Pokazywanie postów oznaczonych etykietą hill. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą hill. Pokaż wszystkie posty

piątek, 26 lutego 2016

Klinga ognia - Stuart Hill

Minęło dwadzieścia lat od wydarzeń opisanych w Krzyku Icemarku. Sojusz wojsk królowej Thirrin, śnieżnych lampartów, wilkołaków i wampirów szykuje się do odparcia kolejnej inwazji potężnej armii Polipontu pod dowództwem złowrogiego Scypiona Bellorum. Tym razem sytuacja jest naprawdę rozpaczliwa, ale wizja Oskana wciąż daje nadzieję na pokonanie najeźdźców. Jak to jednak możliwe? I jaką rolę odegra w tym najmłodszy z pięciorga królewskich dzieci, kaleki Charlemagne?

Okładka: miękka
Ilość stron:  640
Wydawnictwo: Galeria Książki
Cykl: Kroniki Icemarku tom 2

Trochę trzeba było poczekać na drugi tom Kronik Icemarku - ale było warto! 

Minęło ponad 20 lat od wydarzeń opisanych w I tomie. Thirrin i Oskan tworzą udany związek i rządzą Icemarkiem. Doczekali się gromadki dzieci, które szkolą się w rzemiośle wojennym i idą w ślady swoich rodziców. Są wśród nich dwa wyjątki, najmłodsze. Medea, posiada magiczne właściwości jak jej ojciec, ale coś ją ciągnie ku ciemnej stronie mocy. Nie lubi przebywać z rodziną, traktuje ich jak konkurencję, jak wrogów, co martwi Oskana. Drugim wyjątkiem jest ukochane dziecko Thirrin i Oskana, Charlemagne zwany Sharleyem. Chłopiec ma chromą nogę po chorobie, nie może uczyć się walczyć ani jeździć konno, rodzice chronią go jak mogą, a on bardzo chciałby zostać wojownikiem. Chłopiec dużo czasu spędza ze swym nauczycielem, Maggiore Totusem. 

Oskan ma wizję, przepowiada przyszłość najmłodszego syna - Charlemagne wyruszy w podróż i powróci w chwale, niosąc klingę ognia. Wszyscy są zaskoczeni tą przepowiednią, jednak zacznie się ona spełniać szybciej niż myślą.... Scypion Bellorum szykuje się do kolejnego ataku na Icemark. Thirrin i Oskan zwołują swoich sprzymierzeńców do pomocy w tej wojnie. Szykuje się cieżkie starcie, a Bellorum jest znany ze swego okrucieństwa. Idzie jak taran i wygrywa. 
Charlemagne, wraz z Maggio i grupą uchodźców, zostają odesłani z kraju. Sharley zostaje namaszczony przez matkę na króla Icemarku na uchodźctwie. Musi stanąć na wysokości zadania. Wyrusza.... aby powrócić i pomóc ocalić Icemark.

"Klinga ognia" to porywająca opowieść fantastyczna, pełna niesamowitych miejsc, które odwiedzi Sharley. Powieść pełna jest walki i scen bitewnych. Zazdrość prowadzi do zdrady, a najbardziej boli, kiedy zdradza własne dziecko.... O czym Oskan przekonuje się dobitnie. A kiedy dziecko nie tylko zdradza, ale i doprowadza do śmierci rodzeństwa - jest to niepojęte. Thirrin i Oskan muszą się zmierzyć nie tylko z wrogiem zewnętrznym, jakim jest Scypion Bellorum, ale z wrogiem wyhodowanym na własnej piersi.
Nadzieją jest kaleki Charlemagne, który stanie na wysokości zadania i zadziwi wielu. Ten niepozorny chłopiec ma w sobie tyle siły i odwagi, o które go nikt nie podejrzewa. 

Powieść jest świetnie napisana, a akcja mknie jak burza. Dzieje się mnóstwo, a całość biegnie dwuwątkowo. Z jednej strony oglądamy przygotowania do wojny i jej działania w Icemarku, a z drugiej towarzyszymy Sharleyowi w jego wyprawie. Dzieje się dużo, a powieść, pomimo jej sporej objętości, czyta się wręcz błyskawicznie. 
Bardzo podoba mi się ten cykl - jest świetnie napisany i intrygujący. Bardzo oryginalny! Polecam :)




