Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Czarne. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Czarne. Pokaż wszystkie posty

środa, 5 października 2016

Stalker - Lars Kepler

Kiedy do policyjnej skrzynki mailowej trafia krótki film przedstawiający kobietę w oknie, wszyscy uznają to za dziwny żart, ale już kilka dni później nikomu nie jest do śmiechu. Kobieta z okna pada ofiarą brutalnego morderstwa, jakiego nie pamiętają nawet najbardziej doświadczeni śledczy. Po paru dniach sytuacja się powtarza. Ofiarę kolejnego mordu znajduje jej mąż, który pod wpływem szoku sprząta miejsce zbrodni, a żonę obmywa z krwi i układa do snu. Niewiele pamięta i nie jest w stanie złożyć zeznań. Policyjny psychiatra Erik Maria Bark postanawia wprowadzić go w stan hipnozy, żeby dotrzeć do jego wspomnień. Hipnotyzer nie jest jednak gotowy na to, czego się dowie. Teraz musi zacząć kłamać. Policja jest bezsilna. Takie sprawy trafiały zawsze na biurko Joony Linny, jednak komisarz zaginął ponad rok temu i już dawno został uznany za zmarłego…

Okłądka: miękka
Ilość stron:  604
Wydawnictwo:  Czarne

Lars Kepler to jeden z autorów, po którego książki sięgam "w ciemno". Nie muszę czytać streszczenia, po prostu wiem, że będzie dobra. Jeszcze ani razu się nie zawiodłam. Jeśli nie znacie jego książkę - polecam Hipnotyzera, choć Stalker nie ustępuje jej na krok. To doskonałe thrillery, oryginalne, świetnie napisane, które sprawiają, że skóra cierpnie.

Pewnego dnia na policyjną skrzynkę milową trafia krótki filmik, który przedstawia kobietę podglądaną przez okno. Kobieta przebiera się i jest zupełnie nieświadoma, że ktoś ją podgląda i nagrywa. Film nie spotyka się z wielkim zainteresowaniem policji, do czasu, aż okazuje się, że kobieta została brutalnie zamordowana. Sprawę prowadzi  komisarz Margot Silverman, która znajduje się w bardzo zaawansowanej ciąży, a jednak nie chce pozostawić tej sprawy. Ma podejrzenia, że mają do czynienia z seryjnym mordercą. Co potwierdza kolejny film i kolejna zamordowana kobieta. Do współpracy przy sprawie zostaje poproszony znany psychiatra Erik Maria Bark, który wprowadza w stan hipnozy męża ofiary, aby poznać szczegóły zbrodni. Po tej sesji zaczyna kłamać, bo powraca sprawa sprzed lat, która nie daje mu spokoju. 
Sprawa jest pozornie beznadziejna, ale Margot ma jeszcze jednego asa w rękawie - prosi o pomoc dawnego kolegę Joonę Linny. Takie sprawy rozwiązywał tylko on - czy i tym razem wspólnymi siłami uda im się powstrzymać bestialskiego mordercę? Przeczytajcie!

Akcja powieści mknie jak burza i porywa wszystkich wokół. Książka jest tak absorbująca, że wręcz zapomina się o wszystkim wokół i skupia na akcji.
Kepler stworzył kolejny znakomity thriller, który sprawia, że na skórze chodzą ciarki, a człowiek boi się spojrzeć w okno po zmroku. Fabuła jest przedstawiona niezwykle wyraziście i daje pole do wyobraźni. Sprawia, że skrywane wewnątrz lęki ujawniają się i wychodzą na zewnątrz, co tylko potęguje odczucia wywoływane przez Keplera w jego powieści.
Czytałam pełna fascynacji i zaintrygowana finałem, a jest on zaskakujący i mało przewidywalny. 
Mnie Lars Kepler uwiódł po raz kolejny znakomicie przygotowanym i napisanym thrillerem, który sprawia, że oglądamy się za siebie po zmroku na każdy szelest....


