Pokazywanie postów oznaczonych etykietą eveline. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą eveline. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 7 stycznia 2014

291. Eveline Nail Salon top coat 3w1 60-sekundowy utwardzacz, wysuszacz i nabłyszczacz - bubel!

Dziś mam dla Was bubel ;) Nawet nie wiecie jak się ucieszyłam na widok tego wysuszacza do lakieru ;) Szybko moje oczekiwania zostały zweryfikowane :)

Nie będę się zagłębiać w ceny, dostępności, bo gwarantuje Wam, że i tak nie będziecie chciały go kupić ;)

MOJA OPINIA
To cudeńko ma w sumie 3 zadania:
- utwardzać - w sumie utwardza, ale czy każdy inny top coat tego nie zrobi?
- nabłyszczać - nie widzę różnicy pomiędzy lakierem z, a bez top coat'u...
- wysuszać w 60 sekund - dobre sobie ;) sprawdzałam wiele razy i faktycznie, jest szybciej, bo takie 2 warstwy plus top Silcare schły mi z godzinę (po tym czasie mogłam wszystko robić), a z tym topem, po ok. 10 minutach są całkowicie suche :) Przy jednej warstwie też nie jest to na pewno 60 sekund...

Więc podsumowując utwardza, średnio nabłyszcza i jeszcze gorzej wysusza...
Ale najważniejsze macie poniżej:
widzicie te bąble?! tak jest z każdym lakierem, na każdym paznokciu! jedynie czasem ma się 2-3 bąbelki, a czasem kilkadziesiąt :P OHYDA
na plus mogę zaliczyć pędzelek, którym ładnie pokryjemy paznokcie w całości :)
OCENA
Ja nie mam wątpliwości co do oceny tego top'u :) Dostaje ode mnie 1-/5

Zapiszcie sobie w widocznym miejscu nazwę tego top coat'u, żeby Was przypadkiem nie skusiło go kupić ;)

piątek, 3 stycznia 2014

289. Eveline Młode Dłonie nawilżający peeling do rąk 8w1

Dziś chciałam Wam napisać parę słów o peelingu, którego jest pełno w blogosferze, ale myślę, że i moja opinia się może przydać :) Jeśli lubicie zapach słodkiej wanilii, to zapraszam do czytania ;)

Opis producenta & skład:


Cena: ok. 6zł/75ml
Dostępność: ja swój dostałam, ale podejrzewam, że w każdej drogerii i supermarkecie go znajdziecie :)

MOJA OPINIA
Zapach:
Przecudowna słodycz wanilii. Coś pięknego, można wąchać i wąchać w nieskończoność. Idealny dla fanek słodyczy ;))




Konsystencja:
Peeling nie należy do gęstych, ale jest to taki niezjeżdżający z dłoni kremik z małymi drobinkami :)
Opakowanie:
Miękka, matowa tubka z zamknięciem na klik. Na opakowaniu motyw wanilii. Ładne i zgrabne ;)

Działanie:
Peeling nakładam na wilgotne dłonie i masuję kilka minut, po takim zabiegu, moje dłonie są pachnące przez dłuuuugi czas, miękkie i wygładzone. Z powodzeniem można nakładać kremiki, które szybciej się wchłaniają :) Ja jestem z niego bardzo zadowolona, a moje wysuszone ostatnio dłonie wreszcie odżyły :) Moja mama mi go też podkrada ;)

OCENA
Co tu dużo mówić, peeling urzekł mnie swoim cudownym zapachem, a i działanie ma bardzo dobre ;) Warto go sobie sprawić ;) 5/5

piątek, 27 grudnia 2013

283. Eveline Argan Oil - gruboziarnisty peeling normalizujący do twarzy 3w1

Peeling ten dostałam w paczce od firmy Eveline na mikołajkowym spotkaniu blogerek w Krakowie. Stwierdziłam, że będę go trzymać w domu rodzinnym (żeby nie wozić ze sobą czegoś ciągle). Spodobał mi się od razu :) 
Opis producenta:

Skład:

Cena: ok. 11zł wg wizaż.pl

MOJA OPINIA
Zapach: Jest dość charakterystyczny, ale przyjemny, nie utrzymuje się długo.
 