Wydawnictwo Galeria Książki

poniedziałek, 14 lipca 2014

Krzyk Icemarku - Stuart Hill

Dzielna dziewczyna musi przeciwstawić się imperium, aby ocalić swoją ojczyznę, w porywającej opowieści fantasy, która łączy szybką akcję z fascynująco nakreślonymi postaciami. Po śmierci ojca uparta księżniczka Thirrin zostaje wojowniczą królową swojego kraju, Icemarku, broniąc go przed straszliwym najeźdźcą. Pomimo odwagi księżniczki i wsparcia ze strony Oskana, Syna Wiedźmy, zadanie okazuje się znacznie trudniejsze, niż Thirrin kiedykolwiek sobie wyobrażała. Musi zebrać armię, która dorówna przeciwnikowi. Trwa mroźna zima Icemarku, a bohaterka ma czas tylko do wiosny, żeby zjednoczyć dziwaczne stworzenia i przerażające potwory mieszkające zaraz za granicami jej ojczyzny. Czy pomysłowość i upór Thirrin pozwolą jej odnieść zwycięstwo?

Okładka:  miękka
Ilość stron:496
Wydawnictwo:   Galeria Książki
Cykl: Kroniki Icemarku t.1

Z ciekawością sięgnęłam po I tom Kronik Icemarku, który zaintrygował mnie od momentu przeczytania jego zapowiedzi. No i przepadłam na weekend :) Zaszyłam się z tą książką i ciężko mi było ją odkładać. A teraz jeszcze muszę czekać na kolejne tomy :(

Jestem pod wrażeniem głównej bohaterki, która musiała szybko dorosnąć i wziąć na swe barki ogromną odpowiedzialność za losy państwa. Thirrin jest królewską córką, ma 14 lat i zamiast nauki, woli szkolić się w sztukach walki. Król kocha swą córkę i wie, że rośnie mu godna następczyni. Nagle nad Icemarkiem zaczynają zbierać się ciemne chmury - zima się opóźnia i dochodzą słuchy o nadchodzącej wojnie. Coraz częściej słyszy się o atakach wojsk dowodzonych przez Scypiona Bellorum, niezywciężonego dowódcę wrogich wojsk.
Ojciec Thirrin, król Redrought Silnoręki Lindenshield, wyrusza na wojnę z wrogiem i po wyrównanej walce, ginie. Thirrin musi wziąć na swe nastoletnie barki odpowiedzialność za losy państwa i jego mieszkańców. Szuka sprzymierzeńców w dalszej walce z wrogiem. Udaje się jej nawiązać porozumienie z ludem wilkołaków, z wampirami, a nawet z ludem lampartów. Powodem do dumy, który udaje się jej osiągnąć z pomocą syna czarownicy, Oskana, jest przymierze z legendarnymi królami przyrody. Nawet przy tak ogromnym wsparciu, widmno wojny przeraża, ale motywuje też do doskonalenia swoich umiejetności. Szkolą się wszyscy razem - ludzie, stwory i zwierzęta. Kiedy dochodzi do walki, krew się leje, a wojska Icemarku nie odpuszczają wrogowi. Jaki będzie finał tych walk? Musicie przekonać się sami !

:Krzyk Icemarku" to porywająca powieść fantasy otwierającą cykl Kroniki Icemarku. Bardzo jestem ciekawa, co spotka bohaterów w kolejnych tomach. Czuję niedosyt ...., że to już koniec. Zaprzyjaźniłam się z niezwykłymi bohaterami tej książki. Moje serce podbiła Thirrin i jej doradcy, Maggiore i Oskan. Autor doskonale zarysował sylwetki bohaterów powieści, są oryginalne i każda z nich stanowi indywidualność. Akcja mknie jak burza, a szczęk broni dosłownie słychać. Od książki ciężko się oderwać! Czytałam i trzymałam kciuki za Icemark, a przy tym podziwiałam małą królową, bardzo mądrą i stanowczą, choć i jej chwilami uwidaczniały się cechy nastolatki, którą przecież była.
Świetna książka, doskonale napisana i pieknie wydana - to "Krzyk Icemarku", który polecam serdecznie!