Książkę STALKER oraz wiele nowości możecie kupić 
w księgarni TaniaKsiazka.pl


niedziela, 14 września 2014

Dar z Bretanii - Marjorie Price

Ambitna artystka Marjorie Price (Midge) porzuca wygodne życie na przedmieściach Chicago i wyrusza do Francji. Tam zakochuje się w Yvie, fascynującym malarzu, który namawia ją na odważny, brzemienny w skutki krok. Wspólnie kupują odseparowaną od świata posiadłość La Salle w urokliwej Bretanii. Gdy pozorne szczęście na idyllicznej prowincji zaczyna się rozpadać, Midge zaprzyjaźnia się ze starszą kobietą mieszkającą nieopodal. Choć pochodzą z dwóch różnych światów, rodzi się między nimi niezwykła więź, która odmieni życie ich obu.

Okładka: miękka
Ilośc stron: 240
Wydawnictwo:   Black Publishing

"Dar z Bretanii" to opowieść autobiograficzna, wpleciona w cudne, bretońskie klimaty i krajobrazy. 

Marjorie Price, zwana Midge,  jest artystką malarką. Z pochodzenia Amerykanka, urodzona i wychowana w Chicago, od młodości wykazuje zainteresowanie Francją i pilnie uczy się języka francuskiego. W końcu porzuca Chicago i wyrusza do wymarzonej Francji. Tam poznaje i zakochuje się we malarzu, Yves'ie. Biorą ślub, rodzi im się córeczka, razem tworzą, żyją i kochają się. Mają też wspólne marzenie - mały domek na francuskiej prowincji. Szukają swego idealnego miejsca, aż w końcu trafiają na dużą posiadłość La Salle w Bretanii. Posiadłość obejmuje 7 domów, połać lasów i pola. Jest wielka i odizolowana od świata. Midge jest przerażona pomysłem męża, aby ją kupić. Jednak Yves realizuje swój plan i stają się właścicielami bretońskiej La Salle. Posiadłość jest zapuszczona i wymaga gruntownego remontu. 
Doprowadzenie posiadłości do stanu używalności to nielada wyzwanie, ale małżonkowie chętnie je podejmują. Czeka ich wiele trudów i wiele niespodzianek....

"Dar z Bretanii" to bardzo osobista opowieść Marjorie Price z jej podróży do Francji. Autorka dzieli się z nami swoimi radościami i smutkami, robi to lekko i bez patosu. Jest dowcipna, a jej opowieść wciąga i ciekawi. Jestem pełna podziwu do jej detereminacji i zaciekawiona wyzwaniem, jakie stanowiła posiadłość.  Życie w la Salle w niczym nie przypomina życia w mieścia, a już na pewno diametralnie różni się od życia w Chicago. Czy autorkę to cieszy, czy smuci? Przeczytajcie sami! Opowieść o Bretanii na pewno was zauroczy, tak jak mnie :)







Książke Dar z Bretanii możecie kupić
w księgarni Świat Książki




piątek, 25 kwietnia 2014

Szepty lasu - Charles Frazier

Szepty lasu to pełna napięcia i niepokoju historia o miłości, rozgrywająca się w niewielkim miasteczku w Appalachach w latach sześćdziesiątych XX wieku. Na odludziu, w skromnej chacie na skraju lasu Luce opiekuje się cierpiącymi na mutyzm bliźniętami swojej zamordowanej siostry. W życiu tej silnej, niepokornej, ale od lat samotnej i spragnionej bliskości kobiety pojawia się niejaki Stubblefield, który zaczyna zabiegać o jej względy. Tymczasem rodzącemu się uczuciu oraz bliźniętom zagraża nieobliczalny mężczyzna z przeszłości. Szepty lasu to wciągająca, nastrojowa, pięknie napisana opowieść. Charles Frazier po raz kolejny udowadnia, że jest pisarzem najwyższej próby

Okładka: miękka
Ilość stron: 296
Wydawnictwo: Black Publishing
Cykl: Kaszmirowa Seria

Kaszmirowa seria podbiła moje serce i już stanowi markę, sama w sobie. Każda kolejna książka jest doskonała i niezwykle klimatyczna. Mam nadzieję, że kolejne powieści mnie nie rozczarują. 

