Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wiosna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wiosna. Pokaż wszystkie posty

7 maja 2013

Słonecznie

Są takie kolekcje, które gdy już wpadną w ręce, nie chcą ich opuścić. Dla mnie taka jest "Graphic Loop" firmy Color Conspiracy, która jest dostępna w Scrapkach. Wszystkie papiery pasują do siebie idealnie, więc nie trzeba nawet zbytnio zastanawiać się, jak je zestawiać.
A połączenie bieli, żółtego i niebieskiego to najlepszy sposób na oprawienie wakacyjnych fotek.
Moja wprawdzie nie pochodzi z letnich miesięcy, tylko z marcowego wyjazdu nad Bałtyk, ale pogoda sprzyjała marzeniom o dłuższym urlopie.


Wszystkie papiery, których użyłam do stworzenia tej pracy, pochodzą z kolekcji Graphic Loop. Wykorzystałam też pasiaste kółeczko z zestawu die cutów Color Conspiracy.

Żeby praca pozostała jasna i przestrzenna, zdecydowałam się na duży biały alfabet Kaisercraft. Jest rewelacyjny! Do tego mniejsze litery Primy oraz mikroskopijny podpis ułożony z literek Kaisercraft. 
Ach, zatęskniłam za wakacjami! Wy też?
Te materiały znajdziecie w sklepie scrapki.pl

23 marca 2013

Mam (chyba) sposób na zimę! [nie dla wrażliwych]

Wiem! Mam! Działa! Z dachu płynie woda i spadają kawały lodu! Na drzewach nie ma śniegu! Nadal jest mróz i nadal sporo bieli, ale świeci słońce i może wreszcie idzie ku lepszemu?

A to wszystko MOJA ZASŁUGA!

Ja wiedziałam, jak zimę podejść. Bo ja ją rozgryzłam. To jest po prostu złośliwa pinda i właściwie wszystko staje się jasne. Trzeba znaleźć fortel i ona w końcu sobie pójdzie. Mój był bardzo prosty.
Wczoraj wymyśliłam sobie scrapa, który dosadnie wyraża mój stosunek do ciągłego braku wiosny. Wymyśliłam też zdjęcie do niego, ale że było już ciemno, musiałam poczekać na realizację do dzisiejszego poranka. Żeby jednak nie stracić weny, scrapa zrobiłam już wczoraj. Zostało tylko miejsce na zdjęcie. Zdjęcie mojego środkowego palca na tle ośnieżonych drzew.
I co? Budzi mnie rano promień wypalający oczy. I tłuczenie wielkich kropli o parapet. Wyglądam, a na drzewach nie ma już ani kawałka bieli. Czyyyyyyli... Cała złośliwość wylazła. Ja sobie planuję scrapa, to się wszystko topi. Ale trudno, gotowa jestem do poświęceń!

Zdjęcie palca w końcu powstało, ale nie takie jak chciałam i w ogóle mało na nim widać. Potraktujmy to jako autocenzurę. Ważne że zima się topi!



Sposobem trzeba, sposobem.

A poza tym zrobiłam jeszcze zimowego scrapa, który pokaże się dopiero za jakiś czas, więc zima na pewno do tego czasu zniknie. Bo jak mam scrapa ze śniegiem, to na pewno jego publikacji towarzyszyć będzie fala upałów.

22 marca 2013

W idealnym świecie...

Optymizm Asiulka nie zna granic. Dostałam wczoraj piękną, budzącą do życia karteluchę. Niestety przyszło mi ją oglądać podczas śnieżycy. Ech...





Ale Asiu, ogromnie dziękuję za ten powiew wiosny w środku zimy! Może w końcu uda nam się przegonić krainę wiecznych śniegów.