Konsystencja:
Gęsty krem z drobinkami, które są dość duże, ale nie jakieś spektakularne :) Kolor tej mazi jest miodowy :) Nie pieni się.
Opakowanie:
Miękka tubka z zamknięciem na klik. Ładna szata graficzna nawiązująca z pewnością do olejku arganowego. 

Działanie:
Peeling łatwo się rozprowadza na twarzy, nie zjeżdża. Nie pieni się też. Miał on ostatnio okazję się wykazać, bo bioderma sebium narobiła na mojej twarzy sporego zamieszania. Lekkie blizny zostały do dziś, ale wydaje mi się, że wyrównał mi nieco koloryt, a wszelkie niedoskonałości są  wyrównane, tak jak zostało mi to obiecane ;) Zmniejszenia porów jakoś nie zauważyłam. Skóra jest z pewnością nawilżona, bo ostatnio zapominam nawet o użyciu kremu do twarzy ;) Oczywiście twarz jest dobrze oczyszczona i wygładzona, gładka i miękka :) Jest dobrym zdzierakiem, ale nie można nim sobie zrobić krzywdy :)

OCENA

Wydaje mi się, że peeling się sprawdza. Wiele obietnic producenta zostało spełnionych :) Ja osobiście jestem z niego zadowolona i myślę, że do niego wrócę, ewentualnie dam szansę jego drobnoziarnistemu bratu ;) 5-/5 (minus za zapach :P)


Znacie ten peeling? :)

Przypominam, że do jutra trwa rozdanie!
rzenn.blogspot.com/2013/12/271-rozdanie-do-wygrania-kosmetyki-do.html

Fakt, iż produkt otrzymałam za darmo, nie wpłynął na moją ocenę.

wtorek, 16 lipca 2013

140. Aktywnie odmładzające serum do rąk Młode Dłonie - Eveline

Kremik ten dostałam dzięki Marzenie, która zorganizowała akcję "Przygarnij kosmetyk" wraz z DolinąKremową
 W akcji wzięłam już drugi raz. A zgarnąć można kosmetyki, którym kończy się termin ważności. Temu kremikowi termin ważności skończył się właśnie wczoraj, więc czas Wam go pokazać :)


Opis producenta:

Skład: 

Cena: ok.7zł
Dostępność: drogerie i supermarkety i oczywiście w DolinieKremowej: http://www.dolinakremowa.pl/1485,eveline-pielegnacja-dloni-i-stop-odmladzajace-serum-do-rak-100-ml-e098.html

Sprawdziłam krem na KWC i się przeraziłam ilością złych opinii... Sprawdźcie same: KWC

MOJA OPINIA
Zapach: Cytrusowy :) Świeży, ale nie nachalny. Bardzo umila aplikację kremu :)

Konsystencja: Nie jest to z pewnością serum :) Jest to średnio gęsty kremik :) 

Opakowanie: Miękka tubka zamykana na klik, stojąca na głowie - dzięki temu wszystko nam spływa i wykorzystamy do końca krem ;)

Działanie: Serum to to nie jest na pewno :) Jest to lekki krem do rąk, który z pewnością się nie nada dla bardzo suchych i zniszczonych dłoni... Nawilżenie jest jak dla mnie odpowiednie, choć nie na długo :) Ja ogólnie mówiąc smaruje ręce kremem około 2 razy na dzień, tyle mi zawsze odpowiada - zimą na pewno więcej ;) Co do obietnic - na pewno moje dłonie są gładkie i delikatne. Lekka, nietłusta konsystencja - zgadzam się! Krem się błyskawicznie wchłania, nie pozostawia po sobie lekkiej warstwy co mi baaardzo odpowiada :) Raczej nie odmłodziło mi dłoni :) Ani mojej mamie, która też go używała :)

OCENA 
Krem dobrze nawilża, szybko się wchłania i nie pozostawia po sobie tłustej warstwy :) Dla mnie jest świetny i nie rozumiem skąd tyle złych opinii... 4/5