Akcja powieści ”Szepty lasu” rozgrywa się w Appalachach, w latach sześćdziesiątych XX wieku, w lesie na odludziu. W starej chacie mieszka tam, w oddaleniu od ludzi, Luce. Sama wybrała taki styl życia i bardzo jej odpowiadał. Porządek w nim zaburzyło przybycie dwójki dzieci, bliźniaków zmarłej siostry. Lily została brutalnie zamordowana na oczach dzieci przez swego drugiego męża, Buda. Dzieci, opóźnione w rozwoju i przerażone, trafiły pod opiekę nieznanej ciotki. Dolores i Frank praktycznie cały czas milczą, są agresywni i pobudzeni. Fascynuje ich ogień i dręczą zwierzęta domowe, co przeraża Luce. Ich wzajemne kontakty nie należą do bliskich, a opiekunka ma kłopoty z dotarciem do swoich siostrzeńców, choć się stara. 
Pewnego dnia, w życiu Luce i dzieci, pojawia się spadkobierca domu, w którym mieszkają, młody Stubblefield. Ich życie zmienia się, mężczyzna zabiega o uczucie Luce, ale nie zapomina też o dzieciach. Nagle wraca koszmar z przeszłości – Bud podąża śladami dzieci i znajduje dom Luce. Chce odzyskać swoje pieniądze, które Lily ukryła przed nim. Czy koszmar kiedykolwiek się skończy? Jak potoczy się dalsze życie tej połatanej rodziny?

Charles Frazier bawi się słowami i jak wirtuoz układa z nich niezwykłą opowieść, barwną, ale i przerażającą. Powieść ma swoisty klimat grozy, niedopowiedzenia. Mimo, że akcja nie mknie jak burza, nie można się od niej oderwać. Przemawia do wyobraźni czytelnika, zmusza do refleksji i przemyśleń. Zachowanie dzieci w połączeniu z odludziem, na którym mieszkają, robi niesamowite wrażenie – zimne, ciemne, straszliwe. Autor pokazuje jak strach, ból i przeszłość zmieniły nieodwracalnie życie dzieci, jak zmieniły je w dzikusy. To ich forma odreagowania i ukrycia się przed nieznanym. Luce ma nie lada orzech do zgryzienia, aby do nich trafić, a próbuje wielu sposobów. Reakcje dzieci są nieprzewidywalne….



„Szepty lasu” to klimatyczna opowieść, pełna tajemnic i koszmarów z przeszłości. Na pewno bardzo charakterystyczna i pozostająca w pamięci na długo.




Black Publishing




Książkę "Szepty lasu" możecie kupić w księgarni Platon24



środa, 11 grudnia 2013

Święty Psychol - Johan Theorin

Jan Hauger przeprowadza się do miasta na zachodnim wybrzeżu Szwecji aby rozpocząć pracę jako nauczyciel w przedszkolu o nazwie Polana. Jego nowe miejsce pracy nie jest zwykłym przedszkolem. Usytuowane jest bowiem w cieniu murów Kliniki Świętej Patrycji, zwanej przez miejscowych Świętym Psycholem, która jest szpitalem psychiatrycznym o zaostrzonym rygorze. Przedszkole, w którym pracuje Jan, przeznaczone jest dla dzieci pacjentów Kliniki Świętej Patrycji. Jednym z obowiązków Jana jest przeprowadzanie dzieci podziemnym przejściem, łączącym przedszkole z kliniką, na spotkania z rodzicami. Jan jest utalentowanym nauczycielem, ale ma swoje sekrety. Nikomu nie wyjawił prawdziwej przyczyny, dla której starał się o posadę w Polanie…. Święty Psychol to mroczna historia miłosna i mrożący krew w żyłach thriller psychologiczny

Okładka: miękka
Ilość stron:   416
Wydawnictwo: Czarne

„Święty Psychol” to moje pierwsze zetknięcie z prozą Johana Theorina, i na pewno nie ostatnie. Motyw szpitala psychiatrycznego, tak powszechny w literaturze, zyskał dzięki niemu nowe oblicze – przykuł moją uwagę i pozostawił niezatarte wrażenie. Trzeba mieć niezły tupet i pomysłowość, aby przy boku szpitala psychiatrycznego dla groźnych przestępców, umieścić przedszkole dla dzieci i umożliwiać im spotkania sam na sam. Autor wstrząsa czytelnikiem od pierwszych stron.

