Dziś zapraszam na sałatkę na ciepło, która doskonale sprawdzi się w roli obiadu. Sałatek z ziemniakami na blogu znajdziecie już wiele, ale ostatnio właśnie takie sałatki na ciepło smakują mi najbardziej. Gdy wracam późno do domu to mam ochotę na coś treściwego, ale jednocześnie nie zapychającego. I wówczas sałatki przychodzą z pomocą :-)
W tej sałatce sprawdzi się każdy Wasz ulubiony rodzaj kruchej, chrupiącej sałaty. Mieszanka, rukola, roszponka, czy też rzymska - co lubicie użyjcie. Jeśli chcecie to możecie ją wzmocnić również mięsem. Wędlina, boczek czy kurczak - doskonale sprawdzą się w roli treściwego wypełniacza. Oczywiście wiosną użyjcie młodych ziemniaków, to z pewnością będzie nieziemskie danie :-)
Składniki (2 porcje):
- 50 ml gorącego warzywnego bulionu
- 1 łyżka gęstej śmietany
- 1-2 łyżki octu z białego wina
- 1 łyżeczka brązowego cukru
- pół łyżeczki musztardy
- 1 łyżka oleju rzepakowego
- 1 mała cebula
- 4 garści mieszanki sałat (po około 2 na porcję)
- 1/2 kwaśnego soczystego jabłka, bez pestek
- dwa średniej wielkości ziemniaki
- 3 łyżki sklarowanego masła (można zastąpić olejem)
- słodka papryka w proszku
- 4 kromki chleba
- sól, świeżo zmielony pieprz - do smaku