Pokazywanie postów oznaczonych etykietą balea. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą balea. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 16 lutego 2014

315. Balea - szampon do włosów suchych i zniszczonych mango&aloes

W moim rodzinnym mieście, akurat w dość bliskim sąsiedztwie otworzyło się w ostatnich miesiącach kilka sklepików z niemiecką chemią. Każde moje wyjście w ich pobliże, czy to nawet po głupi chleb, kończy się oglądaniem wystawy z wywieszonym językiem. Tak też skończyłam z tym szamponem w torebce :) Patrzyłam głównie pod kątem zapachu, a ten najbardziej mi się spodobał i w dodatku był idealny dla moich włosów :)

Skład:

Cena: ok. 7zł

Dostępność: sklepy, bazarki i internet

MOJA OPINIA
Zapach: Mango&aloes. Pachnie słodko, czasami nawet jakby czymś w rodzaju wanilii/ciasteczek. Skradł moje serce.







Konsystencja:
Ku mojemu zdziwieniu bardzo lejąca. Kolorek szamponu jest lekko pomarańczowy i perłowy :) 
Opakowanie:
Wygodne, z zamykaniem typu klik, które nie sprawia mi żadnych problemów. Jest nieprzeźroczyste, w żaden sposób nie da się sprawdzić ile jeszcze mamy produktu :(

Działanie:
Szampon dobrze się pieni. Ale nie czuć za bardzo oczyszczenia włosów... Z początku bałam się nim myć włosy po olejkach... Jednak zmył je bez problemu, choć więcej nie próbowałam. Włosy myję codziennie, ale pod wieczór często wyglądają kiepsko. Po tym szamponie wyglądały świeżo cały dzień (w połączeniu z odżywką Garnier drożdże piwne&owoc granatu). Jest raczej niewydajny, choć nie widzę ile go jest, to nie wróżę mu zbyt dalekiej przyszłości w mojej łazience ;)  
OCENA
Szampon jest z gatunku fajnych średniaczków. Jestem ciekawa odżywki z duetu :) Polubiłam się z nim, głównie ze względu na zapach, nie wysuszył moich włosów i ogólnie byłam z niego zadowolona. 4/5

Lubicie te szampony? Polecacie jakiś konkretny? :)

piątek, 20 grudnia 2013

276. Żel pod prysznic Balea Figi i zapach czekolady :)


Dużo żeli upłynęło zanim mogłam się do tego żelu dobrać :)) Tyle czekał na mnie, że nawet jest już niedostępny :( Ale myślę, że i tak chętnie o nim poczytacie :)




Skład:

Cena: ok. 5-9zł (w sklepach z niemiecką chemią - w Tarnowie na 'bureczku' przy ul. Klikowskiej znajdziecie conajmniej 3 punkty ;))
Dostępność: jak wyżej :P ja swój kupiłam przez internet w sklepie Annacosmetik, który serdecznie polecam :)

MOJA OPINIA
Zapach: Czekoladowe ciasto, czuć nieco figi, ale głównie jest to czekoladowy zapach. Cudowny, słodki - uwielbiam! Dla wielbicieli słodkości będzie w sam raz ;)





Konsystencja:
Żel jest dość lejący, w kremowym kolorze. Dobrze się pieni.









Opakowanie:
Opakowanie plastikowe. Z cudowną szatą graficzną i różowym  zamknięciem na klik. Z tyłu znajdziemy wiele informacji o kosmetyku. Niestety w języku niemieckim. Wybaczcie moje lenistwo, ale nie chciało mi się tłumaczyć tego na język polski ;) 

Działanie:
Żel jak mówiłam dobrze się pieni. Dokładnie oczyszcza nasze ciało, bez wysuszania ;) Jednak nie oszukujmy się - balsam/krem zawsze jest potrzebny :) Skórę zostawia przyjemnie pachnącą. Nic tylko się myć nim. Jest świetny, głównie przez zapach.


