Wybawiciel ludu pustyni zniknął. Tron z Czaszek stoi pusty. Synowie Ahmanna rozpoczynają bezwzględną walkę o władzę. Wybawiciel z zielonych krain także zniknął. Wokół Bluszczowego Tronu wiąże się sieć intryg sięgająca aż po Zakątek, ale władcy Thesy nie przejmują się zagrożeniem ze strony Sharum. Świat się zmienia. Tylko demony jak co noc wychodzą z Otchłani. A z dala od dworskiej polityki rodzi się plan najważniejszej wojny. Wojny o przetrwanie ludzkości.
Okładka: miękka
Ilość stron: 460
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Cykl: Cykl Demoniczny
Peter V.Brett nieustannie mnie zachwyca i zaskakuje. Skąd u niego takie pokłady fantazji??? Nie wiem, ale stale jestem pod wrażeniem. Pamiętam moje pierwsze spotkanie z jego twórczością, przy Malowanym człowieku. Byłam sceptycznie nastawiona, kiedy koleżanka poleciła mi tę powieść – a przeczytałam ją błyskawicznie i pobiegłam po kolejną. I od tamtego czasu jestem zachwycona Cyklem Demonicznym i jego bohaterami. Chłonę tę opowieść niczym gąbka i ciągle mi mało….
Niedawno przeczytałam I Księgę Tronu z czaszek i z radością sięgnęłam po jej 2 część.
Cóż, nie chciałabym streszczać kolejnego tomu, bo najwięcej radości przynosi czytanie go samemu i podziwianie niesamowitych rycin, którymi jest ilustrowany cały cykl. Za każdym razem wpatruję się w te rysunki i zachwycam. Stanowią genialne połączenie z treścią, oddziałują na wyobraźnię i podsuwają całe obrazy rozgrywających się scen.
Tron z czaszek nadal jest pusty. Przepowiadany Wybawiciel jeszcze nie nadszedł. Synowie Ahmanna walczą o władzę. Zagęszcza się sieć intryg i niezdrowa atmosfera. Gdzież jest Jardir i Arlen? Panowie – wracajcie z tych podziemi i zróbcie tutaj w końcu porządek :)
Autor kontynuuje swoją opowieść wysuwając nadal na główny plan Ineverę, Leeshę, Rennę, Rojera, czy Abbana. Arlen pojawia się i znika – i przyznam, ze strasznie mi go brakuje. Czuję się ciągle zawieszona w niepewności i po prostu z niecierpliwością czekam na finał, który już zapowiada się niesamowicie. Bardzo jestem ciekawa, czym uda się Peterowi V. Brettowi mnie zaskoczyć….
Powieść jest napisana lekko i z polotem. Porywa czytelnika w niezwykły, magiczny świat i nie wypuszcza aż do ostatniej kropki tekstu. Autor operuje plastycznym i barwnym językiem, który w połączeniu z grafikami, dają poszaleć naszej wyobraźni. Za każdym razem zachwyca mnie wydanie – fantastyczne, pasujące do siebie okładki i wielka precyzja wewnątrz. Czcionki, odstępy, obrazki – wszystko jest zgrane na maksa. Wychodzi po prostu ideał! Cóż mogę więcej dodać – po prostu CHCĘ WIĘCEJ !!!!
Książkę Tron z czaszek. Księga II możecie kupić w dobrej cenie