W wyniku katastrofy biologicznej tereny na wschód od Mississippi zostały opuszczone. Feral Zone to miejsce zainfekowane przez wirus, który zamienił miliony ludzi w krwiożercze bestie. Przebywanie na tym terenie jest śmiertelnie niebezpieczne. Lane McEvoy nie potrafi sobie wyobrazić, po co w ogóle ktoś miałby próbować się tam dostać, skoro życie na zachodzie kraju jest bezpieczne i wygodne, dokładnie takie, jak Lane lubi. Jednak niespodziewanie dziewczyna dowiaduje się, że bliska jej osoba przekroczyła mur odgradzający skażony teren i znalazła się w Feral Zone. Lane wyrusza na wschód, zupełnie nieprzygotowana na to, co znajdzie w ruinach cywilizacji…
Okładka: miękka
Ilość stron: 400
Wydawnictwo: Uroboros
Premiera: 22 kwietnia 2015
„Nieludzie” to kolejna na mojej półce, katastroficzna, bardzo oryginalna wersja przyszłości, stworzona przez Kat Falls.
Na skutek katastrofy biologicznej, część Stanów Zjednoczonych została opuszczona i odcięta, odizolowana od reszty. Ludzie żyją w wyznaczonej strefie i nie wolno im przekraczać wytyczonych granic. Za nimi rozciąga się teren skażony, na którym żyją zainfekowane istoty, zmutowane genetycznie, śmiertelnie niebezpieczne. Wyprawa na tereny skażone jest zabroniona.
Delaney McEvoy mieszka w bezpiecznej strefie, ma tylko ojca, gdyż jej matka zmarła na raka. Często bywa sama, bo ojciec bywa w podróżach służbowych, handluje dziełami sztuki. Pewnego dnia uczestniczy w imprezie młodzieżowej, z której zostaje zabrana przez służby sanitarne pod pozorem zarażenia i odizolowana od świata. Tak naprawdę chodzi o jej ojca, który według władz zajmuje się szmuglowaniem dzieł sztuki z zakazanego terenu. Lane nie może w to uwierzyć….
Dostaje ultimatum – by uratować ojca, musi przedrzeć się do skażonej strefy i go odnaleźć, by z kolei on mógł wypełnić zlecone zadanie. Dziewczyna wyrusza w paszczę lwa. Co znajdzie po drugiej stronie? Czy uda jej się ocalić ojca?
Przeczytałam już wiele książek o podobnej tematyce, bo wciąż mnie intrygują i fascynują.
„Nieludzie” przykuli mnie do fotela i straciłam rachubę czasu. To doskonale napisana powieść, tajemnicza i intrygujaca. Książka jest pełna wartkiej akcji, a autorce udaje się nas zaskakiwać. Kat Falls poświęciła mnóstwo energii na wykreowanie specyficznego klimatu swojej powieści oraz stworzenie oryginalnych postaci. Zmutowane istoty, stanowiące połączenie ludzi i zwierząt, mrożą krew w żyłach i działają na wyobraźnię. Lane czeka nie lada wyzwanie na niebezpiecznych terenach, jednak ojciec zadbał o jej surwiwalową edukację, co okaże się bardzo przydatne. Jakby przewidział, co czeka ją w przyszłości….
„Nieludzie” przykuli mnie do fotela i straciłam rachubę czasu. To doskonale napisana powieść, tajemnicza i intrygujaca. Książka jest pełna wartkiej akcji, a autorce udaje się nas zaskakiwać. Kat Falls poświęciła mnóstwo energii na wykreowanie specyficznego klimatu swojej powieści oraz stworzenie oryginalnych postaci. Zmutowane istoty, stanowiące połączenie ludzi i zwierząt, mrożą krew w żyłach i działają na wyobraźnię. Lane czeka nie lada wyzwanie na niebezpiecznych terenach, jednak ojciec zadbał o jej surwiwalową edukację, co okaże się bardzo przydatne. Jakby przewidział, co czeka ją w przyszłości….
Powieść, choć skierowana do młodzieży, zaciekawi również starszego czytelnika, do jakich i ja należę. Jest lekka i przyjemna w czytaniu, a przy tym mroczna i klimatyczna. Zagłębiłam się w niej z wielką przyjemnością i aż żal mi było rozstawać się z Lane. Oczywiście nie mogło zabraknąć w tej książce również fascynujących męskich bohaterów, jakimi bez wątpienia są Rafe i Everson, którzy od początku zyskali moją sympatię. Świat stworzony przez Kat Falls jest przerażający, ale również intrygujący. Całość jest idealnie zgrana i dopracowana, przez co jasna w odbiorze i przemawiająca do naszej wyobraźni.
„Nieludzie” to dynamiczna i intrygująca powieść, która zapada w pamięć. Jest pełna akcji, ale i emocji. Mnie porwała, więc polecam wam ją z całego serca!