17 marca 2013

Morze, nasze morze i wypas konkurs

Staję się ogromnie monotematyczna, ale naprawdę pilnie potrzebuję wiosny. Pilnieeee! Przypomniał mi o tym dodatkowo marcowy Tydzień Inspiracji na scrapkowym blogu. Bo inspirujemy się właśnie wiosną. Koniecznie zainteresujcie się tym wyzwaniem, bo można wybrać wypasione nagrody-niespodzianki!
Na myśl o wiosennym temacie w mojej głowie od razu zaroiło się od pasteli, bieli i słodkiego klimatu. Ale ponieważ zrobiłam ostatnio kilka prac w takich odcieniach, postanowiłam to ująć inaczej. Zainspirował mnie nasz pierwszy wiosenny wyjazd w tym roku - nad cudowne polskie morze. Trafiło się nam przepiękne słońce i można było wreszcie zapomnieć o długiej i smętnej zimie. 
Do nadmorskiego zdjęcia dopasowałam więc granatowy papier z kolekcji Love Is In The Air 7 Dots Studio. Żeby jednak nie było zbyt ciemno, dorzuciłam słoneczne akcenty - żółty alfabet Sassafras oraz kartę journalingową Echo Park Paper. Uwielbiam ten efekt, który dają na scrapie takie wielkie litery. Zanim je przykleiłam, praca była taka pusta. Alfabet wypełnił tę zbędną przestrzeń.
Jak widzicie, na pracy jest dużo tekstu. Część napisana jest alfabetem Primy Hello Pastel, a część to urocze małe naklejki My Mind's Eye ze słowami, które pasują do każdej okazji. 
W rogu umieściłam okrągłą ozdobę 7 Dots studio, bo urzekło mnie, jak jej kolor zgrywa się z papierem bazowym. Żeby było trochę bardziej interesująco, obrysowałam ją kilkakrotnie białym Distress Markerem, który moim zdaniem jest obowiązkowym wyposażeniem każdej scraperki.
Teraz wpatruję się w te niebieskości i tęsknię za morzem. Może następny scrap będzie o morzu latem?
A oto wykorzystane materiały ze sklepu scrapki.pl:

16 marca 2013

Nie przestając wierzyć w wiosnę

Nadal ignoruję to, że wracam do domu przemarznięta, że mimo iluś warstw ubrań czuję mróz, że buty są całe w soli, a drogi nieprzejezdne. Zupełnie mnie to nie interesuje! Ja nadal trzymam się tego, że powinna być wiosna, więc znowu słodzę. Czy to już nudne, czy jeszcze nie?
Tym razem zmajstrowałam kartkę na nasze comiesięczne liftowe wyzwanie na scrapkowym blogu. Tym razem inspirowałyśmy się tagiem Betik, ale że ja nie za bardzo wiem, co czego wykorzystać tag, to przerobiłam go na nieco większy format.


Właściwie to Luby ma dziś urodziny, więc ta kartka powinna być dla niego, ale nie wiem, jak zniósłby ten uroczy klimat. Daruję mu więc konieczność udawania, że bardzo się cieszy i jest zachwycony.



 Materiały pochodzą oczywiście ze sklepu scrapki.pl, w którym od jakiegoś czasu panuje już wiosna. 



9 marca 2013

Zimo, wyyyp... hmmm... idź już!

Mamy za sobą dopiero pierwsze podrygi wiosny (a teraz już niestety powrót cholernej zimy), a mnie pierwsze promienie słońca natychmiast natchnęły letnio i wakacyjnie. Ale jak tu się nie rozmarzyć, gdy najnowsze kolekcje papierów są takie kolorowe, świetliste i wesołe. Ilekroć na nie patrzę, kąciki ust idą w górę. Na mnie pozytywnie wpływają też te wszystkie inspirujące dodatki, które można teraz znaleźć w Scrapkach - naklejki, taśmy, alfabety, karty journalingowe. Praca po prostu sama się tworzy!
Chwyciłam więc fotę z zeszłych wakacji i zaczęłam bawić się kolorami. Świetnym tłem dla moich miętowych okularów okazał się nakrapiany papier ze Studio Calico. Całą resztę tej wesołej całości stworzyły materiały z najnowszych kolekcji. W dużej mierze wykorzystałam tu Hello Pastel marki Prima. Tak, ja i Prima! Ale kiedy zobaczyłam te słodkie kolory, od razu wiedziałam, że się zaprzyjaźnimy. Jest tu więc optymistyczny papier w kwiatki i w sześciokąty, dwa rewelacyjne alfabety, a także dwie świetne taśmy - washi i materiałowa. 
Ważną rolę odebrały też nowe kolekcje Echo Park Paper i My Mind's Eye. Pochodzi z nich m.in. karta z tytułem 'It's a good day' oraz naklejki ze słowami. 

Ostatnio zakochana jestem w metalowych badge'ach i z radością wrzuciłam do koszyka te ze Studio Calico. Jeden z nich umieściłam pomiędzy czterema zdjęciami na pracy w charakterze łącznika. 

Mówię Wam, jeśli nie macie weny, to wszystkie te kolorowe kolekcje od razu dadzą Wam kopa do działania! Mnie natychmiast obudziły z zimowego marazmu. To jak, piszecie się na koloroterapię?
A tu lista materiałów ze sklepu scrapki.pl:
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...