W zasadzie powinienem napisać Wisła wpada do Dunajca, bo Dunajec to zacniejsza rzeka, starsza, ciekawsza... A z drugiej strony, jak by to wyglądało gdyby warszawskie nieczystości Dunajcem do Gdańska płynęły? No wstyd na całe Beskidy!!! To już lepiej niech to Wisłą nazywa ;)
A Cipel to takie kultowe miejsce, rodzaj... mierzei? Oficjalnie zwie się go Cyplem, ale my swoje wiemy, bo cypli jest na świecie dostatek, a Cipel jeno jeden!
A wypad tam planowałem od dłuższego czasu, tyle że albo tegoż ostatniego nie stawało, albo inne rzeczy raczyły go po brzegi wypełniać. Kiedyś jednak dzień ten nadejść musiał i oto nadszedł.
Jak widzicie płasko aż się płakać chce. No nic, płakał bym gdybym miał tamtędy iść, ale na rowerze, szybciej to mija.
Ja pier... debil znów zaatakował i wstawia zdjęcia wspak!
Ale wstawiając po jednym jestem w stanie debila zhakować
|
Taka wiata w Łęgu, w zasadzie bardziej dla opiekunów dzieci na placu zabaw, ale i rowerzyści skorzystać zen mogą
|
|
Żabno... już mi się nawet nie che komentować patetycznej brzydoty tych pomników
|
|
Otfinów - coś poważnego mają do uczczenia. Ale jak się pisze post po pół roku, to trudno pamiętać co... Mea Culpa!
|
|
Prom w Wietrzychowicach
|
|
Cipel ów wyżej wzmiankowany
|
|
Prom między Uściem Jezuickim, a Opatowcem, będę tam następnym razem
|
|
Dunajec |
|
Ścieżka ... jakoś trzeba z tej dziczy wrócić.. |
|
|
Kapliczka Św. Rodziny
|
|
Pola wietrzychowickie
|
|
Ciut ubogo jak na MOR, ale dobre i to
|
|
A to już niedomicka "celulojza" (nie zrozumie ktoś kogo do czytanie Igora Newerly'ego nie zmuszano)
|
I powrót do domu. Krótki odpoczynek, niedługo czekał na mnie powrót w te strony.