Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 660 passion purple. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 660 passion purple. Pokaż wszystkie posty

sobota, 12 października 2013

217. Cienie do powiek Couture Eye Shadow Astor 660 Passion Purple

Daaawno temu kupiłam w Pepco poniższy cień, kosztował mnie 2,99, żal było go nie wziąć :) 



























Z tyłu znajdziemy:

Skład:
Cena: ok. 20zł, w Pepco za 2,99 w promocji :) (bez promocji 7,99)
Dostępność: szafy Astor (drogerie i supermarkety), internet i Pepco ;)

MOJA OPINIA
Kolor strasznie mi się spodobał, wydał mi się idealny. Jednak gdy w domu go wypróbowałam, zrozumiałam skąd taka niska cena :D Cień jest zwyczajnie słabo, a wręcz nawet bardzo słabo napigmentowany... 
Zobaczcie same:
z lewej pacynką, w środku nałożone palcem, a z prawej na bazie Essence





























Jak widać bez bazy ani rusz... A nawet i z nią jakoś się nie chce nałożyć, nie mówiąc już o tym, że na inny cień się wcale nie trzyma... ;) Czasem delikatnie podkreślam nim dolną powiekę, ale nic poza tym... 

Moja ocena miała być baaaardzo słaba, ale postanowiłam dać mu ostatnią szansę i oto efekty (wszystko na bazie Essence I love stage):
od wewn. kącika cienie Sensique - srebrne, z prawej Astor - efekt delikatny bardzo
ale z czasem doszłam do takiego efektu, który mnie zadowolił :)
a tak w całości, wybaczcie jeszcze nieogarnięte włosy i jakieś klamoty w tle ;))
Namachałam się przy tym trochę, ale doszłam też do wniosku, że nie lubię pędzli i najlepiej mi się pracuje zwyczajnie - palcami :) Może wreszcie dojdę do ładu z moimi cieniami... Ciągle tylko dokupuję, a potem się na nie wkurzam, a może wystarczy zmienić pędzle na palce i wszystko się odmieni ;)) Niedługo pokażę inne cienie, więc zobaczymy jak idą moje postępy w makijażu :D 

Jeszcze tylko powiem, że cień jest strasznie zbity w opakowaniu... Co przekłada się na jedną ważną cechę - nie osypuje się. Cień zwyczajnie trudno nabrać na palec/pędzel czy co tam mamy... Jednak gdy się to nam już uda, mamy pewność, że cień się nie osypał, a całość znajduje się  tam gdzie sobie tego życzymy ;) Tylko ta pigmentacja...

OCENA
Po cieniu z tej firmy spodziewałam się o wiele, wiele więcej... Jednak kolor jest obłędny i wybaczę mu to, że tak ciężko uzyskać mocny odcień na powiece :)) 4-/5

Dodam też, że cień (razem ze starymi, poczciwymi, czteroletnimi około Sensique...) wytrzymał cały dzień na bazie Essence I love stage (o której też niedługo coś powiem) i się nie zrolował ani nie wyblakł!!!

Miała któraś z Was go tylko kupionego gdzie indziej niż w Pepco? Jestem ciekawa czy za większe pieniądze był lepszy :))

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...