Dzisiejsze danie to musaka (moussaka), przygotowana przez dziewięć osób we własnych kuchniach, ale trochę jakby w jednej wspólnej - internetowej.
Pomysłodawczynią akcji wspólnego kucharzenia jest Viola i to od niej otrzymaliśmy podstawowy przepis. Jak wiadomo, ciężko jest się oprzeć chęci eksperymentowania oraz własnym przyzwyczajeniom i to, co ostatecznie z przepisu zostało, okaże się w momencie publikacji naszych dań ;-) Uzgodniliśmy tylko, żeby nam zamiast zapiekanki leczo nie wyszło...
Udział we wspólnym przedsięwzięciu kulinarnym wzięli:
oraz Ja :-)
Musaka to danie pochodzące z Bałkanów i wschodniego wybrzeża Morza Śródziemnego.
Grecka moussaka składa się z warstw bakłażana, jagnięciny duszonej z pomidorami i beszamelu. Ma zwykle trzy warstwy - na dole oberżyna, w środku mięso, na górze beszamel. Tradycyjna grecka zapiekanka nie zawiera sera.
Turecka musakka nie jest zapiekanką warstwową. Jest przyrządzana z bakłażana, zielonej papryki, mięsa mielonego i pomidorów. Bułgarska odmiana zamiast oberżyny zawiera ziemniaki, jagnięcina została zastąpiona wieprzowiną, a beszamel jogurtem wymieszanym z jajkami i mąką.
Obecnie w kuchniach i restauracjach można spotkać różne wersje tego dania. Stosowane są rożne rodzaje mięsa, bardzo częstym dodatkiem stał się ser lub chlebowe okruszki. Grecy często dodają cukinię, podsmażone lub podgotowane ziemniaki oraz grzyby. Różne są też odmiany beszamelu, do podstawowego dodawane są żółtka (wtedy ma zespoloną konsystencję) lub całe jajka (wówczas jest puszysty i rośnie podczas pieczenia).
Ja pozwoliłem sobie na dodatek oregano i gałki, warstwy ziemniaków, wina w mięsie i jajek w beszamelu.
Zapraszam również na kolejną odsłonę tego pysznego dania
Składniki (4 porcje):