Zabieram Was dziś do Krakowa. Bardzo
lubię Kraków, choć nie często mam okazję go odwiedzać. Ostatnio byłam w lipcu
ubiegłego roku. Cudowny Kazimierz i Stare Miasto, tylko pogoda nam nie
dopisała.
Laluszki w Sukiennicach są drooogie.
Dziś wybieram się razem z Małgorzatką, bliźniaczką Maggie. To
laleczka w stroju krakowskim zachodnim od DeAgostini. Towarzyszy jej Lajkonik.
Lalka jest z porcelany, taka jak te od DeAgostini, podejrzewam, że chińska. Strój wykonała
Pracownia wyrobów ludowych i artystycznych , R. Caba w Krakowie.
Nazbierało mi się trochę malutkich
wazoników i mini kwiatki ładnie w nich wyglądają. Małgorzatka została więc
krakowską kwiaciarką, na potrzeby tej sesji.
Lajkonik hasający po rynku jest,
kwiaciarka jest, tylko Krakowa brak.
Ale temu zaradził programik , no i
Kraków też mamy.
Miłego oglądania.