Fakt, iż produkt dostałam za darmo, nie wpłynął na moją opinię :)

czwartek, 4 lipca 2013

130. Ulubieńcy - czerwiec 2013

Po małych problemach technicznych przychodzę do Was z Ulubieńcami czerwca :) Bez zbędnego gadania:

1. Krem do stóp Satynowe Stopy od Eveline (recenzja)





Miłość od pierwszego wejrzenia :) Ten piękny, cynamonowy zapach! <3 Może nie działa tak jak powinien, bo nie nadaje się do bardzo wysuszonych czy nawet popękanych pięt, ale szybko się wchłania, ma fajną konsystencję i bardzo przyjemnie się go używa :)














2. Szminka w kredce - Soft sensation Lipcolor Butter od Astor





Takiej szminki jeszcze nie miałam, niby kusiły mnie te z Revlona, ale kiedyś zawiodłam się na ich kosmetykach o omijam ich szafę szerokim łukiem... :) Aż tu nagle zgłosiłam się do testów na wizażu i od tej pory się z tą szminką nie rozstaję :) Nadaje piękny kolor, lekki połysk (ale bez drobinek), świetnie nawilża! Cudowna! 














3. Masło do ciała odżywcze z wanilią od Joanny (recenzja)




To masło niedawno Wam opisywałam :) Jest lekkie, ale mimo to nawilża w dodatku pięknie pachnie :) 
Jest świetne! I bardzo tanie :)












Uff, zdołałam wreszcie pokazać Wam moich ulubieńców... :) W zasadzie ostatnio nie mam jakichś nowości, które by mnie bardzo urzekły, ale powyższe produkty są świetne i będę je każdemu polecać :)

poniedziałek, 27 maja 2013

99. Peeling - masaż pod prysznic Slim Extreme 3D Spa Antycellulit - Eveline

Kiedy nastała wiosna zaczęłam myśleć nad jakimś peelingiem do ciała, który by odrobinkę wspomógł moje zmagania z wagą. A kiedy potrzebowałam uzbierać określoną kwotę w Superpharm, żeby dostać rabat na tusz - padło na niego :) Jak sobie poradził? Już Wam mówię...

Opis producenta:

Skład:
  

MOJA OPINIA
Zapach: Delikatny, świeży, ale słabo wyczuwalny :)

Konsystencja: To jest taki gęsty "glucik". Poważnie... Glut z niebieskimi granulkami i jakimiś tam drobnymi ździerakami... Bardzo mi ona przeszkadza, bo gluta nie da się "rozbić" i żel mi ucieka w całości do wody, albo po prostu drobinki rozkładają się tak, że tylko odrobinka jest pod moją dłonią i masaż jest po prostu bez sensu... (if you know, what i mean...) Ale jak już dam tego peelingu na tyle, żeby udało mi się pomasować swoje ciało, to tworzy się taka gęsta, kremowa piana, nie jest jej dużo :)
Opakowanie: Kompletnie niedopasowane do konsystencji! Ciężko mi wycisnąć tego gluta... Poza tym to opakowanie na "klik", stoi na głowie, więc wszystko nam ładnie ścieka i nie ma problemu z otwarciem mokrymi rączkami ;)

Działanie: Żel mnie nie wyszczupli ot, tak. Ma on być uzupełnieniem kuracji wyszczuplającej ;) Ja generalnie od tygodnia staram się być w ruchu - biegam, ćwiczę, po to by schudnąć... Wcześniej jedynie ograniczałam tuczące produkty :) Cellulitu jakiegoś ogromnego nie mam (mimo mojej ogromnej wagi :D), ale tłuszczyk mam... Peeling mi na pewno wygładził nóżki - bo tam głównie stosowałam :) Co do wyszczuplenia? Trudno powiedzieć, bo efektów póki co, ani od biegania, ani od peelingu nie mam - za wcześnie na to :) Ale też nie da się sprawdzić czy byłyby po nim te same efekty co bez ćwiczeń i na odwrót. Stąd uznaję, że coś tam delikatnie pomógł :) Skóra stała się odrobinę jędrniejsza, ale też używałam ujędrniającego mleczka z Soray'i

