Hennę dostałam, a raczej wygrałam w rozdaniu u Karoliny G. :)
Miałam już taką tradycyjną czarną, więc wiedziałam jak się za to zabrać... :)
Po otwarciu pudełeczka dostajemy dwie saszetki - w jednej mamy proszek, a w drugiej aktywator :)
1. Wysypałam na początek do filiżanki proszek:
2. Po czym dodałam aktywatora:
3. A to wszystko wymieszałam do uzyskania gładkiej konsystencji - a pomogła mi w tym szpatułka z czarnej henny w kremie ;)
4. To wszystko nałożyłam na moje brwi i rzęsy :D
nie, to nie jest kupa :D |
Potrzymałam ile trzeba, a było to 10minut i zmyłam wodą z mydłem - poszło to całkiem sprawnie ;)
A teraz efekty:
Wybaczcie mi wygląd mojego oka po lewej... To niestety tusz z Hean tak obrzydliwie się osypał. Ale jestem w stanie mu to wybaczyć, bo byłam w tym dniu na rowerze i to w upale - nie jeden by wymiękł :P W swojej notce o tym tuszu pisałam, że strasznie skleja, a ostatnio się poprawił, jakby chciał odpokutować - ale znowu zaczął się osypywać...
Wracając do henny: Może tego tak dokładnie nie widać, ale brwi zyskały piękny złocisto-brązowy blask i odrobinę się przyciemniły :) Na rzęsach wielkiej różnicy niestety nie ma... Ale chciałam się skupić głównie na brwiach :D I z tego efektu jestem bardzo zadowolona i możliwe, że jeszcze sobie nie raz tą hennę zrobię ;)
A teraz efekty:
Wybaczcie mi wygląd mojego oka po lewej... To niestety tusz z Hean tak obrzydliwie się osypał. Ale jestem w stanie mu to wybaczyć, bo byłam w tym dniu na rowerze i to w upale - nie jeden by wymiękł :P W swojej notce o tym tuszu pisałam, że strasznie skleja, a ostatnio się poprawił, jakby chciał odpokutować - ale znowu zaczął się osypywać...
Wracając do henny: Może tego tak dokładnie nie widać, ale brwi zyskały piękny złocisto-brązowy blask i odrobinę się przyciemniły :) Na rzęsach wielkiej różnicy niestety nie ma... Ale chciałam się skupić głównie na brwiach :D I z tego efektu jestem bardzo zadowolona i możliwe, że jeszcze sobie nie raz tą hennę zrobię ;)
Cena: ok. 2-3 zł
Dostępność: Jest ogólnie dostępny, głównie w drogeriach, ale też w supermarketach :)
OCENA
Henna bardzo fajnie, delikatnie przyciemniła moje rzęsy i nadała im zdrowego blasku. Dla mnie świetny efekt, który mi się bardzo podoba :) Hennę nakładałam w "te dni" - było to 10 dni temu, a do dziś henna się trzyma :) Myślę, że ten słaby efekt na rzęsach to nie wina henny, ani nawet "tych dni" :) Po prostu moje rzęsy są mało podatne - czarna henna też nie dała za bardzo radę :P Dlatego ostatecznie otrzymuje ode mnie 4+/5
Używacie henny? Lubicie? :)
Na koniec zakupy z czwartkowego otwarcia Hebe w moim mieście :) Dostałam bon na 10zł, który pewnie wykorzystam na zakup kolejnej pomadki Color Whisper :D
Zmywacz Missy za 3,99
Antybakteryjny żel z Biodermy za 9,99
Żel pod prysznic Kallos 4,99
Co do zmywacza, bo już używałam - zmywa średnio, ale co tu się dziwić skoro jest bez acetonu. Poza tym ładnie pachnie - olejkiem waniliowym do ciast :D Polubiłam go :)
Przepiękny Revlonek za 9,99
Niestety lakier nie kryje po 2 warstwach, a na więcej nie mam nerwów :( Kolor to limonka ze złotym brokatem - cudo :D
Na koniec zakupy z czwartkowego otwarcia Hebe w moim mieście :) Dostałam bon na 10zł, który pewnie wykorzystam na zakup kolejnej pomadki Color Whisper :D
Zmywacz Missy za 3,99
Antybakteryjny żel z Biodermy za 9,99
Żel pod prysznic Kallos 4,99
Co do zmywacza, bo już używałam - zmywa średnio, ale co tu się dziwić skoro jest bez acetonu. Poza tym ładnie pachnie - olejkiem waniliowym do ciast :D Polubiłam go :)
Przepiękny Revlonek za 9,99
Niestety lakier nie kryje po 2 warstwach, a na więcej nie mam nerwów :( Kolor to limonka ze złotym brokatem - cudo :D