Cóż, rok się prawie kończy, a ja wciąż o... wakacjach. Wczoraj przypomniało mi się, że nie dopełniłam ważnego powyjazdowego "obowiązku". Skoro już przetraciłam fortunę na Moleskiny, dobrze by było ich używać. Szkoda, że nie zabrałam się za to wcześniej, bo wspomnienia są już mniej żywe, ale obiecuję poprawę przy kolejnych wypadach.
Grecki wpis ma charakter w dużej mierze praktyczny. Żebyśmy w przyszłości pamiętali, gdzie i po co warto jechać, gdzie kupić bułki i co zjeść w najukochańszej restauracji. Nie jest więc może szczytem artyzmu, ale będzie dla nas cenny za jakiś czas. Tym samym uznaję Moleskine Travel za rozdziewiczony.
Grecki wpis ma charakter w dużej mierze praktyczny. Żebyśmy w przyszłości pamiętali, gdzie i po co warto jechać, gdzie kupić bułki i co zjeść w najukochańszej restauracji. Nie jest więc może szczytem artyzmu, ale będzie dla nas cenny za jakiś czas. Tym samym uznaję Moleskine Travel za rozdziewiczony.
Przyda się na pewno, za rok przypomnicie sobie wszystkie szczegóły i będzie jak znalazł na kolejny wyjazd
OdpowiedzUsuńHih
OdpowiedzUsuńtylko żebyś za rok wiedziała co napisałaś, bo ja nic z tego nie rozumiem :p
Co ma Lidl do poznańskich kolejarzy? No i gdzie te paluchy ze słonecznikiem :))))
Tak wiem, prawdziwa z Ciebie dusza artsty, więc Ty nigdy nie będziesz miała z tym problemu :)))))))))
Madzia, my wiemy o co chodzi w tych hasłach, więc na pewno się połapiemy. no i nie wszystko jest informacją na przyszłość, niektóre rzeczy to po prostu co ciekawsze wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńZajebisty! Szacun że dotrzymałaś obietnicy że go wypełnisz jego przeznaczeniem...mi się podobne projekty chyba jeszcze nigdy nie udały:/
OdpowiedzUsuńNajbardziej to Ci zazdroszczę, że zrobiłaś to "od razu" to ubranie wspomnień. Ja żałuję że parę lat temu Grecji nie ubrałam- i już jej nigdy nie ubiorę bo nie mam na to chęci 8) demyt
OdpowiedzUsuńekstra :)
sama jestem z siebie dumna, że jednak się zmobilizowałam. jednak gdy od razu się nie zasiądzie do roboty, to potem wspomnienia blakną. my do Grecji wracamy dość często, więc fajnie będzie porównać zapiski tegoroczne z doznaniami za lat kilka :)
OdpowiedzUsuńSuper jest,takie 2w1,wspominki z przewodnikiem,a że zrozumiałym tylko dla Was,tym cenniejszym
OdpowiedzUsuńuwielbiuję to to cudo!
OdpowiedzUsuń