Pokazywanie postów oznaczonych etykietą albatros. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą albatros. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 15 grudnia 2020

161. Chłopiec z lasu - Harlan Coben


Mężczyzna o tajemniczej przeszłości musi znaleźć zaginioną nastolatkę. Najnowsza powieść mistrza zwrotów akcji, Harlana Cobena! New Jersey, 1986 rok. W Stanowym Parku Krajobrazowym Ramapo Mountain znaleziono dziecko. Brudne, odziane w łachmany i… kompletnie dzikie. Chłopiec rozumie po angielsku, lecz nic nie mówi. Nikt nie zgłaszał zaginięcia. Nikt nie wie, kim chłopiec jest i jak długo przebywał w lesie. Nikt nie wie, jak udało mu się przetrwać. Trzydzieści lat później Wilde stara się żyć normalnie, choć jego przeszłość wciąż pozostaje tajemnicą – także dla niego samego. Pewnego dnia otrzymuje wiadomość o zaginięciu nastolatki. Nikt się nim nie przejmuje – nawet jej własny ojciec – ale pewna ważna osoba z przeszłości Wilde prosi go o pomoc w znalezieniu dziewczyny. Jedyną wskazówką jest to, że była ostatnio nękana.  Ponieważ sam nigdy nigdzie nie należał, Wilde nie może zignorować sprawy outsiderki, która nikogo nie obchodzi. Ale żeby wyjaśnić tajemnicę jej zniknięcia, będzie musiał wrócić do swojej przeszłości i do miejsca, w którym władza pozwala na utrzymywanie sekretów, które mogą zagrozić milionom ludzi. 

Okładka: miękka
Ilość stron:   416

Wydawnictwo: Albatros

Harlan Coben zasłynął serią o Mironie Boliterze, słynnym detektywie i agencie. Jednak najnowsza powieść tego pisarza wydana w Polsce nie jest częścią tego cyklu, jest powieścią niezależną. Coben ma lekkie pióro i styl, który sprawia, że książkę pochłania się w jedno popołudnie.

Chłopiec z lasu, Wilde, został znaleziony w Stanowym Paku Krajobrazowym Ramapo Mountain, w 1986 roku. Był brudny, ubrany w podarte ubranie, kompletnie dziki, ale potrafiący czytać. Został przekazany do rodziny zastępczej i tam się wychował. Nikt go nie szukał, nikt nie zgłosił zaginięcia dziecka, nigdy nie znaleziono jego rodziny. Po trzydziestu latach, Wilde mieszka w ekokapsule w lesie, jest współwłaścicielem agencji ochrony. Zostaje poproszony o pomoc przez syna swej przyjaciółki o odnalezienie jego szkolnej koleżanki. Dziewczyna była szkalowana w szkole i pewnego dnia zniknęła, a chłopiec niepokoi się o nią. Kiedy Wilde zaczyna zagłębiać się w temat i szukać dziewczynki okazuje się, że sprawa jest zdecydowanie głębsza. A wszystko komplikuje się, kiedy znika również syn bogatych  i prominentnych mieszkańców miasteczka. Wilde i znana adwokatka zostają zaangażowani przez rodziców do akcji poszukiwawczej, która doprowadza ich do dawnych powiązań rodziny ze znanym politykiem i do dawnej sprawy zabójstwa. Finał okaże się jak zwykle zaskakujący!

Harlan Coben pisze lekko i ciekawie. Jego książki mają ciekawie skonstruowaną fabułę, intrygują i zaskakują. Chłopiec z lasu jest świetnie napisaną powieścią, gdzie przeszłość kładzie się cieniem na teraźniejszości, a dawne grzechy wychodzą na światło dzienne. Czyta się ją z przyjemnością i trudno się oderwać. Polecam!

 




 

czwartek, 19 listopada 2020

150. Dziewczyna z Neapolu - Lucinda Riley

W świecie muzyki kochać kogoś znaczy wybrać ścieżkę najtrudniejszą z możliwych. Bo nic nie brzmi tak pięknie, jak pieśń miłości, ale nic też nie spala mocniej niż zdrada…Rosanna Menici, piękna Włoszka, która zrobiła zawrotną karierę w jednej z najsłynniejszych oper świata, spisuje dla syna pamiętnik, by wyjaśnić trudne uczucie, jakie łączyło ją z jego ojcem. Rosanna poznała Roberta w 1966 roku, kiedy śpiewała na rodzinnej uroczystości. Tego dnia znalazła miłość i drogę, jaką potem potoczyło się jej życie. Za radą dużo starszego Roberta Rosanna zaczęła uczyć się śpiewu, by po latach zostać najważniejszą solistką La Scali. Kiedy jako dorosła kobieta przekroczyła próg mediolańskiej opery, musiała zmierzyć się nie tylko z presją wywieraną na artystów, ale też z trudnym charakterem Roberta, którego mimo lat nie przestała kochać. I choć pojawiła się szansa na odwzajemnienie jej uczucia, na drodze stanęła im przeszłość…
 
Okładka: twarda
Ilość stron:   512
Wydawnictwo: Albatros 
 
 Cudowna, porywająca opowieść o miłości wręcz obsesyjnej do miłości i muzyki to Dziewczyna z Neapolu. Fantastyczne Włochy i włoska dziewczynka, która swoim głosem dobyła świat, by go porzucić dla mężczyzny, którego kochała za bardzo.....

Lucinda Riley to mistrzyni prozy kobiecej, która porywa, wzrusza i nie pozwala zapomnieć o swoich powieściach. Wszystkie są znakomite, choć tak różne, łączy je zapadający w  pamięć klimat i oryginalność fabuły. Ta pisarka powala na kolana, każdą ze swoich książek - uwielbiam!

Dziewczyna z Neapolu to opowieść o Rosannie Menici, nastolatce, która miała piękny głos i marzenia, a determinacja jej brata pozwoliła jej na szkolenie głosu i śpiewanie na deskach najsłynniejszych oper świata. Pewnego dnia podczas jednej z rodzinnych uroczystości zaśpiewała tak pięknie, że obecny na nim śpiewak operowy, syn jubilatów przyjęcia, popchnął ją i jej brata, Lucę, do działania. Rosanna natomiast zakochała się z miejsca w Robercie Rossinim, młodym tenorze, którego postanowiła w przyszłości poślubić. Po wielu latach udało się jej to, jednak ta miłość okazała się niszcząca ją samą, gdyż ukochany mężczyzna okazał się kobieciarzem i pomimo ogromnego uczucia do Rosanny, nie przeszkadzało mu to w romansach. Rosanna wiele w życiu przeszła, urodziła synka, wychowała siostrzenicę i musiała podjąć jedną z najtrudniejszych decyzji w życiu - zadecydować, czy spędzi swe życie z Robertem, czy bez niego.... 

Dziewczyna z Neapolu to powieść, która na długo zostanie w mej pamięci. Uwielbiam Włochy i włoski klimat, a ten wręcz emanuje z kart powieści. Cudowne miejsca, włoskie smaki i niesamowity światek operowy, do którego trafiła Rosanna, która dostąpiła zaszczytu śpiewania w słynnej La Scali i która porwała swoim głosem i charyzmą tłumy, po czym usunęła się w cień męża i synka. Co się dzieje, kiedy kocha się za bardzo? Rosanna przekonała się o tym i choć wiele wybaczyła, doszła do rozstaju dróg i musiała wybierać, a nie było to łatwe...
Dziewczyna z Neapolu to powieść o pasji i miłości napisana z ogromną pasją i znajomością tematu - polecam gorąco!!!
 
 
 
 

 

sobota, 30 maja 2020

74. Lista, która zmieniła moje życie - Olivia Beirne

Bestsellerowa powieść Olivii Beirne „Lista, która zmieniła moje życie“ zabierze was w zabawną podróż, która pokaże, co tak naprawdę znaczy żyć… Georgia kocha wino, programy reality show i siedzenie na kanapie po pracy. Nie znosi wysokości, sprawdzania swojego konta bankowego, chodzenia na randki oraz aktywności, do których wymagany jest sportowy stanik. I nigdy, przenigdy nie podejmuje żadnego ryzyka. Aż do chwili, kiedy jej piękna i odważna siostra zdaje sobie sprawę, że nie zdoła odhaczyć wszystkiego ze swojej „Listy Rzeczy Do Zrobienia Przed Trzydziestką“ i prosi Georgię o pomoc. Georgia ma zaledwie kilka miesięcy, by zmienić swoje życie i dokończyć zadania z listy. Czy będzie na tyle odważna, by dla swojej siostry zaryzykować wszystko? Czy jej życie zmieni się pod wpływem listy? Jedna z najzabawniejszych książek, jaką miałam okazję czytać w ostatnim czasie.

