Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czarna seria. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czarna seria. Pokaż wszystkie posty

sobota, 13 lutego 2021

19/2021 Przepowiednia - Christoffer Carlsson

Pewnej listopadowej nocy w niewielkiej osadzie Marbäck zostaje zamordowana młoda kobieta. Mimo że w sprawie jest wiele niewiadomych, a podejrzany, Edvard Christensson, wszystkiemu zaprzecza, szybko zostaje osądzony i skazany. Wszystko jest znów w porządku. Ale stare grzechy rzucają długie cienie. Zbrodnia odcisnęła piętno także na życiu innych, zwłaszcza siostrzeńca Edvarda, małego Isaka. Chłopiec dorasta w przekonaniu, że ciąży na nim klątwa, i że pewnego dnia jak jego wuj dopuści się czegoś strasznego… Co naprawdę wydarzyło się tamtej nocy w lesie? Czy prawda wyjdzie na jaw, zanim tragedia naznaczy mieszkańców wioski już na zawsze? Przepowiednia to smutna, piękna i osobista opowieść o życiu, a jednocześnie trzymająca w napięciu lektura. Perfekcyjnie nakreślona psychologiczna historia skutków zbrodni dla życia małej społeczności.

Okładka: miękka
Ilość stron: 520
Wydawnictwo: Czarna Owca 

Czarna Seria jest kultowa i każdy wielbiciel thrillerów ją świetnie zna. To ta seria przecierała szlaki mocnej literatury w Polsce. Każda powieść w tym cyklu została dokładnie wyselekcjonowana i dobrana, aby pasowała do całości. I Przepowiednia również idealnie wpisuje się w ten cykl - powieść Christoffera Carlssona trzyma w napięciu, intryguje i trzyma czytelnika w stanie niepewności, by zaskoczyć na finale.

Przepowiednia to doskonały thriller psychologiczny pokazujący, jaki wpływ ma zbrodnia na całe społeczeństwo, którego dotyka, ale najbardziej dotyka najbliższych  osoby uznanej za winną. Przepowiednia to powieść, która zostawia swój ślad na czytelniku, jest smutna, pełna niepokoju i niepewości, akcja nie gna jak burza, a jednak pochłania czytelnika bez reszty.

Pewnej listopadowej, zimnej nocy, w niewielkim miasteczku Marback dochodzi do tragedii.  Zostaje doszczętnie spalony jeden z domów, a jego mieszkanka zostaje znaleziona martwa w lesie. O jej zamordowanie zostaje oskarżony jej chłopak, Edward, który zostaje aresztowany pomimo niepewnych dowodów. Lokalna policja i społeczność już go skazała patrząc na jego wybryki z  przeszłości.   Rykoszetem sytuacja odbija się na jego najbliższych, siostrze i je mężu, a szczególnie przeżywa to mały Isak, jego siostrzeniec, którego z Edwardem łączyły bardzo bliskie więzi i który nie jest w stanie uwierzyć, ze jego wujek zrobił coś złego. Rodzina wręcz zaczyna zastanawiać się nad wyprowadzką.  Chłopiec  przeżywa to na tyle mocno, że buduje w sobie przekonanie o ciążącej na nim klątwie, która w nim rośnie i z czasem popełni coś złego jak jego wujek. Dzieli się swoimi przemyśleniami z lokalnym policjantem, który wspierał ich rodzinę w trudnym czasie. Jak te wydarzenia odbiją się na dorastającym chłopcu? Jaki będą miały wpływ na jego dalsze życie? Przeczytajcie koniecznie!

Przepowiednia to nie tylko świetnie skonstruowany thriller, ale również głębokie studium psychologiczne człowieczeństwa, dorastania w cieniu zbrodni i jej wpływu na dalsze życie małego człowieka. Ta powieść nie tylko intryguje, ale również skłania do refleksji i pokazuje zupełnie inną stronę efektu zbrodni, długofalową, pośrednią, a jakże głęboką. Przepowiednia to kolejna świetna pozycja w dorobku Carlssona - polecam!

 

Książka dostępna jest w formacie e-book na Legimi.pl

 

poniedziałek, 14 września 2020

124. Zimowy ogień - Anders de la Motte


Rok 1987, noc świętej Łucji. W sali tanecznej w małej wiosce w południowej Szwecji wybucha pożar, podczas którego ginie młoda kobieta. W trakcie śledztwa, każdy jest przeciwko każdemu, rodziny, sąsiedzi, przyjaciele – wszyscy są skłóceni. W końcu do zbrodni przyznaje się młody mężczyzna. Trzydzieści lat później do wioski, w której u swojej ciotki spędziła dzieciństwo, powraca Laura. Do momentu pożaru była to jej bezpieczna przestrzeń. Okazuj się, że pomimo upływu lat społeczność nadal przeżywa tragedię, a powrót dziewczyny budzi stłumione emocje. Laura odkrywa tajemnice, które rzucają nowe światło na tragedię sprzed lat i na wspomnienia dziewczyny o tej przerażającej nocy. Zimowy ogień to mrożąca krew w żyłach powieść o nierozerwalnych więzach krwi, zdradzie i bliznach, które nigdy nie znikną. 
 
Format: ebook
Ilość stron:  432
Wydawnictwo: Czarna Owca

Anders de la Motte pisze znakomite książki, które zawsze na długo zostają w mojej pamięci. Mnie "kupił" znakomitym cyklem Geim - Buzz - Bubble i od tej pory wybieram jego książki w ciemno. Teraz sięgnęłam po Zimowy ogień i znowu była to świetna lektura!
 
Zimowy ogień to historia, w której przeszłość odciska znaczący ślad na teraźniejszości.
W 1987 roku, w noc św.Łucji, grupa przyjaciół na terenie domków letniskowych, zorganizowała sobie imprezę, podczas której wybuchł pożar. Jedna z dziewcząt, Iben, zginęła, kilkoro zostało poparzonych, jednak najważniejszy okazał się fakt, że to wydarzenie rozbiło ich paczkę bezpowrotne. Szczególnie, ze podczas śledztwa wskazali swego kolegę jako sprawcę. Laura odniosła ciężkie oparzenia na plecach, które dokuczają jej do dzisiaj na skutek powikłań podczas leczenia. Dla niej ta sytuacja była podwójnie trudna, gdyż została wyrwana z tego środowiska, odseparowana od ukochanej ciotki Heddy, właścicielki letniska, oraz od swej pierwszej miłości, Jacka.

Po wielu latach, jako dorosła osoba, Laura przyjeżdża ponownie na letnisko. Ciotka Hedda zmarła i zostawiła jej w spadku swój dom i majątek. Powrót to jak spotkanie z duchami, które wychodzą z każdego kąta. Postanawia sprzedać wszystko i szybko wracać do domu. Jednak po pogrzebie spotyka znajomych, ale zaczyna również dostrzegać więcej niż przed laty. Tajemnice z przeszłości wychodzą na światło dzienne zmieniając zupełnie obraz wydarzeń sprzed lat. A wokół ponownie rozpoczyna się fala pożarów jak przed laty... a Laura zawsze jest w miejscu, gdzie wybucha pożar... Przypadek? 

Zimowy ogień to znakomicie napisany thriller, który porywa i zaskakuje. Autor oczami Laury pokazuje nam zupełnie inny obraz wydarzeń niż zapamiętała sprzed lat, a odkrywane tajemnice pokazują nowe obrazy. Jak zwykle czytałam z ogromną przyjemnością, pomimo braku czasu, udało mi się wciągnąć w opowieść przedstawioną przez Andersa de la Motte - polecam gorąco!

 

Książka dostępna jest w formacie e-book na Legimi.pl

 

 

poniedziałek, 4 grudnia 2017

Czarownica - Camilla Läckberg

Zaginięcie czteroletniej Linnei z gospodarstwa koło Fjällbacki przypomina tragiczne wydarzenie sprzed trzydziestu lat. Z tego samego miejsca zginęła wtedy mała dziewczynka, której ciało zostało wkrótce znalezione w pobliskim leśnym jeziorku. Do morderstwa przyznały się dwie trzynastolatki, potem to odwołały, jednak sąd uznał je za winne, chociaż jako nieletnie nie trafiły do więzienia. Jedna z nich mieszkała potem spokojnie w Fjällbace. Druga wróciła po latach jako słynna hollywoodzka aktorka, aby zagrać w kręconym tam filmie o aktorce Ingrid Bergman, która często spędzała wakacje w tej okolicy.
Patrik Hedström i jego koledzy z komisariatu w Tanumshede zaczynają szukać jakiegoś związku między obiema sprawami, chociaż początkowo sami w niego nie wierzą. Pomaga im Erika Falck, która pracuje nad książką o zbrodni sprzed lat.

