Pokazywanie postów oznaczonych etykietą do ciemnej karnacji. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą do ciemnej karnacji. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 9 lipca 2013

134. Balsam brązujący Lirene do ciemnej karnacji.

Chciałabym Wam dziś napisać kilka słów o balsamie brązującym z Lirene. Podchodziłam do niego ostrożnie po bublu z Kolastyny.
Poza tym moja mama kupiła balsam do ciemnej karnacji, a ani ona ani ja takiej nie mamy... ;) Jestem totalnym bladziochem. Dlatego też jak zobaczyłam napis "dla ciemnej karnacji" - przeraziłam się... Jak się sprawdził? Zobaczcie same...


Opis producenta:
Skład:
Cena: ok. 12zł
Dostępność: Drogerie i Supermarkety

MOJA OPINIA
Zapach: Moja wersja jest do ciemnej karnacji i jest o zapachu Cafe Mocha :) Ta druga, do jasnej karnacji pachnie Cafe Latte :) Dziewczyny piszą, że zapach ten przechodzi w ten charakterystyczny dla samoopalaczy, a ja go nie czuję. Ja ciągle czuję kawowy zapach, zero smrodku :)

Konsystencja: Balsam jest nieco mleczkowaty, ale nie ucieka nam z dłoni ;) Bardzo dobrze się rozsmarowuje :)

Opakowanie: Bardzo wygodne i solidne. Otwieranie typu klik. Gdy balsam nam się kończy, można go postawić "na głowie". Choć czytałam, że są problemy z wydostaniem balsamu do końca...

Działanie: Balsam ma za zadanie brązowić i ujędrniać. Co do drugiego się nie wypowiem, bo mało regularnie używam :( Ale do brązowienia już mam coś do powiedzenia :) Otóż: balsam stopniowo nadaje skórze lekki brązowy odcień. Zero solarki, zero pomarańczki. Piękna brązowo-złocista aczkolwiek delikatna opalenizna :) Ale faktem jest, że trzeba go wtedy kilka dni stosować... :) I pamiętajcie wymyć z niego dłonie... Ja na początku o tym zapomniałam i chodziłam z pomarańczowo-brązowymi dłoniami :D

OCENA 
Naprawdę skuteczny balsam brązujący o przecudownym zapachu. W dodatku łatwo dostępny i w przystępnej cenie :) 5/5

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...