Okładka: miękka
Ilość stron:  352
Wydawnictwo: Albatros

Lista, która zmieniła moje życie to powieść z nowej serii Wydawnictwa Albatros - Mała Czarna. Jest to seria literatury dla kobiet, opowieści z życia wzięte, które ubarwią nasze życie, rozbawią i wzruszą. Jeśli kochacie Bridget Jones - ta seria jest kierowana do Was! Idealna na te trudne czasy :)
Lista, która zmieniła moje życie to opowieść o realizacji marzeń, wyzwań i o sile siostrzanej miłości oraz więziach rodzinnych, które są silniejsze od wszystkiego innego.
Georgie jest singielką, rysowniczką, która zamiast robić to, co kocha czyli rysować, musi zajmować się organizacją ślubu swojej szefowej, Bianci, ale za jej plecami tworzy rysunki do niesamowitej kampanii reklamowej dla klienta. Kiedy okazuje się, że siostra jej siostra jest chora na stwardnienie rozsiane i wielu życiowych marzeń już nie spełni, tworzy taką listę dla Georgie. Dziewczyna nie jest  z tego powodu szczęśliwa, ale kocha siostrę i zaczyna realizować jej marzenia, które musi wykonać do urodzin. Podczas realizacji jednego z nich poznaje Jacka, z którym ma randkę, a finalnie okazuje się bratem jej szefowej. Ich relacje okażą się zagmatwane, jednak jego rola w tym wyzwaniu okaże się znacząca. Miłość, jaką Georgie darzy siostrę okaże się silniejsza niż wszystko inne i zmieni jej życie nieodwracalnie.

Lista, która zmieniła moje zrycie to wzruszająca historia o kobietach dla kobiet. Pokazuje siłę siostrzanej miłości i lojalności, która przenosi góry i sprawia, że niemożliwe staje się możliwe. To opowieść o zawiłościach uczuć i meandrach ludzkich losów. Olivia Beime wzrusza, bawi i pokazuje, co w życiu jest ważne. Przeczytałam z przyjemnością, z uśmiechem na ustach i goraco polecam tę relaksująca książkę!





czwartek, 30 kwietnia 2020

57. Zatruty ogród - Alex Marwood

Zbiorowe samobójstwo stu członków odizolowanej od świata sekty czekającej na apokalipsę wstrząsa opinią publiczną. Nieliczni, którzy przetrwali masakrę, muszą nauczyć się żyć od nowa poza zamkniętą społecznością. TAM, GDZIE DORASTAŁA ROMY, JEŚLI KTOŚ UMARŁ, JUŻ NIGDY WIĘCEJ SIĘ O NIM NIE MÓWIŁO… Romy, ocalała z masakry, wciąż z przestrachem ogląda się za siebie. Wpojono jej, że zewnętrzny świat jest niebezpieczny, przerażający i godny pogardy. Jednak Romy szybko uczy się życia na zewnątrz, „między Martwymi”. Jest w ciąży, musi więc być czujna i ostrożna, próbując odszukać swoich krewnych. DELIKATNI. NIEBEZPIECZNI. ZABÓJCZY. Zniknięcie siostry, która jako nastolatka opuściła rodzinny dom, by dołączyć do sekty, położyło się cieniem na życiu Sarah. Gdy opieka społeczna kontaktuje się z nią, prosząc, by zajęła się dwójką nastolatków – rzekomo dziećmi jej nieżyjącej siostry, Sarah przyjmuje dziwne rodzeństwo pod swój dach. Ale czy może zaufać nastoletnim Eden i Ilo? Czy Sarah nie popełnia błędu? Co naprawdę zdarzyło się na farmie? Jaki los czeka ocalałych członków sekty? Co grozi nienarodzonemu dziecku Romy? Czy przywódcy sekty przeżyli i z ukrycia śledzą poczynania niedawnych wyznawców?

okładka: miękka
ilość stron: 384
Wydawnictwo: Albatros

Alex Marwood zapadła w moją pamięć po lekturze książki Dziewczyny, które zabiły Chloe i od tamtego czasu jestem jej wierną czytelniczką. Autorka pisze znakomite thrillery psychologiczne, które wywracają umysł czytelnika do góry nogami.

Zatruty ogród to powieść, która wprowadza nas w psychologię działania sekt i sposób działania ich członków. Umysły członków sekty są "prane" każdego dnia i finalnie ważne i prawdzie jest to, co usłyszeli wewnątrz, a wszystko na zewnątrz jest złe, straszne i nieprawdziwe. 
Pewnego dnia w niewielkiej miejscowości, na farmie położonej z dala od ludzi, policja stanowa znajduje zwłoki setki członków sekty. Ocalało tylko kilka osób, reszta poniosła straszną śmierć na skutek zatrucia. Zginęli dorośli, ale i dzieci. W sekcie najważniejszy był Ojciec, ważne były jego dzieci spłodzone z kobietami w sekcie, a potem całą podporządkowana społeczność. Związki i seks były tutaj uważane za grzech. Wszyscy oczekiwali i przygotowywali się na Apokalipsę, a poza sektą żyli Martwi. 
I tak nagle Romy i jej rodzeństwo przeżyli maskarę. Młoda dziewczyna, która ukrywała ciążę znalazła się w szpitalu, a jej przyrodnie rodzeństwo trafiło do ciotki, siostry ich matki, dla której też było to traumatyczne przeżycie, ponieważ siostry nie utrzymywały kontaktów.
Młodzi ludzie muszą odnaleźć się w nowej rzeczywistości, a sekta nie śpi i nadal wysuwa w ich stronę swoje macki.

Zatruty ogród to znakomicie napisany thriller, który otwiera nasze umysły na zupełnie inną rzeczywistość, na świat zamknięty na niewielkiej przestrzeni. Sekta to swoiste państwo w państwie, gdzie nieposłuszeństwo jest surowo karane. Pan jest tylko jeden, a poddani się zmieniają, jednak jak w każdej społeczności i tutaj doszło do buntu, który dla większości skończył się tragicznie. A wielu pozostałych przy życiu dosięgnie ręka sprawiedliwości...






niedziela, 8 marca 2020

34. Dylemat - B.A. Paris

Jak daleko się posuniesz, by zapewnić osobie, którą kochasz, kilka dodatkowych godzin szczęścia? Czterdzieste urodziny Livii zapowiadają się wyjątkowo hucznie, o wiele bardziej spektakularnie, niż mogłoby wyglądać jej wesele, którego zresztą nigdy nie miała… Na przyjęciu zjawią się wszyscy, na których jej zależy, za wyjątkiem córki, Marnie, która studiuje zagranicą. I chociaż Livia kocha Marnie, skrycie cieszy się, że jej nie będzie. Gdy tylko przyjęcie się skończy, Livia zamierza wyjawić swojemu mężowi, Adamowi, sekret dotyczący Marnie. Na razie jednak chce cieszyć się szczęśliwymi chwilami z rodziną. 
Okładka: miękka
Ilość stron:  352
Wydawnictwo: Albatros 
Premiera:   11 marca 2020 
O, jak ja czekałam na kolejną powieść B.A Paris :) Pochłonęłam ją w jedno popołudnie, dała mi do myślenia, ale również wycisnęła łzy na finale. Autorka poruszyła bardzo trudny temat w swojej najnowszej książce, była to kwestia wielkiego nieszczęścia, które trzeba ukryć, aby nie zranić bliskiej osoby. To był  śmiech przez łzy, kiedy dusza płacze i rwie się na strzępy, a trzeba uśmiechać się i prowadzić uprzejme konwersacje. Dwoje kochających się ludzi ukrywających tajemnice dla dobra tej drugiej osoby - niezwykły psychologiczny obraz związku dwojga ludzi, pełnego wzlotów i upadków, które jeszcze bardziej scementowały ich relacje.