Okładka: miękka
Ilość stron: 592
Wydawnictwo: Czarna Owca

Camilla Lacberg to pisarka, która w mojej biblioteczce ma swoje stałe miejsce i całą półkę. Czytam i kolekcjonuję jej powieści. To znakomite thrillery, których akcja dzieje się we Fjallbacka.

Ericka i Patrik wychowują swoje dzieci i cieszą się z tego, ale praca również jest dla nich bardzo ważna. Ericka pisze książkę o zbrodni sprzed wielu lat, kiedy dwie nastolatki zabiły małą dziewczynkę, którą się opiekowały. Dziewczynka została znaleziona w lesie kolo jeziorka. Pisarka zbiera materiały i rozmawia ze świadkami tamtych wydarzeń.

Tymczasem ginie kolejna mała dziewczynka, Nea, i wydaje się, że sprawa zatoczyła koło i koszmar wrócił. Rodzice dziewczynki mieszkają bowiem na dawnej farmie Bergów, których córeczka została zamordowana. Czyżby nad gospodarstwem i domem wisiała klątwa? Mała Nea była takim szczęśliwym dzieckiem i nagle zniknęła. Patrik i jego koledzy, wraz z okolicznymi mieszkańcami i uchodźcami z pobliskiego obozu, przeczesują las i szukają dziecka. I w końcu je znajdują.... martwe w dokładnie tym samym miejscu, co wiele lat wcześniej. Wydaje się, że historia się powtórzyła i to dokładnie w czasie, kiedy w rodzinne strony powróciła jedna z dawnych sprawczyń, Marie - teraz znana aktorka. Druga z dziewczyn, mieszka niedaleko gospodarstwa Bergów, jest bogatą i stateczną osobą. Patrik ma niezły orzech do zgryzienia, a komendant posterunku wcale nie ułatwia mu śledztwa - wręcz przeciwnie... Męża wspiera Erika i dzieli się z policjantami dokumentacją, jaką zgromadziła pracując nad książką. Czy zabójca powrócił, czy to naśladowca? Oto jest pytanie!

Camilla Lackberg napisała kolejną znakomitą powieść i w dodatku jedną z najlepszych w tym cyklu. Historia dotyczy dwóch identycznych zbrodni popełnionych w tym samym miejscu, które dzieli kilkanaście lat. Dodatkowo powieść przeplatana jest retrospekcją dotyczącą historii Elin i jej córki w czasach polowania na czarownice. Czym łączą się te pozornie zupełnie inne historie? Przeczytajcie i dajcie się zaskoczyć Autorce jak ja. 
Czytałam Czarownicę z ciekawością i wypiekami na twarzy - jest naprawdę znakomita! Powieść jest napisana bardzo plastycznym językiem, co sprawia, że sceny przewijają się przed oczami czytelnika jak dobry film. Bohaterowie dojrzewają, zmieniają się, ale ich podejście do życia i pracy się nie zmienia - angażują się w nie bez reszty. 

Jeśli lubicie świetne thrillery, które trzymają w napięciu i zaskakują  - to ten jest obowiązkową lekturą!




czwartek, 9 lutego 2017

Księgobójca - Maja Wolny

“Miłość do książek staje się obsesją, miłość do kobiety zbrodnią”
Thriller literacki o Wiktorze Krzesimie, amsterdamskim księgarzu polskiego pochodzenia, zawodowym podglądaczu, zakochanym w skrywającej liczne tajemnice kobiecie, który zza szyby księgarni prowadzi prywatne śledztwo w sprawie śmierci znanego restauratora mebli. Szyba księgarni, tak jak lustro weneckie, zaciera ślad między tym, kto jest podejrzanym, a kto ofiarą. Jednak jeśli czytelnik będzie wystarczająco uważny, odkryje zaszyfrowany w powieści klucz, który ujawnia imię sprawcy. Wątek kryminalny jest pretekstem do opowieści o starości i sensie osobistych wyborów z perspektywy schyłku życia: grupa podglądanych przez Wiktora przyjaciół, niebanalnych sześćdziesięciolatków, osiedla się wspólnie w wyremontowanej kamienicy naprzeciwko księgarni i zamienia ją w dom „wesołej starości”. Czy w czterech ścianach wąskiego amsterdamskiego domu można ukryć prawdę o zbrodni? A może sprawca znajduje się po drugiej stronie lustra?

Okładka: miękka
Ilość stron:  332
Wydawnictwo: Czarna Owca
Cykl: Czarna seria

Przyznam, że do tej książki przyciągnęła mnie okładka, która na mnie zadziałała jak magnes. Bardzo klimatyczna, monochromatyczna z książkami w tle i w tytule. Nie mogłam się oprzeć....

Maja Wolny wiedzie swe życie w dwóch krajach, w Polsce i w Belgii - jest to bardzo mocno wyczuwalne w jej powieści. Jako doktor nauk humanistycznych zadbała również o formę i jakość języka w swej książce. Powieść jest rozbudowana, napisana bogatym językiem i dająca do myślenia. Została zakwalifikowana jako thriller i umieszczona w słynnej Czarnej serii, jednak dla mnie jest to bardziej powieść psychologiczna z wątkiem kryminalnym. Stanowi swoiste studium różnych postaw życiowych, na które wpływ mają tragiczne zdarzenia z ich życia. Postacią łączącą grono bohaterów jest Marianna Keller, a jednym z głównych bohaterów,  księgarz pochodzenia polskiego, Wiktor Krzesim. Mieszkają w Amsterdamie, mieście deszczu i kanałów. Wiktor prowadzi swoją księgarnię od lat, ma bardzo wąską specjalizację i grono stałych klientów, o nowych nie zabiega, wręcz ich unika. Jego ulubioną klientką, w której jest zadużony, jest Marianna. 

Kobieta pojawia się w jego księgarni od lat i zamawia specjalistyczną literaturę, którą Wiktor zamawia dla niej z zagranicy. Marianna jest kobietą po przejściach, która zajmuje się handlem nieruchomościami. Nie ma rodziny, tylko wąskie grono przyjaciół

Te postacie zostają wplątane w sprawę śmierci pewnego restauratora zabytkowych mebli, Jana Vessera, z którym łączyła ich znajomość. Mężczyzna zmarł na zawał, jednak inspektor Eva Paelink ma na ten temat swoje zdanie i zaczyna prowadzić śledztwo - według niej to zabójstwo. Co z czasem okazuje się prawdą, a w gronie podejrzanych znajduje się Wiktor, Marianna i grono jej znajomych. Kto okaże się zabójcą? Przeczytajcie sami!

Maja Wolny stworzyła bardzo specyficzną powieść, gdzie wątek kryminalny jest zaledwie tłem wydarzeń, w które wplątane zostaje grono przyjaciół. To swoiste studium psychologiczne miłości, zemsty, pełnego oddania, słowem człowieczeństwa. Powieść odmalowuje nam życie grupy przyjaciół, które ma bezpośredni wpływ na bieg wydarzeń. 

"Książkobójca" ma swój specyficzny klimat, któremu blisko do klasycznych kryminałów. Akcja toczy się wolnym tempem, inspektor Eva poprzez wywiad i dedukcję prowadzi swe śledztwo. Nie znajdziecie tutaj mrożących krew w żyłach scen, czy pościgów, tylko intrygujących ludzi i specyficzne zabójstwa. Książkę bardzo dobrze się czyta, a okładka tylko podsyca jej klimat, pełen niedopowiedzenia i dawnych tajemnic. 




poniedziałek, 7 grudnia 2015

Żelazna krew - Liza Marklund

Ostatni tom serii z Anniką Bentgzon w roli głównej.
Annika powraca do niewyjaśnionych wątków poprzednich spraw, w tym morderstwa młodej dziewczyny, do którego przyznał się seryjny morderca Gustav Holmerud. Prawdziwy sprawca, chłopak dziewczyny, nadal pozostaje na wolności. Kiedy sprawa wraca na wokandę, Annika postanawia wykorzystać szansę i doprowadzić prawdziwego sprawcę przed sąd.Sytuacja komplikuje się, kiedy w tajemniczych okolicznościach znika młodsza siostra Anniki Birgitta. Wkrótce okazuje się, że jej porywacze mogą mieć coś wspólnego z niewyjaśnioną sprawą sprzed lat.Redakcję „Kvällspressen”, w której pracuje Annika, czekają duże zmiany. Nie dość, że jej szef, Anders Schyman, postanawia przejść na emeryturę, to całą redakcję czeka reorganizacja, związana z likwidacją wydania papierowego. Annika dostaje propozycję nie do odrzucenia…

Okładka: miękka
Ilośc stron: 408
Wydawnictwo: Czarna Owca
Cykl: Czarna seria.   Annika Bengtzon tom 11

Nie wierzę, że to już ostatni tom...... Zdążyłam się bardzo przywiązać do oryginalnej Anniki Bengtzon. Liza Marklund stworzyła niekonwencjonalną i zupełnie nieszablonową bohaterkę, która zdobywa serca czytelników. Jest oryginalna, a przy tym ma swoje słabe i ciemne strony....

