Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Paolka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Paolka. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 30 maja 2022

URODZINOWA NIESPODZIANKA

       Moja urodzinowa niespodzianka od Metki i J.D. ma 32 cm wzrostu, czarne włosy, brązowe oczy i "mocną opaleniznę". 

      Śliczną sukienkę, futrzane bolerko, białe rajstopki i buciki, opaskę i  coś w rodzaju torebki z lusterkiem i szczotką w środku.

      Czy ktoś się już domyślił? Jeśli nie, to taka podpowiedź.


       Moje śliczności od Paola Reina. Ma mold Nora, ale u mnie będzie nosić imię Hally.


          Jest przeurocza. Oczywiście musiałam jej zrobić małą sesję w ogrodzie, ale potrzebowaliśmy stojaka, bo wiało.

 

                       Torebeczka przedstawia się z bliska tak. Nawet butki są sygnowane na podeszwach napisem Paola Reina.


 


           Było bardzo słonecznie, więc chętnie zdjęła futerko.


                            Od razu zaprzyjaźniła się z Carlą.


 Hally to moja czwarta Paola Reina. Pierwsza nówka. Mam jeszcze trzy.

                        Paolka, znaleziona w SH golutka.


             Nicoleta, również z SH, z zamykanymi oczkami.


                                 Carla z Giełdy w Pruszczu.



          A tak prezentują się wszystkie moje dziewczynki na wiosennym spacerze.



            Sukienki fioletowa i miętowa oraz butki do nich, to dzieło Marzenki Malickiej ( Dłubaniny lalkowe). 


        Bardzo dziękuję dziewczyny, za prezent niespodziankę.

                                                          ♥♥♥



 

wtorek, 10 maja 2022

WIELKA MAJÓWKA

                   Moje panny się wystroiły w wiosenne kreacje i postanowiły spędzić majowy dzień na łonie przyrody.

    Pierwsze, Janka i Lilka Kaliszanki założyły nowe sukienki. 


 


          Obydwie  postanowiły przymierzyć  ukraiński wianek Metki. Jak nam będzie w nim ładnie, to jej też  - orzekły.


 


           Na majówkę wybrały się też moje paolki (Paola Reina). Paolka, Carla i Nicoleta. Carla to nowa blondynka w rodzinie paolek. 

                         Carla


   


 





         Jak widać dziewczynki miło spędzały czas na Majówce grzejąc się w słonku i podziwiając kwiatki.

niedziela, 9 maja 2021

GOŚĆ W DOM, A LALKOM RADOŚĆ

          Obiecałam drugi post o ubrankach dla Paolek i dotrzymuję słowa.

         Niedawno gościłam siostrę mojego męża. Akurat dostałam paczkę od Marzenki i ubrałam Paolkę i Nicoletę w nowe sukienki.  Trzy dni była śliczna pogoda, a potem, sami wiecie. Lalki w letnich sukienkach, a tu taki ziąb. Przydałoby się coś cieplejszego. Poprosiłam Krysię o spodenki. Jak się zawzięła to uszyła nie tylko jeansy dla obu , ale jeszcze sporo innych ślicznych ciuszków. 

                      Spodnie uzupełniła bluzeczkami.


 

       A żeby panienkom było cieplej uszyła jeszcze kamizelki.


 
 

                        Już siostrzyczkom znacznie cieplej.


          Ale Krysia nie zamierzała spocząć na laurach, choć przyjechała na wypoczynek. Kupiła materiał w groszki na zasłonki, ale uznała, że wystarczy jeszcze na sukienkę. Przy okazji zrobiła też opaskę, która wygląda jak wianuszek.



          Teraz jedna siostrzyczka ma dwie sukienki, a druga tylko jedną. Tak być nie może. I Krysia znowu chwyciła za igłę i nitkę. Bo musicie wiedzieć, że Krysia, tak jak Marzenka wszystko szyje ręcznie. Powstała taka oto sukienka i mały koszyczek. Opaskę zrobiłam samodzielnie, sandałki też mojej roboty.



        Nicoleta i Paolka zadają szyku w ogrodzie, ku zazdrości srok, żab i ślimaków ;)


           Oraz innych lalek, którym Krysia nie zdążyła jeszcze nic uszyć, ale obiecała. Cała zgraja lalek niecierpliwie czeka na następną wizytę. Wielkie dzięki Krysiu!

czwartek, 6 maja 2021

PRZEPRASZAMY ZA OPÓŹNIENIA

     Z przyczyn od nas niezależnych ten post nie ukazała się we właściwym terminie, za co serdecznie przepraszamy. 

