Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Halloween. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Halloween. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 31 października 2022

SKRZYDŁO NIETOPERZA

            Trochę strasznie, trochę śmiesznie, grunt żeby zabawa była udana. Raz do roku moje lalki przebierają się i bawią, a ja mam mnóstwo frajdy z robieniem miniaturek i zdobywaniem różnych gadżetów do strasznego wystroju. Zapraszam na spam zdjęciowy.











 

           Życzę wesołego straszenia i zdobycia kosza słodyczy!

       Namawiam też do zajrzenia na Laluszki Metuszki i zobaczenia, co udało się jej zdziałać z Bellatrix, która u mnie się nie odnalazła. 

 http://metuszka.blogspot.com/2022/10/halloween-z-bellatrix.html#more

poniedziałek, 25 października 2021

CUKIEREK ALBO PSIKUS

              Monia i Leloo nie mogą się doczekać. Wszystko chcą mieć przygotowane i zapięte na ostatni guzik.

              Najpierw stroje. W tym roku obie będą dyniami.

             Leloo kolorową, zielono-żółto-pomarańczową. W żółtym kapeluszu. Jako dobra czarownica ma białego kotka. :)


 


           Monia w pomarańczowym ubranku i kapeluszu. Nawet ma biało-pomarańczowe skarpetki. 

               Przygotowały już dynie. Domek Baby Jagi i meksykańskie czaszki.


                             No i liczą na taką moc słodyczy.





 

sobota, 9 października 2021

APTECZKA CZAROWNICY

          Czas przecieka mi przez palce. Znów nazbierało się zaległości w świecie lalkowym i miniaturkowym. Trudno coś musi poczekać. A byłoby o czym pisać. Nowe lalki, prezenty, ciuszki, trudno ogarnąć i porobić zdjęcia. Wzięłam lalki do ogrodu pod wieczór i wszystkie zdjęcia okazały się do wyrzucenia, zupełnie nie ostre. A tu terminy się zbliżają i trzeba przygotować się do świętowania.

        16 października będą świętować lale z celuloidu i Halloween za pasem. Zauważyłam, że niektórzy już się do niego przygotowują. 

       Postanowiłam, że w tym roku częścią wystroju będzie Apteczka Czarownicy . Już dwa razy udało mi się zdobyć mini słoiczki z brokatem i ozdobami do paznokci. Świetnie nadadzą się na słoje apteczne. Tylko trzeba im zrobić etykietki. No to siedziałam do północy wczoraj i dłubałam.  Wszystko pięknie opisałam po łacinie, żeby nie było ściemy. Dorobiłam też trzy tomiszcza o dekoktach i truciznach. 

                    Tak się prezentuje w ogólnym widoku.


 




                                 A tak w czterech częściach

 

               Co kryje się za tajemniczymi nazwami? Argentum to srebro, a Aurum - złoto.
 


  Mamy tu Krew jednorożca (czerwona) i Śluz ropuchy (zielony).


 
      Fioletowa to nalewka z Beladonny czyli Wilczej jagody, a  w granulkach muchomor jadowity. 

 

               Na dolnej półce Księga Trucizn cz I i księga Dekoktów czyli wywarów.


     A nad wszystkim czuwa skarabeusz, bo podobno wiedza tajemna wywodzi się ze starożytnego Egiptu.

sobota, 31 października 2020

HALLOWEEN PO POLSKU

 Było tak: Cukierki, psikusy, śmiech...

                                       2012
 
                                                 2013



                                                                      2014

                                                  2015


                                                    2016


                                                 2017


                                                  2018


                                                       2019

Jest tak: Przerażenie, rozgoryczenie, ból...

 

             2020, taki Halloween zafundował nam rząd PIS



środa, 30 października 2019

NAWIEDZONY DOM NA WZGÓRZU


         Blade światło księżyca odbija się w oknach. Drżące liście rzucają fantastyczne cienie. Nad naszymi głowami bezszelestnie szybują nietoperze. Sowy pohukują złowieszczo. Jeszcze krok, jeszcze dwa. Włosy się jeżą, gdy w świetle latarki wyłania się z mroku biała postać. "Cukierek, albo psikus!" Głos nienaturalnie piskliwy oznajmia, że nie bardzo wiadomo kto tu się ma bać.  Przecież to najbardziej nawiedzony dom w okolicy .    



             A Wy? Czy już przygotowaliście pułapki na ciasteczkowe potwory i cukierkożerców? Molly i Pani Smith cieszą się bardzo, bo w tym roku z pewnością odwiedzi ich dzieciarnia z Baszty Szarej Sowy. Przygotowały pełen kosz smakołyków. Owoce, ciasteczka, cukierki i lizaki.


         Molly zadbała, żeby wystrój był odpowiednio przerażający. Dlatego spamu zdjęciowego dziś będzie mnóstwo.






                            Sporo ma różnych nietoperzy.

 
                 Oczywiście nieodzowne na Halloween dynie.






        Najbardziej przerażający szkielet bliźniąt syjamskich.






                      I czająca się za rogiem czarownica.



                                Duchy oraz inne niespodzianki .


            Kiedy to usłyszała moja Julka, zapowiedziała, że ona też pójdzie. Na moje wątpliwości, że się tam raczej nie zmieści odparła, że wypije sok z tej buteleczki co Alicja i na pewno się zimniejszy. W końcu musi pokazać wszystkim swój nowy halloweenowy kostium. :)


                       HAPPY HALLOWEEN!