„Święty Psychol” to doskonale napisany mroczny thriller psychologiczny. Ukazuje ludzkie słabości, pamięć zadawnionych szkód i oblicze zemsty. Ludzie są mściwi i chętnie odwdzięczają się za doznane krzywdy, nawet po latach. Tylko dlaczego wykorzystują do swoich celów dzieci? Ich psychiki nie zgłębi najlepszy psycholog, a nawet jeśli mu się to uda – może narazić się na zemstę. Szokujące! Jak cały „Święty Psychol”……

Tytułowy „Święty Psychol” to Klinika Sądowo-Psychiatryczna Świętej Patrycji umiejscowiona w miasteczku Valla, gdzie znajduje zatrudnienie w przedszkolu Polana, młody nauczyciel, Jan Hauger. Mężczyzna, sam jest po przejściach, w młodości po próbie samobójczej przebywał w klinice psychiatrycznej zwanej Kapedim, gdzie poznał Rami. Jej postać odegrała w jego życiu ważną rolę, nie może jej zapomnieć. Dowiedział się, że może ona przebywać w Świętym Psycholu, wiec zatrudnił się, w należącym do kliniki, przedszkolu. Prowadzi własne dochodzenia i próbuje odnaleźć dziewczynę. Sprawdza drogi prowadzące do kliniki, nocami przeszukuje podziemne korytarze. Wreszcie trafia na ślad… Okazuje się, że nie jest jedyną osobą personelu przedszkola, która próbuje nawiązać kontakt z pacjentem kliniki. Każde z nich ma swój cel … Jan chce spotkać swoją Rami i opowiedzieć jej o zemście na Psychopapli. Czy uda mu się odnaleźć dziewczynę? Kim jest autorka smutnych książeczek dla dzieci? Dlaczego dziecko stało się narzędziem w rękach Jana?
Pytań nasuwa się wiele, a odpowiedzi znajdziecie w książce „Święty Psychol” – moc wrażeń gwarantowana.

„Święty Psychol” to powieść, która zrobiła na mnie duże wrażenie. Zawsze poruszają mnie historie, w których dzieci używane są jako narzędzie w porachunkach dorosłych, a ślady z tych akcji pozostają w nich na całe życie. Najłatwiej zranić dorosłego wciągając w sprawę jego dziecko. Tylko, czy ktoś się zastanawia, co ono czuje? Chyba nie…. I to jest najbardziej przerażające. Atmosfera książki jest mroczna i ciężka, a jej klimat podsycają nocne eskapady i wspomnienia Jana z Rysia. Wyczuwa się napięcie i strach. Zakończenie zaskakuje czytelnika - i o to chodzi w takich powieściach!
Wielbicielom literatury skandynawskiej i Czarnej Serii, na pewno ta książka przypadnie do gustu – polecam!


czwartek, 5 września 2013

Farma lalek - Wojciech Chmielarz

Krotowice – miasteczko zagubione gdzieś w Karkonoszach. Jedenastoletnia Marta nie wraca do domu na noc. Policja rozpoczyna poszukiwania i szybko odnajduje pedofila, który przyznaje się do gwałtu i zabójstwa. Ale to tylko początek. Stare uranowe sztolnie kryją bowiem wiele tajemnic.
Dla komisarza Jakuba Mortki staż w Krotowicach miał być odpoczynkiem i spokojną chwilą na przemyślenie własnego życia. Zamiast tego będzie zmuszony szukać sprawcy makabrycznej zbrodni, której okrucieństwo przerasta wszystko, z czym do tej pory się spotkał.

