Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ryba. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ryba. Pokaż wszystkie posty

4 kwietnia 2019

Kolorowe ruloniki / Rouleaux colorés.

Witajcie! Dziś kontynuacja poprzedniego pomysłu. Tym razem wykorzystałam ogórka i  marchewki do zrobienia  ruloników. Tak naprawdę można je zrobić również z cukinii, grillowanego bakłażana czy plastrów wędzonej ryby. Część marchewek posmarowałem serkiem dokładnie jak w poprzednim przepisie, resztę posmarowałem tapenadą. Możecie użyć humusu czy innej pasty. Puśćcie wodze fantazji i bawcie się dobrze przy ich przygotowaniu a potem podczas degustacji ! Będzie mi niezmiernie miło gdy podzielicie się ze mną swoimi pomysłami ;))



Składniki


na 16-20 sztuk

1 ogórek wężowy
100 gr wędzonego pstrąga
łyżka bardzo drobno posiekanej czerwonej cebuli
kilka posiekanych drobno rzodkiewek
koperek
łyżka oliwy czosnkowej
łyżeczka soku z limonki
pieprz

3-4 grube marchewki

na tapenadę

puszka czarnych, drylowanych oliwek w zalewie

1 posiekany ząbek czosnku
2 łyżki kaparów
3 filety anchois
oliwa, pieprz, suszone oregano


Przygotowanie

Kroję marchewki wzdłuż na cienkie plastry używając obieraczki do warzyw. Blanszuję marchewki wrzucając  je do lekko osolonego wrzątku na 1 minutę, wyjmuję i przekładam do miski z zimną wodą i lodem. Trzeba szybko schłodzić plastry by przerwać gotowanie, w przeciwnym razie będą zbyt miękkie i zaczną pękać przy zwijaniu.
Miksuję składniki tapenady, doprawiam do smaku.
Formuję ruloniki z tapenadą.
Pozostałe marchewki smaruję twarożkiem i dekoruję chipem z szynki dokładnie tak jak w poprzednim przepisie z ubiegłego tygodnia na ruloniki z ogórka.
Robię tatara z pstrąga: rybę kroję  w drobną kostkę, dodaję cebulę, rzodkiewki, koperek, oliwę, doprawiam pieprzem i sokiem z limonki. Łyżeczkę tatara nakładam na połowę plastra ogórka i zwijam. Kładę na łyżeczkach, dekoruję kropką majonezu, koperkiem i paseczkiem marynowanej, czerwonej cebuli.
 Smacznego!

Aujourd'hui, je vous propose la continuation de l'idée précédente. Cette fois, j'ai utilisé des carottes et le concombre pour faire des petits rouleaux. En fait, vous pouvez les préparer à partir de courgettes, d’aubergines grillées ou de tranches de poisson fumé. Vous pouvez utiliser de l'humus ou une autre pâté. Liberez votre imagination et amusez-vous bien ! Je serai très heureux si vous partagez vos idées avec moi;))

Ingrédients

pour 16-20 pièces

1 concombre
100 gr de truite fumée
cuillère à soupe d'oignon rouge très finement haché
quelques radis finement hachés
aneth
cuillère à soupe d'huile parfumé a l'ail
une cuillère à café de jus de citron vert
poivre

3-4 carottes épaisses


pour la tapenade


une boîte d'olives noires dénoyautées


1 gousse d'ail hachée
2 cuillères à soupe de câpres
3 filets d'anchois
huile, poivre, origan séché


Préparation

Je coupe  les carottes en fines tranches à l'aide d'un économe.  Je fais blanchir les carottes dans l'eau  bouillante légèrement salée pendant 1 minute, je les sors et je les met dans un bol avec de l'eau froide et de glaçons. Vous devez refroidir les tranches rapidement pour arrêter la cuisson, sinon elles sont trop molles et elles commence à se casser lorsqu'elles sont roulées.
Je mélange les ingrédients de la tapenade, j' assaisonne.
Je forme des rouleaux avec de la tapenade.
Je tartine de reste des carottes  avec du fromage et je les décore avec un morceau de jambon, comme dans la recette précédente de petits rouleaux de concombre.
Je fais une tartare - je coupe la  truite en petits cubes, j'ajoute les oignons, les radis, l'aneth, l'huile, j'assaisonne avec du poivre et du jus de citron vert. Je mets une cuillerée de tartre sur une demi-tranche de concombre et je les enroule. Je les  décore avec un point de mayonnaise, de l'aneth et une tranche d'oignon rouge mariné.
 Bon appétit! 






DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY I ZAPRASZAM PONOWNIE!

MERCI POUR VOTRE VISITE ET À BIENTÔT! 




26 lutego 2019

Cytrusowy łosoś pieczony w niskiej temperaturze / Fraicher de sumon basse tepérature.

Witajcie! Od wielu dni świeci słońce, moje balkonowe roślinki puszczają już pierwsze listki, wiosna wisi w powietrzu. W wazonach pysznią się żółte tulipany i żonkile. Zimowa kuchnia domaga się lekkości, barw i świeżości, dlatego proponuję Wam dziś danie w sam raz na tę przjściową porę roku między zimą a wiosną. Wybrałam łososia upieczonego w niskiej temperaturze, co nadaje mu wspaniałą, kremową konsystencję. Świażość  cytrusów i kolendry dopełnia całości. Polecam gorąco! 


Składniki
na 2 porcje

2 porcje łososia
cytryna, pomarańcza, limonka
3 łyżki majonezu
odrobina startego imbiru
pęczek kolendry
50 gr masła
sól, pieprz

Przygotowanie

Rozpuszczam masło i dodaję do niego otartą skórkę z cytrusów, podgrzewam dwie minuty i odstawiam do wystygnięcia.
Piekarnik nagrzewam do 70 stopni. Rybę smaruję cytrusowym masłem, lekko solę i wstawiam na 30 minut do piekarnika.
W tym czasie robię sos z kolendry. Wrzucam ją na 30 sekund do gotującej się, osolonej wody następnie studzę w wodzie z lodem. Lekko odsączam i miksuję. Przecieram przez sitko, dolewam odrobinę oliwy, doprawiam do smaku sokiem z cytryny i pieprzem.
Majonez mieszam z sokiem wyciśniętym z pomarańczy, dodaję imbir doprawiam sokiem z cytryny i pieprzem.
Podaję z gotowaną quinoa skropioną oliwą, obok podaję mieszanką sałat. 
Smacznego!



Bienvenue! Quel beau temps on a récement! Les tulipes jaunes et jonquilles s'épanouissent. Le petites plats d'hiver exigent de légèrté, de couleurs et de fraîcher. Je vous propose donc  un saumon cuit à basse temperature avec zests d'agrumes accompagné de  quinoa, sauce à la  coriandre et mayonaise à l'orange. 


Ingrédients
pour 2 portions

2 pavé  de saumon
citron, orange, citron vert
3 cuillères à soupe de mayonnaise
un peu de gingembre râpé
bouquet de coriandre
50 gr de beurre
sel, poivre

Préparation

Je fais fondre du beurre avec zests d'agrumes. Aprés deux minute je laisse la préparation refoidir.
Je chauffe le four à 70 degrés. Je graisses le poisson avec du beurre d'agrumes, je le sale  légèrement et je le mis au four pendant 30 minutes.
En attandant je fais la sauce. Je plonge la coriandre dans   l'eau bouillante salée pendant 30 secondes, puis je la refoidis dans  l'eau glacée. J'égoutte légèrement et je la mix. Je la  passe au tamis, j'ajoute  un peu d'huile d'olive, j'assaisonne avec du jus de citron et de poivre.
Je  mélange la mayonnaise avec du jus d'oranges ,  du gingembre rapé et  du jus de citron. J'assaisonne avec du poivre.
Je sers ma poisson  avec quinoa arrosé d'huile d'olive et une  mélange de salades à côté.
Bon appétit!






DZIĘKUJĘ ZA WASZE ODWIEDZINY I ZAPRASZAM PONOWNIE!

MERCI  DE VOTRE VISITE ET À BIENTÔT!



