106. Akcja Maliny: Kolorowe lato na paznokciach - Lovely Gloss Like Gel nr 151

Czas na dodanie trochę koloru do akcji :) Przedstawiam Wam mój nowy nabytek:
Lovely Gloss Like Gel z numerkiem 151 - jest to dla mnie neonowy róż, na który każdy zwróci uwagę ;) 

Jest to nowa seria lakierów Lovely, którą znajdziecie przede wszystkim w Rossmannie i kosztują ok. 5,60 zł/8 ml 

MOJA OPINIA
Szukałam lakieru w kolorze fuksji, ewentualnie mocno neonowego różu, ale będąc w Rossmannie chciałam kupić lakier za -40% i musiałam wybrać spośród dostępnych :) Wybór padł na delikatnie neonowy róż, który bardzo mi się spodobał :) 

Wybaczcie mi moje brzydkie skórki, wcześniej musiałam się uporać ze zmyciem czarnego lakieru i wyszło jak wyszło... 
Lakier wg mnie kryje dobrze po jednej warstwie, niestety schnie długo, nie chcę wiedzieć ile by trzeba było czekać na wyschnięcie dwóch warstw... 

Pędzelek ma strasznie szeroki, ale ułatwia to aplikację, bo lakier jest dość gęsty :) Zapewne dlatego, że ma imitować lakier żelowy :) Ja tam efektu żelu u siebie nie widziałam, choć pewnie przy dwóch warstwach lakieru i topie już by ten efekt był :) 
Trwałość to tak góra 3 dni... W drugim dniu pojawił mi się ogromny odprysk, ale może to nie być wina lakieru :) 




OCENA
Jak dla mnie kolor idealny na lato, ale czy wygra to zestawienie z innymi lakierami? Czas pokaże :) Póki co jestem bardzo zadowolona z tego lakieru i dlatego dostaje ode mnie 5-/5 - za długie schnięcie delikatny minus ;)

Tak na deser pokażę Wam jak ładnie się komponuje mi z drugim lakierem kupionym w promocji :) Delikatnie, ale uroczo :)






A jak tam Wasze pazurki dziś wyglądają? :)

94. Moje łupy z Rossmanna + pomadka z Lidla

Miało być jutro, ale może komuś  ten post pomoże się zdecydować :)

Od lewej:
1. Wibo - Express Growth nr 471 za 3,29
2. Lovely gloss like gel nr 151 za 3,39
3. Cien pomadka nr 13 pink explosion (LIDL) za 5,99
4. Wibo Eliksir nr 01 za 5,19
5. Cienie Rimmel Glam'eyes za 16,79

Oto i pomadki :) Ta z Lidla jest ciemniejsza i żywsza, jak dla mnie ma trochę tonów fioletowych... Ta z Wibo jest delikatniejsza, ale też mi się bardzo podoba :) W zasadzie żałuję, że w Lidlu nie wzięłam jaśniejszej, bo wydaje mi się, że źle wyglądam ;P Niedługo jak trochę ich poużywam to dodam jakąś notkę z większą ilością informacji :) Powiem tylko, że Cien jest taka sucha dość, a Wibo miękka i mokra :)

Na ręce są tak jak pokazane na lewym zdjęciu, czyli z lewej Eliksir, z prawej Cien.

A Wy co kupiłyście? :) 

Ja bym chętnie kupiła więcej, ale akurat za wiele rzeczy nie potrzebuję... Choć w ostatnim miesiącu kupiłam ze 3 pomadki, jeden błyszczyk wygrałam, a swoich też mam trochę :P Jedno Wam powiem, Eliksir jest boski ;) I polecam Wam! Biegnijcie po nie :) A ja idę pobiegać, ale po parku :D Mam nadzieję, że nie zamarznę... Jest 12 st.... :) Zrobiłam też dziś zdjęcia swojej sylwetki, mam zamiar kontrolować się co miesiąc... O ile wytrwam z dbaniem o siebie :) Od wczoraj co drugi dzień będę też ćwiczyć z Ewą albo Mel B - generalnie ta druga Pani jest lepsza, zaraża swoim zapałem. Ewa jest trochę anemiczna i tak jakoś średnio się przy niej ćwiczy :) Trzymajcie kciuki ;)