Livia i Adam to małżeństwo, które dochowało się dwojga prawie już dorosłych dzieci. Wzięli ślub, kiedy byli nastolatkami, bo Livia zaszła w ciążę, za co została odrzucona przez rodziców. Całe swoje dalsze życie próbowała ten kontakt odnowić, ale była odrzucana. Teraz nadszedł bardzo ważny czas w jej życiu, o którym marzyła i planowała go od zawsze. To przyjęcie z okazji jej czterdziestych urodzin, które ma zastąpić jej brak wesela i innych przyjęć, na które długo nie było ich stać. Przyjęcie ma być huczne, odbędzie się w ich ogrodzie, gdzie zaproszeni zostali wszyscy znajomi i przyjaciele, ale również po raz ostatni - rodzice Livii. Wszystko jest dopięte na ostatni guzik, kobieta jest podekscytowana, przyjaciółki zabierają ją do spa, aby cały dzień był wart wspomnień.
Tymczasem zarówno Livia, jak i Adam skrywają tajemnice, które kładą się cieniem na tym cudownym dniu i każde z nich obiecuje sobie, że po zakończeniu przyjęcia odbędą ze sobą szczerą rozmowę. Te skrywane tajemnice dotyczą ich córki, Marnie, która studiuje w Hongkongu. Livia nie może zrozumieć i zaakceptować związku, w jaki zaangażowała się córka, natomiast Adam... przezywa katusze. Urodziny żony w jednej chwili stały się dla niego najtragiczniejszym dniem w życiu. Zaplanował w tajemnicy z Marnie, że dziewczyna przyleci na urodziny matki. Lot jest długotrwały w wieloma przesiadkami, a córka ma być prezentem dla matki w ten wielki dzień. Okazuje się, że jeden z samolotów, którymi miała lecieć Marnie uległ katastrofie i wszyscy pasażerowie zginęli.... Adam, przez cały dzień i całe przyjęcie, wysyła do córki wiadomości i odsuwa od siebie myśl o najgorszym. Uśmiechanie się i zabawa to ostatnie rzeczy, które chce robić, ale musi podarować żonie ten szczęśliwy wieczór, przed ciosem, który ją czeka. 

B.A, Paris w swojej najnowszej powieści psychologicznej pokazuje jak wiele może znieść człowiek, aby zapewnić ukochanej osobie kilka chwil szczęścia, podczas, gdy sam umiera z rozpaczy. To fantastyczna opowieść o relacjach rodzinnych i partnerskich, o więziach przyjaźni i dylematach, z którymi człowiek musi się zmierzyć w życiu. Małżeństwo Livii i Adama było trudne i miało bardzo ciężki początek, jednak oboje pracowali na swoje relacje i  na swoje szczęście. Nawet w najbardziej udanych związkach bywają trudne dni  i ciężkie wydarzenia, które są swoistym sprawdzianem dla kochających się ludzi - najważniejsze to kochać się i wspierać, pomimo wszystkiemu, co wokół się dzieje. Polecam gorąco!!!!

środa, 17 lipca 2019

95. Teraz zaśniesz - C.L. Taylor

Siedmioro obcych. Siedem sekretów. Jedno zabójcze kłamstwo. Anna marzy o tym, by zasnąć. Ale wyniszczająca bezsenność, lęki i prześladujące ją wspomnienia tamtej straszliwej nocy sprawiają, że to niemożliwe. Gdyby tylko nie czuła się tak winna... Aby uciec od dręczącej ją przeszłości, Anna przyjmuje posadę w hotelu na odległej szkockiej wyspie Rum. Kiedy jednak dołącza do niej siedmioro gości, to, co zdawało się ratunkiem przed światem, zamienia się w śmiertelnie przerażający koszmar. Każdy z gości, którzy zatrzymali się w hotelu Bay View, skrywa jakąś tajemnicę. Nikt nie mówi prawdy o tym, kim jest i dlaczego znalazł się w tym miejscu. Wśród siedmiorga nieznajomych jest morderca. Ma innych na oku. Ktoś położy się spać i nigdy więcej się nie obudzi... 
Okładka: miękka
Ilość stron:   400
Wydawnictwo: Albatros 
Seria thrillerów Albatrosa to pewniak doskonałej lektury. Ciemne okładki przemawiają do wyobraźni i przyprawiają o dreszcze, a wnętrze zawsze jest znakomite i zaskakujące. To jedna z moich ulubionych serii i chętnie sięgam po książki w niej wydane - jeszcze się nie zawiodłam :)

Wypadek samochodowy to zawsze dla kierowcy trauma, a kiedy dodatkowo giną jego pasażerowie, to trudno się pozbierać i żyć dalej. Anna, bohaterka powieści Teraz zaśniesz, musi się zmagać z traumą po wypadku i własnymi wyrzutami sumienia. Nie ona zawiniła, tylko kierowca ciężarówki, który wjechał w jej auto, ale zginęło dwoje jej kolegów, a trzeci będzie kaleką do końca życia. Kobieta nie może się  z tym pogodzić, nie może spać, stale widzi twarze kolegów. Ucieka od swej rzeczywistości, w dosłownym sensie, wyjeżdża na odległą i odizolowaną od świata wysepkę Rum i zatrudnia się w hotelu jako recepcjonistka-sprzątaczka-przewodnik, słowem człowiek od wszystkiego. Ważne, że daleko i nie ma kontaktu z dawnym życiem. 

Pewnego dnia d hotelu zjeżdżają goście, siedmioro obcych osób, które zostają zamknięte w tym miejscu na skutek załamania pogody. Zostają odcięci od świata i zdani tylko na siebie. Hotel staje się więzieniem, umiera jego właściciel David, a Anna znajduje znaki, które nawiązują do wypadku. Często pojawia się słowo SEN czy Zaśniesz. Kobieta jest przerażona, a wśród gości dochodzi do coraz częstszych konfliktów. Wśród gości jest ktoś kto czyha na życie Anny - kto i jaki ma powód?
Odpowiedź na to pytanie będzie zaskakująca...

Teraz zaśniesz to mroczny i zaskakujący thriller. Atmosfera jest pełna niedopowiedzenia, zimno emanuje ze stron powieści i czytelnik czuje się jakby został zamknięty w hotelu wraz z bohaterami, a wokół szaleje burza i ulewa, która odcięła hotel od świata, telefony nie działają, a goście skaczą sobie do gardeł. Nic dobrego z tego nie może wyniknąć. 
Jeśli lubisz mocne wrażenia i mroczne, wiktoriańskie klimaty, to koniecznie musisz przeczytać Teraz zaśniesz. Zapraszam do hotelu na wyspie Rum, gdzie wszystko się może zdarzyć....

czwartek, 25 kwietnia 2019

59. Mam na imię Jutro - Damian Dibben

Ten, kto decyduje się na posiadanie psów, straci ich wiele w swoim życiu. Ja byłem psem, który stracił wielu ludzi.
Wenecja. Zimowa noc 1815 roku. 217-letni pies szuka swojego zagubionego pana. Tak zaczyna się przygoda Jutra, który na przestrzeni wieków przemierza świat w poszukiwaniu człowieka, który uczynił go nieśmiertelnym. Jego łapy niestrudzenie przebiegają pola bitew i królewskie dwory. A jego historia jest opowieścią o lojalności i determinacji, przyjaźni (zarówno ze zwierzętami, jak i z ludźmi), miłości (tej jednej, jedynej), podziwie (dla ludzkich talentów) i rozpaczy (z powodu ich nieumiejętności życia w pokoju). Na samotnego psa czyhają wielkie niebezpieczeństwa, a pewien odwieczny wróg pragnie jego zguby. Musi jak najszybciej odnaleźć swojego pana, inaczej utraci go na zawsze. Bierze więc udział w szalonym wyścigu z czasem, by u jego kresu poznać ludzkość od podszewki i okrutną cenę nieśmiertelności.

Okładka: miękka
Ilość stron: 320
Wydawnictwo:  Albatros

Mam na imię Jutro to książka, która zwraca uwagę na księgarskich półkach. Jest oryginalna, piękna i bardzo oryginalna. Było wiele powieści o wiernych zwierzętach, a jednak Jutro jest niepowtarzalny, bo wiernie poszukuje swego pana przez setki lat, nie odpuszcza, tęskni i wspomina. Aż serce się kraje, kiedy wręcz czuje się jego tęsknotę, ale wiara, że znajdzie swego pana dodaje mu sił i pcha do celu. 