Annika Bengtzon jest dziennikarką śledczą w czasopismie Kvällspressen. Aktualnie na łamach gazety powraca do starych, niewyjaśnionych spraw kryminalnych sprzed lat. Czytelnicy głosują, o której chcą dowiedzieć się więcej. Annika wraca do sprawy zamordowanej Josefin Liljeberg, z którą czuje bardzo bliską więź. Dziewczyna związana była ze Studio Sex, a do jej zamordowania przyznał się seryjny morderca. Dziennikarka jednak o jej śmierć podejrzewa byłego chłopaka, któremu znajomi zapewnili alibi.
Sprawa wraca na wokandę, a Annika mocno się w nią angażuje.  Sytuacja komplikuje się, kiedy nagle znika młodsza siostra Anniki, z którą ta utrzymywała tylko urywany kontakt. Jednak to do niej Birgitta zadzwoniła prosząc o pomoc......
Ponadto i w redakcji szykują się wielkie zmiany. Planowane jest zamknięcie papierowego wydania i zwolnienie redaktorów. Do tych wszystkich problemów, dochodzą jeszcze zdrowotne problemy Anniki...Chyba gorzej już być nie może...A może może? Jak to się odbije na pracy i dalszych losach Anniki? Przeczytajcie! Czeka was pasjonująca opowieść!

"Żelazna krew" to świetnie skonstruowany i trzymający w napięciu thriller, mroczny i przenikający czytelnika do szpiku kości. Akcja powieści stopniowo narasta, a by w końcu wybuchnąć. Autorka w każdym tomie opowieści o Annice potrafi nas zaskoczyć i zaintrygować. Każdy tom trzyma wysoki poziom i trudno znaleźć te słabsze - wszystkie są znakomite. W przypadku Żelaznej krwi zdecydowanie pomaga w jej zrozumieniu znajomość powieści Studio Sex, z którą jest powiązana. Generalnie każdy z tomów można czytać jako odrębną powieść.
Uwielbiam bezpretensjonalny styl Lizy Marklund i jej niepowtarzalną bohaterkę. Przyznaję, że będzie mi ich brakowało..... A może jednak powstanie tom nr 12?????
Polecam serdecznie :)



piątek, 9 października 2015

Pogromca lwów - Camilla Läckberg

Styczeń, Fjällbacka w okowach mrozu. Z lasu wybiega na drogę półnaga dziewczyna. Nadjeżdżający nagle samochód nie jest w stanie zahamować ani jej wyminąć. Patrik Hedström otrzymuje powiadomienie o wypadku, gdy już wiadomo, że potrącona dziewczyna to Victoria, która cztery miesiące temu zaginęła, wracając do domu ze szkółki jeździeckiej. Okazuje się, że padła ofiarą okrutnych zabiegów, co gorsza, nie tylko ona. W tym samym czasie Erika Falck bada sprawę sprzed lat, rodzinną tragedię, która skończyła się śmiercią ojca rodziny. Odwiedza w więzieniu jego żonę, skazaną za morderstwo, ale nie może się od niej dowiedzieć, co się wtedy tak naprawdę wydarzyło. Erika czuje, że coś się nie zgadza, że kobieta coś ukrywa. Wydaje się również, że przeszłość kładzie się cieniem na teraźniejszości…

okładka: miękka
Ilośc stron: 
Wydawnictwo:  Czarna Owca
Cykl: Czarna Seria

Po książki Camilli Lackberg sięgam zawsze bez wahania i wypatrywałam tej najnowszej powieści. "Pogromca lwów" jest świetnie napisana, jednak czegoś mi tutaj brakuje. Już czytając czułam, że bywało lepiej. Cóż autorzy mają lepsze i gorsze książki, a ta zbiera doskonałe recenzje - może się czepiam.... :)

Po raz kolejny przenosimy się do urokliwej Fjallbacki, mamy styczeń, zimową pogodę, witamy się z Eriką i Patrikiem. Mam wrażenie, z każdym kolejnym tomem, że to moi serdeczni znajomi :)
Pewnego dnia z lasu nagle wybiega półnaga dziewczyna i wpada pod przejeżdżający samochód. Świadkiem zdarzenia jest kobieta jadąca na koniu, która rozpoznaje dziewczynę. Okazuje się nią być, zaginiona kilka miesięcy wcześniej, Victoria. Karetka wiezie ją na ostry dyżur, zostaje powiadomiona policja i rodzice. Dziewczyna niestety umiera, a sprawa ani o kawałek nie posuwa się do przodu. Okazuje się, że Victorii ucięto język, wyłupano oczy i ogłuszono. Kim był oprawca/oprawcy?
Patrik Hedstrom zajmuje się sprawą, która do prostych nie należy. W okolicy zginęło kilka młodych dziewcząt, ktore dosłownie rozpłynęły się w powietrzu. Co się z nimi stało?

Tymczasem Ericka pisze swoją kolejną książkę i zbiera materiały. W tym celu odwiedza w więzieniu kobietę, skazaną za morderstwo, odwiedza jej dom i chłonie jego mroczna atmosferę. Oczywiście, Erika nie waha się wziąć udział w śledztwie prowadzonym przez Patrika i próbuje pozbierać dodatkowe ślady, czym doprowadza partnera do wściekłości. Jednak jak zawsze jest bardzo spostrzegawcza i skuteczna....
Czy sprawa sprzed lat będzie w jakikolwiek sposób powiązania z zaginięciami dziewcząt? Przekonajcie się sami !

Przyznam, że "Pogromca lwów" to naprawdę świetny kryminał, choć na poczatku mi się jakoś wybitnie "ciągnął" nim się wczytałam - ale było warto! Camilla Lackberg ma znakomite i bardzo oryginalne pomysły, potrafi zaskakiwać czytelnika. 
Mróz i specyficzny klimat Fjallbacki dodatkowo podsycają zimny i mroczny klimat powieści, aż ciarki chodzą po plecach. Przeszłość i teraźniejszość splatają się w nierozerwalny węzeł, by wybuchnąć na finale i pogrzebać czytelnika pod wrażeniem. Uwielbiam bohaterów wykreowanych przez Autorkę, czuję się wśród nich jak wśrod dobrych znajomych, potrafię przewidzieć ich reakcje i to jest świetne. Każda kolejna opowieść Lackberg jest powiązania kompletem bohaterów, dlatego w nich czytelnik się tak dobrze czuje i tak szybko odnajduje. Na pewno ma na to wpływ również lekki, plastyczny i przemawiający do wyobraźni język, który sprawia, że książki Camilli Lackberg pochłania sie dosłownie w oka mgnieniu. Przeczytałam z przyjemnością i z żalem opuszczam znajomych z Fjallbacki :)






Książkę Pogromca lwów
możecie kupić
w księgarni taniaksiazka.pl 

Tania książka - Tanie Książki i podręczniki

środa, 7 października 2015

Czarny świt - Rolf Börjlind, Cilla Börjlind

Trzymający w napięciu, perfekcyjnie skonstruowany kryminał!
Czarny świt to trzecia powieść Cilli i Rolfa Börjlindów w serii, której głównymi postaciami są Olivia Rönning i Tom Stilton, bohaterowie Przypływu i Trzeciego głosu. 
Policjantka Olivia Rönning postanawia wrócić do pracy. Zostaje przydzielona do sprawy morderstwa trzyletniej dziewczynki. Kilka dni później do podobnej zbrodni dochodzi pod Sztokholmem. Ginie siedmioletni chłopiec. Olivia podejrzewa, że morderstwa zostały popełnione na tle rasowym. Tom Stilton dostaje od swego przyjaciela antykwariusza książkę, w której ku swemu zdumieniu znajduje wycinki prasowe o zabójstwie ciężarnej luksusowej prostytutki. Stilton został kiedyś odsunięty od dochodzenia w tej sprawie, a morderca nigdy nie został odnaleziony. Kiedy specjalistka laboratorium kryminalistycznego znajduje interesujący ślad DNA, dochodzenie przybiera nowy, niespodziewany obrót.