OCENA
Gdyby nie to, że jest już niedostępny, to pewnie bym go jeszcze nie raz kupiła. Czekam na czekoladową edycję żeli ;) Wtedy zrobię sobię zapas :P 5/5

Chyba, że macie dla mnie jakieś sprawdzone żele o czekoladowym zapachu? :)

Dziś rano byłam u fryzjera, podcięłam trochę już długie włosy. Niedługo postaram się 'sklecić' aktualizację włosową, bo moje włosy już duuużo urosły ;D 

środa, 17 lipca 2013

141. Żel pod prysznic Balea - Hawaii Pineapple

Czas na kolejną Baleę ;) Tym razem żel pod prysznic o zapachu ananasa :) Mam do kompletu balsam, ale o dziwo w balsamie ten zapach mi nie odpowiada - jakby ktoś miał ochotę to zapraszam do zakładki Wymianka ;)



Opis producenta:

Skład:

Cena: ok. 5-7zł
Dostępność: sklepy internetowe albo drogerie DM w Niemczech i Czechach :P

MOJA OPINIA
Zapach: Czuć bardzo wyraźnie ananasa, gdzieniegdzie przebija się kokos :) Niestety zapach nie utrzymuje się na skórze po kąpieli...

Konsystencja:

Zielony, dość gęsty, ale nadal lejący żel :) Nie rozlewa się jakoś bardzo, ale przez palce by przeciekł... Bardzo dobrze się pieni i wystarcza go niewiele ;)











 

Opakowanie: Niby sztywne, twarde opakowanie, ale żel wychodzi bez trudu, a na koniec będzie można postawić na głowie :) Bardzo kolorowe, przyjemne dla oka opakowanie :) 

Działanie: Żel dobrze myje, na pewno moja skóra nie jest po nim wysuszona :) Nawilżona też nie... Lubię go, bo świetnie orzeźwia w te upały ;)

OCENA 
Przyjemny żel w przystępnej cenie, poprzednik nieco zawiódł, ale ten żel przyjemnie mnie zaskoczył :) 4+/5

niedziela, 30 czerwca 2013

126. Żel pod prysznic - Balea Young o zapachu kandyzowanych jabłek

Hej! Sesja powoli dobiega końca, miejmy nadzieję, że nie czeka mnie kampania wrześniowa ;) Wczoraj wyprowadziłam się z mieszkania i od tej pory będę do Was pisać z rodzinnego domu z Tarnowa :D Jeszcze jutro jeden egzamin i koniec :) Tylko czekać na wyniki i wierzyć, że obejdzie się bez września :)

***

Chciałam Wam dziś pokazać żel pod prysznic, jaki kupiłam swego czasu w sklepie http://www.annacosmetik.abc24.pl/

Poniżej popis mojego niemieckiego [ale niestety pare słów szukałam w słowniku :((]

Opis producenta:
Żele pod prysznic Balea Young - Twoje zapachowe prysznicowe przeżycie szczególnego rodzaju. Dla uczucia odświeżonej i wypielęgnowanej skóry. Żel "Czarowna Chata" [chatka czarownicy czy coś :D tu mi pomogło Google]: Są Gaudiego. [?!] Pyszny zapach kandyzowanych jabłek przyniesie ci już rano serdeczny nastrój. Ponadto łagodne składniki dają twojej skórze extra długie nawilżenie i delikatnie ją oczyszcza. Dla delikatnego skórnego uczucia [:D] Beztrosko! [teraz tego nie rozumiem] Czy w Dirndl- czy Pisten-look'u... [Dirndl wpiszcie sobie w google - to taki hmm regionalny strój, Pisten z kolei to stok, więc pewnie góralski strój] Poza tym czujesz się pięknie wypielęgnowany :)
Zgodny ze skórą:
- przyjazne skórze pH
- przebadany dermatologicznie


 Skład:

MOJA OPINIA
Zapach: Kandyzowane jabłka? Nie powiedziałabym... Zielone jabłuszko prędzej :) Ale zapach czuć jedynie w butelce i chwilę na gąbce, a potem znika, a szkoda :( Nie jest ten zapach też jakoś bardzo mocny :)

Konsystencja:

Żel ma dość lejącą konsystencję. Kolor jest pomarańczowo-różowy i perłowy.
Żel bardzo dobrze się pieni.












Opakowanie:

Słodziutka grafika :D Naprawdę cudowna i zwracająca uwagę na siebie :) Butelka wygodna, nawet można będzie potem na głowie postawić :) 

















Działanie:
Żel myje, bo czemu miałby nie myć :) Ale nie robi poza tym niczego, krzywdy też nie :)

OCENA
Żel przyjemny, ale raczej się nie skuszę więcej, bo zapach jest za słaby :P Poza tym jest trochę niewydajny. Wystarczył mi na około miesiąc... Zazwyczaj żele miałam ciut dłużej :) 4-/5

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...