23 listopada 2016

Makaroniki z wędzonego pstrąga

Przez dwa dni szalały wichury, potem lało jak z cebra, temperatura nie może sobie znaleźć stałego miejsca, zmienna jest niczym kobieta. Krótko mówiąc pogoda nas nie rozpieszcza, rozpieszczajmy się więc sami ;)
Proponuję zatem całe menu, które skutecznie poprawia humor.
Na przystawkę zrobiłam makaroniki z wędzonego pstrąga. Potrzebna jest do tego silikonowa forma z wgłębieniami-półkulami. Przygotowanie wymaga trochę staranności, czy zabawy, jak kto woli, ale przepis jest prosty. Za to jaki efekt! Zresztą, oceńcie sami ;))

Składniki
na 10 mini makaroników

250 gr wędzonego pstrąga w plastrach
150 gr puszystego twarożku ( typu Almette)
100 ml jogurtu greckiego
1/2 płaskiej łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w odrobinie wody i podgrzanej
1/2 łyżeczki wasabi
1/2 pęczka szczypiorku
zielona cytryna
sól, pieprz
oliwa

Przygotowanie

Z plastrów ryby wycinam kółka i wykładam nimi wgłębienia w silikonowej formie tak jak na zdjęciu.
Pozostałe kawałeczki pstrąga siekam. Mieszam serek, jogurt, wystudzoną żelatynę, posiekany szczypiorek, wasabi, sól i pieprz. Dodaję zest i sok  z połowy limonki. Mieszam dokładnie, dodaję do tego rybę. Foremki wypełniam tak przygotowanym twarożkiem i wstawiam do lodówki na 2 godziny.
3 łyżki oliwy mieszam z sokiem z limonki.
Wyjmuję połówki " makaroników" z foremki. Wystarczy lekko nacisnąć od dołu. Składam połówki nadzieniem do środka, lekko spłaszczam w palcach, smaruję odrobiną oliwy by były błyszczące. Nakładam, skrapiam oliwką limonkową. Posypuję sezamem wasabi i dodaję po 2 plasterki surowego, żółtego buraka. 
Wystarczy ukroić pieczywo i siadać do stołu. Smacznego!





24 września 2016

Pstrąg z grillowanymi warzywami

Ostatnio pstrąg gości często i regularnie na moim stole. Odkryłam miejsce, w którym można kupić różne, dziko żyjące ryby. Wierzcie mi, ich smak, kolor mięsa, tekstura różnią się ogromnie od egzemplarzy hodowlanych. Przypominają mi beztroskie wakacje na Mazurach i ryby kupowane na zaporze Mylof. Ależ się nimi zajadaliśmy! 
Gdy ma się tak wspaniały kawałek ryby to najważniejsze jest, by go nie zepsuć. Im mniej się przy nim majstruje, tym lepiej. Żeby jednak nie jeść na okrągło tego samego warto pokombinować z dodatkami. Dziś proponuję wersję nostalgiczną, czyli warzywa z grilla ( dokładnie z patelni grillowej) . Przywołują wspomnienia letnich dni. 
Niestety, tym razem,  kupiłam pstrąga na stoisku rybnym w hipermarkecie. Cóż, nobody's perfect ;)


Składniki
na 2 porcje

filet z pstrąga ok 40 dag (bez skóry i ości)
mała cukinia
cebulka dymka
4 pomidorki koktajlowe
3-4 nieduże, ugotowane wcześniej w łupinkach ziemniaki
chrupiąca sól czyli fleur de sel ( dziś wariant z algami morskimi)

na sos
szczypior od cebulek 
50 ml oliwy z oliwek
łyżeczka soku z cytryny
sól, pieprz
kropla miodu

Przygotowanie

Szykuję sos. Miksuję oliwę, posiekany szczypior ( garść), sok z cytryny, szczyptę soli i pieprz. Gdy masa jest gładka próbuję, jeśli trzeba dodaję sól i kroplę miodu dla zrównoważenia goryczy szczypioru. Gotowy sos wkładam do lodówki żeby " się przegryzł". 
Cukinię obieram i kroję na podłużne plastry. Dymkę, ziemniaki i pomidorki przekrawam na połówki. Warzywa smaruję oliwą i kładę na średnio nagrzanej patelni grillowej. Po kilku minutach podglądam, czy utworzyły się piękne paski, jeśli tak, przekładam warzywa na drugą stronę, posypuję chrupiącą solą.
Na oddzielnej, średnio rozgrzanej patelni smażę lekko osoloną rybę ( użyłam chrupiącej soli z algami morskimi - to te ciemniejsze kawałeczki widoczne na zdjęciach. Jej jodowy smak bardzo pasuje do ryby). Po 5 minutach przekładam ją na drugą stronę i wyłączam patelnię. 
Podaję. Na cukinii kładę porcję ryby, wokół pozostałe warzywa a z sosu robię kropki ( resztę podaję w miseczce). Jeszcze tylko koperek na ziemniaki i młynek z pieprzem na stół.
I to już wszystko. Proste, prawda?
Smacznego!




DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY I ZAPRASZAM PONOWNIE!


31 marca 2016

Pieczony łosoś i orzeźwiający sos vierge

Sos vierge w swej klasycznej postaci to drobniutko posiekane pomidory z bazylią, oliwą i sokiem cytrynowym. Często wzbogacany jest o inne warzywa, zawsze surowe i pokrojone w maleńką kosteczkę. To jest bowiem kwintesencją tego prostego sosu.
Dzisiejsze danie jest do zrobienia w pół godziny.
Zaczynamy!

Składniki
na 3 porcje

filet z łososia 0,5 kg
0,5 kg małych ziemniaków
serek philadelphia

na sos

mała cukinia
2 gałązki selera naciowego
garść pomidorków koktajlowych
kilka rzodkiewek
cebulka dymka
koperek
oliwa
sok z połówki cytryny
sól, pieprz

Przygotowanie

Nagrzewam piekarnik do 200 stopni.
Obrane, całe ziemniaczki gotuję przez 10 minut, odcedzam.
W międzyczasie zaczynam siekać warzywa. Trzeba je pokroić w malutką, regularną kosteczkę. 
Gdy ziemniaki są gotowe, wykładam je na pokrytą papierem do pieczenia blachę, przekrawam wzdłuż na pół i smaruję serkiem.
Na drugiej blasze układam pokrojonego na porcje łososia. Skrapiam go oliwą, solę i pieprzę. Doprawiam również ziemniaki i wstawiam wszystko na kwadrans do piekarnika. Po 10 minutach włączam termoobieg.
Kończę sos doprawiając go oliwą, siekanym koperkiem, solą, pieprzem i sokiem cytrynowym.
Wszystkie składniki są gotowe. Wyjmuję rybę i ziemniaki z piekarnika, nakładam i podaję. 









29 stycznia 2016

Zimowy pstrąg

Dlaczego zimowy? Dlatego, że okryty jest puszystą, białą kołderką ze śmietanowego sosu. Jest to bardzo proste danie, smakuje lepiej niż wygląda ;) Ważną rolę odgrywa tu musztarda pełnoziarnista, która nadaje smak sosowi.

Składniki
na 4 -6 porcji

60 dag świeżego pstrąga ( filet lub dzwonka)
pęczek dymki
4 marchewki
sok z cytryny
40 gr masła
2 płaskie łyżki mąki
40 ml kremówki
szklanka bulionu warzywnego
2 łyżki musztardy pełnoziarnistej
sól, mieszanka kolorowego pieprzu

Przygotowanie

Rybę, bez skóry i ości, kroję w dużą kostkę. Marchewki pokrojone w grube plastry gotuję w małej ilości wody przez 15 minut by pozostały chrupiące.
Siekam dymkę. 
W garnku robię z masła i mąki zasmażkę. Wlewam bulion, gotuję do zgęstnienia sosu i dodaję śmietanę. Mieszam, dodaję musztardę i białe części dymki, solę lekko i pieprzę.  Wkładam rybę, przykrywam garnek i podgrzewam do zagotowania. Delikatnie mieszam. Po 5 minutach wyłączam gaz, dodaję sok z cytryny i dymkę, mieszam, przykrywam i odstawiam na 10 minut.
Danie podaję z ryżem i ugotowanym na chrupko ( 5 minut w osolonym wrzątku) cukrowym groszkiem, posypuję koperkiem.





22 października 2015

Pasta z sardynek z egzotyczną nutką

Po raz kolejny proponuję Wam szybki i bardzo prosty obiad. Dzisiejsza przystawka to takie "czekadełko". Może to być równie dobrze propozycja na kolację.
Za oknem piękne jesienne liście. Nie mogłam oprzeć się takiej scenerii i choć wieje wiatr i nie jest bardzo ciepło wyszłam na balkon by zrobić zdjęcia. 


