A teraz pokażę Wam żel pod prysznic Mango&Macadamia :) Czekał na swoją kolej długo, bo od grudnia, kiedy to go kupiłam w zestawie z płynem do kąpieli i żelem peelingującym (który na szczęście mi się już kończy...)
Opis producenta:
Skład:
Cena: ok.8-9zł w promocji ok.5zł
Dostępność: Hebe, Rossmann, supermarkety, drogerie - teraz już w wielu miejscach :)
MOJA OPINIA
Zapach: Mango wiem jak pachnie i nie czuć tego owocu zbyt intensywnie, ogólnie żel ma dość delikatny zapach - czasami nie czuję nic, a lubię w miarę intensywne zapachy :P Macadamia to orzech (nie znałam wcześniej) i jego tam nie czuję ani trochę :(
Konsystencja:
Żel ma kolor żółtawy, a konsystencja jest porównywalna do mleczka - jest rzadki i na pewno nie nazwałabym tego żelem... :) Mimo to dobrze się go używa :)
Opakowanie: Bardzo ekologiczne opakowanie - zdatne do recyklingu. Wygodnie się je trzyma, otwiera. Stoi na głowie to wszystko nam spływa do otwarcia i można wykorzystać całkowicie kosmetyk :) Nadruk jest skromny, ale przyjemny dla oka :)
Działanie: Żel się dobrze pieni, dobrze myje naszą skórę. Wysuszenia nie zauważyłam, ale nawilżenia totalnie nie ma :( Po prostu zwykłe myjadło, w dodatku jak dla mnie najgorszy zapach z nich wszystkich - ale to moja opinia, bo wolę intensywniejsze zapachy, a tego to wręcz nie czuję...
OCENA
Dobry żel, za małe pieniądze, jeśli kupimy go w promocji :) Ale dla mnie zapach jest zbyt mało wyczuwalny, a przez to mało atrakcyjny... 3+/5
Z czystym sumieniem polecam Wam inne zapachy OS'ów, ale nie łudźcie się, że żel zrobi z Waszą skórą jakieś cuda - on ją tylko wymyje :) Zero zapachu na ciele, zeeerooo! A na nawilżanie nie ma co narzekać - od tego są balsamy ;)