Jutro stał się nieśmiertelny dzięki swemu panu, który sprawdził na sobie magiczną miksturę, a potem zaaplikował ją swemu psu, bez którego nie wyobrażał sobie życia. I tak przez dziesiątki lat szli przez życie obok siebie Pan i jego pies. Pan dzielił się ze swym przyjacielem nie tylko miejscem do spania i jedzeniem, ale też wiedzą i przemyśleniami. Byli nierozłączni aż do czasu kiedy w Wenecji podczas zwiedzania katedry Pan zniknął bez śladu, a pies szukał go czekał. Codziennie przychodził na schody katedry i wypatrywał swego pana, a trwało to ponad sto lat. Pies czekał i wspominał swoje życie u boku pana, tęsknił, rozglądał się i szukał. Czy uda mu się znowu spotkać swego Pana? Przeczytajcie koniecznie!

Piękna okładka przyciąga wzrok, a wnętrze ogrzewa serce. Jestem pod wrażeniem tej książki - magia i szczera prawda. Miłość zwierzęcia jest miłością bezwarunkową. Sama mam psa i nie wyobrażam sobie rozstania na tak długi czas jak doświadczył tytułowy Jutro i jego pan. Miłość, wzajemne oddanie i wielki szacunek w relacjach człowiek- zwierzę emanuje z kart tej książki, czego nie można powiedzieć o skomplikowanych relacjach brat-brat, które tutaj pokazano jakby na zasadzie kontrastu. Opowieść wzrusza i porusza najtwardsze serca,  przy tym jest napisana bardzo lekko, a barwne opisy przemawiają do wyobraźni. Dla mnie opowieść była bardzo szczególna, bo niedawno wróciłam z Wenecji i jeszcze raz na kartach powieści mogłam przechadzać się po jej wąskich uliczkach i kanałach. To było szczególne przeżycie i na pewno książka na długo zostanie w mej pamięci, a na pewno należy też do tych, do których się powraca i odkrywa na nowo. Mnie urzekła i gorąco polecam! Nie można obok niej przejść obojętnie- po prostu się nie da :)



poniedziałek, 18 marca 2019

44. Przejście - Justin Cronin

W tajnej bazie armii amerykańskiej w Kolorado trwają badania nad rzadkim wirusem z boliwijskiej dżungli wydłużającym życie i zwiększającym siłę fizyczną. Ubocznym skutkiem jego działania jest przemiana ludzi w wampiry, wobec których wojsko ma własne plany: nowy gatunek wydaje się doskonałą bronią biologiczną. Agent FBI Brad Wolgast otrzymuje zadanie: dostarczyć dwunastu czekających na egzekucję skazańców do eksperymentu wszczepienia wirusa. W ostatniej fazie „Projektu Noe” wirus ma zostać podany małemu dziecku. Wolfgast zawozi do Kolorado porzuconą przez matkę sześcioletnią Amy Harper Bellafonte. W agencie budzą się wyrzuty sumienia; pomiędzy nim a dziewczynką tworzy się silna więź. Niespodziewanie zarażeni wirusem, zwani wirolami, wydostają się na wolność, zaś kraj ogarnia epidemia. Z bazy uciekają też Amy i Wolfgast. Wirole atakują i mordują wszystkich wokół siebie, w końcu opanowują całe Stany Zjednoczone. Kalifornia i Teksas ogłaszają secesję, a po użyciu broni nuklearnej państwo przestaje istnieć. Niedobitki ludzi kryją się przed wampirami w izolowanych koloniach za wysokimi murami, chronieni snopami reflektorów.

Okładka: miękka
Ilość stron:   832
Wydawnictwo: Albatros

Uwielbiam postapokaliptyczne, utopijne opowieści i zawsze z przyjemnością po nie sięgam, a czasem nawet do nich wracam, jak było w przypadku Przejścia. Kilka lat temu przeczytałam tę powieść na czytniku, a teraz zostało pięknie wydane wznowienie powieści, więc przeczytałam wersję papierową.

Akcja „Przejścia” rozpoczyna się w Kolorado w przyszłości, gdzie w amerykańskiej bazie trwają badania nad wirusem pochodzącym z boliwijskiej dżungli, który został przywieziony przez członków ekspedycji. Jego niezwykłość polegała na tym, że cofnął śmiertelne choroby u ich nosicieli i sprawił, że w ciałach powstała niezwykła mutacja zapewniająca młodość i zdrowie. Naukowcy byli zaszokowani i zafascynowani tym faktem, rozpoczęli więc badania na ludziach. Wykorzystywali do tego celu skazanych na śmieć przestępców, którzy za obietnicę uniknięcia śmierci poddawani byli doświadczeniom na ich ciele. Do tajnego ośrodka, w ramach Projektu Noe, dostarczał ich agent FBI, Brad Wolgast, robił to dyskretnie i na własną odpowiedzialność. Skazańców miało być Dwunastu. Wiara w projekt i cel misji zachwiała się u agenta, kiedy okazało się, że kolejną osobą skazaną na doświadczenia jest dziecko…. sześcioletnia Amy. Próbował pomóc jej uciec, jednak zostali znalezieni – Amy trafiła na blok doświadczalny, a Wolgast do więzienia.

Po jakimś czasie okazało się, że wirus różnie rozwija się u pacjentów, którym go podano. Amy zapadła w chorobę i śpiączkę. U innych, efektem ubocznym było przekształcenie się w wampiry, zwane od wirusa, wiolami, które zdołały uciec z ośrodka badawczego i siać spustoszenie w kraju. Napadali ludzi i rozrywali ich na strzępy wypijając krew, tylko pokąsani - sami zmieniali się w wirole. Ludność została wyniszczona. Nieliczne grupy kryły się w warownych koloniach, strzeżonych przed wirolami. Amy, z pomocą Brada, udało się bezpiecznie uciec z ośrodka. Żyli przez jakiś czas na odludzi, jednak choroba dopadła i Brada. Amy została sama.

Minęło kolejne 90 lat, kiedy pojawiła się ona w jednej z kolonii. Wyszła poraniona z ataku wiroli, jako Przybysz wzbudzała ogólne zainteresowanie. Jednak w kolonii zaczęło się źle dziać, wirole pustoszyły ją i napadały. Złość mieszkańców została skierowana przeciwko niej jako przybyszowi, z pomocą przyjaciół znowu musiała uciekać. Czy wirole w końcu zostaną pokonane?

Jestem pod wielkim wrażeniem pomysłowości i oryginalności Autora. Stworzył bardzo ciekawą i zupełnie indywidualną wizję świata przyszłości, niepodobną do żadnej innej. Ponad to wizja ludzi przemienionych w szalejące wampiry jest też zupełnie różna niż poznana dotychczas w literaturze. Postęp naukowy, w tym przypadku, przynosi więcej szkody niż pożytku, dwunastu ludzi praktycznie zmiata z powierzchni ziemi Stany Zjednoczone. 

Czytałam z zapartym tchem i oderwać się nie mogłam, a powieść jest dość obszerna . Wciąga jak bagno i intryguje . Akcja rwie jak górki potok, a Autor serwuje nam swoiste podróże w czasie, gdyż powieść podzielona jest na części, a każda z nich dzieje się w kolejnym odstępie czasowym. Początek jest normalny, poznajemy głównych bohaterów, śledzimy życie Amy i zmiany, jakie w nim następują po poznaniu Wolgasta. W międzyczasie zaznajamiamy się z relacjami członków wyprawy do dżungli boliwijskiej. Za chwilę czekają na nas informacje związane z eksperymentem, poznajemy jego uczestników i śledzimy przewrót w ośrodku oraz wielki atak wiroli. Po czym czeka nas wycieczka w czasie do wyizolowanej kolonii, która usiłuje żyć i funkcjonować na własnych zasadach, odpierając ataki wiroli.

„Przejście” to niesamowita lektura, która serwuje nam mnóstwo akcji, mnóstwo emocji i niesamowite wrażenia. Ja stale jestem pod wrażeniem i bardzo mnie ciekawi, co znajdę w Dwunastu. Polecam !




możecie kupić w księgarni TaniaKsiążka



 

czwartek, 21 lutego 2019

34. Lustrzane odbicie - Tana French


Inteligentny, dopracowany w każdym szczególe thriller o nietypowej, zaskakującej fabule. 