Składniki
na 4 porcje

2 puszki wędzonych sardynek
1/2 opakowania serka philadelphia
skórka starta z limonki
marakuja
sól, pieprz
chleb na grzanki
ząbek czosnku

Przygotowanie

Rozgniatam odcedzone z oleju sardynki z serkiem, dodaję skórkę z limonki i doprawiam solą i pieprzem. Wkładam pastę do puszki po sardynkach i kładę na wierzch pestki marakuji.
Cienkie plastry chleba tostuję i nacieram delikatnie ząbkiem czosnku póki są gorące. Dzięki temu będą lekko naaromatyzowane. Serwuję podając puszkę na dużym talerzu. Obok kładę kilka chrupiących płatków wędzonej soli ( moje ostatnie odkrycie;)





17 września 2015

Ceviche

Coraz częściej przebywają poza domem wszyscy nasi podopieczni, gdy chata wolna gotowanie dla dwojga wraca do łask. Tym razem proponuję obiad lekki, łatwy i szybki w przygotowaniu. Na przystawkę ceviche, czyli ryba marynowana w soku z cytrusów, podawana jako przekąska, popularna w Hiszpanii i Meksyku. Ważne jest, aby użyć świeżej ryby. Ja wybrałam bar'a, rybę morską o białym mięsie podobną do makreli ( niestety nie znam jej polskiej nazwy). Każda inna ryba morska swietnie się tu spisze, nawet łosoś. Przystawka jest bardzo prosta, pyszna i pełna świeżości. Gorąco polecam.

Skladniki

2 nieduże filety ryby morskiej (ok 25-30dag)
młoda cebulka
2 pomarańcze
1 limonka
1/2 cytryny
papryczka chili lub kilka kropel pikantnej oliwy
czarny sezam
mieszanka sałat
oliwa
sól, pieprz

Przygotowanie

Filety kroję na plastry, układam na talerzu jeden obok drugiego, układam na nich pokrojoną w cienkie krążki cebulę.
Robię marynatę do ryby. Jedną pomarańczę odkładam na bok, z pozostałych owoców scieram po odrobinie skórki i wyciskam sok.Mieszam, dodaję szczyptę soli, pieprzu i pokrojone drobno chili. Zalewam rybę i odstawiam na 20 minut.
Robię sos do sałaty. Drugą pomarańczę obieram i ostrym nożem wykrawam segmenty. Kroję je na kawałeczki i wkładam do salaterki. Wlewam oliwę, sól, pieprz, mieszam. Polewam sosem sałatę.
Zamarynowaną rybę układam na talerzach, skrapiam resztą marynaty i posypuję czarnym sezamem.








18 czerwca 2015

Ryba z marynowaną cukinią

Jedyne, co wymaga czasu w tym daniu to marynowanie cukinii, ale to robi się samo. Najlepiej jest przygotować ją poprzedniego wieczora.

Składniki
na 4 porcje

pęczek zielonych  szparagów
2 małe cukinie ( im mniejsze, cieńsze tym smaczniejsze)
4 porcje wyfiletowanej ryby ( koniecznie świeżej!) u mnie jest sandacz
4 cytryny
kawałek imbiru, ok 2 cm
150 gr cukru
łyżeczka harissy ( pasty z papryczek chili)
sól, pieprz

Przygotowanie

Robię marynatę. Ścieram skórkę z jednej cytryny, wyciskam z 3 sok. Wsypuję cukier, mieszam do rozpuszczenia i dodaję pokrojony cienko imbir. Cukinie ze skórką kroję cieniutko wzdłuż na plastry, zalewam marynatą i wstawiam na noc do lodówki.
Następnego dnia stawiam cukinię z marynatą na ogniu. Zagotowuję, wyłączam i zostawiam do ostygnięcia w marynacie, dodaję harissę.
Pora na szparagi. Odcinam łykowate końcówki, resztę kładę na dużej patelni, wlewam wrzątek, solę i gotuję 10 minut bez przykrycia na wolnym ogniu, odcedzam, wkładam do lodowatej wody aby zachowały piękny kolor.
Rybę lekko solę i pieprzę, smażę na odrobinie mieszanki masła z oliwą po 5 minut z każdej strony na średnim ogniu polewając od czasu do czasu tłuszczem z patelni. Dzięki temu będzie pięknie rumiana i soczysta.
Nakładam. Na kilku szparagach kładę porcję ryby, na niej kilka odsączonych z marynaty plastrów cukinii. Skrapiam wszystko cytryną, łyżeczką marynaty i posypuję świeżo mielonym pieprzem.




