Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Heartbreaker. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Heartbreaker. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 29 lipca 2013

151. Przesyłka od WIT :)

W piątek dostałam maila od Pani Ani czy będę w stanie odebrać paczkę w poniedziałek... Zaraz, ale jaką paczkę? :D Sądziłam, że firma nawiązała z nami jednorazową współpracę i na jednej paczce się ona zakończyła. Byłam w ogromnym błędzie :)
Krótka korespondencja z Panią Anią zdradziła mi, że dostanę pomadki w różowych odcieniach i nowy zapach, ale nie spodziewałam się, że tych cudowności będzie tyle :) Firma bardzo solidnie się przygotowała i przeglądnęła mojego bloga - za co bardzo dziękuję, bo nie chciałabym być w sytuacji, gdzie nie mogłabym użyć danego kosmetyku :) 


Zapraszam na stronę internetową: http://www.wit.pl/pl 
Na Facebook'a: https://www.facebook.com/WitDystrybutor#_=_ 

A teraz przejdźmy do przesyłki, która niestety nie przetrwała :D (mam na myśli opakowanie, nie zawartość rzecz jasna... :))

Po pierwsze - pomadki od W7 :D
bez lampy lewa: Candy Dream, prawa: Raspberry Ripple
z lampą lewa: Candy Dream, prawa: Raspberry Ripple



z lampą swatche :) lewa: Candy Dream, prawa: Raspberry Riddle
Ta jaśniejsza Candy Dream ma bardzo dużo drobinek i dlatego z lampą nie wychodzi tak jak powinna, z jednej strony wygląda na nude, a na ustach jest dość ciemna i różowawa :) Tej malinowej jeszcze nie próbowałam :) Paczkę dostałam godzinę temu :)
Po starciu z ręki został mi ślad, więc myślę, że okażą się bardzo trwałe :)

Dostałam też:
Tusz do rzęs od W7 Show Stopper :)










To jest bronzer Honolulu od W7. Przyznam szczerze, że użyję go dopiero na jesieni :( W lecie nie używam fluidu ani pudru, bo zwyczajnie to ze mnie spływa :( Ale jak tylko nadejdą chłodniejsze dni to przystąpię do testów :) Pędzel już mam :D








 



I chyba najważniejsze z całej paczki: ZAPACH
Nie wiem jak firma to robi, ale znowu trafili w moje gusta :) Może to się wydawać dziwne i sztuczne, ale naprawdę zapach mi się podoba, choć lepiej się sprawdzi zimą, bo jest mocny i słodki, ale z chęcią go użyję i w wakacje :) Ma bardzo ciekawe opakowanie i bardzo miłą dla oka szatę graficzną :)

Cuba Paris Heartbreaker we własnej osobie:

Jestem zachwycona przesyłką. Czekałam na nią od rana, a z tego co podsłuchałam kurier był u mnie na samym końcu :( Ale warto było czekać :)

Już niedługo zapraszam na recenzje :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...