Postanowiłam spośród wielu wybrać tylko 3 :) Te które faktycznie dokładnie przetestowałam, które mnie zaskoczyły, które naprawdę warto kupić :) A oto i one:
1. BeBeauty Hydro Effect - żel micelarny do mycia i demakijażu. (recenzja)
O nim już się rozpisywałam. Powiem tylko, że jest świetny :) Do demakijażu oczu używam innego specyfiku, a on jest tylko do twarzy i sprawdza się świetnie :) Ostatnio jednak nie używałam peelingu i zastanawiam się nad kupnem peelingu właśnie z tej serii :) Być może on także zostanie moim ulubieńcem :D
Cena tegoż żelu jest śmiesznie niska - ok. 5zł!
Polecam z czystym sumieniem :)
2. Original Source - żel pod prysznic Orange & Liquorice (recenzja)
Dlaczego akurat on? Nie lubię żeli z Original Source, kuszą jedynie zapachem i poza tym nic nie robią :( Jednak ten osobnik pachnie przecudownie i wybaczam mu wszelki brak właściwości nawilżających :) Pieni się dobrze, pachnie słodziutko, tak jak lubię :) Łatwo dostępny i cena w promocji też jakoś portfela nie boli :) Czasem nawet zapach zostaje po kąpieli, czego niestety o reszcie OS'ów nie można powiedzieć...
3. Luksja - płyn do kąpieli Lemon Pie (recenzja)
Ten płyn do kąpieli znalazł się w tym zestawieniu z prostego powodu: dzięki niemu polubiłam płyny do kąpieli :)
Żaden inny mnie nie zachwycił jak ten :)
Nie lubiłam płynów do kąpieli, bo mnie oblepiały i wychodząc z wanny miałam ochotę drugi raz się umyć, bo byłam lepka :( Dlatego też było bez sensu wlewać płyn a potem się opłukiwać z wszystkiego... A ten pianę robi, ale nie oblepia mnie. Do tego pięknie pachnie i jest tani (w promocji) :) Płyny Luksji zostaną z pewnością ze mną na dłużej ;)
A jak tam Wasi ulubieńcy?
Pozdrawiam :)