Po wydarzeniach, które miały miejsce w trakcie Operacji Westalka, umęczona psychicznie Cassie Maddox przeszła z wydziału zabójstw do wydziału przemocy domowej. Przysięgała, że nigdy nie wróci do przeszłości… Ale przeszłość wraca do niej. Sam O’Neill prosi Cassie, by przyjechała do niewielkiego miasteczka kilkadziesiąt kilometrów od Dublina, gdzie znaleziono zwłoki kobiety. Na miejscu zbrodni Maddox staje oko w oko ze swoim sobowtórem. Ofiara do złudzenia ją przypomina, a z dokumentów wynika, że nazywa się Lexie Maddison – dokładnie tak samo, jak fikcyjne alter ego Cassie, stworzone w przeszłości celem inwigilacji siatki handlarzy narkotyków na Uniwersytecie Dublińskim. Do pytania „kto zabił” dołącza kolejne – „kim była ofiara”. Nie ma poszlak, nie ma śladów ani podejrzanych… Zostaje jeden sposób, by dowiedzieć się prawdy – udawać, ze Lexie Maddison umknęła śmierci. Cassie zna Lexie na wylot, wystarczy chwila, by weszła w dawną rolę… Ale co stanie się wtedy, gdy cudze życie okaże się bardziej fascynujące niż własne?

Okładka: miękka
Ilość stron:  560
Wydawnictwo:   Albatros



Tana French pisze doskonałe thrillery psychologiczne, klimatyczne, oryginalne i niezmiennie zaskakujące. Uwielbiam jej powieści sięgam po nie w ciemno i nigdy mnie nie zawiodła. Oczywiście, że są lepsze książki i słabsze, ale ja pozostaję oddana fanką.

Cassie Maddox jest detektywem „po przejściach” pracującym aktualnie w wydziale przemocy domowej, skąd przeszła z wydziału zabójstw. Cassie postanowiła nigdy nie wracać do wydziału zabójstw, ponieważ prowadzone sprawy mocno odbiły się na jej psychice. Jednak postanowienia to jedno, a potrzeby chwili to co innego… Sam O’Neill poprosił Cassie, aby przyjechała do Glenskehey, małego irlandzkiego miasteczka i uczestniczyła w pracach nad sprawą zamordowania młodej kobiety, Lexie Maddison. Maddox nie mogła odmówić, gdyż pod takim nazwiskiem , jakie nosi zamordowana, pracowała w przeszłości rozpracowując siatkę handlarzy narkotyków Dublinie. Szok przeżyła na miejscu, gdzie okazało się, że denatka wygląda dokładnie jak jej lustrzane odbicie…. Pani detektyw postanawia dowiedzieć się nie tylko kto zabił dziewczynę, ale również kim naprawdę była i jaki jest jej związek z samą Maddox. Aby wyjaśnić sprawę Cassie wciela się w denatkę, udając ją żywą, zamieszkuje z jej przyjaciółmi i zaczyna prowadzić jej życie. Bacznie obserwuje otoczenie i znajomych, ale również sama musi bardzo pilnować się, aby być Lexie, a nie Cassie i nie zdradzić mistyfikacji. Dokąd zaprowadzą ją te działania? Przekonajcie się sami!

Akcja powieści jest dopracowana w najmniejszych szczegółach, a fabuła nietuzinkowa. Autorka zaskakuje czytelnika i zwodzi, a przy tym jej powieści mają zwykle niepowtarzalny, wręcz gotycki klimat, który sprawia, że włos na skórze się jeży. Tana French wciąga czytelnika w akcję swojej powieści i staje się on mimowolnym świadkiem wydarzeń. Sylwetki bohaterów są mocno zarysowane i zapadają w pamięć czytelników dodatkowo podkreślając i barwiąc toczące się wydarzenia. 

Lustrzane odbicie to powieść złożona i nieoczywista, pełna barwnych opisów, które zdecydowanie przemawiają do wyobraźni czytelnika. Bardzo lubię dojrzały i wypracowany styl pisania pani French, który zapewnia ucztę literacką. Czytałam z wielkim zaangażowaniem i zaciekawieniem, ciężko mi było oderwać się od tej książki. Kolejna udana powieść w portfolio Tany French – polecam serdecznie!

Książkę (tutaj)  Lustrzane odbicie
możecie zamówić w Księgarni Internetowej Gandalf



wtorek, 8 stycznia 2019

6. Drzewo Anioła - Lucinda Riley

Greta po 30 latach wraca w rodzinne strony. Do Marchmont Hall, pięknej wiejskiej posiadłości położonej na wzgórzach Walii. Tragiczny wypadek spowodował u niej amnezję i wymazał z jej pamięci ostatnich 20 lat życia. Pewnego dnia, spacerując w lesie, trafia na tajemniczy grób. Gdy odczytuje stary napis, okazuje się, że pochowano w nim małego chłopca. Jej syna… Poruszające odkrycie uruchomi lawinę zdarzeń, które doprowadzą Gretę do dawno zapomnianych, szokujących faktów. Greta pozna historię Cheski, swojej córki, która w wieku zaledwie czterech lat została gwiazdą kina. Jaką cenę przyszło jej zapłacić za przedwczesną sławę? Greta dowie się, że nie była aniołem, na którego wyglądała…
Okładka: miękka
Ilość stron:  528
Wydawnictwo: Albatros

Drzewo Anioła mami i przyciąga swoją zimową okładką, jednak nie dajcie się zwieść. To nie jest świąteczna opowieść, tylko porywająca saga rodzinna. To niezwykła opowieść o skomplikowanych relacjach rodzinnych, o przeszłości, która kładzie się cieniem na teraźniejszości i o tajemnicach, które wypływają na światło dzienne. Rewelacyjnie napisana i wbijająca czytelnika w fotel  - za to cenię Lucindę Riley!

Lucinda Riley odmalowuje w swojej najnowszej powieści dzieje rodziny z Marchmont Hall. Główną bohaterką powieści jest Greta Simpson, której towarzyszymy przez lata jej życia. Jako młoda dziewczyna Greta wyprowadziła się z domu i utrzymywała się tańcząc w negliżu na scenie. Kiedy poznała młodego amerykańskiego żołnierza była pewna, że jej życie się zmieni i ... zmieniło się, ale nie tak jak pragnęła. Została sama, w ciąży i tutaj rękę wyciągnął do niej młody komik, który szturmem podbijał scenę pod pseudonimem Taffy. David, bo tak miał na imię, podkochiwał się w Grecie i zaproponował jej, aby zamieszkała w domku na terenie jego rodzinnej posiadłości i tak Greta trafiła do Marchmont Hall. Tam poznała stryja Davida i wyszła za niego za mąż.To było małżeństwo z rozsądku, jednak zapewniło Grecie i jej dzieciom - bliźniętom, spokój i stabilizację. Mąż uwielbiał ich synka, a Greta zajmowała się córką. Sytuacja diametralnie się zmieniła, kiedy ich synek zmarł, a mąż rozpił się. Była zmuszona opuścić dom i na nowo pookładać swoje życie mając przy boku córkę, Cheskę. Cheska była śliczna dziewczynką i zaczęła bardzo szybko grywać w filmach, a matka została jej opiekunką i agentką. Dziewczynka nosiła w sobie piętno Mormont Hall,Edytuj które odbiło się na jej dalszym życiu i doprowadziło do śpiączki jej matkę.
Greta po wypadku przez długi czas przebywała w szpitalu w śpiączce. David stale zaglądał do niej, dbał i wspierał ją. Po wyjściu ze szpitala kobieta musiała na nowo odbudować swoje życie, czego nie ułatwiał zanik pamięci. Greta nie pamiętała zupełnie swego życia i przeszłości. Wreszcie udało mu się namówić Gretę, by po wielu latach przyjechała do Mormont Hall, zobaczyła dom i poznała swoją wnuczkę. To miejsce i ludzie, którzy ją otaczali sprawili, że zaczęła odzyskiwać pamięć ....
Drzewo Anioła to wzruszająca i pełna niespodzianek saga rodzinna - porywająca i napisana z rozmachem. Powieść zdobyła moje serce i na pewno na długo pozostanie w mojej pamięci. Jest przepięknie napisana i niezwykle klimatyczna. Delektowałam się każdym rozdziałem tej powieści i było mi smutno, kiedy się skończyła....



możecie kupić w księgarni TaniaKsiążka



sobota, 27 października 2018

Nie odpuszczaj - Harlan Coben

Małe miasto. Jedna tragiczna noc. I wielka tajemnica, która przetrwała lata. Przed laty, jeszcze w szkole średniej, detektyw Napoleon „Nap” Dumas stracił brata. Leo i jego dziewczyna Diana zostali znalezieni martwi na torach kolejowych. W tym samym czasie zniknęła bez śladu również Maura, którą Nap uważał za miłość swojego życia. Kiedy po latach od zaginięcia Maury śledczy znajdują jej odciski palców w samochodzie należącym do podejrzanego o morderstwo, Nap rozpoczyna gorączkowe śledztwo. Zamiast odpowiedzi natrafia jednak na kolejne niewiadome. Okazuje się, że nie wiedział nic ani o kobiecie, którą kochał, ani o przyjaciołach z dzieciństwa, ani o opuszczonej bazie wojskowej, w pobliżu której dorastał, a przede wszystkim – nie wiedział nic o Leo i Dianie, których śmierć jest o wiele bardziej mroczna i przerażająca, niż kiedykolwiek mógłby sobie wyobrazić.
 