OCENA
Żel-peeling z początku był bardzo topornym kosmetykiem :( Gdy już przyzwyczaiłam się do jego konsystencji, stał się średniakiem. Choć wygładzić potrafi :) Wyszczuplić? Nie oczekujmy od niego cudów, cellulit nie zniknie jak za dotknięciem magicznej różdżki :) Ale na pewno pomoże :) Ode mnie dostaje 3+/5 za problemową aplikację i za średnie efekty. Nie kupię więcej, zwykły peeling bez takich obietnic pomógłby w tym samym stopniu :)

Używałyście? A może serum z tej serii? 

poniedziałek, 20 maja 2013

90. Testuję z Maliną: Zmiękczająco-odżywczy krem do stóp - Satynowe Stopy Eveline


Przyszedł czas na recenzje kosmetyków z Malinowej paczki :) Na pierwszy rzut idzie krem do stóp z Eveline :)


Opis producenta:
Skład:

MOJA OPINIA

Zapach: Zacznę od zapachu, który mnie urzekł. Cynamonowy - coś pięknego :) Przynajmniej dla mnie :) Sądziłam, że będzie męczący - nic bardziej mylnego!

Konsystencja:
Jest to dość gęsty krem, który łatwo wychodzi z opakowania. Nie jest on tak tłusty jak mój drugi krem do stóp, ale do tego zaraz dojdę :)













Opakowanie: Wspomogę się powyższym zdjęciem - jak widać odkręcane zamykanie, co trochę może być niewygodne, ale nie wpłynie to na moją ocenę, bo nie sprawiało mi większych problemów :)

Działanie: Przechodzimy do najważniejszego - działania. Jest to mój drugi krem do stóp, ale poprzednika jednak nie przebił, no może zapachem :) Producent poleca ten krem dla suchych i pękających stóp - ja aż takich problemów nie mam, a do końca nie jestem zadowolona. Krem jest bardzo lekki. Szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy. Mój krem z No36 jest tłusty i śmierdzący, ale skóra była mięciutka, ten jest przyjemny w stosowaniu, ale na zbyt duże problemy się wg mnie nie nadaje :) 

OCENA
Krem nie nadaje się do zadań specjalnych, ale mimo to go polubiłam :) Głównie ze względu na zapach :) Być może jakby inaczej pachniał, to bym go tak nie polubiła. Dostaje ode mnie 4-/5

Fakt, iż kosmetyk dostałam za darmo, nie wpłynął w żaden sposób na moją opinię.

czwartek, 2 maja 2013

72. Przesyłkowo - zakupowo :)

Witajcie :) Wiem, że wiele dziewczyn robi podsumowujące notki z zakupami/paczkami na koniec miesiąca. Ale mi jest lepiej dodawać na bieżąco ;) Często robię zakupy i jest jakaś promocja i czasem  warto dodać i się z Wami podzielić ;)

We wtorek przyszła mi próbka z Escady :)

Cherry in the air :) Sądziłam, że dostanę jakieś 1 ml czy 5 ml :P Ale to była tylko kartka zapachowa, gdzie z tyłu była taka jakby "gąbeczka" zapachowa :) 
Poniżej będzie zdjęcie :)
Zapach ma ciekawy - wiśniowy, lekki, nie duszący :) Mimo, że za wiśniami bardzo nie przepadam w kosmetykach to ten zapach jest bardzo ciekawy ;)














W ten sam dzień wybrałam się po odżywkę do włosów - Farmona Jantar

Odżywka zbiera same świetne recenzje, więc musiałam mieć ją i ja :) Tym bardziej, że zapuszczam włosy, a 15 czerwca mam wesele i muszę trochę przyspieszyć moje włoski :) Poza tym włosy mi wypadają i przetłuszczają się - a ona ma temu zapobiec :) Przekonamy się ;) Dałam 10,50 zł 






Dziś z kolei przyszła do mnie paczuszka od Maliny.  A oto co w środku:

