Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Gabi. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Gabi. Pokaż wszystkie posty

środa, 25 września 2013

DOBRY BAJ(Y)ER





         Powiadają „dobry bajer, pół sukcesu”. Oj nasłuchałam się bajerów, wstawianych klientom na giełdzie przez sprzedających. Od lalek „kolekcjonerskich” - czytaj zdezelowana
porcelanka w wytartej kiecce, przez „antyk” – to tragicznie brudna i zapleśniała gumowa laka z wczesnego PRLu. Niektórych sprzedawców omijam z daleka, zdarzają się grubiańscy, a nawet wulgarni. Jeden kiedyś potłukł swój towar, bo nikt nie chciał kupić jego brudnych skorup po zawyżonej cenie. Na szczęście większość sprzedających jest normalna, a ceny do negocjacji.


         W stercie różnych zabawek zauważyłam nogę. Plastikową i dosyć długą. Ja się okazało należała do lalki o całkiem miłym, choć brudnym pyszczku. Nogi na szczęście były dwie i dwie winylowe rączki. Dosyć sporo blond włosków – brudnych, skołtunionych i związanych w kitek ogromną czarną gumką.. 


Lalka miała też sukienkę z metką Hanna & Sara. Z tyłu główki nieznaną mi dotąd sygnaturę – Bayer.


 Doszukałam się w necie firmy Fritz Bayer Gmbh & CO., firma jest niemiecka, ale ma jakieś powiązania z Hong Kongiem. W ofercie mają zabawki dla dzieci, w tym lalki i wózki.
Niestety identycznej nie znalazłam. Sprzedająca zażądała 7 złotych, ja zaoferowałam 5 i Bajerka przeszła na moja własność. 


         W domu panna zaliczyła wielka miskę z wodą i proszkiem do prania, a następnie zabiegi fryzjerskie. Niestety włoski, choć się domyły są bardzo napuszone.


 Chyba z tego samego włókna, co u niektórych Stefek. Gorąca woda pomogła tylko troszkę. 


         Sukienka została wyprana i wyprasowana. Lalka dostała też butki plastikowe, które wygrzebałam w kartonie z jakimiś drobiazgami w naszej piwnicy. Niestety plastik zrobił się bardzo twardy i paseczki podczas wkładania popękały.


Zastanawiam się czy ich nie obciąć.
Bajerka ma 33 cm wzrostu. Dostała na imię Gabrysia w skrócie Gabi.


         Gabi ma śliczne niebieskie oczęta i fajną bródkę. Umyta i oprana robi bardzo miłe wrażenie.


         Dziękuję za miłe odwiedziny i komentarze na moim blogu. Pozdrowionka.