14 maja 2015

Ryba pod parmezanową skorupką

Do tego przepisu potrzebne są kawałki z ryby o białym, zwartym mięsie. Koniecznie świeże! Z mrożonych to się nie uda. Wybrałam morszczuka, bo akurat jego piękne, mięsiste i duże filety dopłynęły do mojego ulubionego stoiska ;) Ten przepis jest tak prosty i niewymagający pracy, że przygotowawszy wcześniej parmezanową skorupkę można go zrobić nawet po wielogodzinnej wyprawie w wiosenne okoliczności przyrody. 

Skladniki
na 4 porcje

2 filety świeżego morszczuka ( po 150 gr na osobę)
100 gr miękkiego masła
100 gr startego parmezanu
100 gr tartej bułki
ząbek czosnku
pieprz

4 nieduże cukinie
suszone oregano
4 ząbki czosnku
oliwa, sól, pieprz

Przygotowanie

Ucieram miękkie masło z parmezanem, wyciśniętym przez praskę czosnkiem, tartą bułką i pieprzem.
Piekarnik nagrzewam do 200 stopni. 
Cukinie kroję wzdłuż na dwie części. Układam na blasze, na papierze do pieczenia. Skrapiam je oliwą, nacieram wyciśniętym czosnkiem, solę, pieprzę i posypuję oregano. Przykrywam folią aluminiową i wstawiam na 30 minut do piekarnika.
Filety ryby płuczę, osuszam ręcznikiem papierowym, układam na blasze,jak zwykle na papierze do pieczenia. Solę rybę. Parmezanową skórkę formuję w dłoniach (niczym kruche ciasto) tak, aby przykryć filety.
Gdy minie pół godziny pieczenia cukinii, zmniejszam temperaturę w piekarniku do 180 stopni, wstawiam na górną półkę piekarnika rybę i włączam termoobieg. Cukinia zostaje w piekarniku pod folią. Po 10 minutach ryba jest gotowa. Jeśli skorupka nie zdążyła się zrumienić trzeba włączyć na chwilę grill wyłączając pozostałe funkcje.
Wyjmuję wszystko z piekarnika i nakładam na talerze. Na dwa kawałki cukinii porcja ryby. Posypuję natką i podaję.
Nie ma tu żadnego sosu, ale nie jest potrzebny. Cukinia jest miękka i soczysta. W połączeniu z chrupiącą skorupką na delikatnej rybie tworzy bardzo udane połączenie.




26 marca 2015

Łosoś w cieście francuskim

Skladniki
dla 4 osób

400 gr łososia
1 opakowanie ciasta francuskiego
żółtko do posmarowania ciasta
łyżka oliwy z czosnkiem i chili
łyżka sosu worcester

ogórek wężowy
jogurt grecki
1 mały ząbek czosnku
koperek

Przygotowanie

Nagrzewam piekarnik do 200 stopni.
Łososia kroję na równe porcje, smaruję aromatyczną oliwą i sosem worcester, odstawiam na 20 minut. Rozmrażam ciasto francuskie, kroję na paski. Na blasze kładę papier do pieczenia, na nim paski cista a na nich łososia. Zawijam ciasto, z resztek formuję małe kokardki i przyklejam na wierzchu. Smaruję je żółtkiem rozmieszanym z odrobiną wody.
Piekę łososie 20 minut.
W tym czasie robię sos tzaziki: ogórka 0bieram, wypestkowuję, kroję w drobną kostkę, czosnek przeciskam przez praskę i łączę wszystko z jogurtem. Doprawiam solą i pieprzem.
Podaję.