Okładka: miękka
Ilośc stron: 424
Wydawnictwo: Czarna Owca
Cykl: Czarna Seria

„Czarny świt” to trzecia już powieść małżeństwa Borjlind, którego bohaterami są Olivia Ronning i Tom Stilton. To świetnie napisany i skonstruowany kryminał, który od początku do końca przykuwa uwagę czytelnika i trzyma go w napięciu. 

Olivia Ronning wraca do pracy w policji i od razu zostaje przydzielona do sprawy zabójstwa trzyletniej dziewczynki. Po kilku dniach dochodzi do kolejnego zabójstwa dziecka, tym razem pod Sztokholmem ginie siedmioletni chłopczyk. Policja zbiera ślady i łączy fakty. Wszystko wskazuje na to, że jest to zbrodnia na tle rasowym, a obie sprawy są ze sobą powiązane. 

Tymczasem Tom Stilton otrzymuje od swego przyjaciela książkę. Jego zdumienie jest wielkie, kiedy wewnątrz znajduje wycinki z prasy, dotyczące zabójstwa ciężarnej prostytutki. Sprawy, którą prowadził przed laty i został od niej odsunięty. Temat powraca, a Tom zaczyna jeszcze raz analizować sprawę i kontynuować swoje prywatne śledztwo. Ślady, które odkrywa stają się przełomowe. 
Czy tym razem uda mu się wyjaśnić i zamknąć sprawę? 
Jak powiązane są oba tematy? Będziecie zaskoczeni !

Przyznam, że według mnie, trzeci tom opowieści Ronning-Stilton jest najlepszy. 
„Czarny świt” jest doskonale pomyślany i napisany. Dwie, wydawałoby się, odrębne sprawy splatają się w jedną, spójną i zaskakująca całość. Fabuła jest tak ciekawa, że wbija czytelnika w fotel i nie pozwala na odłożenie książki, nawet na chwilę. Akcja toczy się dość spokojnie, jednak nie dajcie się temu zwieść. Nie ma tutaj nic ze spokoju, atmosfera mrocznej tajemnicy unosi się nad każdą strona i udziela czytelnikowi. Jest mroczna, tak mroczna jak czarna skóra ludzi, prześladowanych ze względu na ich rasę i kolor skóry. Ten bardzo ważny temat, przeplata się na stronach powieści i skłania do refleksji. Tym bardziej, że na świecie bardzo aktualny jest temat uchodźców, o różnych kolorach skóry i wyznaniu, którzy napływają do Europy. Zastanówmy się więc na ile, każdy z nas, jest rasistą…..

„Czarny świt” to bardzo prawdziwy, trzymający w napięciu kryminał. Świetnie się go czyta, a autorzy skutecznie mieszają nam w głowach, nie pozwalając za szybko wyciągnąć właściwych wniosków. Doskonała lektura dla wielbicieli mocnych wrażeń!






wtorek, 23 czerwca 2015

Właściwie bez winy - Viveca Sten

Pewnego jesiennego wieczoru na Sandhamn znika młoda dziewczyna. Inspektor policji kryminalnej Thomas Andreasson uczestniczy w poszukiwaniach, które utrudnia sztorm. Wielogodzinna akcja poszukiwawcza kończy się fiaskiem. Policjanci uznają, że dziewczyna utonęła. Kilka miesięcy później okolicę pokrywa śnieg i lód. Nora Linde, przyjaciółka Thomasa z dzieciństwa, przypadkiem dowiaduje się o zdradach męża. Zrozpaczona wyjeżdża na wyspę ze swoimi synami, by wszystko spokojnie przemyśleć. W trakcie zabawy w lesie jej dzieci dokonują makabrycznego odkrycia...

Okładka: miękka
Ilośc stron: 352
Wydawnictwo:  Czarna Owca
Cykl: Czarna Seria

Viveca Sten bardzo fajnie pisze i tym razem też mnie nie zawiodła. 

"Właściwie bez winy" to mroczna opowieść o wpływie przeszłości na teraźniejszość. Autorka po raz kolejny zabiera nas na wyspę Sandhamn, pełną tajemnic i duchów z przeszłości, a przy tym atrakcyjną dla turystów i  stanowiacą świetne miejsce do wypoczynku. Na samej wyspie jest niewielkie grono stałych mieszkańców, ale mnóstwo ludzi ma tam swoje domki letniskowe. 

Taki dom na wyspie, odziedziczony w spadku, ma Nora Linde, przyjaciółka komisarza Thomasa Andreassona. Tym razem jednak nie przyjeżdża na wyspę odpocząć, ale ucieka przed mężem. Dowiedziała się przypadkowo, że Hendrik zdradza ją z pielegniarka ze szpitala. W ich małżeństwie już od jakiegoś czasu się nie układało, ale teraz czara goryczy się przelała. Nora, razem z synkami, szuka schronienia w domu na Sandhamn. Stara się poukładać sobie wszystko w głowie, a chłopcy spędzają czas na zabawach z rówieśnikami. Pewnego dnia w lesie, podczas zabawy, dzieci znajdują zamarzniętą ludzką rękę, owiniętą w worek foliowy. Są zszokowane. Kiedy do akcji wkracza policja, z Thomasem Andreassonem, okazuje się, że jest to ręka, zaginionej jesienią, młodej dziewczyny, która zniknęła bez śladu. Sprawa powraca na światło dzienne, a wraz  z nią wychodzą sprawy z przeszłości, siegające kilka pokoleń wstecz. Andreasson omal nie przypłaca życiem swego zaangażowania w sprawę. A wydawałoby się, że wyspa Sandhamn jest taka spokojna i taka urokliwa....

W najnowszej powieści Viveci Sten, teraźniejszość przeplata się z przeszłością tworząc nierozerwalną całość. Akcja jest wielowątkowa, czasy teraźniejsze poprzeplatane są fragmentami pamiętników Karoliny Brand z przeszłości. Możemy się naocznie przekonać, jak zadawniona nienawiść zbiera żniwa po wielu latach..... Opowieść ma swój specyficzny klimat, a pogoda na wyspie jeszcze podsyca uczucie chłodu i niepokoju. 

"Właściwie bez winy" to wciagająca i porywająca lektura, która intryguje i zaskakuje. A otwarte zakończenie aż się prosi o kontynuację. Przeczytałam błyskawicznie i czuję niedosyt....
Książka Viveci Sten to nie tylko kryminal, ale również doskonała powieść psychologiczna ukazująca problem maltretowania domowego. Jakim trzeba być potworem, żeby katować swoje własne dziecko i wręcz skazać je na śmierć? Niepojęte! Najgorsze jest to, że taka nienawiść zbiera swe późniejsza żniwa, przekazywana z pokolenia napokolenie...
Lektura tej powieści dostarcza wiele doznań - od zaciekawienia, poprzez zaintrygowanie, złość i zaskoczenie, aż po refleksję. Jest świetnie napisana i przemawia do czytelnika - trudno się od niej oderwać!





poniedziałek, 18 maja 2015

Niewidzialny człowiek z Salem - Christoffer Carlsson

Ostatnie dni lata. W sztokholmskim schronisku dla bezdomnych policja znajduje ciało zastrzelonej narkomanki. Światła radiowozów budzą mieszkającego w tej samej kamienicy zawieszonego w obowiązkach policjanta, Leo Junkera. Junker nie może jednak trzymać się z dala od tej sprawy – okazuje się, że morderstwo powiązane jest z jego własną trudną młodością i tragicznym wydarzeniem sprzed lat, które na zawsze odmieniło jego życie. W ciemnych zaułkach miasta, opanowanych przez organizacje przestępcze, rozpoczyna się poszukiwanie zabójcy oraz prawdy o przeszłości Junkera…
Nagroda Szwedzkiej Akademii Kryminałów za najlepszy szwedzki kryminał 2013.