Okładka: miękka
Ilość stron:   400
Wydawnictwo: Albatros

Harlan Coben należy do płodnych autorów, jednak pisze dość nierówno. Część jego powieści jest znakomitych, a część tylko średnich. Najnowsza powieść Nie odpuszczaj jest znakomita i pokazuje najlepsze oblicze Autora. Świetnie skonstruowana, zaskakująca i doskonale napisana. Takiego Cobena lubię!

Niewielkie amerykańskie miasteczko, gdzie jedna tragiczna noc wpłynęła na dalsze życie wielu osób. Grupa młodych ludzi wykazała się dociekliwością, aby sprawdzić, co dzieje się w rządowym ośrodku umieszczonym w lesie przy ich miasteczku. Nikt nie wierzył w oficjalne informacje, a grupa KK postanowiła to sprawdzić. Efektem tych wydarzeń była śmierć pary młodych ludzi, Leo i Diany, na torach kolejowych. Rodziny pozostały w szoku, a brat Leo, Nap, nigdy nie pogodził sie ze śmiercią brata i zniknięciem swojej dziewczyny Maury, która uciekła z miasteczka zraz po tragicznej nocy i nigdy się nie odnalazła. Minęło wiele lat, Nap został detektywem i za punkt honoru postawił sobie odnalezienie Maury. Wiele lat temu wprowadził jej dane do policyjnego systemu identyfikującego i jakież było jego zdziwienie, kiedy skontaktowała się z nim policja. Znaleziono odciski jej palców w związku z zabójstwem policjanta, nota bene znajomego jego brata. Nap rozpoczyna swoją krucjatę na nowo i próbuje ustalić to, co ustalił jego brat. Chce dowiedzieć się, co dzieje się w tajnym ośrodku i dlaczego jego brat musiał zginąć. Ślady prowadzą go do Maury i odsłaniają przerażającą prawdę z przeszłości..... 

Harlan Coben zbudował historię, którą czyta się z zaciekawieniem i dużą przyjemnością. Już dawno powieść Cobena nie wciągnęła mnie tak mocno jak Nie odpuszczaj. Pomimo, że lubiany przeze mnie Myron Boliter pojawia się tutaj tylko na krótko, powieść spełniła pokładane w niej oczekiwania. Znakomity scenariusz, świetnie zarysowane postacie i stale narastające napięcie sprawiają, że czytamy naprawdę doskonale napisany thriller. Polecam serdecznie!



niedziela, 12 sierpnia 2018

Apartament w Paryżu - Guillaume Musso

Sztuka jest kłamstwem, które mówi prawdę. Paryż, pracownia malarska ukryta w pełnym zieleni zaułku. Madeline właśnie ją wynajęła, żeby odpocząć i cieszyć się samotnością. W wyniku nieporozumienia w to samo miejsce trafia Gaspard, młody pisarz ze Stanów Zjednoczonych, który chce w spokoju popracować nad nową książką. Los skazuje tych dwoje wrażliwych samotników na dzielenie jednej przestrzeni życiowej. Pracownia należała do słynnego artysty, Seana Lorenza; we wnętrzu wciąż widać jego fascynację kolorami i światłem. Pogrążony w smutku po śmierci syna malarz zmarł rok wcześniej, pozostawiając po sobie trzy obrazy, które wkrótce przepadły bez wieści. Madeline i Gaspard, zafascynowani geniuszem i zaintrygowani tragicznym losem poprzedniego lokatora, postanawiają połączyć siły, aby odzyskać te niezwykłe malowidła. Zanim odkryją sekret Seana Lorenza, będą musieli zmierzyć się z własnymi demonami, a prowadzone przez nich śledztwo na zawsze odmieni ich życie.

Okładka: miękka
Ilość stron: 400
Wydawnictwo: Albatros

Musso pisze książki, które czytają się same. Lubię po nie sięgać i zawsze jestem ciekawa, czym mnie zaskoczy. Jego powieści zawsze zawierają szczyptę magii i tego czegoś, co sprawia, że czyta się je jednym tchem. Sięgam po jego powieści " w ciemno" i jeszcze nigdy mnie nie zawiódł.

Apartament w Paryżu to specyficzna powieść, która zaskakuje i wciąga jak magnes. To powieść, która przeraża rodzica, bo nikt nie jest przygotowany na stratę dziecka. W powieści znajdziecie też bardzo ważną dyskusję pomiędzy głównymi bohaterami, czy mieć dzieci, czy ich nie mieć. Daje do myślenia...

Jest Ona i On, Madeline i Gaspard. Oboje przybywają w grudniu do Paryża i trafiają przez przypadek do tego samego mieszkania, które wynajęli. Mieszkanie należy do znanego malarza, Seana Lorenza, który nie żyje. Każde z nich pojawiło się w Paryżu z innego powodu, oboje czuli wściekłość z powodu sytuacji, w jakiej się znaleźli, a jednak coś ich połączyło.... bardzo mocno.

Każde z nich z innego źródła usłyszało historię życia i ogromną tragedię, która spotkała malarza. Ta historia odcisnęła swe piętno również na nich, przypadkowych mieszkańcach jego domu, wypełnionych fotografiami roześmianego chłopca, Juliana, który okazuje się, że został zamordowany. Czy, aby na pewno? Takie wątpliwości miał ojciec chłopca i mają je mieszkańcy jego domu. Rozpoczynają swoje prywatne śledztwo,  a jego finał odmieni ich życie już na zawsze.

Musso w swojej najnowszej powieści zabiera nas do Paryża i Nowego Jorku, gdzie bohaterowie podążają śladami malarza i jego syna. Sprawa, którą prowadzą nie jest posta ani przyjemna. Morderstwo na dziecku zawsze robi wrażenie, szczególnie jeśli jest dokonane na oczach rodzica. Jednak czasem to, co widzimy nie jest prawdą. To doskonała iluzja. Czy Julian został zamordowany, czy nadal żyje? Minęło już tak dużo czasu....
Autor zwodzi nas, miesza nam w głowach i zaskakuje na finale. Przeczytałam powieść w jedno popołudnie i żałuję jednego.... że to już koniec.




niedziela, 1 lipca 2018

Kirke - Madeline Miller

EPICKA OPOWIEŚĆ OPARTA NA MOTYWACH MITOLOGICZNYCH, AUTORSTWA ZDOBYWCZYNI NAGRODY ORANGE. W domu Heliosa, boga słońca i najpotężniejszego z tytanów, rodzi się córka. Kirke jest dziwnym dzieckiem – nie tak potężnym jak ojciec ani tak bezwzględnym jak matka... Dziewczyna próbuje odnaleźć się w świecie śmiertelników, lecz odkrywa w sobie czarnoksięską moc, dzięki której może zagrozić samym bogom… Z tego powodu zostaje wygnana. Nie zamierza jednak przestać kształcić się w czarach. Jej ścieżki skrzyżują się z Minotaurem, Dedalem, jego synem Ikarem, morderczą Medeą i, oczywiście, z przebiegłym Odyseuszem. Samotna kobieta zawsze narażona jest na niebezpieczeństwo, a Kirke nieświadomie budzi gniew zarówno w ludziach, jak i w mieszkańcach Olimpu. Aby ochronić to, co kocha, będzie musiała zebrać wszystkie siły i zdecydować, czy należy do bogów, z których się urodziła, czy do śmiertelników, których pokochała.