LOGO

"Krzyk Icemarku:" możecie kupić w księgarni Platon24

piątek, 13 stycznia 2012

Dalziel&Pascoe. Ścięte głowy - Reginald Hill

Życie Patricka Aldermanna jest usłane różami, od chwili gdy jego cioteczna babka Florence zmarła wśród kwiatów, a on odziedziczył po niej Rosemont House wraz z cudownymi ogrodami. Kiedy jego przełożony, Dick „Dandys” Elgood, sugeruje Peterowi Pascoe, że Aldermann jest mordercą (po czym odwołuje swoje oskarżenie), przed komisarzem staje najeżony kolcami problem – zwłaszcza że tymczasem kadet Singh, pierwszy azjatycki policjant w Yorkshire, dogrzebuje się nadzwyczaj ciekawych informacji na temat Daphne Aldermann, eleganckiej żony Patricka. Podinspektor Dalziel usiłuje się cofnąć w czasie do epoki Imperium Brytyjskiego, narzucając Singhowi rolę swojego orientalnego służącego.
Ścięte głowy to 3. (po Okrutnej miłości i Małym sprzątanku) z serii kryminałów najsłynniejszego brytyjskiego pisarza kryminałów od czasów Ahathy Christie. Niezapomniana seria o podinspektorze Adrew Dalzielu i inspektorze Peterze Pascoe stała się podstawą do nakręcenia przez BBC serialu. Złożone sprawy, charyzmatyczni, zacięci, wybitni detektywi z ogromnym, typowym dla Północy, poczuciem humoru i niezwykłe zagadki kryminalne w charakterystycznym dla Anglii klimacie. Wspaniałe połączenie bezpośredniego Warrena Clarke'a w roli politycznie niepoprawnego do bólu policjanta Andy`ego Dalziela oraz Colina Buchanana wcielającego się w Petera Pascoe, sprawiło, że ten serial kryminalny odniósł olbrzymi sukces na całym świecie.

Okładka:   miękka 
Ilość stron:   362
Wydawnictwo:   Nowa Proza

Seria kryminalna "Dalziel&Pascoe" już jakiś czas temu wpadła mi w oko, ale jakoś nie miałam okazji przeczytać żadnej z części. Kiedy dostałam "Ścięte głowy" z przyjemnością zabrałam się za czytanie. 

"Ścięte głowy" to trzecia część cyklu o przygodach detektywów, Andrew Dalziela i Petera Pascoe. Części nie są ze sobą powiązane i można je czytać jak odrębne książki. 
Opowieść składa się z dwóch części. W pierwszej poznajemy bohaterów, ich sytuację i ogólne tło akcji, a druga część stanowi część typowo dochodzeniową. Każdy z rozdziałów nawiązuje do pięknej okładki, bo rozpoczynają je krótkie opisy odmian róż, które stanowią doskonałe nawiązanie do późniejszej treści rozdziału - bardzo mi się to podobało, nadało książce bardzo indywidualny charakter.

W tej części serii, do komisarza Pascoe zgłasza się Richard Elgwood, były właściciel firmy produkującej urządzenia sanitarne, obecnie po przejęciu przez I.C.E, jej szef. Z góry zastrzega sobie, że przychodzi nieoficjalnie, ze względu na znajomość z Andrew Dalzielem, i w razie czego nie potwierdzi swoich informacji. Wg Elgwooda, w firmie którą kieruje, pracuje zabójca - i tutaj wskazuje na  Patrica Aldermann, księgowego w "Perfekcie". Swoje podejrzenia opiera na trzech kolejnych, przypadkowych zgonach pracowników firmy, którzy zagrażali awansowi Aldermanna do Zarządu. Zgony nie wykazywały uczestnictwa osób trzecich, ale okoliczności śmierci nie były tak jasne i oczywiste jak powinny. Tym samym zasiał ziarno wątpliwości w umyśle komisarza. 
W tym czasie żona Aldermanna zgłosiła akt wandalizmu na jej samochodzie (porysowany lakier), policja postanawia poprzez sprawę żony podrążyć temat jej męża i rozejrzeć się. Wszystko opiera się na domysłach i poszlakach, nic nie jest oczywiste, a oficjalnie nie ma również żadnego zabójstwa.
Jak duet naszych detektywów poradzi sobie w tej, wcale niełatwej sprawie? Czy zabójstwa miały miejsce czy też nie? Oto jest pytanie!

"Ścięte głowy" to świetny kryminał, napisany w niebanalny sposób, a opisy róż wyróżniają go i na pewno na długo zapadną w pamięci. Wątek kryminalny jest ciekawie skonstruowany - pierwszy raz czytałam kryminał, gdzie nie ma oficjalnie zgłoszenia i zabójstwa. Są tylko spekulacje i domysły. Ciekawe postacie bohaterów, które ubarwiają całą powieść, sprawiają, że książkę świetnie się czyta. Atmosfera napięcia jest systematycznie dozowana, a zakończenie wcale nie jest oczywiste.
 
Podobał mi się, zarówno język powieści, jak i konstrukcja wątku kryminalnego - na pewno chętnie sięgnę po kolejne książki pana Hilla opowiadające o przygodach dwójki sympatycznych detektywów, jakimi są Dalziel i Pascoe. Polecam tę książkę wielbicielom kryminałów i powieści sensacyjnych - nie zawiedziecie się!


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...