Okładka: miękka
Ilość stron: 360
Wydawnictwo: Czarna Owca
Cykl: Czarna seria

Często i chętnie sięgam po książki z Czarnej Serii. Jedne są lepsze, inne słabsze, ale zawsze czytam je z zainteresowaniem i dreszczykiem emocji. Tym razem mój wybór padł na Niewidzialnego człowieka z Salem. To trzecia powieść w dorobku Christoffera Carlssona, która została nagrodzona w 2013 roku przez Szwedzką Akademię Kryminałów. Autor, oprócz powieści kryminalnych, napisał wiele prac dokumentalnych z zakresu kryminalistyki – zatem wie, o czym pisze :)

Leo Junker, główny bohater powieści, jest zawieszonym w czynnościach policjantem. Mieszka samotnie, jest człowiekiem po przejściach, uzależnionym od leków. Jego życie nie należy do najbardziej udanych, wydaje się jednak, że gorzej już być nie może. Czy, aby na pewno?

Pewnego letniego wieczora budzą go światła samochodów przed budynkiem. Okazuje się, że to światła radiowozów, a wokół roi się od policji. W pobliżu jego miejsca zamieszkania dokonano zbrodni, została zastrzelona młoda kobieta. Leo Junker, nie byłby sobą, gdyby nie zaangażował się w tę sprawę. Okazuje się, że sprawca – niewidzialny człowiek, doskonale zna byłego policjanta i usiłuje wodzić go za nos. Ślady prowadzą w przeszłość Junkera, z którą musi się zmierzyć po latach. .. Co łączy zamordowaną kobietę, mordercę i Junkera? Były policjant musi to wyjaśnić! 

„Niewidzialny człowiek z Salem” to intrygujący kryminał. Może nie powalił mnie na kolana, ale przeczytałam go z zainteresowaniem. Narratorem powieści jest główny bohater, który przedstawia nam swoją historię jakby na trzech poziomach czasowych. Mamy czas realny – zbrodnię, wspomnienia z przeszłości oraz opowieść Junkera-nastolatka. Początkowo opowieść wydawała mi się dość chaotyczna i mało spójna, jednak po wczytaniu można przyzwyczaić się do sposobu pisania Carlssona. Opowieść jest intrygująca i dość tajemnicza, jednak tworzy zgraną całość. Autor sporo miejsca i czasu poświęca swemu głównemu bohaterowi, poznajemy go „od podszewki” i lepiej rozumiemy jego działania. To doskonałe otwarcie serii, której były policjant jest bohaterem - bo to nie ostatni tom z Junkerem. Postać jest bardzo wyrazista i ciekawie skonstruowana. Teraźniejszość splata się z tragiczną przeszłością Junkera i tworzy niezwykłą mozaikę. Kiedy do tego dodamy korupcję i problemy wewnątrz policji, wychodzi naprawdę niezła historia. Mnie się podobało, a Wy musicie przeczytać i ocenić sami!






wtorek, 12 maja 2015

Koneser - Joanna Opiat-Bojarska

Seksbiznes, czerwony rynek i tajemnice z przeszłości w mistrzowsko skonstruowanym kryminale. Wniknij w świat, w którym ciało jest tylko towarem. Wakacyjny spokój mieszkańców Poznania burzą makabryczne odkrycia. W odstępie kilku dni w lesie zostają odnalezione szczątki kobiety, a na terenie starego pruskiego fortu wypatroszone ciało mężczyzny. Obie sprawy prowadzi zgrany policyjny duet: doświadczony Burzyński i niepokorny Majewski. Przy ciele mężczyzny odnajdują wiadomość od mordercy. W poszukiwaniu odpowiedzi na mnożące się pytania pomaga im chłodna i zdystansowana antropolog sądowa Anita Broll. Tropy wiodą w stronę bezlitosnych handlarzy żywym towarem... Tymczasem tajemniczy mężczyzna o osobliwych potrzebach chce, by oczy całej Polski zwróciły się na niego.

Okładka: miękka
Ilośc stron:  352
Wydawnictwo:   Czarna Owca
Cykl:  Czarna seria

Joanna Opiat-Bojarska jest poznanianką i w tym mieście rozgrywa się akcja jej najnowszej powieści. Autorka na codzień pracuje w nieruchomościach, miała napisać jedną książkę i skończyć, ale jak widać końca nie ma. To już siódma powieść w jej dorobku literackim.

"Koneser" to dobrze napisana powieść kryminalno-sensacyjna. Znajdziecie w niej kulisy świata prostytutek, handel organami oraz tajemnice z przeszłości, które kładą się cieniem na aktualnym życiu.
Przenosimy się do Poznania, gdzie team Burzyńki-Majewski przystępuje do swej kolejnej sprawy śledczej. Przemek Burzyński zwany Burzą jest policjantem z wieloletnim doświadczeniem i pasją, która ostatnio jest ograniczana ze względu na kłopoty rodzinne. Majewski jet młodym policjantem, którego roznosi energia i który miewa "przeczucia". Po początkowych nieporozumieniach, para "dotarła się" i dobrze im się ze sobą współpracuje, uzupełniają się.
W poznańskich lasach, niedaleko rewiru "panienek", zostają znalezione szczątki niezidentyfikowanej kobiety, a na terenie starego Fortu - ciało mężczyzny, z wyciętymi wnętrznościami i zaszytym w brzuchu wężem. Czy obie sprawy coś łączy? Tego muszą się dowiedzieć Burza i Młody, a pomaga im antropolog sądowa, Anita Broll, która wpadła w oko Majewskiemu. Ślady prowadzą ich do konkurujących ze sobą grup prostytutek, pod dowództem Geparda i Burdel Kinga. Jaki będzie wynik śledztwa? Na pewno - zaskakujacy!

Przyznam, że początkowo książka jakoś mi się ciagnęła, ale jak już się wczytałam, to szkoda mi było ją odłożyć. Akcja powieści przebiega dość tajemniczo, wątek kryminalny przeplatany jest fragmentami wywiadu z tytułowym Koneserem. Autorka zwodzi nas i długo nie łączy obu wątków. W bardzo obrazowy sposób ukazuje światek prostytutek, ich priorytety i sposób życia oraz ich sutenerów. Przerażający jest fakt, jak wiele młodych dziewczyn wchodzi do branży, licząc na łatwy i szybki przypływ gotówki. Jak się później okazuje, można go przypłacić własnym życiem. Rodzice nie mają świadomości, co robią ich dzieci. Jak może nie zastanawiać nagły przypływ luksusowych kosmetykow, ubrań, itp? To dla mnie zastanawiajace - przecież to jasny sygnał, że coś się dzieje....Jednak prawda jest taka, że wielu rodziców, w swym zabieganiu, nie zwraca na to uwagi - póki nie robi się za późno. Trzeba przyznać, że książka skłania do refleksji.

"Koneser" to intrygująca opowieść z życia półświatka, ukazująca jego mroczne strony. Nieźle opowiedziana i tajemnicza. Ciekawi was świat płatnej miłości ? Przeczytajcie "Konesera" !





wtorek, 31 marca 2015

Uciekinierka - Patrick Lee

Sam Dryden, były żołnierz sił specjalnych, wiedzie spokojne życie w południowej Kalifornii. Pewnego wieczoru spotyka na plaży przerażoną dziewczynkę, która próbuje uciec przed grupą uzbrojonych mężczyzn. Dwunastolatka pamięta jedynie swoje imię i ostatnie dwa miesiące życia, kiedy była więziona przez służby specjalne i poddawana tajnym eksperymentom. Rachel ma ponadto wyjątkowe umiejętności – potrafi czytać w myślach. Dryden decyduje się jej pomóc. Chce zrozumieć jej przeszłość oraz ochronić Rachel przed śmiertelnym niebezpieczeństwem. Z czasem zaczyna zdawać sobie jednak sprawę, że ludzie, przed którymi uciekają, są tylko częścią zagrożenia. Odkrywa, że w życiu dziewczynki kryje się coś o wiele bardziej przerażającego...

Okładka: miękka
Ilość stron: 336
Wydawnictwo: Czarna Owca

Jakbyście się czuli, gdyby się okazało, że osoba, którą uratowaliście i zaufaliście jej, manipulowała wami od samego początku? Czy wybaczylibyście jej, czy poczulibyście się oszukani? Ja mam mieszane uczucia....