Okładka: twarda
Ilość stron:  416
Wydawnictwo: Albatros 

Kirke to cudownie wydana książka, nie można od niej oderwać wzroku, a na dworze słońce fantastycznie odbija się w okładce. Chylę czoła przed Wydawnictwem Albatros za przepiękne wydanie i dbałość o szczegóły. Książka jest szyta, pięknie pachnie i łatwo się otwiera, więc pomimo sporych rozmiarów czyta się ją w komfortowych warunkach. To jedna z tych książek, które trzeba mieć w wersji papierowej!

Kirke to postać mitologiczna, córka Helisa, boga słońca  i Perseidy, jednej z nimf. Od dzieciństwa pozostająca lekko z boku, rodzeństwo drwi z niej, ojciec nie traktuje poważnie. Jest nijaka, nie ma widocznego daru, więc nie jest nikim szczególnym .... Kirke była dziwnym dzieckiem, ale była tez bardzo spostrzegawcza, mądra i bystra. Od dziecka ma swój system wartości,  który nie zawsze idzie w parze z wytycznymi potężnego ojca.  To ona podała nektar Perseuszowi, kiedy został ukarany przez bogów. To ona sprzeciwiła się woli ojca i użyła zakazanych roślin, kiedy ukochany zwrócił się do innej. Za to została zesłana do świata śmiertelników, by tam wieść samotne życie. Jednak dzięki roślinom odkryła swoją moc, swój dar . Jak powiedział jej brat Ajetes - twoim największym darem jest przemienianie. Było to możliwe dzięki użyciu pharmaka, zioła zakazanego przez bogów. I tak Kirke została pharmakis, czarownicą, która uprawiała pharmakeia, czyli posługiwała się ziołami uniemożliwiającymi moc przemiany. 
Stała się wiedźmą, boginią, niszczycielką i twórczynią, samotniczką, ale nie samotną... Kirke !
Kształci i umacnia swoje moce, rozwija czarodziejskie umiejętności i wykorzystuje je. Była nic nie znaczącym wyrzutkiem, a teraz jest budzącą grozę czarownicą, która ma moc i władzę. Jej los splecie się z losem Dedala i Ikara, spotka Medeę i Odyseusza. Z małej dziwnej dziewczynki wyrosła pewna siebie i potężna wiedźma....

Kirke to powieść, która mnie oczarowała, zarówno pod względem estetycznym, jak i fabuły. To cudowna książka zarówno pod względem wyglądu, jak i wnętrza. Czyta się ją ze smakiem, delektując się opowieścią, ale również sztuką słowa. Autorka używa pięknego języka, o który zadbał również Paweł Korombel, tłumacz powieści. To dzięki niemu rozkoszujemy się powieścią w naszym rodzimym języku. Kirke to powieść, która zwraca uwagę czytelników, jest fantastycznie napisana i porywa czytelnikowi do mitycznego świata, zupełnie innego niż otaczająca nas rzeczywistość. Ja zatopiłam się w nim z wielką rozkoszą i mam tylko jedną uwagę - czuję niedosyt i żal mi się z nią rozstawać.... 




niedziela, 10 czerwca 2018

Na szlaku trumien - Peter May

Wyspa Harris, Hebrydy Zewnętrzne.
Wyrzucony na plażę mężczyzna nie ma pojęcia, gdzie się znajduje ani kim jest. Stopniowo dowiaduje się kolejnych szczegółów o sobie: nazywa się Neal Maclean i zjawił się na Harris przed rokiem, by pisać książkę. Tyle że w jego komputerze nie ma po niej ani śladu. Jedyne, co znajduje w domu, to mapka z zaznaczoną trasą zwaną Szlakiem Trumien.
Wyspa Flannana.
Na niezamieszkanej wysepce archipelagu Hebryd Zewnętrznych, z której ponad sto lat temu w tajemniczych okolicznościach zniknęło trzech latarników, zostają znalezione zwłoki zamordowanego mężczyzny. Policja podejrzewa Macleana. A jemu trudno dowieść niewinności, skoro nadal niewiele pamięta i sam nie jest o niej przekonany.
Edynburg.
Karen Flemming, zbuntowana nastolatka, która od dwóch lat zmaga się z traumą po samobójstwie ojca naukowca, dostaje od jego przyjaciela dziwny list napisany przez ojca przed śmiercią. I budzi się w niej podejrzenie, że tata wciąż żyje, a za jego zniknięciem może stać koncern, w którym pracował. 
Format: e-book
Ilość stron:  328
Wydawnictwo:  Albatros 

Peter May jest autorem, którego pokochałam po przeczytaniu trylogii Wyspa Tajemnic, jednak to co pokazał w najnowszej powieści Na szlaku trumien to dla mnie majstersztyk. Niesamowity thriller pokazujący, w jaki sposób bywają wykorzystywane badania naukowe i jak wiele ważnych informacji nigdy nie trafi na światło dzienne dzięki korporacjom. Wszystko to ujęte jest w mrocznej atmosferze Wysp Hebryd Zewnętrznych, a jednymi z głównych bohaterów tej powieści są... pszczoły.
Zaintrygowani? To zapraszam do lektury książki - na pewno się nei zawiedziecie, bo ja byłam zafascynowana.
 
Pszczoły - niezwykle pracowite zwierzęta, które zapylają większość jadalnych roślin. To fascynujące owady, które mają swoje obyczaje i potrzebują zapewnienia im właściwych warunków do życia. Bez pszczół nie byłoby życia. A jak sami ciągle słyszymy, co roku wymiera 30 do 50 procent populacji tych bezcennych dla świata owadów. Sprawiają to pestycydy wykorzystywane w rolnictwie, które finalnie zabijają te owady. Nie wolno wykonywać oprysków w trakcie dnia, kiedy pszczoły żerują - chyba, ze za kilka lat nie chcemy mieć już jedzenia..... Sprawa jest newralgiczna, ale światem rządzą pieniądze i korporacjom przemysłowym, które dostarczają nawozy dla rolnictwa nie zależy na ujawnianiu prawdy. Są jednak ludzie, dla których ludzie i pszczoły są ważne. Tak ważne, że doprowadzają do swej śmierci, aby ratować sprawę i badania naukowe, które pokazują jak groźne pestycydy wpływają na pszczoły. Takim człowiekiem jest Tom Fleming, który pracował w korporacji nad badaniami dotyczącymi pszczół, a kiedy odkrył nieprawidłowości został zwolniony. Zostawił list i zniknął - został uznany za zmarłego śwmiercią samobójczą, z czym nie może pogodzić się jego córka Karen.
 
Tymczasem na Wyspie Harris, zmarznięty i potłuczony budzi się człowiek, nie wie kim jest i gdzie jest. Spotyka go sąsiadka i odprowadza do domu. Nazywa się Neal McLean.... podobno. Mężczyzna nie poznaje domu, nie utożsamia się z imieniem, tylko pies, który na niego czeka jest znajomy i wie, że nazywa się Musli. Nie poznaje sąsiadów, którzy przychodzą i opowiadają u co nieco o nim. Mieszka na wyspie ponad osiemnaście miesięcy i podobno pisze książkę o zaginionych dawno temu trzech latarnikach. Jednak jego komputer jest pusty, jakby go ktoś wyczyścił, nie ma w domu żadnych dokumentów mężczyzny, tylko plik gotówki i wycinki prasowe dotyczące Neala McLeana.
Kim jest wyrzutek i co robi na Wyspie? Mężczyzna zaczyna prowadzić swoje prywatne śledztwo, którego wyniki są zaskakujące. Co wiąże samotnego pisarza z pszczołami, których ukrytą pasiekę znajduje? Kim naprawdę są jego sąsiedzi? Kim jest zamordowany mężczyzna znaleziony w jaskinii? Pytań jest wiele a odpowiedź znajdziecie w powieści Na szlaku trumien :)
 
Ja chylę czoło z uznaniem dla geniuszu i niesamowitej opowieści, jaką serwuje nam Peter May w powieści Na szlaku trumien. Znajdziecie w niej  mnóstwo niezwykle ciekawych informacji na temat pszczół, ale poznacie również Wyspy Hebryd Zewnętrznych i ich tajemnice oraz historię człowieka, który stracił pamięć. Pozornie zupełnie oderwane od siebie wątki tworzą fascynującą całość od której ciężko się oderwać. Na szlaku trumien to pasjonująca lektura, która przykuwa do fotela i sprawia, ze świat zewnętrzny przestaje istnieć. Gorąco polecam!




