Na mikołajkowym spotkaniu blogerek w Krakowie, każda z nas otrzymała pakunek od apteki HiperPharm - ja początkowo dostałam krem do twarzy, ale jedna z dziewczyn miała ten szampon i zdecydowałyśmy się zamienić :) Generalnie może niektóre z Was coś tam pamiętają, że już chwile temu szampony Nivea narobiły mi na skalpie sporego zamieszania, z którym długo nie mogłam się uporać, dlatego też bez wahania zamieniłam się na ten łagodzący szampon :) Niby mój skalp już się uspokoił, ale warto mieć taki szampon w pobliżu. Ostatnio też trochę jakby się podrażnił, ale nie było to uporczywe i w sumie nie wiem od czego :)
Opis producenta:
Skład:
Cena: 35zł/200ml
Dostępność: z pewnością w aptece Hiperpharm, sklepach z dermokosmetykami
MOJA OPINIA
Zapach: Dziwny. Mało naturalny, ale przyjemny. Nie czuć go na włosach zbyt mocno :)
Konsystencja:
Przezroczysty żel, mocno się pieni.
Opakowanie:
Plastikowa, smukła butelka, niezbyt miękka, otwieranie na klik. Szampon łatwo wydostaje się na zewnątrz, ale też nie brudzi wszystkiego dookoła :)
Działanie:
Dobrze się pieni i rozprowadza na włosach. Jak dla mnie to włosy są oczyszczone, ale zarazem gładkie jak po użyciu odżywki. Trochę długo się go spłukuje ("trzyma się" włosów). Wydaje mi się, że jest wydajny. W czasie używania tego szamponu zdarzyło mi się, że głowa mnie zaswędziała, mimo, że już dawno nie borykałam się z tym problemem. Możliwe, że ma to związek z częstymi zmianami szamponów do włosów w ostatnim czasie, bądź z szamponem Pilomax, który bardzo mocno oczyszcza włosy. Jednak możliwe, że to przypadek - przecież szampon do wrażliwej skóry głowy, nie może jej podrażniać :) I z pewnością jej nie podrażnia.
OCENA
Myślę, że jeśli ktoś ma problemy z wrażliwym skalpem, to warto mieć w domu taki porządny szampon w pogotowiu :) 4/5
Fakt, iż produkt otrzymałam za darmo, nie wpłynął na moją ocenę.