Z takimi dylematami musiał zmierzyć się Sam Dryden. Dryden to były żołnierz jednostki specjalnej, świetnie wyszkolony, który odszedł ze służby i mieszka w Kalifornii. Zmaga się z własnymi problemami i wspomnieniami, które sprawiają, że zamiast spać, biega nocą po plaży. Pewnego wieczoru spotyka uciekającą dziewczynkę, przerażoną i bezbronną. Pomaga się jej ukryć, kiedy poszukują jej mężczyźni z bronią, i pomaga jej w ucieczce. Kiedy okazuje się, że zgubił portfel, staje się współuczestnikiem i ściganym. Razem z Rachel uciekają, rozpoczyna się się gra o życie. Okazuje się, że dziewczynka niewiele pamięta na skutek podawanych substancji, ale ma niezwykłą cechę - potrafi czytać w myślach. Jak się później okaże, to nie jedyna jej umiejętność..... To, co potrafi Rachel sprawia, że siły specjalne chcą ja ująć i zgładzić. W Samie, dziewczynka budzi instynkty opoiekuńcze. Postanawia jej pomóc i bronić jej za wszelką cenę. Po piętach depcze im pościg, a niebezpieczeństwo czai się z każdej strony. 
Czy Rachel jest jego przyjacielem, czy wrogiem? To się okażę!

"Uciekinierka" to znakomity thriller, który czyta się jednym tchem. Bardzo tajemniczy i pełen niedopowiedzeń. Kto jest przyjacielem, a kto wrogiem? Ta cienka linia zaciera się, a niebezpieczeństwo czai się z każdej strony. Do czego doprowadzają eksperymenty genetyczne? Jak się okazuje do niczego dobrego... Super umiejętności okazują się bronią obosieczną. Rachel jest jak królik doświadczalny, jednak jest bardzo świadoma swoich umiejętności. Manipuluje ludźmi, a kieruje nią zemsta. Jak zakończy się ta dziwna i niebezpieczna znajomość? Przekonajcie się sami i sięgmnijcie po Uciekinierkę! Czeka was mnóstwo wrażeń - książka jest zaskakująca i znakomicie napisana. Polecam serdecznie!





poniedziałek, 30 marca 2015

Sprawa G - Håkan Nesser

Sprawa G to dziesiąta i ostatnia część cyklu kryminalnych powieści z komisarzem Van Veeterenem w roli głównej. Młoda Amerykanka Barbara Clarissa zleca prywatnemu detektywowi obserwację swojego męża Jaana G. Hennana. Nie podaje konkretnych powodów. Kilka dni później zostaje znaleziona martwa w pustym basenie. Podejrzenie pada na męża, lecz ten ma niepodważalne alibi. Okazuje się jednak, że nie jest on kryształową postacią. Śledztwo podejmuje komisarz Van Veeteren. Sprawa niestety nie zostaje rozwiązana. Dopiero po piętnastu latach pojawia się nowy trop. Czy zagadka w końcu się wyjaśni?

Okładka: miękka
Ilośc stron: 576
Wydawnictwo: Czarna Owca
Cykl: Czarna Seria

„Sprawa G” stanowi dziesiąty tom cyklu, którego głównym bohaterem jest komisarz Van Veeteren. Powieść doskonale zamyka zawodową karierę komisarza, aktualnie antykwariusza. Nareszcie, po 5 latach od zakończenia pracy w policji, ma szansę zamknąć nierozwiązaną, tajemniczą sprawę sprzed lat, która nie dawała mu spokoju. Sprawa dotknęła komisarza osobiście - zamordowana kobieta zleciła mu obserwację męża, który okazał się szkolnym kolegą Van Veeterena. Bogata Amerykanka, Barbara, zleciła mu sprawę nie podając powodu swej decyzji. Miał obserwować jej męża…. Kiedy po kilku dniach została znaleziona martwa w basenie, podejrzenie automatycznie padło na jej męża, Jaana G. Hennana. Niestety, sprawa nigdy nie została do końca wyjaśniona. 

Wreszcie po wielu latach mamy okazję wrócić do sprawy G. Van Veeteren nie byłby sobą, gdyby nie połknął haczyka i nie zaangażował się w wyjaśnienie sprawy sprzed lat. Czy tym razem mu się uda ją rozwiązać?

Nesser stworzył świetny kryminał, jak się okazuje dziesiątka wyszła mu na dziesiątkę z plusem. Doskonale się go czyta, autor intryguje i zwodzi. Pomimo, że nie ma tutaj pościgów i szybkich zwrotów akcji, powieść jest intrygująca i tajemnicza. Tempo płynie spokojnie, ale na pewno nie ma tutaj nudy.

Nesser potrafi przykuć czytelnika do kart swoich książek. Ma znakomite pióro, lekkie i jasne w odbiorze. Autor z detalami i wielkim zaangażowaniem zaplanował przebieg fabuły, wabi czytelnika i podsuwa mu mylne ślady. Jego bohaterowie są indywidualnościami, z mocno zarysowanymi cechami. Na uwagę zasługuje dopracowane tło psychologiczne, które jest tutaj równie ważne jak sam wątek kryminalny. Nesser to znakomity pisarz i choć Van Veeteren już nie wróci, to już jestem ciekawa, jaką kolejna historię zaserwuje nam autor :)




piątek, 20 marca 2015

Szczątki pamięci - Anders de la Motte

Oszust poszukujący prawdy. Minister, który może stracić wszystko. Oficer policji David Sarac odpowiada za kontakty z informatorami. Do jego zadań należą rekrutacja i opieka nad tajnymi źródłami informacji. Na co dzień ucieka się do manipulacji, łapówkarstwa i zastraszania. Dopóki osiąga wyniki, nikt nie zadaje mu pytań. Pewnego dnia wszystko się jednak zmienia… Kiedy w wypadku samochodowym traci pamięć, a wraz z nią kontrolę nad rozbudowaną siatką oszustw i kłamstw, staje się łatwym celem dla wszystkich, którzy chcą zyskać dostęp do jego tajemnic. Aby ochronić siebie i swoje kontakty, musi odnowić znajomość z bardzo niebezpiecznym człowiekiem. Okazuje się, że wiele osób, działających po obu stronach prawa, jest gotowych, nawet za cenę życia, poznać prawdziwą tożsamość przestępcy…

Okładka: miękka
Ilość stron: 448
Wydawnictwo: Czarna Owca
Cykl: Czarna Seria

Anders de la Motte zyskał mój podziw po trylogii game-buzz-buble – genialnej, moim zdanie. Ten były policjant, który został pisarzem, wkłada w swoje książki serce, pasję i ogromne doświadczenie, co skutkuje doskonale napisanymi i bardzo realnymi powieściami. Jego kolejny cykl, który otwierają „Szczątki pamięci”, zapowiada się równie intrygująco.

Początek powieści jest niezwykle mocny i równie tajemniczy. Oficer policji, który współpracuje z informatorami, David Sarac, ulega wypadkowi. Jego samochód służbowy wpada na betonową zaporę, na drodze nie ma śladów hamowania. To cud, że udało mu się przeżyć. Okazuje się, że miał udar podczas jazdy i choć go odratowano, to stracił pamięć. Wie jak się nazywa, poznaje ludzi i miejsca, ale nie ma pojęcia, co się działo przez ostatni czas. Wszyscy pytają go o tajemniczego Janusa, informatora, z którym współpracował, a którego tożsamość jest nikomu nie znana. Sarac nie ma pojęcia, o czym mówią. Miewa przebłyski pamięci, wie, że zdarzyło się coś bardzo złego, w co był zamieszany. Tylko co?.... Okazuje się, że teczka, w której powinien trzymać informacje jest pusta – nikt nie wie, z kim współpracował David i w jakich tematach. Wydział wewnętrzny zaczyna prowadzić w tym temacie dochodzenie, a koledzy z wydziału starają się chronić kolegę. Tylko, czy na pewno o to im chodzi? Okazuje się, że Sarac nikomu nie może już ufać, nawet najbliżsi przyjaciele mogą okazać się wrogami. Kto kłamie, a kto mówi prawdę? Kim jest tajemniczy Janus? Bardzo wiele zależy od wyjaśnienia tej kwestii.