Książka dostępna jest w formacie e-book na Legimi.pl


sobota, 2 czerwca 2018

Geniusz. Gra - Leopoldo Gout

Dwustu geniuszy w walce na umysły. Mają trzy dni i trzy noce, aby rozwiązać dwa zadania. Ten, kto zwycięży w Godzinie Zero, uzyska wszystkie potrzebne środki, aby założyć własne laboratorium badawcze w dowolnym miejscu na świecie. 
REX: jeden z najlepszych programistów na świecie. Właśnie stworzył program do odnajdywania osób zaginionych jednym kliknięciem. Ma szesnaście lat.
TUNDE: inżynier samouk, który do nigeryjskiej wioski, gdzie ludzie mieszkają w lepiankach, doprowadził internet. Lokalny wojskowy zleca mu budowę broni. Ma czternaście lat.
LIKAON: blogerka-szpieg, która ujawnia korupcję wśród chińskich urzędników. Jest na czele czarnej listy ludzi z Szanghaju. Ma szesnaście lat.

Okładka: miękka
Ilość stron:   304
Wydawnictwo: Albatros 

Świat jest pełen utalentowanych dzieciaków, które w różnych warunkach wykorzystują swoje umiejętności. Są młodzi ludzie, którzy otaczają się cudami techniki i jet to dla nich wskaźnik statusu społecznego, ale są również tacy, którzy potrafią z niczego stworzyć cuda techniki i ułatwić innym życie. Są nastolatki, które z pasją oddają się ujawnianiu prawdy i demaskowaniu oszustów, co ie zawsze spotyka się ze zrozumieniem ich środowiska. Są również hakerzy z niezwykłą wiedzą i umiejętnościami informatycznymi, które są dla nich oderwaniem od rzeczywistości.

Młodzi ludzie mają swoje pasje i wiedzę - lepiej mieć ich po swojej stronie niż przeciwko. Wie o tym doskonale Kieran, młody geniusz, ceniony wśród młodych ludzi i podziwiany, którzy stworzył własne imperium od zera. Teraz wymyślił Grę, która ma mu pomóc wyłuskać z grupy młodych geniuszy tych najlepszych i zachęcić ich do współpracy. W tym celu na cały świat zostało wysłane 200 zaproszeń do Gry. Zaproszenie to wyróżnienie dla uczestników i możliwość udowodnienia innym, kto jest najlepszy. 
Rex, Tunde i Likaon to członkowie Loży, którą założyli. Młodzi geniusze specjalizujący się w innych dziedzinach, których łączy wirtualna przyjaźń. Teraz mają szansę spotkać się na żywo dzięki zaproszeniu do Gry. Jednak nie wszyscy otrzymują to zaproszenie.... Ale wszyscy przybywają na miejsce, by walczyć o plamę pierwszeństwa. Każde z nich ma inną motywację, a Gra zbliża ich do celu. Zapraszamy do Gry!

Leopoldo Gout stworzył książkę, która idealnie spełniła moje wyobrażenie po tym jak zobaczyłam okładkę i wiedziałam, że muszę ją mieć. Od czasu Player One żadna książka o podobnej tematyce nie urzekła mnie jak Geniusz. Gra - jest świetnie napisana, wciągająca i przepięknie wydana. Wewnątrz znajdziecie grafiki i szkice, które sprawiają, że jest jeszcze bardziej realna i prosta w odbiorze, a tematy, które są tu poruszane często proste nie są. I właśnie to mnie zachwyciło - trudna, specjalistyczna wiedza podana w lekkiej i przyjemnej formie. Autor pokazuje, że wiedza może okazać się naprawdę fascynująca. Dodatkowo tematyka gier została ubarwiona społecznym podłożem, z którego wychodzą nasi bohaterowie.

Geniusz . Gra to znakomita powieść - jeśli kochasz gry,  lubisz poznawać nieznane i ciekawi cię to, co niezbadane i niezrozumiałe, to Geniusz jest dla Ciebie. Polecam!





poniedziałek, 14 maja 2018

Zanim pozwolę ci wejść - Jenny Blackhurst

KAŻDA PRZYJAŹŃ MA SWOJE TAJEMNICE. Nawet ta, która od lat łączy Karen, Beę i Eleanor. Chociaż zawsze mogły na siebie liczyć, każda z nich ma niezamknięte sprawy z przeszłości. I pozornie idealne życie, które mimo to udało im się zbudować. Wszystko jednak zaczyna się sypać, kiedy do drzwi doktor Karen Browning puka nowa pacjentka, Jessica Hamilton. I kiedy z jej ust padają słowa: Nie naprawi mnie pani. Skoro Jessica nie chce się wyleczyć, po co tak naprawdę przyszła? I skąd wie o Karen i jej najbliższych to, co wydaje się wiedzieć? Wkrótce życie Karen, Bei i Eleanor zamienia się w koszmar. Nagle trzy silne kobiety stają się osaczone i bezbronne. A demony, o których przez lata starały się nie pamiętać, atakują z najbardziej nieoczekiwanej strony. Dokąd doprowadzi gra, w którą zostały zmuszone zagrać? I kto rozdaje karty?

Format: e-book
Wydawnictwo: Albatros
Premiera: 9 maja 2018

Zanim pozwolę Ci wejść to kolejny świetny thriller, który zaserwowało nam Wydawnictwo Albatros. Jenny Blackhurst stworzyła niezwykle klimatyczny i przemawiający do wyobraźni thriller psychologiczny, gdzie nic nie jest oczywiste....

Karen, Bea i Eleanor to trzy przyjaciółki, które od lat są nierozłączne. Mijają lata, zmieniają się partnerzy i okoliczności, a one nadal trzymają się razem. Są sobie bliższe niż rodzeństwo, a jednak mają przed sobą tajemnice...
Karen trzyma towarzystwo w swoich rękach, jest psychologiem i tą silną osobą, na którą przyjaciółki zawsze mogą liczyć. Jest ich wsparciem i wzorem do naśladowania. Karen mieszka z Michaelem, tworzą partnerską parę, jednak i oni mają swoje tajemnice, o których Bea i Eleanor nie mają pojęcia. Karen leczy pacjentów w ekskluzywnej klinice, gdzie wkrótce ma zostać wspólnikiem.
Bea jest wieczną singielką, która została wiele lat temu zgwałcona i ta trauma tkwi w jej głowie i uniemożliwia stworzenie związku. Gra przed przyjaciółkami luzaczkę i biega na randki, ale tak naprawdę jest bardzo samotna i dręczą ją koszmary senne.
Eleanor jest wzorcową matką, która oddała się wychowaniu synów i domowi. Jest tym zmęczona i choć robi dobrą minę do swej gry, nie może liczyć na męża, a sama jest bliska obłędu ze zmęczenia. Zaczyna się motać, zapominać o wielu rzeczach, aż w końcu gubi samochód z dzieckiem i to przelewa szalę. Już wszyscy wiedzą, że dzieje się coś złego.
Jak się okazuje ma to związek z nową pacjentką Karen, Jennifer, która wie bardzo dużo o swej lekarce i jej przyjaciółkach. Jest to krok zwrotny, zarówno w przyjaźni, jak i w związku Karen. Ciąg zdarzeń, które wywołało pojawienie się Jennifer zmieni nieodwracalnie życie przyjaciółek i ich rodzin, doprowadzi do tragedii....

Zanim pozwolę Ci wejść to thriller, który sprawia, że skora cierpnie, a krew lodowacieje w żyłach. Infiltracja życia lekarki jest przerażająca, uwagi, które robi pacjentka, podrzucone do domu rzeczy bądź ich znikanie doprowadza do paranoi i Karen z poukładanej osoby zostaje traktowana przez bliskich i kolegów z pracy jako osoba z problemami. Jej życie rozpada się jak domek z kart, a ona nie wie dlaczego....

Jenny Blackhurst napisała rewelacyjny thriller, od którego trudno się oderwać. Sprawia, że wszystko wokół przestaje istnieć liczą się tylko trzy przyjaciółki i ta czwarta, która wywraca ich życie do góry nogami. Kto jest temu winien? Przekonajcie się sami!






Książka dostępna jest w formacie e-book na Legimi.pl


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...