                         Dyrekcja oraz zarząd 

 

               Przyczyny to święta, goście i wiecie, taki mamy klimat. Zwłaszcza ten klimat broił i broił. Zamiast pięknej pogody, deszcz, a nawet śnieg, wiatr taki, że lalki nie mogły ustać nawet na stojaku. A w dodatku parszywe samopoczucie. Dziś mimo, że wcale lepiej nie jest, dokończyłam sesję na oknie.

               Zapraszam na rewię mody wiosenno letniej, Domu Mody Dłubaniny Lalkowe. Sławna projektantka Marzenka Malicka  ciągle obdarowuje moje lale cudnymi ubrankami. 

 

         Tym razem zostały obdarowane Paolka i Nicoleta


 


     Prześlicznymi kompletami - sukienka + butki. A ja dodatkowo różnymi przydasiami. 

    Stroje prezentują się tak: 


 


Inne panny też chciały pokazać sukienki od Marzenki. :)


        Leloo koniecznie też musi pokazać nowe zabawki i trudno było się jej pozbyć sprzed obiektywu.


 

                    

                                                     Lottie


                                                    Angela


                                                      Nelly


                   I jeszcze to najostatniejsze -  prosiła Leloo - zobacz jaki on słodki.


           Co do opóźnień, to obiecuję, że następny post, także ubrankowy, już za kilka dni.

Marzenko jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję.  ♥♥♥

poniedziałek, 29 marca 2021

I JAK TU NIE LUBIĆ PONIEDZIAŁKU

               Poniedziałkowy fart. Zdarzyło się Wam kiedyś kupić coś w zamkniętym lumpeksie? Wchodzę dziś do mojej ulubionej graciarni, a tam na części z ciuchami: "Dziś lumpeks nieczynny!" Trudno, to weszłam do części z gospodarstwem domowym (od szklanek, talerzy do żelazka i sokowirówki, przez ozdoby różnej maści). Nic ciekawego nie było. Już wychodzę, a sprzedawczyni woła. "Ale dziś dostałam lalkę!" Idziemy na ciuchy, bo byłam jedyną kupującą. A pani prezentuje mi taka sztukę.


               Wypisz, wymaluj moja Paolka, tylko ciemniejszej karnacji i piegowata, a za cały strój ma gatki.

Patrze na główkę, a tam zamiast Paola Reina- Itsimagical.

Pytam o cenę - całe 7 złotych! Żadnych zniszczeń, plam, rzęsy na miejscu. Tyle co włosy potargane i brak ciuszków i butów. 

Jak tu nie brać?


 Dopiero w domu odkryłam napis Paola Reina na plecach i jeszcze coś. Panienka ma zamykane oczka!

 
 
Paolka ma na stałe otwarte.



            Włosy i oczy mają tego samego koloru, Paolka ma jaśniejszą cerę, a Nicoleta (tak nazwał producent) ciemniejszą i piegi.

    Jak tylko ogarnę Nicoletę, to pokażę obie.  I jak tu nie lubić poniedziałku?

niedziela, 17 stycznia 2021

RĘKAWICZKA

           Tym razem rycerz nie skoczył i rękawiczka została tylko jedna. A w dodatku z  "poobgryzanymi" palcami, za to długaśna. Ale od początku. Od Gwiazdki moje lale maja nową koleżankę Benię. Najbardziej zaprzyjaźniła się z nią Paolka. I bardzo chciała pójść z nią na zimowy spacer.

 


             Benia jak widzicie ma spodnie, zimowa kurteczkę i czapkę, tylko bidulka odpowiednich butów nie ma. Paolka natomiast nie miała spodni. I tu wkracza do akcji rękawiczka, a raczej mitenka, za to bardzo długa, chyba do łokcia. I spodnie dla Paolki są.



           A z paluszków wyszły jeszcze getry dla Igi i Reginy. Getry to fajny wynalazek, jak są problemy z długością cholewki butków.



          Paolka włożyła swoje futerko i czapkę i już gotowa na spacer z Benią.


         Spacer po ogrodzie był dosyć krótki, bo mróz nie żartował. Ale kilka fotek udało się zrobić.








          Teraz dziewczyny grzeją się przy kaloryferze i wyglądają oknem na gromadę ptaszków.


          Benia nie ma żadnych sygnatur. Będę wdzięczna za każdą informację.