Wspomniałam już, że wczoraj miałam do czynienia z pewną młodą damą. Bałam się, że oddam dziecko rodzicom w stanie uszkodzonym. Bo nie za bardzo umiem obsługiwać dzieci. Ale jakoś udało się nam obu wyjść z tego zadania bez szwanku. Głównie dzięki pracom plastycznym. Gabrysię ucieszyły kredki, ale sama nie za bardzo chciała rysować. Duże upodobanie znalazła jednak w wydawaniu komend.
Ciociu, narysuj mi kotka/zajączka/jeża/małego jeża/myszkę/wielbłąda. Kiedy doszło do zebry, postanowiłam odwrócić jej uwagę dekoracyjnymi taśmami i gwiazdkowymi naklejkami. Powstały liczne dzieła, które teraz zagospodarować muszą rodzice. Myślę, że stanie się też dla Was jasne, czemu ciocia Lejdi nie bierze udziału w żadnych projektach w stylu "jeden rysunek dziennie".
 |
| Gabrysia pokolorowałą, żeby nie było widać tej żenady |
 |
| Pozdrawiam SODAlicious i Dekoracyjną Taśmę |
 |
| made by Gabrycha |
Świetne :) współpraca przyniosła rewelacyjne efekty :)
OdpowiedzUsuńCo Ty się jeża czepiasz? Jeżokolec wyszedł w dechę! ahahaha
OdpowiedzUsuńNo i kochanaaa- artystkę pod bokiem miałaś! :D Wykorzystanie taśm iście profesjonalne! :D
czego Ty się czepiasz - myszka i jeż zaje...:)
OdpowiedzUsuńno a Gabrysia ma niezłe zadatki na scraperkę - pod okiem cioci może zajść daleko ;)
O rety, to sobie reklamę zrobiłaś idealną :p teraz tłumy chcące podszkolić swoich małych artystów, będą cisnąć prosto do Ciebie ahahaha xD
OdpowiedzUsuńNie no jeż pierwsza klasa! A praca Gabrysi genialna :)
OdpowiedzUsuńjaki pioruński ogon ma ta mysz^^
OdpowiedzUsuńteraz ze spokojnym sercem moge sie starac o potomstwo a Ty sie nie wywiniesz =P
OdpowiedzUsuńno dzięki, Wy cyniczne babińce :)
OdpowiedzUsuńdowiedziałam się, że brat Gabrysi też chce z ciocią naklejać gwiazdki. no to się wpakowałam :D
Konkurencja pod nosem Ci rośnie Lejdi :D No i sorry ale jeżol jest świetny, nie wiem na co narzekasz :D
OdpowiedzUsuńA Dynia to by papierki zgniotla w kulke i pobiegla wyrzucac :-) Mowilam, nie ma zadnych regul, zadnych! :-)
OdpowiedzUsuń