Maggie i jej rodzinka zajęta bardzo przygotowaniami do świąt. Wielkanoc tuż tuż! A tu huk roboty. Szczęściem przyjechała Małgorzatka - ekspert od tradycji i jest Miss Gemma zawsze chętna do pomocy.
W tym roku obok potraw, które znajdą się na stole, Maggie zapragnęła prawdziwych kolorowych pisanek.
Oto rezultaty działań Maggie, Małgorzatki i Miss Gemmy.
Na stole prezentują się ślicznie w towarzystwie żonkili i drewnianego zajączka.
Żonkile, oczywiście z własnego ogrodu ;) Trochę mnie ta "uprawa" kosztowała bólu palców.
Jeszcze powstały tulipany
i hiacynty.
Sporo także się piekło, ale jeszcze nie ma mazurków.
A jak tam u Was z przygotowaniami do Wielkanocy?