Okładka:  miękka
Ilość stron:  
Wydawnictwo:   Czarne

Po lekturze "Podpalacza" byłam pod wielkim wrażeniem pisarstwa pana Wojciecha Chmielarza. Po przeczytaniu "Farmy lalek" moja opinia o Autorze pozostała niezmienna, a książkę oceniam jeszcze wyżej niż Podpalacza. Chmielarz to doskonały pisarz i bystry obserwator ludzkich zachowań.

Akcja powieści rozgrywa się w Karkonoszach, w małej miejscowości Krotowice. Tam został zesłany, po perypetiach z podpalaczem, komisarz Jakub Mortka. Ma odpocząć i przemyśleć swoje zachowanie.
Pewnego dnia na komisariacie zostaje zgłoszone zaginięcie jedenastoletniej dziewczynki, Marty. Jednak okazuje się, że to nie jest pierwsze tego typu zaginięcie, jakiś czas temu zniknęła cygańska dziewczynka, ale rodzice nie zgłosili tego oficjalnie i nie chcą rozmawiac na ten temat. Okolicznych Romów obinia się za wiele rzeczy i na nich pada podejrzenie w sprawie Marty.
Okazuje się jednak, że znalazł się świadek. Dziewczyna, która spacerowała z psem, widziała samochód, do którego wsiadła dziewczynka. Po śladach policjanci trafiają do jego właściciela, który przyznaje się do winy i wskazuje miejsce, gdzie wywiózł dziewczynkę.
Policja rozpoczyna poszukiwania. Mortka trafia na zapomniane sztolnie, gdzie odnajduje dziewczynkę...żywą, ale oprócz niej znajduje kilka zmasakrowanych zwłok. Coś tutaj nie gra, a winny okazuje się niewinny. Śledztwo trwa nadal i doprowadza Morkę do zaskakującego finału.
Jego zesłanie wcale nie okazało się spokojne, ale jego intuicja i tym razem go nie zawiodła..

Chmielarz stworzył kolejną niesamowitą książkę. Jego kryminał świetnie wpisany jest w polskie realia i niezwykle sugestywnie przemawia do wyobraźni czytelnika. Autora cechuje lekkość pióra i barwne, plastyczne opisy sytuacyjne. Całość jest bardzo realna i szokująca. 
Powieść jest zaskakująca, wątki mieszają się, a autor skutecznie zwodzi czytelnia, aby postawić go przed zaskakującym finałem. Po raz kolejny pokazuje nam dwa oblicza policji - zarówno to dobre, jak i to złe. Kto jest przyjacielem, a kto wrogiem? Tego nigdy nie można być pewnym... na pewno nie u Chmielarza.
Jestem pełna podziwu dla jego wyobraźni i formy, w jakiej przekazuje swoje pomysły czytelnikowi. Powieść jest dopracowana w szczegółach, a postacie mocno zarysowane. Bardzo polubilam Jakuba Mortkę, z jego zaletami i wadami, to człowiek z krwi i kości, mający chwile słabości, jednak z niezłomnym charakterem. Bardzo jestem ciekawa, w jakie tarapaty jeszcze wpakuje naszego bohatera Wojciech Chmielarz.
Czekam z niecierpliwością na kolejny tom jego przygód.


niedziela, 9 czerwca 2013

Podpalacz - Wojciech Chmielarz

Warszawa, środek mroźnej zimy. W spalonym domu leży ciało zamor­dowanego biznesmena, a jego ciężko poparzona żona walczy o życie w szpitalu. Komisarz Jakub Mortka ma nadzieję, że to gangsterskie porachunki albo przypadkowe zaprószenie ognia. Niestety wkrótce wie już, że trafił na seryjnego podpalacza, który krąży po mieście z koktajlami Mołotowa. Mortka musi odłożyć na bok osobiste problemy i z całą energią poświęcić się śledztwu. Trzeba powstrzymać szaleńca, zanim zginą następni ludzie… Świetny policyjny kryminał ze współ­czesną Warszawą w tle.

