina, na rozgrzewkę.
Zielony i szaroniebieski sweter oraz miętowa i szaroniebieska czapka prezenty od Marzenki z Dłubaniny lalkowe.