W środku był: krem do stóp - Satynowe Stopy od Eveline, który zachwycił mnie pięknym cynamonowym zapachem, miejmy nadzieję, że jego działanie będzie równie zachwycające :) Mleczko do ciała z Soray'i - nie używałam dawno mleczek, mam nadzieję, że się sprawdzi :) i produkt, z którym mam najwięcej kłopotu :D  Balsam peelingujący z Nail Tek - niby balsam, ale peelingujący. Szczerze mówiąc nie wiem jak go używać... :) Ale wszystkiego się dowiem :D

 


Paczuszkę dostałam od Maliny :)




Na koniec jeszcze zakup z zeszłego tygodnia: Lovely Nail Care - Nail hardener for weak nails
Miał być top coat do mojego ombre, ale padło na odżywkę, przyda się też mojej mamie :) Kupiona w Rossmanie za 7,49 zł (chyba)








Oczekujcie wkrótce recenzji :) Pozdrawiam :)

piątek, 15 lutego 2013

4. Nowości w mojej kosmetyczce :)

Oto nowości w mojej kosmetyczne, których recenzje już niedługo na blogu :))

 
              U góry Manhattan Soft Mat Lipcream


Po lewej dwufazowy płyn do demakijażu z Bourjois :)


 U góry antyperspirant w sztyfcie z Rexony :) Dawniej używałam takiej tylko w spray'u, może się sprawdzi ;)


Po lewej antyperspirant do stóp z Scholl :)
Na koniec odżywka do rzęs z Eveline - Advance Volumiere :))

3. Eveline Fresh&Soft - matujący krem nawilżający

Dziś na tapetę idzie krem do twarzy Eveline Fresh&Soft.


















Odkąd zaczęłam regularnie używać podkładu moja skóra zaczęła się coraz bardziej przesuszać, aż w końcu postanowiłam kupić krem do twarzy... Pojęcie o kremach do twarzy miałam niewielkie, więc stwierdziłam, że muszę kupić w miarę tani, żeby nie żałować później wydanych pieniędzy... Zwykle sprawdzam na wizażu i sprawdziłam, ale wiele innych oprócz tego ;p 

Cena to ~12zł za 50ml
Krem zamknięty jest w plastikowym słoiczku, dla niektórych tandetny, a dla mnie bardzo przyjemny :) Lekki, przyjemny, pastelowy kolor :) Zresztą tu nie chodzi o opakowanie tylko o to co znajdziemy w środku :)


















A w środku mamy: krem o leciuteńkiej konsystencji, żelu niby, ale jest to takie delikatne :) [ktoś na wizażu napisał, że to gęstsza woda - tak to mniej więcej wygląda] Krem ma mocny acz nie drażniący zapach, mi nie przeszkadza ani trochę :) wręcz przyjemniej się używa :)


















Na twarz wystarcza naprawdę niewielka ilość kremu, zależy też jakie kto ma potrzeby :) Przez co jest niezmiernie wydajny :) Błyskawicznie się wchłania.
Jeśli chodzi o obietnice producenta:
- intensywne nawilżenie - nawilżenie jakieś tam jest, niewiele mi do szczęścia było potrzebne, bo jednak cerę mam bardziej mieszaną niż suchą :)
- długotrwale matuje - tutaj też zbyt wielkich problemów nie miałam, ale oczywiście po całym dniu strefa T świeciła się niczym choinka xD ten krem w widoczny sposób złagodził to :)
- zmniejsza widoczność porów - no i tu mamy problem, nie zrobiłam jakichś zdjęć przed i po, przez co jednoznacznie nie mogę tego potwierdzić bądź obalić... Myślę, że odrobinkę są mniejsze niż wcześniej, moje wągry nie wyglądają tak agresywnie, zmniejszyła mi się ilość zaskórników, także widzę plusy :)

Nie podrażnił mnie, mimo, że mam problemy z uczulaniem pewnych kosmetyków, w dodatku zdarza mi się to coraz częściej :((
W skali od 1 do 5 dostałby ode mnie 4+/5 odjęłam odrobinkę za to, że nie jestem pewna jego cudów odnośnie zmniejszenia się moich porów :) Jestem w połowie słoiczka (stosuję już z miesiąc rano i wieczór), jak skończę opakowanie to napiszę ewentualnie czy coś z tymi porami faktycznie zrobił :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...