Okładka:  miękka
Ilość stron:   360
Wydawnictwo:  Czarne
Seria:  Ze strachem

WOOOOOOW! to pierwsze wrażenie po przeczytaniu "Podpalacza"! Rewelacyjny, klasyczny kryminał oparty o współczesne, polskie realia - doskonale napisany, szokujący i niesamowicie prawdziwy.
Okładka książki jest okropna i pewnie, gdyby nie zachęcające recenzje (Aneta to dzięki Tobie ją przeczytałam) , w ogóle bym po nią nie sięgnęła i mogłabym pluć sobie w brodę, bo wnętrze zamknięte tą okładką jest niesamowite. Kurczę, jestem pod wrażeniem i brakuje mi słów. A rzadko mi się to zdarza :)

"Podpalacz" to doskonała powieść kryminalna, z trupami w tle i mądrym dochodzeniem prowadzonym przez policjanta z pasją. A że pasja i zaangażowanie nie są w Polsce tak wysoko cenione jak bzdurne przepisy i podporządkowanie  zasadom - to inna bajka, która pokazuje trudy pracy w policji oraz jej ciemne i jasne strony. 
Komisarz Jakub Mortka żyje swoją pracą, co doprowadziło do rozwodu z żoną i mieszkania kątem w wynajmowanym pokoju ze studentami, Agnieszką i Piotrem.
Jest środek zimy, noc, kiedy Mortka zostaje wezwany do pożaru z trupem w tle. Komisarz jest wkurzony, że wzywa się go do ofiary, która spłonęła przez własną głupotę. Okazuje się jednak, że było to podpalenie i kilka, podobnych, ale bez ofiar, miało miejsce na tym terenie w ostatnim czasie. Czyżby seryjny podpalacz?
Kiedy dochodzi jeszcze informacja, że ofiara została przed śmiercią zabita, a w pożarze ucierpiała jego żona,  piosenkarka Klaudia Kameron - robi się gorąco! A dodatkowo zaczyna o tym pisać prasa....
Kiedy następuje kolejne podpalenie, w którym giną dzieci - Mortka bierze za punkt honoru dorwanie winnego. W sprawę angażują się gangsterzy i ginie jego współlokator.... Komisarz zostaje oddalony od sprawy za zbytnie angażowanie się - jednak kontynuuje ją na własną rękę i omal nie przypłaca tego życiem.

Przedstawiłam wam tylko pobieżny obraz fabuły, aby nie zabierać przyjemności czytania tej książki. Cały wczorajszy dzień chodziłam z "Podpalaczem" pod ręką i gdzie przysiadłam, to czytałam. Nakręciłam się maksymalnie, byłam wściekła na działania policji i po raz pierwszy w życiu kibicowałam gangsterowi, który okazał się lepszym i skuteczniejszym współpracownikiem w wymierzaniu sprawiedliwości dla komisarza niż policjanci. Polskie prawo jest chwilami tak bzdurne i kara tak nieadekwatna do winy, że szok! Jaka kara spotka mordercę dwójki dzieci ? Kilka lat więzienia i co? Wyjdzie na wolność, a życia dzieciom nic nie zwróci.
Papierologia jest ważniejsza w policji niż działanie i skutki widzimy na każdym kroku - nie ma czasu na dochodzenie, a winni uciekają. Po lekturze książki jestem rozżalona, zła i sfrustrowana, ale pełna podziwu dla takich ludzi jak Jakub Mortka. I wściekła na takich policjantów jak Kochan - zaangażowanych w pracę, ale w domu odstawiających macho i tłukących swoje żony.... Gdzie my żyjemy????
Dziękuję panu Chmielarzowi za tak mądrą i głęboką książkę, która wzbudziła we mnie wiele skrajnych emocji. To nie tylko kryminał, ale doskonała powieść psychologiczna ukazująca kulisy pracy w policji, gdzie można spotkać biurokratów i ludzi bez serca, ale i środowisko gangsterów, którzy mają zasady i większe możliwości niż policja. 



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...