25 lutego 2015

Łosoś marynowany w cytrusach

Na wiosnę pewnie jeszcze przyjdzie chwilę poczekać, ale marzą mi się już ciepłe, słoneczne dni. Chciałabym poszwędać się po mieście, przysiąść na dworze na kawę, ale póki co pogoda nie sprzyja. Dlatego zamiast odkrywania kolejnych zakątków uroczego Paryża proponuję kolejny obiad, pełen słonecznych barw. Oby do wiosny!

Skladniki
dla 4 osób

25 dag surowego łososia
3 pomarańcze
1 cytryna
1 limonka
5 dag orzeszków pinii
2 łyzki majonezu
mieszanka sałat

Przygotowanie

Wyciskam sok z dwóch pomarańczy. 1/3 wlewam do małej miseczki i łączę z majonezem ( mała trzepaczka rózgowa jest tu nieoceniona). Do reszty wyciskam sok z cytryny i limonki. Łososia kroję poprzecznie na plastry, wkładam do miski, wlewam sok z cytrusów, wstawiam do lodówki na 20 minut. 
Na suchej patelni prażę orzeszki, gdy się zrumienią natychmiast zdejmuję je z patelni i studzę. 
Robię segmenty z pomarańczy. Obieram ją ostrym nożem tak, by usunąć białą skórkę. Trzymając owoc w dłoni wycinam cząstki kierując nóż do środka owocu tuż przy oddzielających miąższ błonkach. To, co zostaje w dloni wyciskam do miski z łososiem, mieszam.
Podaję. Układam plaserki łososia, na nich cząstki pomarańczy. Obok kładę garść sałat, skrapiam majonezowym sosem i posypuję orzeszkami i startą skórką z limonki. Sól i pieprz podaję obok. Serwuję to z cienkimi sucharkami.








18 grudnia 2014

Gravad lax

To po prostu łosoś marynowany w mieszance grubej soli, cukru i białego pieprzu z dodatkiem koperku. Ryba marynuje się 36 godzin, natomiast już gotowa może leżeć w lodówce do tygodnia. Tradycyjnie je się ją ze słodkim musztardowo-miodowym sosem.
Takiego łososia robię systematycznie, głównie zimą. Nieodzownie kojarzy mi się on z Ikeą, w której to spróbowałam tego przysmaku po raz pierwszy wiele lat temu. Przygotowania są proste, nie ma mowy, żeby coś się nie udało. Dwa warunki konieczne to naprawdę świeża ryba i gruba sól, której nie można zastąpić zwykłą.

Składniki

filet łososia, ok 1-1,5 kg
4 łyżki grubej soli
3 łyżki cukru
2 łyżeczki zmiażdżonych ziarenek białego pieprzu
2 pęczki koperku
miodowa musztarda ( użyłam brytyjskiej Colman's dla jej koloru i zmieszałam z miodem i oliwą by złagodzić jej ostrość)

Przygotowanie
Jeżeli filet jest cięższy, trzeba marynować go 12 godzin dłużej.
Zaczynam od wyjęcia ości. Przesuwając dłonią po płacie ryby wyczuwam ości i za pomocą pęsety wyjmuję je mocno pociągając. Jeśli skóra ma resztki łusek przecieram ją papierowym ręcznikiem. Jeśli ryba jest bez skóry to nic nie szkodzi. Będzie się krócej marynowała.
Teraz mieszam w miseczce sól, cukier i zmiażdżony pieprz. Siekam drobno koperek, trzymam oddzielnie.
Filet przekrawam na pół w poprzek. Na dno ceramicznego lub szklanego naczynia sypię łyżkę mieszanki i część koperku. Kładę grubszy filet, nacieram go szczodrze przyprawami i posypuję koperkiem. Biorę drugą część ryby, też nacieram i układam na pierwszej części skórą do góry. Posypuję to resztą składników. Owijam naczynie folią spożywczą, kładę na wierzchu małą deseczkę i stawiam na niej jakieś puszki lub słoiki o wadze ok 1/2 kg.
Wstawiam do lodówki. Po 12 godzinach wylewam powstały sos ( można go zachować i wymieszać z miodową musztardą) i przekładam płaty, aby ten, który był pod spodem znalazł się na wierzchu. po kolejnych 12 ryba jest gotowa. Wyjmuję ją, zgarniam wszystko ze skóry i zawijam oddzielnie płaty w folię aluminiową. Nie pozostaje nic innego jak ukroić kilka plastrów tuż przed zjedzeniem. Podaję zawsze cytrynę, słodką, miodową musztardę i świeże pieczywo.




