Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bartek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bartek. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 30 maja 2023

W DREWNIACZKOWIE

           Drewniaczkowo to miejsce, gdzie mieszkają drewniane lalki . Tym razem z okazji zbliżającego się Dnia Dziecka zawładnęły Drewniaczkowem maluchy z Gromady i ich goście.

          Jędruś, Bartuś i Hanisia zaprosili swoje koleżanki z zagranicy. W końcu jest to Międzynarodowy Dzień Dziecka. Z Łotwy przybyły dwie drewniane dziewczynki - Aina i Maruta. Tak je podpisała pod spodem ich poprzednia właścicielka.

         Laleczki mają ten sam wzrost, podobne buzie i zakończone kulką rączki, ale nie maja nóżek. Za to mają pięknie wykonane stroje.


Kiedy byłam dzieckiem, podczas wakacji u babci, uwielbiałam bawić się w stodole. Hanisia, Bartek i Jędruś zaprosili swoje koleżanki do starej stodoły. 

             Stodoła, to tak naprawdę bardzo stary, ręcznie wykonany domek dla Barbie mojej córki. Tata jej zrobił. Jest duży, ciężki, solidne deski, dzięki temu przetrwał pod tarasem, bo żal mi go było wrzucić do pieca.

                 Teraz robi za stodołę w Drewniaczkowie. W tej wsi wszystko jest drewniane, no wyjąwszy naczynia, te są gliniane.


             Drewniany koń zagląda przez okno, drewniany kot wygrzewa się na parapecie i udaje, że nic go nie obchodzi drewniany ptaszek karmiący pisklęta. Drewniane skandynawskie koniki to zabawki lalek.

         W koszyku jest jeszcze drewniana laleczka i drewniany Pinokio, a z kołowrotka zwisa skakanka z drewnianymi raczkami. Na stole królują gliniane garnki i koszyk z truskawkami, niestety plastikowymi.


         Dzieci po zabawie obstąpiły stół i dobierają się do przysmaków.

Edit: Drewniaczkowo ma swoja stronę na fb https://www.facebook.com/profile.php?id=100093485587415
 

środa, 20 października 2021

NOWY ŚLAD CZARNYCH STÓP

             Pewnie większość starszych roczników czytała książkę S.Szmaglewskiej "Czarne Stopy", bo to była lektura szkolna. Przyznam, że niewiele już pamiętam, ale pamiętam, że drużynowy nazywał się Andrzej Wróbel.  To i mojego druha Andrzejem nazwałam. Pamiętacie druhnę Alicję i zucha Bartka?

               Teraz dołączył do nich drużynowy Andrzej. 


            Druh Andrzej, tak jak poprzednie postacie jest OOAK na bazie lalki Gromady, i wzorowany na takimże.

zdj. z Internetu

       Rogatywkę robiłam pierwszy raz i bez żadnego wykroju, wyszła jak wyszła, ciut za mała. Nie wiem czy pokuszę się o zrobienie drugiej.

       Bazą dla harcerza stała się lalka Kurp (czerwony kubraczek), która mi się zdublowała. A ponieważ ubranko włożone do wody zupełnie się rozpadło postanowiłam, że Kurp zostanie drużynowym. 

          Tym razem poszło szybciej, bo podarta kurteczka posłużyła do zrobienia wykroju z jednego kawałka materiału. Spodnie długie, z kawałka spódnicy z obszytym dołem jeszcze szybciej.
 Najgorzej było zrobić rogatywkę i tu się namęczyłam.


            Drużynowy ma przyboczną i jednego zucha, ale ciesze się z nich ogromnie. Cała Gromada pozdrawia Czuj, czuj! Czuwaj!


            Jeśli trafi do mnie następna lala z Gromady na przeróbki, zrobię pielęgniarkę :)

zdj. z Internetu.

 

poniedziałek, 4 października 2021

IDZIE ZUCH A WIATR DMUCHA

 

 

                                     I do tyłu ciągnie zucha ;)

          Zuch Bartek gotowy do drogi i choć wiar co chwila go przewracał, to się nie przejmował, tak jak w zuchowej piosence. 

Dla tych, co zaglądają sporadycznie  zdjęcie zucha, kiedy trafił do mojej Gromady.


         Tak, to ta dziewczynka z urwanymi nogami, warkoczykami i
wiankiem na głowie. Ale postanowiłam zrobić sobie z niej zucha, bo ma zaledwie 11 cm.

 

 
         Materiału na mundurek dostarczyła mi stara koszula męża w mundurowym kolorze.

         Berecik uszyłam z filcu, chusta z cienkiego czerwonego materiału. Pasek ze skóry. Ma też na rękawie herb i sprawności zuchowe. Teraz może ruszać na wędrówkę.


               Wiadomo, że nie sam, tylko z druhną Alicją.


                          I choć co chwilę lądował na ziemi,

                           To się podnosił i nawet śpiewał ;)


Moja Gromada się powiększyła od ubiegłego roku. Jest ich już tyle!


                                              Policzyliście?