Anders de la Motte stworzył kolejną oryginalną i tajemniczą historie, która przykuwa czytelnika do fotela. Ja jestem pod wrażeniem jego pomysłowości i umiejętności budowania napięcia. Akcja powieści rozwija się bardzo dynamicznie, a autor skutecznie zwodzi nas i podsuwa mylne tropy. W tej powieści nic nie jest oczywiste i proste, przyjaciele okazują się wrogami, a tajemniczy Janus…. no właśnie tego Wam nie powiem :) David Sarac musi walczyć z czasem, własnym zdrowiem i otaczającymi go ludźmi. Niektórzy mają wiele do stracenia, dlatego policjant musi być bardzo czujny, a utrata pamięci mu w tym nie pomaga….

„Szczątki pamięci” to znakomity thriller, doskonale napisany i niezwykle tajemniczy. Przyznam, że czuję niedosyt i z niecierpliwością będę czekała no kontynuację!








wtorek, 24 lutego 2015

Świadectwo kości - Dolores Redondo

Trwa proces przeciwko Jasonówi Medinie, oskarżonego o gwałt i zamordowanie swojej pasierbicy. Podczas przerwy w rozprawie oskarżony popełnia samobójstwo w sądowej toalecie. Inspektor Salazar dowiaduje się, że Medina zostawił dla niej list zawierający jedno tajemnicze słowo: Tarttalo. Czy stanie się ono kluczem do rozwiązania mrożącej krew w żyłach zagadki?

Okładka; miękka
Ilośc stron: 576
Wydawnictwo: Czarna Owca 
Cykl: Czarna seria

Dolores Redondo spełnia się w pisaniu. Łączy tutaj swoje pasje związane z literaturą oraz mitami i opowieściami baskijskimi. U niej realność i metafizyka splatają się tworząc magiczną, przyprawiającą o ciarki opowieść. „Świadectwo kości” to kontynuacja „Niewidzialnego strażnika”, który bardzo mi się podobał. 

„Niewidzialny strażnik” zapoczątkował opowieść o perypetiach inspektor Amai Salazar, młodej i inteligentnej komisarz policji. Poprzednio przyszło jej się zmagać ze sprawą, która przywiodła ją do rodzinnej miejscowości, ale i ze wspomnieniami i własnymi słabościami. Zdemaskowała Jasona Medinę, który pod przykrywką baskijskiego potwora z legend, mordował młode kobiety. Wyszła z tego zwycięsko, jak poradzi sobie tym razem? 

Aktualnie Amaia jest w ciąży, oczekuje na swoje pierwsze dziecko. Nadal stara się godzić swój stan z obowiązkami służbowymi, które ją pochłaniają. Aktualnie trwa bowiem sprawa sądowa przeciwko Jasonowi Medinie. Nagle okazuje się, że sprawa jest nieaktualna… Jak ??? Dlaczego??? Przez głowę inspektor Salazar przemyka tysiące myśli. Okazuje się, że Medina nie żyje. Popelnił samobójstwo w sądowej toalecie, jednak zostawił dla Amai list pożegnalny. List jest niezwykle tajemniczy i zawiera jedno, nic nie mówiące pani inspektor, słowo – Tarttalo. Co ono oznacza? Tego nikt nie wie, ale już wiadomo, że śmierć Mediny nie oznacza dla Amai końca tej sprawy. .. 

Amaia Salazar szczęśliwie rodzi syna i stara się godzić obowiązki mamy z obowiązkami służbowymi. Tym bardziej, że na jej barki spada kolejna sprawa. Zostaje zdemolowany kościół, a ksiądz Sarasola prosi, aby to właśnie ona poprowadziła ta sprawę. Czy to wybryk chuliganów, czy sprawa sił nadprzyrodzonych? Na to pytanie musi odpowiedzieć inspektor Salazar! 

Uwielbiam takie mistyczne i tajemnicze książki, nad którymi unosi się atmosfera tajemnicy i niedopowiedzenia. Redondo doskonale potrafi połączyć twardą rzeczywistość i elementy mistyki, stąd jej książki czyta się na wdechu, zaciskając palce i czekając… co się zdarzy na kolejnych stronach. 
Autorka operuje bardzo plastycznym i przemawiającym do wyobraźni językiem, który jest łatwy i przyjemny w odbiorze. Trudno się oderwać od lektury jej książek! 

„Świadectwo kości” okazało się równie doskonałe jak jego poprzednik, „Niewidzialny strażnik”. Żałuję, że te powieści są już za mną. Są doskonale napisane, intrygują i dają domyślenia. 
Lubicie mocne wrażenia i ciarki chodzące po plecach? Sięgnijcie po książki Dolores Redondo!



sobota, 21 lutego 2015

Przysługa - Kate Atkinson

Kontynuacja serii z detektywem Jacksonem Brodiem!
W Edynburgu trwa słynny festiwal teatralny. Czekający w kolejce na spektakl są świadkami wypadku i brutalnej napaści. Kilka osób rusza poszkodowanym na pomoc. Wśród nich jest też Jackson Brodie, były detektyw. Wkrótce staje się on głównym podejrzanym w sprawie o morderstwo…

Okładka: miękka
Ilość stron: 488
Wydawnictwo: Czarna Owca 
Cykl: Czarna seria

Kate Atkinson potrafi dobrze pisać. Najpierw zauroczyła mnie książką Jej wszystkie życia, potem były Zagadki przeszłości, których kontynuację stanowi Przysługa. To w Zagadkach przeszłości poznaliśmy byłego policjanta, detektywa Jacksona Brodie, który powraca w nowej sprawie w II tomie .

Akcja powieści rozgrywa się w Edynburgu, gdzie aktualnie trwa festiwal teatralny. Ludzie czekający w kolejce na kolejny spektakl stają się świadkami brutalnego zdarzenia. Przed wejściem do teatru dochodzi do kolizji, jeden z jej uczestników wysiada ze swojego samochodu uzbrojony w kij bejsbolowy i rusza na swego przeciwnika. Dochodzi do brutalnej bójki, którą przerywa rzucona w napastnika torba z komputerem. Mężczyzna po uderzeniu upada i tam obezwlasnia go policja. Wśród świadków zamieszania znajduje się Jackson Brodie. Pech chce, że to na niego pada podejrzenie zabójstwa…. A przecież przyjechał tam wypocząć i kibicować swej dziewczynie, która gra w jednym z przedstawień… Czy uda mu się wyjaśnić sprawę i oczyścić z podejrzeń?

Kate Atkinson potrafi zaskoczyć i jak się okazuje, doskonale sobie radzi nie tylko pisząc powieści obyczajowe, ale i kryminały. Autorka dużo uwagi poświęciła swoim bohaterom, tworząc bardzo wyraziste postacie, które są łatwo rozpoznawalne. Zadbała o szczegółowe ich dopracowanie, zarówno od strony zewnętrznej, jak i od strony psychologicznej. Postacie są mocnym punktem jej książek, bo akcja posuwa się w dość powolnym tempie jak na kryminał. Przyznam jednak, że nie nudziłam się – mnie odpowiada styl pisania Atkinson. Autorka jest bardzo drobiazgowa i czasem zdarza jej się skupiać i rozwlekać pewne sytuacje – niepotrzebnie. Kate Atkinson pisze w bardzo specyficzny sposób – to jedna z tych pisarek, które się uwielbia lub nie znosi. Ja należę do jej fanek i książka sprawiła mi wiele przyjemności.

A Wy lubicie powieści Kate Atkinson? Podzielcie się swoja opinią :)





piątek, 31 października 2014

Park Marconiego - Åke Edwardson

Erik Winter znajduje ciało zamordowanego mężczyzny. Trup ma plastikową torbę naciągniętą na głowę. Przy zwłokach leży oddarty kawałek kartonu, a na nim namalowana grubym pędzlem litera. Ofiar wciąż przybywa. Za każdym razem ciała opatrzone są kawałkiem kartonu z jedną literą. Winter usiłuje poskładać elementy układanki, aby odczytać słowo-przesłanie. Nie ustaje też w poszukiwaniu powiązań między zamordowanymi osobami. Czy zdoła dociec prawdy? Åke Edwardson jeden z czołowych przedstawicieli szwedzkiej szkoły kryminału, powraca z nową, dwunastą już powieścią serii o komisarzu Winterze.

Okładka: miękka
Ilość stron:   352
Wydawnictwo:  Czarna Owca
Seria: Czarna Seria
Cykl: Komisarz Erik Winter

"Park Marconiego" to kolejny już kryminał z komisarzem Erikiem Winterem w roli głównej. Winter jest specyficzną postacią, którą ja bardzo lubię. Jednak muszę powiedzieć, że Ake Edwardson pisze dość nierówno i zdarzało mi się czytać jego słabsze powieści. Na szczęście "Park Marconiego" do nich nie należy.