   

   
   

8 maja 2014

Pstrąg ze szparagami i sosem kawiorowym

Ten najwspanialszy kawior z jesiotra jest zbyt cenny by wrzucać go do sosu i podawać na ciepło. Byłoby to prawdziwe świętokradztwo. Do mojego przepisu użyłam popularnego kawioru z dorsza i łososia, jakie można kupić w każdym markecie.

składniki

dla 4 osób

2 filety pstrąga
szklanka ryżu basmati
cebula
2 ząbki czosnku
100 ml białego, wytrawnego wina
100 ml śmietanki 18%
po łyżce czerwonegi i czarnego kawioru
sok z polowy cytryny
sól, biały pieprz
pęczek szparagów

przygotowanie

Płuczę ryż. Wlewam do niego półtorej szklanki zimnej wody, solę, zagotowuję. Redukuję ogień i gotuję 10 minut. Następnie wyłączam, przykrywam i odstawiam na kwadrans.
Odłamuję końcówki szparagów ( mniej więcej jedną trzecią od końca). Dokładnie obieram. Wkładam na patelnię, wlewam wrzątek, solę i gotuję około 10 minut. Końcem noża sprawdzam czy są miękkie. Jeśli tak odcedzam.
Robię sos. W garnuszku podsmażam na łyżce oliwy czosnek i cebulę. Gdy się zeszklą wlewam wino i gotuję 5 minut. Miksuję, dolewam śmietankę, wyłączam. Wrzucam kawior i sok z cytryny. Próbuję, doprawiam pieprzem i solą jeśli trzeba.
Na rozgrzaną patelnię kładę filety skórką do dołu. Lekko solę i pieprzę. Redukuję ogień, przykrywam patelnię i smażę rybę kilka minut. Nie przewracam ryby na drugą stronę. Gdy z wierzchu jest ścięta wyłączam ogień.
Nakładam. Ponieważ moje szparagi były grube i mało apetyczne pokroiłam je na plastry. Ryż nałożyłam przy pomocy obręczy.






31 marca 2014

Carpaccio z łososia z zielonym jabłuszkiem i wasabi

Do swojego przepisu użyłam wędzonego łososia, choć surowy też doskonale się sprawdzi. Weżcie tego, którego wolicie. Do posypania użyłam ziaren sezamu aromatyzowanych wasabi, dzięki któremu mają jaskrawo-zieloną barwę. Jeśli nie macie sezamu dodajcie orzeszki pinii, wazne jest, by było coś chrupiącego.

Składniki

dla 4 osób

30 dag łososia w kawałku (surowego lub wędzonego)
zielone jabłuszko
3 łyżki mascarpone
3 łyżki jogurtu naturalnego
1-2 łyżeczki wasabi

sos
1 łyżeczka do kawy miodu
1 łyżka sosu rybnego
3 łyżki oleju z orzechów włoskich
skórka i sok z połowy limonki
łyżeczka utartego imbiru
sól, biały pieprz

łyżka orzeszków pinii lub ziaren sezamu
kilka listków rukoli, roszponki, kolendry

Przygotowanie

Serek mieszam z wasabi i jogurtem.
Z podanych składników robię sos vinegret.
Cienko kroję łososia i układam dachówkowato na papierze do pieczenia formując prostokąty.
Z jabłka wykrawam kilka bardzo cienkich plasterków, resztę jabłka siekam w drobną kosteczkę. Z plasterków formuję rożki, które wypełnię pokrojonym jabłkiem już po ułożeniu na talerzach. Aby rożki się trzymały robię sporą kropkę z serka i przyklejam nim jabłko do talerza.
Na talerzu rozsmarowuję łyżkę serka z wasabi. Kładę na nim łososia odwracając do góry nogami papier z plastrami ryby. Zdejmuję papier. Skrapiam sosem, układam listki i dekoruję jablkiem pokrojonym w drobną kosteczkę. Posypuję sezamem a do małej łyżeczki wlewam trochę dodatkowego dressingu i podaję z pieczywem.