Klaudynka od dawna marudziła, że nie miała porządnej sesji,
a ostatnio Maggie obdarowała ją wspaniałą kreacją.
Najpierw, jak to baby zaczęły plotkować o ciuchach, a potem
postanowiły pozamieniać się sukienkami. Maggie przymierzała już różne stylowe
kreacje, ale nigdy jeszcze nie miała na sobie współczesnej sukienki.
Klaudynce aż oczy się świeciły do onych stylowych sukien,
najpierw przymierzyła kieckę z tiurniurą
A potem kreację od Ewy. I uznała, że ta jest najpiękniejsza.
Maggie z przyjemnością podarowała jej ten prześliczny strój.
W niedzielę była piękna pogoda, zabrałam więc Klaudynkę i
Paulę do Elbląga na spotkanie z Metką i jej lakami.
Na elbląskie Stare Miasto towarzyszyły nam Macy i
Matrioszka.
Ale
oczywiście Macy i Klaudyna były głównymi bohaterkami.
Wiatr
zawiewał chwilami dosyć mocno i oto jakie zdjęcie udało się zrobić.
Słońce
świeciło w całej okazałości i trudno było wilkołaczkom pokazać wilczy pazur.
Jednak Klaudyna znalazła
wśród rumowiska cegłę i zaraz z nią zapozowała na wzór Ewy z filmu „Ewa chce
spać” , wdzięcznie recytując kultowy tekst
„Kup pan cegłę!”
Spacer zakończyłyśmy w muzeum, zwiedzając opisywaną już wystawę. Dobra wiadomość dla chętnych, wystawa będzie czynna do końca roku i jest bezpłatna.