Policja w Goteborgu natrafia na ciało zamordowanego mężczyzny. Denat ma związane ręce i nogi, opuszczone do kolan spodnie i plastikowy worek na głowie. Obok niego znaleziono kawałek opakowania po torcie z napisana literą R. Co to oznacza? Nikt nie wie.... Do akcji wkracza komisarz Erik Winter, który ma zająć się tą sprawą. Okazuje się, że na jednej ofierze się nie skończy, pojawiają się kolejne, analogiczne ofiary, a obok nich pojawiają się kolejne litery alfabetu na tackach po torcie. Sprawa jest dziwaczna i trudna. Erik Winter bada ślady, kontaktuje się ze świadkami, nic jednak nie zbliża go do mordercy....
Czy uda mu się rozwiązać sprawę seryjnego, tortowego zabójcy? Przekonajcie się sami!

Ake Edwardson stanął na wysokości zadania i stworzył kryminał, który mnie zaintrygował. Fabuła jest ciekawie skonstruowana, a akcja mknie jak burza. Książkę czyta się błyskawicznie, ze względu na dużą ilość dialogów i lekko napisany tekst. Edwardson, jak zwykle, miesza wątki i kieruje czytelnika na zupełnie inne tory, oddalając, zamiast przybliżać, od wykrycia tajemniczego mordercy. Chaos - to znajdziecie w każdej z powieści Ake Edwardsona, ale jest to chaos kontrolowany. Chwilami mnie denerwuje, a chwilami go podziwiam. Zależy to chyba też od mojego nastroju - tym razem książka wciągnęła mnie na tyle, że zarwałam kawałek nocki, żeby ją skończyć. Było warto!

"Park Marconiego" to dobrze przemyślany i świetnie napisany kryminał, z rozbudowanym tłem psychologicznym. Akcję oglądamy zarówno oczami detektywa, jak i mordercy. Historia jest intrygująca i dość oryginalna. Kolejne spotkanie z Erikiem Winterem uważam za pomyślne :)





piątek, 19 września 2014

Sprawa Ewy Moreno - Håkan Nesser

Kolejna część serii kryminałów o komisarzu Van Veeterenie i policjantach z Maardam. Osiemnastoletnia Mikaela Lijphart postanawia spotkać się po raz pierwszy ze swoim biologicznym ojcem. Ten zdradza jej, z jakiego powodu został odizolowany w zakładzie psychiatrycznym. Niedługo potem dziewczyna znika bez śladu. Dla inspektor policji kryminalnej Ewy Moreno urlop z ukochanym okazuje się czymś innym, niż sądziła. Zamiast spędzać miło czas na plaży, policjantka rozpoczyna dochodzenie. Z przerażeniem odkrywa prawdę o wydarzeniach sprzed szesnastu lat...

Okładka: miękka
Ilośc stron:   392
Wydawnictwo:   Czarna Owca
Cykl:  Czarna Seria

Hakan Nesser to autor, po którego książki sięgam bardzo chętnie. Szzczególnie lubię serię, której bohaterem jest komisarz Van Veeteren. 

Inspektor Ewa Moreno ma zaplanowany urlop, który chce spędzić ze swoim mężczyzną. Jak to w życiu bywa, zamiast rozkoszowac się blogim wypoczynkiem, rozpoczyna kolejne śledztwo....
Komisarz Rainhart zleca jej przeprowadzenie przesłuchania Lampe-Leermana, który był poszukiwany od dawna. Mężczyzna chce współpracowac tylko z kobietą, więc do sprawy oddelegowana zostaje Ewa Moreno. Kobieta udaje się pociagiem na miejsce spotkania i przesłuchania, a potem planuje udać się na urlop. Przypadkiem poznaje młodą dziewczynę, Mikaelę Lijphart. Ta osiemnastolatka dowiedziała się właśnie, kto jest jej biologicznym ojcem i wyrusza na jego spotkanie. Mężczyzna okazuje się być zamknięty w zakładzie psychiatrycznym. A Mikaela nagle znika bez śladu. Ewa Moreno odstawia swoje plany urlopowe na bok i angażuje się w dochodzenie. Ślady prowadzą w przeszłość, a prawda, która wychodzi na światło dzienne zadziwia.

Hakan Nesser popełnił kolejny świetny kryminał :) Akcja mknie jak burza, a zwroty akcji skutecznie odwracają uwagę czytelnika od właściwego finału. Opisana historia pełna jest niespodzianek i niedopowiedzeń, a zakończenie zaskakuje. Czytałam książkę z dużą ciekawością i przyjemnością. Mój mózg pracował na najwyższych obrotach, aby odkryć zabójcę, przed tym jak odsłoni go autor. Nie było to łatwe. Nesser pisze bardzo lekko, a przy tym obrazowo - lektura "Sprawy Ewy Moreno" to była wielka przyjemność :) Wielbiciele kryminałów i Czarnej Serii na pewno ją docenią!




Książkę Sprawa Ewy Moreno możecie kupić



środa, 27 sierpnia 2014

Odpoczywaj w pokoju - Sofie Sarenbrant

W damskiej umywalni spa Yasuragi Hasseludden obsługa znajduje nieprzytomną kobietę, która, jak się okazuje, jest znaną aktorką. Wkrótce potem, w pokoju 327, zostaje znaleziona para martwych staruszków. Oba incydenty wydają się być tylko nieszczęśliwymi wypadkami, ale kierownik hotelu Peter Berg i dyrektor generalny Nils Wedén mają złe przeczucia. Kiedy na terenie ośrodka – tym razem w gorących źródłach pod gołym niebem – umiera jeszcze jedna osoba, staje się jasne, że przypadkowe śmierci muszą być ze sobą powiązane. Prowadząca śledztwo Emma Sköld z wydziału kryminalnego policji w Nacka szybko dochodzi do wniosku, że nie jest to kolejna rutynowa sprawa.

Okladka: miękka
Ilość stron:  328
Wydawnictwo:  Czarna owca
Cykl:  Czarna Seria

Luksusowy hotel, nieprzytomna znana aktorka, nieżyjące starsze małżeństwo.... i lawina ruszyła. Pozornie różne zdarzenia, niezwiązane z sobą, a jednak mało naturalne. Do takich wniosków dochodzi Emma Skold z policji w Nacka i stwierdza, że nie jest to zwyczajna sprawa. Choć wolałaby, żeby to było oczywiste i żeby mogła zamknąć temat. Jakoś wszystko naraz skumulowało się na jej głowie.....

Yasuragi Hasseludden to istniejący naprawdę, ekskluzywny hotel ze spa w Sztokholmie. W tym bajecznym, pełnym spokoju miejscu następują wstrząsajace zjawiska, które z pozoru wydają się normalne, takie jednak nie są.... Zarówno zapaść znanej aktorki Susanny Tamm, jak i wyglądająca na samobójczą, śmierć starszego małżeństwa, wcale oczywiste nie są. Policja ma twardy orzech do zgryzienia, a hotel nielada kłopot, aby sprawę wyciszyć i nie zaszkodzić swojej reputacji. Jednak to nie koniec nieszczęść - fatum czy celowe działanie? Oto jest pytanie, a rozwiązanie wcale nie wydaje się proste....

Emma Skold prowadzi tę sprawę. Jest pod wielką presją, gdyż stale oceniana jest przez pryzmat ojca, szacownego komendanta policji. To zadanie, to również wyzwanie dla niej, ale i sposób na wykazanie się. A w dodatku życie prywatne też do najbardziej udanych nie należy. Wyzwania przed nią. Jak pokieruje swoimi działaniami? Przekonajcie się sami!

"Odpoczywaj w pokoju" to świetnie napisany kryminał. Z jednej strony mamy przyjemne, relaksujące i bardzo ekskluzywne miejsce, któremu towarzyszy śmierć. Dwie skrajności, które doskonale się uzupełniają tworząc niesamowity klimat. Autorka sprawnie prowadzi akcję powieści, skutecznie zwodząc czytelnika i podsuwając mu mylne wątki. Całość jest ciekawa i bardzo oryginalna. Czytałam z ciekawością i zaintrygowaniem. Naprawdę kolejna, świetna pozycja w kultowej Czarnej Serii - polecam!





Książkę "Odpoczywaj w pokoju"




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...