Najbardziej lubię oczywiście Afro Polki.
Bibi i Mea, SP Miś Siedlce, ukochane w dzieciństwie i odzyskane podwójnie. :)
Dinah, maleństwo z warszawskiej Estetyki
Bambo i Nasibu, dwa kioskowce, niewiadomego pochodzenia.
I mimo wielkich chęci to wszystkie AP, które zgromadziłam. Teraz prawdziwi Afrykanie.
Asha Akuaba
Czaka
I kilka innych Afro
Eliza
Małgorzata
Tobi i Lily
Tomasino
Zula
Susanna Miss Mauxion
I oczywiście przedstawicielka Mattela Asha.
Może i coś jeszcze by się znalazło, ale już i tak zanudziłam Was na śmierć. Proponuję Dzień Lalek Afro uczcić tabliczką albo filiżanką dobrej czekolady. ♥ Nie napisze jakiej, żeby nie robić reklamy, a i tak każdy ma swoja ulubioną :)